Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?
samochodem-do-chorwacji-zwyklymi-drogami,1444,38202
Strona 1 z 2

Autor:  milek00 [ 14 Gru 2013 19:45 ]
Temat postu:  Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

W najbliższe wakacje wybieram się do Chorwacji samochodem. Obecnie moim problemem jest to czy jechać autostradami czy może zwykłymi drogami? Myślicie, że warto zaoszczędzić w ten sposób? Autostrady w obie strony to na pewno koło 3 stówek do przodu, ale czy jadąc normalnymi drogami nie wydam tego samego dodatkowo na paliwo. Duża strata czasu? Ktoś się wybierał w ten sposób do Chorwacji?

Autor:  vivere [ 14 Gru 2013 19:51 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

a skąd te 3 stówki?
Słowacja i Austria na 10 dni to łącznie stówka (niecałe 20 euro)

Autor:  Niva [ 14 Gru 2013 19:59 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

Byliśmy samochodem w zeszłym roku.

1) Wybrać trasę wcześniej i wbić ją sobie w nawigację - my unikaliśmy przejazdu przez Słowenię ze względu na drogie winiety - najlepiej wcześniej zgooglać sobie koszt winiet w zależności od tego na ile jedziecie (ja już niestety nie pamiętam cenników)
Wariant 'oszczędny', unikający opłat na Węgrzech masz w linku poniżej (nasza trasa z zeszłego roku, zmodyfikowana później o Wiedeń).
http://goo.gl/maps/sOxvS
Odcinek zaznaczony na węgierskim M70 (przy samej granicy z Chorwacją) jest teoretycznie płatny - a praktycznie tą część autostrady można spokojnie ominąć dróżką widoczną tuż obok i przejechać całość kraju za free.

2) Przez Węgry lepiej jechać drogą krajową niż autostradą. Nawet drogi przez małe mieściny są tam na poziomie, którego w PL długo nie zobaczymy jeszcze i nie ma IMO potrzeby płacenia tam.

3) Możecie rozważyć postoje w fajnych miejscach po drodze - my jechaliśmy tam przez Wiedeń, wracaliśmy brzegiem Balatonu (polecam się zatrzymać na chociaż na parę godzin jeśli traficie pogodę lub rozważyć nocleg) i Budapeszt (świetna sprawa nocą, wygląda fantastycznie)

Autor:  vipert [ 14 Gru 2013 20:03 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

Winieta 30 dniowa Słowenia - 170 PLN (lub tygodniowa 86 PLN).
Winieta 60 dniowa Austria - 100 PLN ( lub 10 dni 35 PLN).
Winietka 30 dniowa Czechy - 70 PLN ( lub 10 dni 50 PLN).

Da się lokalnymi - strata ok 8h na całości, dodatkowy koszt rzędu 100 PLN ( przy spalaniu 5,5 l ropy na 100 km).

Autor:  pemat [ 14 Gru 2013 20:08 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

milek00 napisał(a):
W najbliższe wakacje wybieram się do Chorwacji samochodem.

to powinieneś raczej studiować to forum
http://www.cro.pl/samochodem-trasy-nocl ... gi-f4.html

Autor:  LudekP [ 14 Gru 2013 20:08 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

Ja jechałem lokalnymi. Tym samym oprócz byczenia się na plaży zobaczyłem wiele ciekawych miejsc. Tłuczenie się taki szmat drogi autostradami to masakra... a lokalnymi wycieczka.

Autor:  mkobyszewski [ 14 Gru 2013 20:39 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

Jeżeli jedzie się w konkretne miejsce to zdecydowanie warto wybrać drogę autostradami...ja najbardziej polecam drogę przez Czechy i Austrie, są tam naprawdę dobre i szybkie autostrady wiec będziesz szybko na miejscu
miejscu...a drogi lokalne??! Heh nie polecam ;)

Autor:  Anonymous [ 14 Gru 2013 20:44 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

mkobyszewski napisał(a):
Jeżeli jedzie się w konkretne miejsce to zdecydowanie warto wybrać drogę autostradami...ja najbardziej polecam drogę przez Czechy i Austrie, są tam naprawdę dobre i szybkie autostrady wiec będziesz szybko na miejscu
miejscu...a drogi lokalne??! Heh nie polecam ;)


no nie do końca, bo jadąc wzdłuż wybrzeża z wysokości drogi wrażenia bezcenne (sprawna klima i samochód to warunek konieczny, wracałem w sierpniu z Dubrownika do noclegu w Wiedniu, w ciągu dnia temperatury 35-42 C, kilka napotkanych na autostradzie zepsutych samochodów, w tym jeden ciekawostka Mercedes doszczętnie spłonął)

Autor:  milek00 [ 14 Gru 2013 20:54 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

Planuję około 16 dni, pod namiot. Plus minus z tymi dniami, zależy jak wyjdzie z kasą.

Właśnie też o to chodzi, że nie śpieszę się i nie lubię monotonnych autostrad. Chcemy sobie zrobić przynajmniej jeden nocleg/przerwę w trakcie drogi. Kolejny aspekt to auto. Nie jest to delikatnie mówiąc ferrari :D Odpukać śmiga póki co dobrze, ale jednak to już jest duża trasa, jeśli mi coś padnie na drodze lokalnej to łatwiej sobie poradzić niż jak auto się unieruchomi na autostradzie.

Cytuj:
3) Możecie rozważyć postoje w fajnych miejscach po drodze - my jechaliśmy tam przez Wiedeń, wracaliśmy brzegiem Balatonu (polecam się zatrzymać na chociaż na parę godzin jeśli traficie pogodę lub rozważyć nocleg) i Budapeszt (świetna sprawa nocą, wygląda fantastycznie)


Dziękuję bardzo za propozycję :) Robiliście nocleg w Wiedniu i Budapeszcie? Można tam znaleźć jakieś miejsce na namiot? ;)

@LudekP - nie masz może jakiejś relacji ze swojego wyjazdu? Jakbyś miał ochotę to może opiszesz swoją trasę? Byłbym bardzo wdzięczny, może ją powtórzę :) Ile czasu zajęła Ci droga jadąc tylko lokalnymi?

Autor:  Niva [ 14 Gru 2013 20:57 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

Nie nocowaliśmy niestety, zatrzymaliśmy się tylko na parę godzin pozwiedzać na szybko - ale nad Balatonem trafiliśmy na jakieś pole namiotowe więc tam na 100% się da :)

Autor:  LudekP [ 14 Gru 2013 21:06 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

Nie, nie mam relacji. Nie pamiętam też dokładnie trasy. Mieszkam w Bielsku-Białej, także pierwszego dnia przejechałem Słowację, Węgry, Chorwację i w Bośni nocowałem w jakimś przydrożnym moteliku za jakieś śmieszne pieniądze. Co ciekawe kierowcy wynajmują tam pokoje na godziny i to nie w celach konsumpcyjnych :-) tylko serio pospać. Zwiedziłem Sarajewo - przepiękne, nastrojowe miasto z licznymi bliznami po wojnie. Bardzo polecam zarezerwowanie dnia na spokojne połażenie. W Bośni nocowanie pod chmurką jest o tyle nieprzyjemne, że na każdym przydrożnym szerszym poboczu itp znajdziesz tablice ostrzegające przed minami. Polecam udać się nad UWAGA drugi największy kanion świata - kanion nad rzeką Tara. Niesamowite widoki! Polecam tankowanie gdy Twój bak zbliża się do połowy, bo stacje tam nie są zbyt gęsto położone. Ale na każdej mogłem płacić kartą. Z mapami był problem, ciężko było kupić sensowną. No i wolałbym Czarnogórę niż Chorwację. Lepsze plaże, czyściej, lepsze ceny.

Autor:  thewenona2464 [ 07 Sty 2014 10:41 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

Ale ogólnie jest bezpiecznie jadąc przez Serbię?

Autor:  LudekP [ 07 Sty 2014 10:51 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

Serbii bym się nie bał, mniej swojo czułem się w Bośni - ze względu na ślady wojny. Całe miejscowości ruin, popalone mieszkania w zamieszkałych blokach itp. W Serbii gdy zatrzymałem się ok północy w jakimś przydrożnym barze na herbatę i okazało się, że nie mogę za nia zapłacić kartą, ani eurosami, a ichniejszej waluty nie posiadałem, zostałem potraktowany bardzo serdecznie. Serbowie postawili mi tę herbatę i wskazali drogę i fajny nocleg.

Autor:  tycik [ 07 Sty 2014 11:06 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

Jeśli masz dużo czasu i namiot, to polecam Jadrankę (DK 8) biegnącą wybrzeżem. Jak już ktoś wspominał wrażenia i widoki bezcenne. Ja trasę od północy (Rijeka) do Dalmacji Jadranką pokonywałem raz, gdy miałem sporo czasu. Poza tym jechałem poszczególnymi odcinkami (np. płw. Peljesac-Dubrovnik) - jedzie się czasami wolno z uwagi na kręte drogi i tłok na trasie.
Z drugiej strony autostrada pozwala na zaoszczędzenie masy czasu, zwłaszcza gdy się jedzie jak ja z północy Polski i ma się trasę rozpisaną na dwa dni.

Autor:  gieroy [ 07 Sty 2014 11:16 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

Ja kilka lat temu jechałem autostradami przez Czechy i Austrię. W Słowenii omijaliśmy autostradę jadąc przez Ptuj. Fajne miasteczko z zamkiem - zatrzymaliśmy się pozwiedzać na 1 noc. Polecam.

Autor:  Gaga2 [ 07 Sty 2014 11:45 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

Jadąc przez Słowenię polecam zatrzymać się nad jeziorem Bled lub troszkę wyżej w górach jez.Bohinj, wszędzie są pola namiotowe.
Jeżeli wybralibyście się nad Bohinj, uważajcie z parkowaniem - ponieważ jest to park narodowy krążą strażnicy i wlepiają mandaty za
parkowanie w miejscach niedozwolonych.
W samej Chorwacji jest wiele pól campingowych różnej kategorii. My nocowaliśmy czasami na plaży na dziko. Warto zatrzymać się gdzieś
w małej miejscowości i zagadnąć gospodarzy- pozwalają pobiwakować u nich.
powodzenia

Autor:  Atmosphere [ 09 Lut 2014 16:05 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

Spałem wielokrotnie na dziko w Serbii, Chorwacji czy na Węgrzech. Najlepiej jest znaleźć sobie na google maps obszar bez miejscowości i tam się rozbić na jakiejś polnej drodze odbijającej od tej, którą jedziemy.

Autor:  malyy123 [ 09 Lut 2014 16:16 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

w tamtym roku bylem autokarem w tym wybieram sie samochodem i tez mysle czy autostrada w Chorwacji czy bocznymi drogami. moze ktos ma namiary na miejscowki w okolicach ciovo dla 2 osob ??

Autor:  wojtozor [ 09 Lut 2014 16:50 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

Cytuj:
LudekP
Temat postu: Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?
PostWysłany: 14 Gru 2013 19:08

Ja jechałem lokalnymi. Tym samym oprócz byczenia się na plaży zobaczyłem wiele ciekawych miejsc. Tłuczenie się taki szmat drogi autostradami to masakra... a lokalnymi wycieczka.


Również jechałem lokalnymi, wychodzę z tego samego założenia co Ty. Jadąc do Chorwacji robiliśmy sobie nocleg w BiH (w Kulen Vakuf) wraz ze zwiedzaniem wodospadów w Štrbački Buk. W drodze powrotnej nocowaliśmy na Węgrzech (w Alsópáhok) w pobliżu Heviz.

Autor:  mahalnet [ 10 Lut 2014 01:11 ]
Temat postu:  Re: Samochodem do Chorwacji zwykłymi drogami?

Zależy skąd jedziesz. Jechałem z wrocławia do chorwacji kilka razy.
Zdażyło się uniknąć winiet z żoną z chorobą lokomocyjną:
- czechy: od polskiej granicy tak ze 100 km koszmar dla żony (zakręty)
- austria: spokojnie da radę, są drogi wzdłuż autostrady
- węgry: znajomi ze śląska mijali opłaty i byli planowo wcześniej niż autostradą (przejście graniczne z chorwacją)
- słowenia: omijać, szczególnie jak się nie jedzie na triest. Do cro jest autostrady zaledwie 30kilka km!
- słowacja: fajnie się omija w kierunku wszystko poniżej zadaru na południe, droga krajowa 1 bardzo fajna i jest wiele miejsc po drodze do zatrzymania się/obejrzenia. Jazda nadmorska w sezonie to dużo aut, kręta droga = długi przejazd. Dla rodziny widoki ładne, kierowca skupia się na drodze.
Ogólnie z autostrady niewiele widać. Jak ktoś lubi/chce/musi pędzić po drogach ponad 130 km/h to polecam autostadę, inaczej nie ma sensu według mnie.

Namiot. Praktyczna wskazówka, zabrać pieczątkę do paszportu na przejściu granicznym, nocując pod namiotem w miejscach bez meldunku przy kontroli policji mamy datę przekroczenia granicy (chyba miesiąc można przebywać w cro turystycznie tak ło) <=[do poprawy].

Policja się za bardzo nie czepia, spaliśmy na parkingu przy autostradzie, na plaży, strzelnicy sportowej, u ludzi przy domu lub po prostu przy drodze. Prawie każdorazowo pytaliśmy okolicznych czy można, nawet jeśli to był teren powiedzmy publiczny/gminy. Plaża i parkingi były bez pytania.

Pola namiotowe: dużo jest ich i można przebierać ale nad morzem, poza jest gorzej.
My spaliśmy docelowo na wyspach. Znalezienie pola namiotowego, miejsca na namiot jak i apartamentu z tusem a kuchynią nie było problemem nawet w sezonie. ceny za apartament 40-45 euro (na wyspach)

Podróżowaliśmy z córką 3-6 lat (bo w różnych latach) zawsze było fajnie.
Pozdrawiam wszystkich

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/