W ten weekend mialem okazje skorzystac z uslug saudyjskiego przewoznika na trasie krajowej Jeddah-Riyadh. Wylot z JED byl zaplanowany na piatek na godzine 07:00 z terminala poludniowego (South Terminal). Na 2 h przed odlotem dotarlem Uberem pod wspomniany terminal, jest on dedykowany Saudii oraz innym przewoznikom krajowym (m.in. flynas), mniejsza czesc to loty krajowe, natomiast wieksza to loty miedzynarodowe, ale tej czesci nie dane mi bylo zwiedzic. Przy stanowisku odprawy odebralem karte pokladowa, podrozowalem w ramach taryfy Guest jedynie z bagazem podrecznym, bilety kupowalem na oficjalnej stronie linii lotniczej w cenie 2 x 150 SAR na ok. 2 miesiace przed planowana data wylotu. Kontrola bepieczenstwa na loty krajowe jest bardzo pobiezna, mozna przewozic plyny w bagazu podrecznym wieksze niz 100 ml, za to przez przejsciem przez skaner trzeba zdjac obuwie. Chwile pozniej jestesmy juz w strefie airside, mamy do przejscia klasyczne sklepy duty free (oczywiscie w wersji „dry”) i juz zaraz znajdujemy sie w nieduzej hali odlotow z bodajze 6 bramkami. W tej czesci terminala nie ma rekawow, stanowiska odpraw sa na poziomie +1, po zeskanowaniu kart pokladowych schodzi/zjezdza sie w dol, gdzie oczekuja autobusy, ktore dowoza do samolotu stojacego na plycie. Boarding mojego lotu rozpoczal sie juz po planowanym czasie startu, na tablicy odlotow caly czas widniala adnotacja on time, nie bylo natomiast przypisanego numeru gate’u, w pewnym momencie zas po prostu zmienila sie godzina odlotu na 07:40, w koncu pojawil sie personel lotniska i rozpoczeto wpuszczanie pasazerow, wszystko odbywalo sie niemalze na hurra, byly przepychanki wsrod pasazerow, ale obylo sie bez ofiar w ludziach. Autobus dosc dlugo kluczyl po plycie lotniska, ale w koncu dotarlismy pod nasz samolot Boeing 777 i mozna bylo wejsc na poklad. Zajalem wybrane miejsce 31L (okno po prawej stronie) i oczekiwalismy jeszcze na kolejnych pasazerow. Samolot lata swietnosci mial juz za soba, za to podobal mi sie bardzo bogaty system rozrywki pokladowej, bylo sporo artystow z zachodniego kregu kulturowego
Niestety, nie udalo mi sie z niego w pelni skorzystac, gdyz konieczne bylo wprowadzenie specjalnych sluchawek, ktore na tym locie nie byly rozdawane przez personel pokladowy. Przed startem nastapila prezentacja instrukcji bezpieczenstwa w formie nagrania video i w koncu wystartowalismy, lot trwal nieco ponad godzine. Po starcie rozpoczeto serwis, na ktory skladala sie kanapka lub muffin oraz napoje (woda/herbata/kawa/soki), zawsze to jakis bily bonus, ale kanapka z serkiem topionym nie wygladala apetycznie i jak mozna sie bylo spodziewac nie byla smaczna. Gdyby nie godzinne opoznienie, to nie mialbym sie do czego przyczepic. Wysiadamy na nowym Terminalu 5 w Rijadzie, ale rowniez i tutaj korzystamy z autobusow. W porownaniu ze starym terminalem w Jeddah terminal krajowy w saudyjskiej stolicy to istna perelka. | Załączniki: |
| Komentarz do pliku: On board B777 SV2.jpg [ 110.77 KiB | Obejrzany 6698 razy ] |
Jakieś zdjęcia / filmiki macie? 