Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Salar de Uyuni na rowerze - czy ktoś był?
salar-de-uyuni-na-rowerze-czy-ktos-byl,670,34194
Strona 1 z 1

Autor:  agnesa [ 04 Wrz 2013 04:59 ]
Temat postu:  Salar de Uyuni na rowerze - czy ktoś był?

hej:)
Wybieramy się na salar de uyuni rowerem, bez biura podróży, samodzielnie. Mamy problem ze zlokalizowaniem schroniska, które się tam znajduje, przydadzą się nam również wszelkie inne rady typu: jak dojechać na Isla del Pescado i w inne ciekawe miejsca. Czy ktoś był i może podzielić się doświadczeniem?

pozdrawiam:)

Autor:  poncz [ 04 Wrz 2013 09:36 ]
Temat postu:  Re: Salar de Uyuni na rowerze - czy ktoś był?

Schronisko znajduje się na wyspie Isla Incahuasi (lub Inkawasi) – bardzo fajne miejsce na przespanie się, jeżeli jedziecie bez namiotu.

Zapewne najpierw przyjedziecie do Uyuni, więc najprościej następnie udać się do miejscowości Colchani. Stamtąd wiedzie główny szlak przez Salar, czyli Colchani – Llica. Szlak po ok. 80 km dociera do Isla Incahuasi. Z wyspy możecie kontynuować do Llica (nie pamiętam dokładnie ale chyba coś ponad 70 km), lub pojechać na północ do Tahua (około 40 km) lub na południe do Colcha K (nieco ponad 40 km). Do wszystkich tych miejscowości wiodą szlaki, a i zgubić się nie ma jak, bo wystarczy na wyspie zapytać się, na które wzgórze, z otaczających Salar, się kierować. Tutaj mapa poglądowa z rozmieszczeniem wysp i miejscowości: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

Musicie się koniecznie dowiedzieć jakie są aktualne warunki na Salarze, bo w porze deszczowej przejazd przez niektóre partie może być niemożliwy. Myśmy byli w marcu i wielu miejscach było kilkanaście cm wody a samochody wycieczkowe miały zakaz dojeżdżania do wyspy (dzięki czemu mieliśmy okazję nacieszyć się nią w samotności).

Informacja turystyczna w Uyuni jest średnio przydatna i o sytuację na Salarze najlepiej rozpytać kierowców zwykłych autobusów, które jeżdżą przez Salar.

Myśmy szli na piechotę, ale może coś przydatnego wyczytacie: https://www.facebook.com/permalink.php? ... 9864250124

Autor:  agnesa [ 06 Wrz 2013 01:17 ]
Temat postu:  Re: Salar de Uyuni na rowerze - czy ktoś był?

Poncz - dzięki, Twoja relacja jest super i jest w niej wiele przydatnych informacji:) Wyprawę mieliście hardkorową, mam nadzieję że z okiem Twojego towarzysza wszystko już w porządku, i że wygrzaliście się porządnie po tych mrozach:)
pozdrawiam!

Autor:  poncz [ 07 Wrz 2013 08:09 ]
Temat postu:  Re: Salar de Uyuni na rowerze - czy ktoś był?

Mówiąc szczerze wygrzaliśmy się pierwszy raz porządnie dopiero jakieś 2 tyg temu w Ekwadorze. Jak nie przepadamy za plażami, to tym razem było super.

Jeżeli potrzebujecie, to mam zapisany ślad GPS na trasie Colchani - Isla Incahuasi, ale będę w stanie wydobyć go dopiero po powrocie do Polski (jakoś pod koniec roku). Niemniej tak na prawdę to zbędny gadżet, traficie bez problemu, trasa jest wyjeżdżona.

Jeżeli planujecie kimać w namiocie na Salarze to przestrzegam przed zimnymi nocami. My w 800 gramowych syntetykach trzęśliśmy się z zimna. Więcej jak kilka stopni nie było. No i Salar twardy jest konkretnie - stalowe śledzie i coś do wbijania koniecznie. Chociaż na rowerkach to bez problemu dostaniecie się na wyspę a drugiego dnia w wybrany punkt na obrzeżu, więc możecie to spokojnie ominąć.

I nie wierzcie jak w inf. turystycznej będą wam mówić, że nie wolno zostać na noc na wyspie. Nam tak mówili a schronisko normalnie działało a nawet legalnie można było rozbić namiot.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/