Fly4free.pl

Dołączam się do osób proponujących chargeback. Jeśli w ciągu 1-2tyg nie dostaniesz odpowiedzi od EY z pozytywnym rozpatrzeniem reklamacji, uderzaj do banku. W reklamacji dołącz e-ticket i wydrukowane zasady ze strony przewoźnika oraz ten dokument IATA. Oczywiście jeśli za ten nadbagaż zapłaciłaś kartą.

_________________
Life is short and the world is wide.

Jeżeli przysługiwał wyższy limit i mimo to została pobrana opłata za nadbagaż to wynika to nie z błędu Etihad tylko agenta Air Berlin i to AB pobrał kasę, więc do nich przede wszystkim kierowałbym reklamację i żądanie zwrotu (niezależnie od reklamacji do EY).

Do Air Berlin też napiszę, zastanawiam się czy ten problem mógł wyniknąć z mojego stopover w Abu Dhabi. Bilet miałam jeden ale spędziłam w AD 2 noce i musiałam odebrać bagaż i ponownie nadać przed wylotem do KL. Nie jestem pewna czy w tym wypadku podlega to pod IATA Regulation 302 ponieważ znalazłam coś takiego:

These rules are based on a "checked portion" concept, which refers to the point where baggage check-in occurs, until the next stopover where the passenger collects their baggage.

Jakby nie było, miałam dwukrotne zapewnienie pracownika że mam 30 kg przez całą podróż, oraz na bilecie nigdzie nie pisało że mam 23 kg w AB tylko 1 PC.

Nie jestem ekspertem, ale faktycznie moglo to miec zwiazek. Moga twierdzic, ze choc byl to jeden bilet, to dwa oddzielne loty w "zakresie bagazowym".

@lhriel nowy element układanki (stopover > 24h) faktycznie wyklucza powołanie się na IATA 302. W tej sytuacji sens ma jedynie reklamacja kierowana do Etihad, opierająca się na a) braku jednoznacznych informacji o tego typu przypadkach na ich stronie (cf http://www.etihad.com/en-us/before-you- ... mber-2015/ vs obecna wersja) i b) dwukrotnym wprowadzeniu w błąd przez przedstawiciela linii. Mam nadzieję, że linia postąpi zgodnie z tym, jak chce być postrzegana.

Tak, wygląda na to że nie mogę powołać się na IATA 302, ale jako klient nie mam obowiązku znać wszystkich przepisów, zwłaszcza w detalach, a ten dostrzegłam po głębszej interpretacji przepisów, które niedługo będę znała lepiej od ich pracowników
W takich sytuacjach powinno być jasno napisane jaki limit mi przysługuje, nie jestem wróżką żeby się domyślić że 1 PC to jest 23 kg. Ani na bilecie ani na stronie nie ma konkretnych informacji. (wg strony: your ticket will have full details of your baggage allowances for each flight in your itinerary)
Ewidentnie sytuacja nie jest jasna jeśli nawet pracownicy nie wiedzą jak to interpretować i wprowadzają klienta w błąd. Etihad reklamuje i zachęca do korzystania ze stopoverów, nie informując jednocześnie że status biletu może ulec zmianie.

No nic, pozostaje dalej czekać na odpowiedź, reklamować w AB i nie poddawać się
Jedno wiem, na pewno już nie skorzystam z usług tej linii. A tak na marginesie, słyszałam że Etihad ma super samoloty, wygodne, super obsługa itp. Uważam że linie są przereklamowane, było niewygodnie, moje wegetariańskie jedzenie to była niejadalna papka. Znacznie lepszy standard miał Air Berlin.

Na marginesie to generalnie przewoźnicy z zatoki są mocno przereklamowani, przynajmniej jeśli chodzi o produkt w klasie ekonomicznej

W Abu Dhabi poznałam małżeństwo z Australii które podróżowało klasą business w Etihad i byli zachwyceni. Faktycznie te i inne arabskie linie chyba są nastawione na bogatych klientów a nie takich szaraczków jak my

Też myślę, że linie z zatoki są przereklamowane. Czytałem na LoyaltyLobby relację o podróży Emirates w biznesie z USA do Chin, gościowi zgubili tubę z ważnymi materiałami, była dużych rozmiarów więc musiał nadać ją jako rejestrowany. Tuby szukali wiele miesięcy, po licznych monitach oddali w końcu jakieś symboliczne pieniądze. Słyszy się często o tym, że w tych liniach jest bardzo miło, dopóki jest wszystko dobrze. Jak coś się powali, poślizgnie, to wcale się nie wyginają i w ogóle nie przejmują.
@Ihriel Niby współpracują z AirBerlin ale właściwie to niekoniecznie...

@sko1czek
dokładnie napisałem to samo kilka postów wyżej.
Generalnie dobrą linię poznaje się po tym jak działa, gdy coś nie zadziała. Jak wszystko jest zgodnie z założeniami to każda linia jest OK.
Dlatego też już staram się nie latać EY, dla mnie to po prostu słaba linia, a economy aż tak d*** nie urywa żeby przymykać oko na obsługę naziemną.

cześć,

Dalej czekam,
Wysłałam maila z dokładnym opisem sytuacji, na adres który mi podali na facebooku. Na razie dostałam tylko automatycznego maila że zgłoszenie zostało przyjęte.
Dam im jeszcze kilka dni, jak nie odpiszą to dalej będę ich atakować na FB i mailami.

Aktualizacja.

Odpisano mi, ale po numerze referencyjnym widzę że to jest kontynuacja pierwszej skargi.
Podnieśli mi ciśnienie ponieważ bezmyślnie skopiowali i wkleili durny tekst, nawet słowa na temat mojej sprawy.
Pani [...] nie wie co kopiuje bo ma czelność mi wkleić:
I regret if you do not wish to accept our offer or explanation.
Tylko jakie explanation, słowa nie napisała.
Zaoferowali mi ... 2500 guest miles. Swoją drogą, wie ktoś może ile są one warte?

Znowu ich zaatakowałam na facebooku i będę pisać skargi dopóki mi nie oddadzą pieniędzy.

Nie nakręcaj się. Ta technika nazywa się "zdarta płyta". Należy odpowiedzieć mniej więcej tym samym, zaczynając mail od tego, że nie masz wrażenia, że "we are on the same page". Sugeruję taktykę "klient grzeczny, acz up...arty". Informacje dt wartości mil znajdziesz na http://www.etihadguest.com. Ale na żaden lot raczej ta suma nie wystarczy.

Posługiwanie się gotowcami i ogólnikowe formuły w odpowiedziach na reklamacje to standard w zdecydowanej większości linii lotniczych - tak samo generalnie robi LOT, Lufthansa, BA itd. itp. Trzeba pisać do skutku aż trafi się na osobę chętną załatwić sensownie sprawę.

Co do mil Etihad - 2500 to symboliczny podarek, na nic sensownego nie starczy, wartość minimalna.

Witam,

Obiecałam napisać jak coś się wyjaśni.
Wygrałam!!! Oddadzą mi pieniądze!

Napisałam jeszcze na forum tripadvisor. Tam mi poradzono żeby napisać do EtihadHelper. Napisałam, sympatyczny Pan odpisał, że przekaże moją skargę dalej. Oczywiście cisza.

W tzw międzyczasie odpisała mi kobieta z ich oficjalnego biura do spraw reklamacji. Ta sama która odmawiając mi refundacji, wysłała mi złe procedury firmy w której pracuje. W końcu zreflektowali się że odsłuchają rozmowy, sugerowałam to dwa razy ale dopiero po ponad 2 miesiącach dotarło do nich że mogą to zrobić. Podałam numer telefonu z którego dzwoniłam, datę, przybliżoną godzinę.
Po jakimś czasie dostałam maila, że przepraszają za niedogodności, blabla, oraz że oddadzą mi pieniądze, czyli 429 zł. Byli jednak na tyle żałośni, że dodali: as a gesture of goodwill. Już mi się nie chciało tego komentować bo pewnie i tak by tego nie zrozumieli

Gratuluje upartosci .

"gesture of good will sie nie przejmuj" - wszyscy to dodaja "z defaulta"

Dziękuję. Byłam zdeterminowana żeby odzyskać te pieniądze, i nie chodziło tylko o pieniądze, ale nie lubię płacić za czyjąś niekompetencję.

I faktycznie zauważyłam że często wklejają gotowce których nawet nie rozumieją

Czy ktoś mi podpowie na jakiego maila mogę wysłać do Etihad reklamację za zmianę planu podróży na mniej niż 14 dni przed wylotem?

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Zadzwoń pod: (22) 306 09 64, niech Ciebie odpowiednio pokierują.

Ejże! A to już nie na onecie mają swój adres?