Autor: | Lord Sidious [ 28 Lut 2016 09:54 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
Dla mnie z kolei każdy wyjazd jest inny i wszystko zależy od tego, co chcę zobaczyć, jak bardzo i jak do tego dotrzeć, a także ile to kosztuje. Wtedy kalkuluje resztę. Dlatego parę razy skorzystałem z biur, gdy było mi to na rękę. Tak miałem z Turcją choćby. By zobaczyć to co chciałem w tym czasie musiałbym wynająć samochód i albo prowadzić samemu, albo jeszcze wynająć kierowcę. Co mi zwiększało koszty. Inne opcje dojazdu zwiększały mi czas. Jednocześnie poza Stambułem resztę chciałem zobaczyć, ale nie potrzebowałem na to dużo czasu. Objazdówka nie wyglądała źle ani kosztowo, ani czasowo. Skończyło się na tym, że w Stambule się zerwaliśmy z żoną, wybierając tylko niektóre wejścia grupowe, resztę samemu, a przed świątynią Artemidy przewodniczka zapytała czy ktoś chce to zobaczyć. Poza mną nikt nie chciał, ale było w programie, więc musieli ![]() ![]() W innych przypadkach, gdy potrzebuję na dane miejsce więcej czasu to najczęściej jadę na własną rękę. Tak w ogóle jeżdżę najczęściej. Jedyne z czego korzystam w miarę regularnie, to lokalne biura podróży organizujące jakieś konkretne wyjazdy - pustynia, wulkan i takie tam. Raz natomiast udało mi się z małym biurem podróży (takim trochę trempingowym) ustalić cały wyjazd. Więc plan był mój, za dojazd odpowiadali oni i oni załatwiali hotele (z wyjątkiem jednego). Ale to ja dysponowałem czasem. To była Tunezja parę miesięcy po rewolucji, więc kontakt z biurem monitorującym zdarzenia w kraju parę razy dziennie był wskazany. Jeszcze inna opcja to oczywiście wynajęcie przez biuro hotelu i dolotu. Jak to ma być baza wypadowa, to też czasem to dobry pomysł, zwłaszcza gdy tanich linii tam nie ma, a czartery są. Liczy się czasopieniądz ![]() |
Autor: | eskie [ 10 Paź 2018 20:40 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
Po raz pierwszy od bardzo dawna zdecydowaliśmy się z rodziną na daleki i egzotyczny wyjazd z biurem podróży. Jak ja się stresuję!!! 1. a jak nie stawie się "na 2h przed" przy stanowisku BP aby coś tam odebrać, tylko odruchowo pójdę dalej... 2. a jak po przylocie wyjdę na miasto i tyle mnie będą widzieli... 3. kiedy mam wręczyć pilotce (to jakaś czapeczka????) obowiązkowe 100 USD na dobrowolne napiwki dla kierowców i tragarzy... 4. a co będzie jak nie zrozumiem, gdzie się mamy spotkać po czasie wolnym i poleziemy gdzie nas oczy poniosą... 5. najgorszy koszmar, a co jak prześpimy gwizdek na pobudkę i pojadą bez nas... 6. co jak pomylę kijki ze szmatkami na górze lub wyciągnięte na sztorc parasolki i się podłącze do innej grupy, bo pamięci do twarzy to za cholerę nie mam... 7. łooo matko i córko, teraz się zorientowałem, że umowa ma 42 strony drobnym druczkiem!!! Jak sobie przypomnę to sielskie wylegiwanie się na zboczach Górskiego Karabachu, bez wiz bo nam się wyrabiać nie chciało... za to z małym dzieckiem... ![]() A tu mi się wyjazdów ekstremalnych zachciało. ![]() |
Autor: | becek [ 10 Paź 2018 20:45 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
trzymaj sie grupy ![]() |
Autor: | marcino123 [ 10 Paź 2018 20:53 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
i pisz relacje live |
Autor: | eskie [ 10 Paź 2018 20:54 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
Nie mogę, "pontony" spalę ![]() |
Autor: | Anonymous [ 10 Paź 2018 21:49 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
Najmniejszy problem będzie z pkt 3. Kiedy wręczyć pilotce 100 $ ? Spokojnie. Już ona Cię sama znajdzie i się upomni... ![]() |
Autor: | Dryblas [ 10 Paź 2018 22:12 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
@eskie Pilotka dorwie cię w Autokarze po te 100$, ale sadzawki ![]() |
Autor: | cccc [ 10 Paź 2018 22:37 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
@eskie nareszcie jakis ciekawy post, zdradz gdzie jedziesz, jak nie mozesz publicznie to chociaz na pw. ![]() A przyczytales umowe? BTW ja jestem fanem BP oraz All inclusive odkad zmieniono SG. ![]() |
Autor: | eskie [ 10 Paź 2018 22:46 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
Co do umowy, przeczytałem to co ważne, czyli 2 pierwsze strony. Opuściłem ze 4 strony o RODO i dałem sobie spokój, bo umowa generuje kolejne lęki: Toalety autokarowe – należy pamiętać, że ze względu na ograniczoną pojemność, są to toalety „awaryjne” i proponujemy nie korzystać z nich zbyt często. W celu załatwienia potrzeb fizjologicznych co ok. 4 godziny godzin organizujemy postoje w miejscach, gdzie skorzystać można z toalet (często płatnych). W sytuacjach awaryjnych, to ja skręcałem autem w lasek lub za sąsiednią wydmę, no i załatwienie potrzeb było zgodne z ideą F4F. A tu: albo się sfajdam, albo mnie guano ochlapie z przepełnionej toalety, a jak cały na brązowo pójdę się umyć to jeszcze zbankrutuję. Dalej nie czytam, obejrzę jakiś horror dla uspokojenia nerwów i idę spać. |
Autor: | Filek [ 10 Paź 2018 22:59 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
@eskie to trzeba będzie "awaryjne" pieluchy dla dorosłych załatwić... |
Autor: | cccc [ 18 Paź 2018 17:50 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
@eskie Twoj post mnie zmotywowal. Polecialem pierwszy raz na lasta, krotki pobyt na Gran Canaria, 3 noce w hotelu (3.5*) przy plazy z przelotem liniami Germania (20kg) kosztowal mniej wiecej tyle co nieszczesna, ale lubiana wiza do USA na polskim paszporcie. Nie mam pojecia, czy z ta cena sie nie pomylili, gdyz bylo male zamieszanie na miejscu, nie bylem w systemach i nie chcieli zaczekowac w hotelu. ![]() Zreszta pewnie mi sie snilo, bo sam mam problem w to uwierzyc... |
Autor: | Anonymous [ 31 Paź 2018 06:09 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
i tak tygodniowych pobytów z niemieckim TUI za 2€ razem z przelotem i dojazdem/powrotem z i dowolnego niemieckiego dworca, nie przebijesz ![]() |
Autor: | cccc [ 31 Paź 2018 06:33 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
@stjuard, mysle ze tu nie chodzi aby przebic, ale byc zadowolonym z wyjazdu, liczy sie efekt koncowy. ![]() |
Autor: | benia01 [ 10 Lis 2018 04:22 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
Ja wolę organizować wyjazd sama, to mi sprawia radochę i zazwyczaj wychodzi taniej. Za to rodziców wysyłam z biurem podróży, bo nie znają dobrze języków |
Autor: | cccc [ 10 Lis 2018 04:30 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
Na pewno wolimy organizowac samemu i do tej pory trzymalem ten kurs, ale jak sie nadazy kuszacy wypad, ktory przebije wypad na wlasna reke to czemu nie. ![]() Przykladowo, nie zdawalem sobie sprawy, ze za koszt wizy amerykansliej mozna spedzic na Gran Canaria az 3 dni z przelotem. |
Autor: | 4989341 [ 10 Lis 2018 13:47 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
zawsze samemu ![]() przygotowania do wyjazdu są bezcenne.. |
Autor: | eskie [ 01 Gru 2018 18:59 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
eskie napisał(a): Po raz pierwszy od bardzo dawna zdecydowaliśmy się z rodziną na daleki i egzotyczny wyjazd z biurem podróży. Jak ja się stresuję!!! 1. a jak nie stawie się "na 2h przed" przy stanowisku BP aby coś tam odebrać, tylko odruchowo pójdę dalej... 2. a jak po przylocie wyjdę na miasto i tyle mnie będą widzieli... 3. kiedy mam wręczyć pilotce (to jakaś czapeczka????) obowiązkowe 100 USD na dobrowolne napiwki dla kierowców i tragarzy... 4. a co będzie jak nie zrozumiem, gdzie się mamy spotkać po czasie wolnym i poleziemy gdzie nas oczy poniosą... 5. najgorszy koszmar, a co jak prześpimy gwizdek na pobudkę i pojadą bez nas... 6. co jak pomylę kijki ze szmatkami na górze lub wyciągnięte na sztorc parasolki i się podłącze do innej grupy, bo pamięci do twarzy to za cholerę nie mam... 7. łooo matko i córko, teraz się zorientowałem, że umowa ma 42 strony drobnym druczkiem!!! Jak sobie przypomnę to sielskie wylegiwanie się na zboczach Górskiego Karabachu, bez wiz bo nam się wyrabiać nie chciało... za to z małym dzieckiem... ![]() A tu mi się wyjazdów ekstremalnych zachciało. ![]() Pora odpowiedzieć: ad 1 - okazało się, że mam być 3h przed odlotem, aby odebrać bilet lotniczy, który dostałem mailem i druki wizowe, które leżały na lotnisku w Katmandu. ad 2 - tak też zrobiłem. Grupa idzie koczować na lotnisko a my do hotelu. https://www.ihg.com/holidayinnexpress/h ... oteldetail Bardzo sympatyczny hotel z transferem z lotniska Terminal 3. Szybkie zakwaterowanie i spanko. Rano prysznic, dobre śniadanie, bezpłatny transfer na Terminal 2 i wyspani, najedzeni spotykamy naszą zmarnowaną biwakiem grupę. Gdyby spojrzenia mogły zabijać… a przecież koszt hotelu na 3 osoby to 360 PLN, co przy łącznej cenie wycieczki za 3 osoby 20.800, nie stanowi gigantycznej różnicy, może nie wiedzieli… ad 3 - chyba jako jedyny chodziłem za pilotką z kasą i wręczyłem jej pierwszego dnia. Byli tacy, których musiała szantażować brakiem zwiedzania aby jej zapłacili, rekordzista zapłacił ostatniego dnia. ad 4 - tak też się stało. Pilotka czeka wkurzona, lokalny pilot czeka obojętny, grupa czeka wkur...wiona. Zaliczam ochrzan z kilkudziesięciu ust. Na następne spotkania stawiam się przed czasem. Były też sytuacje, których nie rozumiem. Stoi grupa 30 osób, np na środku starówki ze sklepami, kawiarniami, zabytkami muzeami, no jest co robić. Pilotka ogłasza, że spotykamy się w tym miejscu za 1,5 godziny. Część rozchodzi się, a przynajmniej połowa stoi w tym miejscu jak słupy soli, bite 1,5h. ad 5 - to było sprytnie rozwiązane, rano telefon do pokoju z recepcji, lub osobista wizyta obsługi. ad 6 - bywało często, że byliśmy jedynymi białymi, więc ciężko było pomylić grupy, Raz jeden zbyt długo się zatrzymałem w jednym miejscu to pilotka zostawiała grupę pod opieką pilota lokalnego i leciała nas szukać. Wkur...wiona grupa zaserwowała nam chóralną zjebkę. Potem mieliśmy nakaz trzymania się blisko pilotki, na tak zwanej krótkiej smyczy. ad 7 - nie czytałem za wyjątkiem dwóch stron 1 i 2. O samym RODO było kilka stron. Zapraszam do mojej relacji. |
Autor: | cccc [ 02 Gru 2018 19:17 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
@eskie, no to miales stres, ale pilotka jeszcze wiekszy. ![]() Wybralbys sie po raz kolejny z biurem? |
Autor: | Dryblas [ 02 Gru 2018 19:31 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
cccc napisał(a): Wybralbys sie po raz kolejny z biurem? Pytanie powinno być czy jeszcze raz wybierzesz się z biurem, tym bardziej ze cenowo chyba szału nie było ![]() |
Autor: | eskie [ 02 Gru 2018 19:47 ] |
Temat postu: | Re: Samemu czy z biurem? |
@cccc i @Dryblas Z biurem podróży zwłaszcza na objazdówki i zwiedzanie NIE i to zdecydowanie nie. Ranne wstawanie, zwiedzanie do porzygu bez możliwości kontemplacji, brak możliwości zostania w miejscu w którym jest pięknie. Na Nepal z BP zdecydowaliśmy się bo: 1. pomysł pojawił się jakoś pod koniec października, a w listopadzie jest dobra pogoda w Nepalu, w związku z czym było bardzo mało czasu na organizację samodzielną. 2. czytałem trochę o jeździe w Nepalu samochodem, ruch lewostronny, istny bajzel, problemy ubezpieczeniowe powodowały, że wynajęcie samochodu byłoby problematyczne a poruszanie się komunikacją publiczną z dzieckiem i bagażami byłoby męczące. 3. Kosztowo bilety lotnicze na, w miarę sensowne połączenia, były już drogie, a składanka z kilkoma przesiadkami by nas wykończyła fizycznie i psychicznie (dziecko). Więc kosztowo, o dziwo, bardzo nie byliśmy jakoś bardzo do tyłu. Wiadomo, samemu byłoby taniej, ale tragedii nie było. |
Strona 3 z 4 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |