Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 2 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 17 Wrz 2017 18:48 

Rejestracja: 03 Kwi 2016
Posty: 121
Jeden z końców świata. Cięzko tu dotrzeć i cięzko się stąd wydostać. Wioska w której czas się zatrzymał, cięzko o otwarty sklep, działający internet, ludzi którzy znają angielski, a rozrywką tubylców jest granie w karty pod drzewem, zeby się schować przed słońcem :P
Do Tarrafal jezdzą alugery z Porto Novo, ale niestety nie jest to trasa zbytnio uczęszczana. Połowa drogi jest wybrukowana, druga połowa to polna droga, po której przebyciu wyjdzie się kompletnie zakurzonym z auta :P Serpentyny w tej części gdzie nie ma asfaltu są tragiczne. Aluger to terenówka do której wchodzi 4 osoby do środka i mozna tez siedzieć na pace z tyłu. Koszt dojazdu nie jest mały. Niewielu tubylców tam w ogóle jezdzi więc w zasadzie koszt całego przejazdu spada na turystów bo cięzko zapełnić ten samochód. W opcji gdy jest kilku tubylców chętnych na wyjazd w tamte rejony udało nam się zapłacić 7€/os. W drodze powrotnej musieliśmy pokryć koszt przejazdu w wysokości 60€. Jedzie się jakieś 2,5-3h. Trasę wynagradzają piękne widoki, które są zupełnie odmienne od zieloności ribeiri.
Tarrafal słynie z czarnej wulkanicznej plazy. Udało nam się zabukować niedrogi nocleg na booking w Vista Tarrafal (jakos 10€/os). Wifi raz działało raz nie. Cięzko tez było o sklep w miasteczku, choćby zeby wodę kupić, ale jakieś podstawowe jedzenie dało się kupić w miejscu noclegowym. Na miejscu wg przewodnika mozna nurkowanie ogarnąć. My akurat z tego nie skorzystaliśmy. Ogólnie jeśli ktoś preferuje tętniące zyciem miejsca, centra miast itd-to Tarrafal nie będzie dla niego. Z kolei jeśli ktoś chciałby posiedzieć w jakimś odosobnionym miejscu to Tarrafal będzie idealny.
Załączam kilka fotek z trasy dla rozeznania.

Załączniki:
6174644176_IMG_7565.JPG
6174644176_IMG_7565.JPG [ 163.03 KiB | Obejrzany 1329 razy ]
6174644176_IMG_7471.JPG
6174644176_IMG_7471.JPG [ 177.83 KiB | Obejrzany 1329 razy ]
6174644176_IMG_7451.JPG
6174644176_IMG_7451.JPG [ 157.39 KiB | Obejrzany 1329 razy ]
6174644176_IMG_7403.JPG
6174644176_IMG_7403.JPG [ 169.79 KiB | Obejrzany 1329 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
Miesiąc na Phuket za 4040 PLN. Loty z Warszawy (z dużym bagażem) i noclegi w 4* hotelu Miesiąc na Phuket za 4040 PLN. Loty z Warszawy (z dużym bagażem) i noclegi w 4* hotelu
Bezpośrednie loty first minute do Nowego Jorku i Miami z Berlina od 1541 PLN. Dużo terminów Bezpośrednie loty first minute do Nowego Jorku i Miami z Berlina od 1541 PLN. Dużo terminów
#2 PostWysłany: 13 Lut 2020 01:46 

Rejestracja: 21 Mar 2018
Posty: 1440
złoty
Byliśmy w Tarrafal de Monte Trigo, więc mogę zaktualizować te informacje o stan z lutego 2020.
Transport: aluguer z Porto Novo kosztuje 700 CVE od osoby. Odjeżdża spod Residencial Antilhas zaraz obok portu. Nie jeździ w niedzielę, w inne dni albo jeździ albo nie, warto to wcześniej potwierdzić. My zadzwoniliśmy 2 dni wcześniej do pensjonatu Vista Tarrafal, dostaliśmy telefon do kierowcy i zabukowaliśmy u niego 2 miejsca. Komunikacja po portugalsku albo francusku, na angielski nie ma co liczyć :) Aluguer odjeżdża tak, żeby zebrać pasażerów z pierwszego promu z Mindelo (z 7 rano), nasz odjechał o 10. Droga już jest wyremontowana oprócz ostatnich bardzo zapylonych 5 km, jechaliśmy 2 h. Kierowca z własnej inicjatywy robił przerwy na zdjęcia (pasażerami byli sami turyści). Krajobrazy po drodze nieziemskie, zwłaszcza jak się wyjedzie na płaskowyż ok. 1500 m.
Na jazdę z powrotem umówiliśmy się z kierowcą od razu przy przyjeździe. Wyjeżdża z Tarrafal o 6 rano, żeby zdążyć zawieźć pasażerów na pierwszy prom do Mindelo (o 9). Trzeba się solidnie ubrać, bo na pace Toyoty przed świtem przy jeździe przez płaskowyż jest bardzo zimno.
Nocleg: mieszkaliśmy w Vista Tarrafal (https://vistatarrafal.com/en/), 4000 cve za dwójkę z łazienką i śniadaniem, bardzo dobre warunki, czysto, a po treku hitem był basen, mały, ale wystarczający na zanurzenie (w morzu nie bardzo da się pływać, fale przewracały). Wi-fi działało niezawodnie. Spotkani po drodze Francuzi nocowali w skromniejszych warunkach we wsi za 2500 cve, w sporym domu ze sklepem spożywczym przy głównej ulicy. Kierowca aluguera chętnie wskaże noclegi w razie potrzeby.
Jedzenie: jedliśmy w dwóch miejscach - Vista Tarrafal i restauracji bezpośrednio z nim sąsiadującej. W obu miejscach 650 cve za proste, ale smaczne danie z ryby.
Sklepy: jest we wsi dobrych kilka, z podstawowym asortymentem. Są też bary, piwo standardowo schłodzone. Z głodu i pragnienia się nie umrze :)
We wsi i praktycznie na całym treku do Monte Trigo był zasięg komórek i mobilnego netu CV Movel i Unitel.

Wycieczki: zrobiliśmy sobie standardowy trek do Monte Trigo i z powrotem. 4h w jedną stronę, droga oczywista, do tego znakowany. W Monte Trigo dwa czynne bary, całkiem wypasiony na oko pensjonat Beira Mar. Wracaliśmy na piechotę, ale można też łódką - za podwozkę z powrotem do Tarrafal miejscowi chcieli 4000 cve.
W drugi dzień poszliśmy w górę doliny z Tarrafal aż do niewielkiego wodospadu. Świetna wycieczka, niesamowita oazowa dolina wijącą się w środku całkowitej pustyni, z poletkami na każdym skraju przepaścistej ziemi. Uwaga - trasa trudna orientacyjnie, w paru miejscach trzeba wyjść ponad dno doliny i obchodzić skaliste progi ścieżkami idącymi między polami na stokach, czasem przepaścistymi. Końcówka trasy to szukanie drogi w labiryncie zarośli i wielkich głazów. Mieliśmy dobry opis (z niemieckiego przewodnika Rother) i daliśmy sobie radę sami z pewnym błądzeniem - całość zajęła nam ponad 5 h zamiast planowych 3h30. Bez opisu chyba nie do zrobienia bez przewodnika.
Alternatywnie można sobie zrobić łatwiejszy i oczywisty orientacyjnie spacer do Covao, górnej części wioski, i starym chodnikiem serpentyną na skraj urwiska, gdzie łączy się z jezdną drogą, ok. 500 m npm.

W sumie: świetne miejsce, byliśmy 3 noce, chętnie zostalibyśmy jeszcze jedną.
Góra
 Profil Relacje PM off
maciass uważa post za pomocny.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 2 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group