Co do pogody: to wyspa o dość mocno wietrznej pogodzie, więc nawet jak prognoza jest zła, to pogoda jest z reguły po prostu zmienna. Byłem na Sardynii w znacznie gorszym sezonie, w listopadzie i grudniu. Prognoza na większość czasu była fatalna. W praktyce wyszło tak, że często lało, ale rzadko lało długo. Dość często wychodziło słońce, raz na chwilę, inny raz na pół dnia czy cały dzień. Jeżeli ma się auto, to najlepiej w takiej podejść do planów elasycznie i decydować się spontanicznie z dnia na dzień w zależności od tego, co widzimy w prognozie krótkoterminowej i za oknem. Jak deszcz, to raczej wycieczki autem i krótkie spacery po miasteczkach, a jak okno pogodowe, to wycieczki gdzieś w teren.
Do Jaskini Neptuna nam się w ten sposób nie udało wejść (w te dni, w które mogliśmy, była zawsze zamknięta z powodu wiatru albo deszczu), ale w okolicy jest tyle ciekawych miejsc, że nie mamy poczucia straconego czasu
Aha, no i specjalnej różnicy pod kątem pogody między północą a południem nie zauważyliśmy (byliśmy po kilka dni w Cagliari, Alghero i Castelsardo + wycieczki samochodem z tych miejscowości). Było praktycznie tak samo. Może wręcz w Cagliari więcej padało, ale mniej wiało, ale to pewnie wynika z ukształtowania terenu.

Cześć,
Wybieram sie we wrzesniu na Sardynie. PLanuje lot do Alghero i powrot rowniez z tego lotniska. Bedziemy na miejscu 4 dni. Wypozyczamy auto.

...Bedziemy z dzieciakami wiec plaze jak najbardzije na tak.

Wybieram się na weekend, ląduję w Cagliari, typowe plażowanie i lenistwo. Jeden dzień chcę spędzić na plaży Poetto, a w drugi z rana pojechać na plażę w Chia. Dobra opcja czy są lepsze (bez samochodu)?