Nie wiem czy to co mam to jest myRyanair, ale wygląda tak jak wrzucony PrtSc. Nigdzie mi nie pisze myRyanair przeszukałam każdą zakładkę - działam na laptopie jeśli to ma znaczenie.

Hej. Przepraszam, że odpisuje po tygodniu, ale zrobiłem sobie wakacje także od internetu:)

Reklamację najpierw napisałem po polsku, ale dostałem maila od Ryanair, że musi być po angielsku. Wysłałem więc w jeżyku angielskim, dołączając zrzut z ekranu potwierdzający zaznaczenie "ptaszka" z rezygnacją z przewalutowania i zaznaczoną właściwą kwotą w złotych polskich. Kilka prostych zdań z żądaniem zwrotu niesłusznie pobranej kwoty (czyli różnicy między kwotą widoczną w momencie płatności i kwotą, którą faktycznie została obciążona karta). Pozytywna odpowiedź przyszła chyba po 3 dniach, a pieniądze były na koncie po następnych kilku dniach (całość zajęła około 10 dni).
Dodam, że później również płaciłem tą kartą na stronie Ryanaira - tym razem już transakcje były właściwie rozliczane.

@Cooper84 Porusz temat najpierw na czacie, to nic nie kosztuje. Prawdopodobny scenariusz: odpowiedzą ci, że miałeś możliwość wyboru waluty i nie zmieniłeś i zostałeś obciążony w euro; ty odpowiesz że przecież kupowałeś bilety z Polski, wpisałeś nr karty w PLN i nie spodziewałeś się, że z automatu przerzuci ci walutę na euro; oni odpiszą, że nic na to nie mogą poradzić; ty napiszesz, że w takim razie system szwankuje; oni, że w razie czego możesz zgłosić reklamację przez formularz.
Ale nie zaszkodzi sprawdzić.

@vancrash zgłoś w banku prośbę o chargeback, wyjaśnij że autoryzowałeś kwotę w PLN a nie w EUR. Załącz odp. na reklamację od Ryanair z odmową zwrotu. PKO BP powinno Ci zwrócić różnicę.