Autor: | Aga_podrozniczka [ 19 Lis 2015 08:04 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
marek2011 napisał(a): Kilka uwag o kilku salonach: American Airlines Admirals Club (Terminal 3 LHR) - przestronnie, dość dużo wolnych miejsc - oferta w porze obiadowej ograniczona, ale było coś na ciepło (jakaś zupa, mięso itp - nie jadłem), przekąski zimne, standardowy wybór napojów Skusilam sie na wizyte we Flagship AA na LHR T3 o poranku, zamowilam chyba nawet cos z menu, tak na probe, mieli dobre smoothies i soki. Po reszte sniadania poszlam do Cathay i jak zawsze popilam szampanem z BA GF. AA Flagship LAX T4. -znacznie lepsza niz standardowy Admiral's Club. -przyzwoite prysznice, calkiem eleganckie i w miare wyposazone -w ciagu dnia kanapki, okolo 16.30 zaczeli rozstawiac salatki, ale nie bylo tak dobrego jedzenia jak na JFK -poza tym wybor alkoholi i innych napojow. Nawet mieli porzadnego szampana Taittingera. |
Autor: | michcioj [ 22 Lis 2015 02:53 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
BusinessClass napisał(a): W Lizbonie niestety nieczynny (nie potrafili mi powiedzieć, na stałe czy tymczasowo, mają przebudowę) jest salonik TAP. Jeden z najlepszych, w jakich byłem. W obecnym zarówno catering jak i napoje dużo gorsze. z ta Lizbona to jakas dziwna sprawa, dzisiaj tj. w sobote rano wracalem TAPem do MUC, na FTL-a nie wpuscili, musi byc gold, innego saloniku na lotnisku nie ma ![]() do saloniku ?? za to wrazenia z Lufthansa Lounge jak to zwykle slabe. bylem w saloniku 21.11 w Monachium, wybor jedzenia kiepski, jakies tam piwo czy cos mocniejszego bylo, ale jedzienie slabiutkie, m.in. niby rosol z torebki, byl slabiutki. na cieplo byl tylko tzw. Leberkaese, nie wiem jak to opisac, jest to tradycyjne bawarkie danie, niejadnalna mieszkanka najtanszej mielonki z serem zoltym (chyba ![]() sklada sie tak na oko z 90 procent tluszczu i do tego troche miesa i sera, w kazdym razie tego nie tknalem ![]() |
Autor: | BusinessClass [ 22 Lis 2015 10:33 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
@michcioj w LIS tylko na golda wpuszczają. A co do cateringu w MUC, to lepiej sobie przed wejściem kupić kanapki, a w saloniku tylko je popić. Aż wstyd, że w swoim hubie uprawiają takie dziadostwo... |
Autor: | flus [ 22 Lis 2015 11:25 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
@BusinessClass - raczej nie podejrzewam Ciebie, żebyś stołował się w Lufthansa Lounge w MUC i nawet tam zaglądał, bo i po co. ![]() A w Senator Lounge w MUC wybór już jest zdecydowanie większy i 'prawdziwe' mięso na ciepło również się znajdzie... |
Autor: | Washington [ 22 Lis 2015 11:55 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
Nie wiem czy ten post powinien wylądować tu, czy raczej w luźnych gatkach jako dobry dowcip. BJL - Bandżul, o dumnie brzmiącej nazwie "First Class" Salonik ten oficjalnie ląduje u mnie na samym szczycie najgorszego saloniku na świecie ![]() Z plusów: klimatyzacja, dostęp do wifi, wygodne siedzenia. Koniec plusów ![]() Minusy: wifi bardzo wolne. Dwa napoje (bezalkoholowe) na osobę, potem płatne. Jedzenie (wszelkie) płatne. Alkohol płatny. Niestety to nie żart. W ramach naszego zdziwienia, że jak to nie ma żadnych przekąsek nawet, dostaliśmy miseczkę chipsów gratis oO |
Autor: | Aga_podrozniczka [ 22 Lis 2015 14:11 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
Kolejna porcja salonikow z USA. Phoenix, Admiral's Club, sa dwa w czesci terminalu obslugiwanej przez AA i One World. Bylam na sniadaniu, mieli standardowy wybor bagli, serka, owsianke, bar ze standardowymi drinkami i premium na vouchery. Duzo gniazdek elektrycznych wszedzie, ogolnie w sam raz na szybka przekaske, napoj i podladowanie telefonu. Brak prysznicow. Filadelfia, Admiral's Club, bylam przy bramkach A, bardzo duzy klub, standardowe jedzenie po poludniu do 20.00, jakies marchewki, pomidory, brokuly, dwie zupy do wyboru, ciasteczka. Alkohole z baru, jak wyzej. Brak prysznicow. Filadelfia, BA, przy bramkach A. Sa dwie czesci: club i first. W obu bylo dokladnie to samo jedzenie i alkohole. W First wiecej gniazdek elektrycznych. W First jest rowniez Pre-Flight Dining, ale tylko dla pasazerow lecacych pierwsza klasa (a moze i biznes tez). Ja lecialam AA w ekonomicznej, wiec musialam zadowolic sie bufetem. Przed 19.30 bylo zupelnie pusto, potem nagle zaczelo sie zapelniac. Brak prysznicow. |
Autor: | Nolimit [ 25 Lis 2015 19:00 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
Myślę, że jeśli spóźnia Wam się lot z TFS [Teneryfa południowa] to warto wykupić sala vip tfs montana rosa Cena 23 e/os. Dość małe lotnisko więc i tak nie ma gdzie usiąść w jakimś lokalu a jak się policzy to nawet jak sie uda - i kupic cos to wydasz podobnie. A w tej sali dość mało osób, fajny widok przez szklaną ścianę na płytę lotniska. Brałem też salonik w POZ, ale jest dość słaby. |
Autor: | Aga_podrozniczka [ 29 Lis 2015 10:25 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
Amsterdam, lounge BA, numer 40. Jesli planujecie duze sniadanie w saloniku, to proponuje wizyte w ktoryms z lokali na lotnisku. Na sniadanie sa platki, owoce i jogurt. Nic wiecej. BA dba o linie klientow. W ciagu dnia sa kanapki. Poza tym wybor zimnych i cieplych napojow przez caly dzien. Za to od samego rana mozna alkoholizowac sie do woli ... Toalety na zewnatrz, zapewne wspolne z salonikiem Aspire, chyba ze oni maja wlasne. Toalety bez prywatnosci, bo wejscie jest wspolne i widac co sie dzieje w damskiej i meskiej. |
Autor: | john_doe [ 29 Lis 2015 14:12 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
Nolimit napisał(a): Myślę, że jeśli spóźnia Wam się lot z TFS [Teneryfa południowa] to warto wykupić sala vip tfs montana rosa Cena 23 e/os. Pozwole sobie się nie zgodzić zupełnie- przynajmniej z tym, że "warto wykupić" za 23 euro. Zupełnie nie warto- salonik nie oferuje niczego konkretnego do jedzenia, poza słodkimi przekąskami w 5 rodzajach i jabłkami/gruszkami. Do picia sztuczne soki + pomidorowy i fakt, trochę alkoholu. A no i naprawdę ohydna, niepijalna kawa z "ekspresu", który ma pojemnik na ziarna chyba tylko dla zmylenia a kawę robi z proszku. Jako alternatywa dla siedzenia w lotniskowych barach i dla zjedzenia czegoś- ten salonik zupełnie odpada, jeśli za pieniądze. Na Dinersa pewnie warto wejść, jeśli nie macie planów na wykorzystanie darmowych wejść lepiej. |
Autor: | Nolimit [ 29 Lis 2015 14:40 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
Pewnie, lepiej stać kilka godzin albo siedziec na plastikowych krzeselkach. 23 euro to nie majątek, szczegolnie na tak zatłoczonym lotnisku gdzie kazdy bar jest oblegany. W saloniku w trakcie mojego pobytu bylo kilka osob, fajny widok, wygodne kanapy, szybki internet. Do jedzenia tez cos tam bylo, ale glownym atutem jest to ze nie ma kilkuset osob nad głową. No ale kto co lubi. Wg mnie warto 'stracic' 23 euro niz 'zaoszczedzic'. No, ale to tez moze wynika z faktu ze nie mam juz 20 lat i nie usmiecha mi sie polowanie na miejsce w jakims lokalu gdzie za kawe+ciastko zaplace praktycznie tyle samo co wynajecie saloniku, w którym ta kawa nie jest na pewno gorsza i do tego nie ma gwaru. Przed lotem do polski ktory trwa ok 6 godzin, wg warto zafundowac sobie troche spokoju. Szczegolnie jak jest dluzsze spoznienie. Wypijesz kilka drinkow, kawe itd i juz masz zwrocony koszt tego co bys wydal w zatloczonym barze. Zalezy czego kto oczekuje. Oczywiscie zawsze mozna zjesc konserwe z plecaka na stojaco i czaic sie godzine na jakiekolwiek miejsce. No ale to juz kwestia gustu - czy warto czy nie. |
Autor: | john_doe [ 29 Lis 2015 14:58 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
Hahaha ![]() Zanim moderator się- jak podejrzewam- lekko doczepi do stylu i poziomu Twojego postu, gdzie płatne wejście do bardzo kiepskiego saloniku kontrastujesz z jedzeniem konserw, to wiedz, że: - Kiepsko patrzyłeś na ceny w knajpach na tym lotnisku. 23 euro jednak kupi Ci "kawę i ciastko" a te będą o niebo lepsze niż chłam w tym saloniku. - Jeśli faktycznie na lotnisku zdarzy się tak, że nie ma gdzie szpilki wcisnać, to oczywiście, można rozważyć. W moim wypadku miejsca były. - Koncepcja płacenia za wejście do lounge'y na lotniskach ogólnie jest mooooocno dyskusyjna i na tej zasadzie mógłbyś uzasadnić każdej jedno wejście na każdym jednym lotnisku. I jak słusznie zauważyłeś na końcu posta, to jest kwestia indywidualna, co kto chce. Ale przy tym wszystkim właśnie, jeszcze raz, mój przekaz: litości. Lotnisko TFS czyli nie demon wielkości. Człowiek raczej jednak po wakacjach, teoretycznie wypoczęty. Salonik naprawdę marny i wyróżniający się... niczym. A Ty przekonujesz, że wejście do niego za kasę to jakaś mega okazja, bo czeka Cię...6h lot. Tak, jakby ten konkretny lounge to było objawienie- a nie jest, bo to jest najbardziej zwyczajny na świecie salonik z bardzo kiepską ofertą gastronomiczną. Proszę, przekonuj dalej ![]() PS- jak pewnie zauważyłeś, też tam wchodziłem, tyle, że z Dinersem. Wejść tam "za darmo" to nieco inny temat. I tak skończyło się na wcześniejszym opuszczeniu i pójściu do jednego z barów, żeby coś sensownego zjeść. |
Autor: | michcioj [ 29 Lis 2015 14:59 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
nolimit - przesadzasz. |
Autor: | sranda [ 29 Lis 2015 15:41 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
Byłem też w tym saloniku i mogę potwierdzić, że oferta gastronomiczna jest wyjątkowo kiepska. Więc jak ktoś chce coś zjeść przed lotem, to lepiej wyda te 23 EUR na lotnisku. Natomiast fakt - salonik ma tą zaletę, ze jest pusty w przeciwieństwie do w większości zatłoczonych poczekalni na airside. Przy locie z dwójką dzieci nie byliśmy w stanie znaleźć wolnych nawet tylko 3 miejsc blisko siebie, a w dość przestronnym i pustym saloniku czas oczekiwania do odlotu był naprawdę przyjemny. Jak mam oceniać ten salonik pod kątem oferty, to zgodzę się z @john_doe, iż plasuje się nawet poniżej średniej. Ale jako odskocznia od zatłoczonego lotniska - jest w porządku. |
Autor: | Nolimit [ 29 Lis 2015 16:41 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
Nie przesadzajmy. Napisałem jasno: "Myślę, że jeśli spóźnia Wam się lot z TFS (...)" to warto brac bo i tak wiecej wydasz w barze, jesli uda ci sie znalezc wolne miejsce- co jest trudne... WIec lepiej miec w tej samej cenie lub taniej i wygodnie. Jak mowie to tylko moja opinia. Nie porownuje tego do zjedzenia obiadu przed wylotem gdzies poza lotniskiem - w domu czy restauracji. Wiadomo ze zawsze bedzie lepiej przed lotniskiem zjesc. Chodzi tylko mi o to ze jak masz duze spoznienie na lot i jestes juz na lotnisku to wg mnie warto brac te opcje bo jest korzystna. Wiadomo ze mozna zjesc kanapke na stojaco i czekac kilka godzin na lot - nie bronie nikomu. Kazdy robi to co mu pasuje. Ja napisalem tylko i wylacznie z mojego punktu widzenia. Dodatkowa alternatywa. Tylko dlatego ze sporo osob ma wlasnie takie podejscie ze nie zobaczy ceny w saloniku ani nie mysli o wykupieniu bo trzeba zaplacic nie wiadomo ile. Pisze wlasnie ze bardziej sie oplaca na tym zaltoczonym lotnisku gdzie nie ma miejsc w lokalach. A jak juz znajdzie to i tak wyda wiecej i ma nad glowa niezbyt korzystna atmosfere. Tylko tyle. Oczywiscie rozumiem, ze ktos woli zjesc kanapke i juz go wyprowadza z rownowagi jak ktos napisze ze 23 e oplaca sie wydac. Wg mnie jak ktos ma na wyjazd to i te 23 e to nie majatek. Jest to temat o salonikach wiec korzystajacy raczej nie licza kazdego grosza wiec dziwi mnie oburzenie. Jak ktos liczy grosz to nawet nie wejdzie w ten temat bo po co. Tyle tytulem wyjasnienia i koncze dyskusje. Pozdrawiam |
Autor: | keram [ 29 Lis 2015 16:46 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
Czy ktoś coś może powiedzieć o salonikach na ICN? Będę leciał z ICN Cathayem w biznesie i się zastanawiałem, czy zjem jakieś śniadanie rozsądne. |
Autor: | john_doe [ 29 Lis 2015 17:23 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
Nolimit napisał(a): Nie przesadzajmy. Napisałem jasno: "Myślę, że jeśli spóźnia Wam się lot z TFS (...)" to warto brac bo i tak wiecej wydasz w barze, jesli uda ci sie znalezc wolne miejsce- co jest trudne... WIec lepiej miec w tej samej cenie lub taniej i wygodnie. Jak mowie to tylko moja opinia. [...] Jest to temat o salonikach wiec korzystajacy raczej nie licza kazdego grosza wiec dziwi mnie oburzenie. Jak ktos liczy grosz to nawet nie wejdzie w ten temat bo po co. Tyle tytulem wyjasnienia i koncze dyskusje. Pozdrawiam Jak już tak szafujesz tym, co to za temat i dla kogo, to przypomnijmy, że chodzi w nim przede wszystkim o recenzje tego, jak prezentują się lounge pod względem oferty gastronomicznej i czy wyróżniają się poza tym czymś na plus lub minus. Dla tych, co korzystają oraz, według Twoich odkrywczych sugestii, groszy nie liczą, jest oczywistością, że "podstawowe" (w sensie nie takie zarezerwowane dla "goldów" i wyżej danych linii) lounge na lotniskach oferują płatne wstępy a kwota za te wstępy właśnie oscyluje wokół +/- ~100zł. Czasem ten "plus" jest duży ![]() Jeszcze raz podkreślę, ze za 23 euro za osobę na lotnisku TFS zjesz i wypijesz dużo sensowniej niż w tym lounge'u- absolutnie nie masz racji z tym, że salonik opłaca się ze względów "ekonomicznych". ...no chyba, że ktoś lubi się zapchać syfnymi jogurtami smakowymi i ciastkami w 5 rodzajach i musi spożyc sporo alkoholu. Żeby i z mojej strony skończyć temat nieszczęsnego lounge'a w TFS, to ad rem. Krótka recenzja. Jedyny salonik na TFS: - Przestronnie, wygodnie- ale nic poza "normę". Ot, lounge jak lounge. - Oferta gastronomiczna: kiepska i słabo wyważona. Zero ciepłych posiłków. Z jedzenia głównie zbożowe przekąski i jogurty smakowe niskiej jakości. Z owoców: nawet bananów nie dali (a to nie powinien być problem na "Kanarach"), były za to gruszki i jabłka, przynajmniej w trakcie mojej wizyty. - Absolutnie niepijalna kawa (ale może tylko my na taką trafiliśmy). - WiFi w porządku, toalety bardzo ładne. |
Autor: | cavani [ 29 Lis 2015 19:02 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
Marhaba Lounge Terminal 3 Dubai International Airport - Dubaj Najlepszy salonik w jakim byłem. Mnóstwo potraw na ciepło, pełno przekąsek na zimno, ogromna ilość deserów z lodami Häagen-Dazs na czele, z piw Fosters, Amstel i chyba Heineken o ile dobrze pamiętam, dużo win i alkoholi wysokoprocentowych. Naprawdę rewelacja! Jak ktoś będzie miał okazję skorzystać, to gorąco polecam- na pewno się nie zawiedzie. ![]() Marhaba Lounge Terminal 2 Dubai International Airport - Dubaj Mimo, że pod tą samą nazwą to salonik zdecydowanie gorszy. Składa się z dwóch małych sal- jedna z żarciem ale bez alkoholu, druga alkoholowa bez żarcia i w dodatku dla palących. Można sobie przenieść alkohol z jednego do drugiego, ale niestety nie ma samoobsługi, więc trzeba się prosić o podwójnego drinka czy o drugie piwo... Są potrawy na ciepło i słodycze ale dużo mniej niż w saloniku znajdującym się w terminalu 3. Nie jest najgorzej, ale szału nie ma. |
Autor: | gonzo0307 [ 30 Lis 2015 18:01 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
Jakie saloniki znajduja się na lotnisku Ataturk w Stambule i który polecacie ? |
Autor: | szymonpoznan1 [ 30 Lis 2015 18:14 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
Na IST jest (wg wielu osob) jeden z najlepszych salonikow na swiecie. Salonik TK - 3000mkw, poczytaj recenzje w Internetach. |
Autor: | darekd [ 30 Lis 2015 18:22 ] |
Temat postu: | Re: Saloniki (lotniskowe) - wątek zbiorczy |
gonzo0307 napisał(a): Jakie saloniki znajduja się na lotnisku Ataturk w Stambule i który polecacie ? Na jakiej podstawie chcesz skorzystać z saloniku - jezeli * Gold to jak napisano wyżej? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Strona 19 z 252 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |