Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Safari z DAR
safari-z-dar,367,70314
Strona 1 z 1

Autor:  Anonymous [ 09 Kwi 2015 18:18 ]
Temat postu:  Safari z DAR

Jest Mikumi ktore jest blisko i jest tansze no ale mysmy sie udali w kierunku Serengetti, zatem krok po kroku co i jak.

1. Bierzmy 10-12h autobus z DAR do Arushy - odjezdzaja z dworca autobusowego Ubungo, tam wchodzac zobaczymy najwiekszy balagan na swiecie, autobus na autobusie, nie ma platform - w ogole zamet :) No ale na szczescie sa panowie ktorzy nas zaprowadza do odpowiedniego, wystarczy poczekac 5 sekund. Nie ma nocnych autobusow ze wzgledu na bezpieczenstwo zatem trzeba byc tam juz ok. 6 rano, gdyz wtedy wszytskie odjedzaja (6-7) jak sie zapelnia. Mysmy jechali firma Ibra do Arushy - jechal 12.5h, byla klima, drobny poczestunek, jakies 2 napoje w cala trase (lepiej miec swoja wode), zatrzymuje sie po 5-6h na 30 minut na stacji gdzie jest resturacja gdzie za 3$ mozna zalapac sie na miesny bufet. Z powrotem wracalismy Kilimanjaro Express ktory mial jechac 8h.. jechal 11h i nie mial klimatyzacji, co wiecej okna sie nie domykaly, u mnie nie bylo pasow.. no nic ale dojechal :D
Koszty obu sa podobne pomiedzy 32-35 tys TZS czyli ok. 50zl za jazde w jedna strone. Jest bardzo bezpiecznie - jezeli chodzi o przestepczosc i dosc bezpiecznie jezeli chodzi o jazde kierowcy.

2. W Arushy, wystarczy zapytac sie kogolowiek o Safari, z reszta nie trzeba sie pytac bo sami sie ciebie zapytaja.
Cenowo mysmy nie widzieli nic za mniej niz 150$ za dzien, przy 3 dniowym nikt nas nie weznie na Serengetti. Mysmy za 470$ (negocjacje od 510$ o 22:00 z wyjazdem nastepnego dnia) zrobili 3 dni w parkach Ngorongoro (caly dzien 7-18), Jezioro Manyara (pol dnia 7-12), Tarangiri (pol dnia, 6-14). Calosc jest all inclusive, 3 posilki dziennie i 1.5l wody, noclego w namiocie (typowy nowy wielki namiot|) w miejscowosci Mosquito River. Jest drogo gdyz parki sa drogie, np. Ngorongoro kosztuje 50$ za osobe plus 200$ za samochod (chyba), 30$ za nocleg z jedzeniem plus kierowca, beznyna (mimo iz dosc tania w Tanzani to ten Jeep przejezdza wiele w ciagu dnia), wynajem samochodu. Platnosc gotowka u nas ciut ponizej 2 milionow za dwie osoby (max wyciag z bankomatu to 1 mln dziennie, 400tys jednorazowo).

Opcja z Serengetti jest o wiele drozsza gdyz aby tam sie dostac trzeba przejechac przez Ngorongoro - a to kosztuje i placi sie.. 2 razy. Na pocieszenie rozmawialismy z wieloma osobami co byli w Serengetti i mowili ze widzieli tylko 1 slonia gdzie w naszym przypadku widzielismy je kazdego dnia w kazdym parku - z reszta rowniez inne zwierzeta np. nosorozce, lwy, zebry, bawoly, hipopotamy, zyrafy itd.

Mimo wszytsko jak ktos jedzie w wiecej osob to dobrze jest wypozyczyc samochod samemu, Safari jest dobrze oznakowane, jezdzi sie tylko po dobrych drogach, nie placi sie za dodatkowego kierowce, mimo iz kierowca jest w stanie odroznic skale 100km przed nami od nosorozca to i tak zasada jest prosta.. jedzie sie tam gdzie zatrzymaly sie inne Jeepy bo tam cos sie dzieje.
W ten sposob mozna uciac koszty wedlug mnie moze i nawet o polowe - wystarczy zobaczyc jakimi samochodami jezdza osoby ktorym placimy za safari :P

Samochodu opuszczac nie wolno, czasem kierowca zatrzymuje sie w miejscach gdzie mozna wysiasc, czasem gdzie nie mozna wysiasc - po to zeby sie odlac, ale trzeba to zrobic max 10 cm od samochodu.

W srodku mozna pic i palic - ale to zalezy bardzo od tego z kim jedziemy. Czesto lacza grupy dla ograniczenia kosztow.

Miejsce gdzie stal nasz namiot to taki maly resort z basenem, w momencie jak sie wroci wczesniej z Safari (upal plus sporo much Tse Tse w powietrzu) to mozna sobie tam milo spedzic czas.

Nasze safari czasowo:
a) przylot do DAR 31 marca o 23:59, dostanie sie do hotelu o 1:30
b) wyjazd do Arushy o 6:30 rano (1 kwietnia)
c) dojazd do Arushy 19:00, osadzenie w hostelu 20 (1 kwietnia)
d) umowa o Safari o 22 (1 kwietnia)
e) wyjazd na Safari - Ngorongoro park o 5:30 (2 kwietnia)
f) Tarangiri park (3 kwietnia)
g) Manyara Lake (4 kwietnia)
h) poworot do DAR - 5 kwietnia

Autor:  aviel [ 09 Kwi 2015 18:37 ]
Temat postu:  Re: Safari z DAR

dzieki za informacje, szkoda, ze nie byliscie w Mikumi, bo tam sie wlasnie wybieramy. Planujemy sie dostac do wioski przy wejsciu do parku autobusem i wynajac na 1-2 dni jeepa z wioski. Byliscie jeszcze gdzies w Tanzanii? Zanzibar?

Autor:  Anonymous [ 09 Kwi 2015 19:00 ]
Temat postu:  Re: Safari z DAR

Na ZNZ nie udawalismy sie gdyz nie bylo lodek powrotnych w terminie co nam pasowal, za to reszte czasu spedzielismy odwiedzajac lokalne plaze w DAR:
a) Coco Beach i Palm Beach - brudne i nijaki mimo iz sa palmy ;)
b) South Beach przy hotelu South Beach - bardzo ladna aczkolwiek platna chyba jakies 20zl za osoba ale za to w cenie mamy prysznice, bary, basen, DJ i wieczorna impreze i to nawet dosc mocna :D
https://www.google.co.uk/search?q=south ... 59#imgrc=_

Autor:  gosiagosia [ 09 Kwi 2015 19:16 ]
Temat postu:  Re: Safari z DAR

@andiron - byłam w Serengetti. Ci ludzie, z którymi rozmawiałeś musieli mieć strasznego pecha bo słoni widziałam całe stada (słonice z małymi) w Serengetti właśnie. Byłam 6 dni:w Serengetti, Ngorogoro, i Manyara Lake i gdybym miała zrobić gradację to w takiej właśnie kolejności jak wymieniłam.

Autor:  Anonymous [ 09 Kwi 2015 20:23 ]
Temat postu:  Re: Safari z DAR

@gosiagosia - calkowicie sie zgadzam ze mieli pecha, byla to pora deszczowa wiec moze to mialo wplyw badz tez moze byli po prostu krotkowidzami ;)

Autor:  gosiagosia [ 09 Kwi 2015 21:15 ]
Temat postu:  Re: Safari z DAR

:D
Ja tylko nie mogłam zrozumieć pędu przewodników za lampartami. Przykład: piękne żyrafy tuż przed nami, antylopy wokół nich, zebry i inne "podkowiaki" jak to kiedyś powiedziała moja córka. Na CB słychać jakieś ogólne poruszenie. Nasz Joseph stanowczo mówi, że musimy jechać. Joseph mówi - to jak mus to mus. Dojeżdżamy, pełno jeep'ów a Joseph z westchnieniem dumy oznajmia: "leopard". Daleko od nas z drzewa zwisa lamparci ogon i antylopa na drzewie...
no fajnie ale, żeby takie podkowiaki zaglądające w oczy zostawić :)
Image

Autor:  Paulina Madej [ 18 Wrz 2015 14:09 ]
Temat postu:  Re: Safari z DAR

Witaj, Czy mogłabym Cię prosić o namiar na sprawdzonego organizatora safari?


Anonymous napisał(a):
Jest Mikumi ktore jest blisko i jest tansze no ale mysmy sie udali w kierunku Serengetti, zatem krok po kroku co i jak.

1. Bierzmy 10-12h autobus z DAR do Arushy - odjezdzaja z dworca autobusowego Ubungo, tam wchodzac zobaczymy najwiekszy balagan na swiecie, autobus na autobusie, nie ma platform - w ogole zamet :) No ale na szczescie sa panowie ktorzy nas zaprowadza do odpowiedniego, wystarczy poczekac 5 sekund. Nie ma nocnych autobusow ze wzgledu na bezpieczenstwo zatem trzeba byc tam juz ok. 6 rano, gdyz wtedy wszytskie odjedzaja (6-7) jak sie zapelnia. Mysmy jechali firma Ibra do Arushy - jechal 12.5h, byla klima, drobny poczestunek, jakies 2 napoje w cala trase (lepiej miec swoja wode), zatrzymuje sie po 5-6h na 30 minut na stacji gdzie jest resturacja gdzie za 3$ mozna zalapac sie na miesny bufet. Z powrotem wracalismy Kilimanjaro Express ktory mial jechac 8h.. jechal 11h i nie mial klimatyzacji, co wiecej okna sie nie domykaly, u mnie nie bylo pasow.. no nic ale dojechal :D
Koszty obu sa podobne pomiedzy 32-35 tys TZS czyli ok. 50zl za jazde w jedna strone. Jest bardzo bezpiecznie - jezeli chodzi o przestepczosc i dosc bezpiecznie jezeli chodzi o jazde kierowcy.

2. W Arushy, wystarczy zapytac sie kogolowiek o Safari, z reszta nie trzeba sie pytac bo sami sie ciebie zapytaja.
Cenowo mysmy nie widzieli nic za mniej niz 150$ za dzien, przy 3 dniowym nikt nas nie weznie na Serengetti. Mysmy za 470$ (negocjacje od 510$ o 22:00 z wyjazdem nastepnego dnia) zrobili 3 dni w parkach Ngorongoro (caly dzien 7-18), Jezioro Manyara (pol dnia 7-12), Tarangiri (pol dnia, 6-14). Calosc jest all inclusive, 3 posilki dziennie i 1.5l wody, noclego w namiocie (typowy nowy wielki namiot|) w miejscowosci Mosquito River. Jest drogo gdyz parki sa drogie, np. Ngorongoro kosztuje 50$ za osobe plus 200$ za samochod (chyba), 30$ za nocleg z jedzeniem plus kierowca, beznyna (mimo iz dosc tania w Tanzani to ten Jeep przejezdza wiele w ciagu dnia), wynajem samochodu. Platnosc gotowka u nas ciut ponizej 2 milionow za dwie osoby (max wyciag z bankomatu to 1 mln dziennie, 400tys jednorazowo).

Opcja z Serengetti jest o wiele drozsza gdyz aby tam sie dostac trzeba przejechac przez Ngorongoro - a to kosztuje i placi sie.. 2 razy. Na pocieszenie rozmawialismy z wieloma osobami co byli w Serengetti i mowili ze widzieli tylko 1 slonia gdzie w naszym przypadku widzielismy je kazdego dnia w kazdym parku - z reszta rowniez inne zwierzeta np. nosorozce, lwy, zebry, bawoly, hipopotamy, zyrafy itd.

Mimo wszytsko jak ktos jedzie w wiecej osob to dobrze jest wypozyczyc samochod samemu, Safari jest dobrze oznakowane, jezdzi sie tylko po dobrych drogach, nie placi sie za dodatkowego kierowce, mimo iz kierowca jest w stanie odroznic skale 100km przed nami od nosorozca to i tak zasada jest prosta.. jedzie sie tam gdzie zatrzymaly sie inne Jeepy bo tam cos sie dzieje.
W ten sposob mozna uciac koszty wedlug mnie moze i nawet o polowe - wystarczy zobaczyc jakimi samochodami jezdza osoby ktorym placimy za safari :P

Samochodu opuszczac nie wolno, czasem kierowca zatrzymuje sie w miejscach gdzie mozna wysiasc, czasem gdzie nie mozna wysiasc - po to zeby sie odlac, ale trzeba to zrobic max 10 cm od samochodu.

W srodku mozna pic i palic - ale to zalezy bardzo od tego z kim jedziemy. Czesto lacza grupy dla ograniczenia kosztow.

Miejsce gdzie stal nasz namiot to taki maly resort z basenem, w momencie jak sie wroci wczesniej z Safari (upal plus sporo much Tse Tse w powietrzu) to mozna sobie tam milo spedzic czas.

Nasze safari czasowo:
a) przylot do DAR 31 marca o 23:59, dostanie sie do hotelu o 1:30
b) wyjazd do Arushy o 6:30 rano (1 kwietnia)
c) dojazd do Arushy 19:00, osadzenie w hostelu 20 (1 kwietnia)
d) umowa o Safari o 22 (1 kwietnia)
e) wyjazd na Safari - Ngorongoro park o 5:30 (2 kwietnia)
f) Tarangiri park (3 kwietnia)
g) Manyara Lake (4 kwietnia)
h) poworot do DAR - 5 kwietnia

Autor:  Anonymous [ 18 Wrz 2015 14:19 ]
Temat postu:  Re: Safari z DAR

Tak jak napisalem ci na PW, przez neta bym nic nie zamawial bo drozej i nie wiadomo za co placisz. Po prostu zapytaj w hotelu, tam cala miejscowosc tym zyje i kazdy zna kogos kto sie zajmuje safari.

Autor:  molka11 [ 21 Wrz 2015 21:24 ]
Temat postu:  Re: Safari z DAR

Jeśli ktoś będzie szukał doładunku do auta na safari to będę z mężem w Tanzanii od 11 do 24 i chętnie dołączymy sie do auta. Obojętne nam czy to będzie safari na północy czy na południu kraju.

Autor:  balajanek [ 21 Wrz 2015 21:36 ]
Temat postu:  Re: Safari z DAR

molka11 napisał(a):
Jeśli ktoś będzie szukał doładunku do auta na safari to będę z mężem w Tanzanii od 11 do 24 i chętnie dołączymy sie do auta. Obojętne nam czy to będzie safari na północy czy na południu kraju.

...ale którego miesiąca? Jak luty 2016 to będzie nas już cztery osoby.

Autor:  molka11 [ 21 Wrz 2015 22:22 ]
Temat postu:  Re: Safari z DAR

Październik stety /niestety

Autor:  acquiesce21 [ 11 Lis 2015 21:45 ]
Temat postu:  Re: Safari z DAR

Wybiera się ktoś może w styczniu?
Jako, że lecimy do Nairobi to w dalszym ciągu zastanawiam się jeszcze czy lepiej zdecydować się na parki tanzańskie czy kenijskie. Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki w tej kwestii, dodam, że planujemy safari około siedmiodniowe

Autor:  molka11 [ 12 Lis 2015 19:56 ]
Temat postu:  Re: Safari z DAR

odpisałam już na priv, ale wklejam informację, może komuś pomoże:)

Zdecydowaliśmy się na Park Mikumi i to co zobaczyliśmy przerosło nasze oczekiwania :)

Safari kupiliśmy w lokalnym biurze niedaleko promu na Zanzibar. Biur w tej okolicy było kilka. Nigdzie indziej biur nie widziałam poza tą okolicą.
Cena wyjściowa za Safari 3 dniowe w taniej wersji noclegowej to koszt powyżej 700 $ cena wyjściowa przy 2 osobach w aucie. Na początku udało nam się wytargować cenę 200$ za os / noc przy 2 osobach, a następnie połączyliśmy się z grupą Niemiek i przy 5 turystach w aucie cena stanęła na 150 $ os/noc. W cenie transport spod hotelu, bilety wejściowe, noclegi w logde (bardzo niski standard noclegu na terenie parku), całodniowe jedzenie+woda.
Dojazd do Mikumi z Dar to ok 5-6 h w zależności od natężenia ruchu.

Park to rozległa sawanna. Na początku wydawało mi się, że przemierzamy duże odległości, ale na koniec zorientowałam się, że kręciliśmy się w kółko w tych samych miejscach. Jeszcze przed wjazdem do parku spotykaliśmy zwierzęta.
Widzieliśmy całą masę zwierząt (lwy, hipcie, zebry, żyrafy, słonie, krokodyle, przepiękne ptaki). Poza nami po parku kręciły się jeszcze 2 auta, więc tłumów nie było.
Safari to super przygoda i chciałabym to kiedyś powtórzyć w innym miejscu.

Standard na safari:
nasze auto nie miało klimatyzacji co w drodze na i z safari było mało wygodne. Zdecydowaliśmy się na tani nocleg, ale wydaje mi się, że lepsze miejscówki i tak mają daleko wygód (na 7 miejsc noclegowych w całej Tanzanii tylko 1 mnie nie rozczarował :(

Generalnie moim zdaniem Tanzania i Zanzibar są bardzo drogie, a otrzymuje się w zamian niskiej jakości produkty /usługi.
Na szczęście safari czy przyroda na Zanzi rekompensuje wszystko :)

W razie czego mogę podać namiar na nasze lokalne biuro.

Autor:  AustenLove [ 26 Lip 2017 15:50 ]
Temat postu:  Re: Safari z DAR

Mogłabym dostać namiary na Wasze biuro? Może jeszcze się uda ;)

Autor:  ale_ste [ 12 Gru 2020 13:04 ]
Temat postu:  Re: Safari z DAR

Byliśmy na safari w parku Mikumii (grudzień 2020). Cena, przy dwóch osobach, to było 320 dolarów od osoby za 3 dni. W tej cenie mieliśmy:
Odebranie z portu w DAR przez kierowcę/pilota (przypływaliśmy z Zanzibaru). Zostaliśmy zawiezieni przez niego do parku Mikumi. Po około 5 godzinach jazdy byliśmy już na miejscu (wszystkie zwierzęta, poza lwami, można pooglądać już z drogi przechodzącej przez park za darmo). Pierwszego dnia, przed noclegiem, zawieziono nas jeszcze do wioski Masajów. Tam zostaliśmy oprowadzeni i mieliśmy mały pokaz tańca. Następnego dnia rano czekał na nas jeep z przewodnikiem i kierowcą, którzy zawieźli nas na safari do parku. Obydwaj nasi opiekunowie byli bardzo mili i kompetentni. Po sawannie jeździliśmy około 8 godzin - aż się znudziliśmy. Każde zwierzę zobaczyliśmy przynajmniej dwa razy z bliska w tym lwy. Oczywiście poza bawołami, albo gnu, do których nie można się zbliżyć lub hipopotamami, które siedzą w wodzie i też są agresywne. Ale słonie, żyrafy, lwy, zebry, itp. mieliśmy na wyciągnięcie ręki. Po safari powrót na nocleg (drugi). Następnego dnia po śniadaniu powrót z tym kierowcą z dnia pierwszego do DAR. W DAR, zgodnie z ustaleniami, zostaliśmy zawiezieni jeszcze na targ (Mwenge Woodcarvers Market), gdzie pamiątki z drewna były w cenach 50% niższych niż na Zanzibarze. Po wizycie na targu odwiózł nas na lotnisko (mieliśmy już w nocy loty do Europy).
Noclegi były tutaj https://www.campbastian.com/. W cenie pełne wyżywienia (śniadania, obiadokolacje i lunch box). Zgodnie z obietnicą nikt już od nas nie chciał żadnych napiwków i dodatkowych opłat. Wycieczkę zamówiliśmy spontanicznie będąc na Zanzibarze z biura podróży prowadzonego przez Polkę https://hellotanzania.com/. Wcześniej pytałem w dwóch biurach w porcie o ceny takiego safari. Proponowano mi ~330 dolarów za dwudniowe (jeden nocleg w parku). Nie negocjowałem tej ceny byłem tylko na etapie informowania się. Ceny zaproponowanej z polskiego biura też nie negocjowałem bo wydała mi się rozsądna w porównaniu z ofertami z portu (tyle samo pieniędzy, a jeden nocleg więcej).

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/