Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Różnice kulturowe
roznice-kulturowe,1213,63836
Strona 3 z 5

Autor:  style_gril [ 17 Mar 2015 13:14 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

Grzegorz40 napisał(a):
I to wcale nie jest tak, że facet w sukience wygląda zniewieściale. W tych okolicznościach przyrody mężczyźni w diszdaszach wyglądają bardzo po męsku.
Jednak fajnie to wygląda jak są, że tak powiem w pełnym rynsztunku, tzn. w komplecie z gutrą (czyli białą chustą zakrywającą włosy) i agalem (czyli tym skręconym czarnym sznurem przytrzymującym gutrę). Faceci w diszdaszach bez nakrycia głowy lub w bejsbolówkach wyglądali trochę głupio ;-)


Ja bym jednak zapunktowala tych ostatnich.
Piekno rodem z tasmy produkcyjnej nie jest prawdziwym pieknem!

Autor:  Anonymous [ 17 Mar 2015 13:20 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

@digger
Jeśli dodasz do tego fakt, że niektórzy mężczyźni jadący takim metrem mogą być sfrustrowani niskim poziomem zasiłków socjalnych oraz charakteryzować się ponadprzeciętną awersją do pracy z racji wychowania w innym kodzie kulturowym, to kwestia ich zainteresowania Twoim portfelem jest chyba bardziej niż oczywista.

Autor:  Anonim3 [ 17 Mar 2015 13:31 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

@n00, czytam ze zrozumieniem. W Polsce też zdarzają się gwałty z wykorzystaniem tej pigułki czy na kobietach pod wpływem alkoholu. Ważniejsze jest to, czy jadąc do ZEA ktoś sobie zawraca głowę obowiązującym tam prawem i zwyczajami. I ich przestrzega.

A (zazwyczaj młodego, co nie oznacza, że nieortodoksyjnego) Emiratczyka spotkasz już na lotnisku (kontrola graniczna).

@digger, ten akapit był odpowiedzią na wcześniejsze pytania style_gryl.

Autor:  Grzegorz40 [ 17 Mar 2015 13:51 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

n00 napisał(a):
@Grzegorz40 ty tak serio??

Myślałeś, że w Macu czy hipermarkecie spotkasz ortodoksów ?? W tym autobusie sprawdzałeś paszporty ??

Szczerze ja bym się bał tak generalizować jak ty. Jakby postawili obok mnie Egipcjanina, Pakistańczyka, obywatela Emiratów, Indii i kilku innych krajów to ja bym ich nie rozpoznał. Zapewne spędziłeś tam 40 lat i widziałeś Dubaj kiedy był jeszcze pustynią i kiedy pierwsze te autobusy sprowadzili z Indii.

Ładny przykład lotnisko w Dubaju, większość obsługi to hindusi lub inne narodowości, na pewno żaden obywatel emiratów. Następnym razem najłatwiej będzie się zapytać przykładowo pracownika w macu, skąd jest, może się okazać że obcokrajowcem, który tam pracuje, a para w hipermarkecie to przykładowo małżeństwo z Francji, które przyjechało w celach turystycznych.


Spędziłem tam tylko 4 dni i myślę, ze można ich spokojnie odróżnić po wyglądzie, a Emiratczyków od Hindusów i Pakistańczyków to już na pewno ;-) W Abu Zabi taksówkarzy prawie bez pudła mogłem przypisać do narodowości, chociaż wszyscy mieli identyczny strój służbowy. Potem tylko weryfikowałem sobie patrząc na nazwisko kierowcy na liczniku. Oczywiście zgoda, że obywatela Emiratów ze świecą można szukać na niskich stanowiskach w handlu czy usługach.

Autor:  Anonymous [ 17 Mar 2015 14:23 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

Tak mi się wydaję, że czytałem już na forum podobną dyskusję (a nawet w niej uczestniczyłem) ;) @japonka76 Myślę, że niepotrzebnie się ''nakręcasz''. Szkody by było gdyby to 'nakręcanie' rzutowało na przyjemność podróżowania. W ZEA jeszcze nie byłem, pierwsza podróż dopiero za parę miesięcy. Ale patrząc po innych krajach arabskich, myślę że nie będzie tak źle. Zwłaszcza, że podróżujesz z mężem. Warto byłoby nauczyć się też paru podstawowych zwrotów po arabsku (idealnie z odpowiednim akcentem). To niby banał ale inaczej traktują takie osoby (niestety, dotyczy to głównie mężczyzn). Nie ma to jak stanowcze 'Imshi!' :D

Autor:  digger [ 17 Mar 2015 14:38 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

@Kara

wiem na co byl on odpowiedzia - po prostu tego typu usprawiedliwianie nagannych zachowan jest dla mnie... no powiedzmy, ze budzi usmiech politowania:)

Roznice kulturowe nalezy brac pod uwage, aby nie stac sie ich ofiara, natomiast nie wiem skad pomysl, aby ewidentne zezwierzecenie tlumaczyc odmiennoscia obyczajow. Gwalt to gwalt, molestowanie to molestowanie.
Podobnie ponad 80% przyjezdnych w ZEA i wynikajace stad problemy nie sa wytlumaczeniem, poniewaz obowiazkiem Panstwa jest nad tym panowac.

Autor:  Anonim3 [ 17 Mar 2015 14:55 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

Zwrotów niegrzecznych/ slangu nie polecam. Jak i zatargów z Emiratczykami, a w szczególności - z policją, bo w takiej potyczce cudzoziemiec stoi na przegranej pozycji. A władze ZEA mają szeroką praktykę w natychmiastowym kasowaniu wiz i deportacji.

Warto zachować spokój, kulturę i dystans, unikać kontaktu wzrokowego (to rada szczególnie dla kobiet, które nie szukają atencji) i pić alkohol tylko w dozwolonych miejscach typu hotele czy bary w towarzystwie zaufanych osób.

Dubaj to dobre miejsce na krótki urlop na pograniczu Wschodu i Zachodu. Z niskim prawdopodobieństwem wystąpienia pory deszczowej. ;-)

@digger, ten akapit mówił o masturbacji... Owszem, nie mam ochoty być w tej konkretnej sytuacji świadkiem czy inspiracją (dlatego wolę jej unikać niż ją nawet nieświadomie sprowokować). Ale nie mam wrażenia, że ktokolwiek komukolwiek jest jej w stanie skutecznie zabronić. :-D

Autor:  digger [ 17 Mar 2015 15:13 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

@Kara,

wiem, dlatego pisalem o molestowaniu. Co robi nagi pan w parku odziany jedynie w prochowiec? Chyba nie manifestuje roznic kulturowych?;)

EDIT. dla mnie koniec tego watku

Autor:  Anonymous [ 17 Mar 2015 15:18 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

@Kara Kwestia podejścia. Oczywiście, że nie powinno się być nieuprzejmym bez powodu. Ale w pewnych sytuacjach, po wcześniejszym upomnieniu (np. po angielsku czy łagodniej po arabsku), słowo typu odejdź (odchrzań się) jest jak najbardziej na miejscu. Czy napastowana kobieta ma wysłać na Twitterze wyrazy oburzenia? Na pewno jest to lepszy pomysł niż rzucić 'fuck off', które jak wiesz, jest powszechnie rozumianym zwrotem. A sytuacje o których piszesz, mają raczej związek z poważnymi przestępstwami a nie z tego typu sprawami. Gwarantuje Ci, że taki 'erotoman gawędziarz' też nie ma ochoty na kontakty z policją.

Autor:  Anonim3 [ 17 Mar 2015 15:37 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

@MacKoz, zgadzam się, że to kwestia podejścia. "Imshi" to jednak odpowiednik "won/ odwal się" (tryb rozkazujący - zdecydowanie niegrzeczny, jeśli wyrwany z kontekstu i jako jedyny zasłyszany/ zrozumiany przez osoby postronne). Jeśli już, lepiej dobitnie powiedzieć "khallas" (dosyć/ basta) i się odsunąć czy pójść dalej. A z policją lepiej nie mieć do czynienia.

Autor:  Anonymous [ 17 Mar 2015 15:56 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

@Kara. Arabistą nie jestem, ale przez 6 miesięcy nauki arabskiego coś tam liznąłem. Twierdzę, że to bardziej jest 'sio' ale to w sumie nieistotna kwestia. Nie możesz jednak sugerować, że policja jest absolutnie wroga białasom i należy od niej uciekać jak się ją tylko zobaczy. Oczywiście, że trzeba zachować zdrowy rozsądek i nie zachowywać się jak niektórzy Anglicy na wakacjach. Z drugiej strony, wiktymologia uczy, że pobłażliwość sprzyja negatywnym zachowaniom. Z mojej strony koniec przekazu, a Paniom życzę fajnych wakacji w ZEA :)

Autor:  Anonim3 [ 17 Mar 2015 16:31 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

@MacKoz, to Twoja interpretacja mojej wypowiedzi. Napisałam, że z policją należy unikać zatargów (bo stoi się na przegranej pozycji - z racji jej bardziej autorytarnego sposobu egzekwowania porządku niż w Polsce, innego sposobu wartościowania zeznań muzułmanów i "niewiernych" wg szariatu czy chociażby ze względu na tzw. kompetencje językowe - o tych ostanich można przeczytać nawet w oficjalnej informacji MSZ: https://www.msz.gov.pl/pl/p/abuzabi_ae_ ... arabskich/) oraz że lepiej nie mieć z nią do czynienia (czyli unikać ryzykownych sytuacji/ konfliktu albo rozwiązywać go polubownie).

Edit: dla zainteresowanych 2 krótkie podsumowania (w lengłidż ;-) ):
- prawo i zwyczaje w ZEA: http://www.emirates247.com/news/emirate ... 8-1.445519
- podstawowe arabskie słowa i zwroty: http://www.interglobalpmi.com/blog/arab ... ai-expats/

Autor:  Adamsik [ 17 Mar 2015 19:11 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

Wróciliśmy z żoną z Abu Dhabi w niedzielę gdzie byliśmy u znajomych którzy mieszkają tam już kilka lat.

Jak dla mnie bezpieczniej niż w Katowicach :lol:

Hindusi się lampią na turystki ale to u nich norma chyba :evil:

Ogólnie polecam Emiraty byłem bardzo sceptycznie nastawiony ale całkowicie zmieniłem zdanie i mógłbym tam mieszkać i pracować.
Na pewno tam wrócimy jeszcze bo wszystkiego nie udało się zobaczyć :D

Autor:  Anonim3 [ 17 Mar 2015 20:53 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

Miałam prawie identyczne spostrzeżenia z Abu Zabi (nie lubię tego spolszczenia, ale staram się być konsekwentna). Jak skończą zabudowę wyspy Saadiyat, to będzie to interesujące miejsce na ekspackiej mapie świata.

A propos różnic kulturowych - warto przejechać się samochodem czy taksówką po typowo mieszkalnych dzielnicach AZ, żeby zobaczyć, jak "skromnie" ;-) mieszkają emirackie rodziny.

Autor:  Turndown [ 18 Mar 2015 04:50 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

Czytam siedzac na terminalu w Kalibo i to jakies bzdury.
Nie rozroznie obywatela UAE od Saudyjczyka ale Pakistanczyka, Filipinczyka oraz Araba da sie bez problemu rozpoznac !

Autor:  Anonim3 [ 18 Mar 2015 08:32 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

Mężczyzn-obywateli państw Zatoki może nie dać się rozróżnić po twarzy czy sylwetce, ale po stroju - tak.

Dla zainteresowanych:

The dish dash is 'National Dress' and can be worn by anyone. In fact locals are often delighted when 'westerners' wear it as it is like seeing Sheikh Mohammed or Sheikh Ahmed wearing a suit. It is not offensive to them at all and they always ask if you find it comfortable.

There are subtle differences between the style and design of the dish dash in each GCC country - the UAE one has no collar, 4 cotton buttons down the front and a tassel that hangs over the front. Traditionally white, it can be worn in a variety of subdued pastel colours and even black. The shoulder line is also cut differently with a V pattern in the front and back that accentuates the shoulder line. There are pockets on each side. Head wear is up to the individual and the ghutra can be worn with the Aghal (fan belt) which is a double coil and has a long double tassel hanging down at the back. The ghutra can also be tied, bedouin style, around the head, but the way it is done is very specific and there are parts that must stick out in the right places. The baseball cap has become the modern variation. The blingier, the better!

The Omani dish dash is similar, but without the V cut shoulder line and a tassel that appears from the collar to one side. It can be made in a striped material. Head wear is a multi-coloured ghutra with paisley patterns that is wound around the head tightly, or a white cappel with a high brim and flat top. This is often embroidered in matching white braid.

The Qatari dish dash has no tassel and has a plain round neck with whiye pearl buttons. A breast pocket is often included, however it is often 'blind' and not used. The head dress is the traditional white ghutra, but the there is only a single tassel hanging down from the aghal the back and it is not as long as the Emirati one.

The Bahraini dish dash has a 'Mandarin' style raised collar, which is traditionally worn unbuttoned except during formal occasions. There is a breast pocket and this is almost always stuffed with papers, money and a fountain pen! Head dress is a traditional white ghutra and double coil aghal with no tassel, worn long and piled up on top of the head.

The Kuwaiti dish dash has a western style shirt collar with a single button. Again, this is worn unbuttoned until a formal engagement. Breast pocket but only to hold a pen. White or red checked ghutra and a single coil aghal with the ghutra often piled on top.

The Saudi dish dash has a starched western style collar with two, sometimes 3, buttons. It is worn fully buttoned up at all times. Often the buttons are for show and it is actually secured with a series of poppers at the back. The ghutra is normally the red and white 'royal' type, worn with a double coil aghal with a short tassel, but a plain white one is also popular after the British started using the red and white checked one as tablecloths back in the 1930's!. It can be worn long, but often is piled on top, the higher the better! Spot a Saudi by his undertrousers, black socks and black formal business shoes!

There are also subtle differences between sleeves and cuffs, underwear and footwear. At all times, the dish dash should be spotlessly clean and, if possible, crease free. I know advocates who will shower and change 5 times daily and always appear perfect.

Autor:  Turndown [ 18 Mar 2015 08:47 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

Widzialem takie wlasnie "towarzystwo" co sobie moze napytac biedy w UAE jak lecielismy z Budapesztu do Dubai.
Miasto jest bardziej bezpieczne od Katowic jak ktos napisal pod warunkiem ze sie stosujesz do lokalnych zasad.
Wiecej sie wypowiem jak dorwe sie do notebooka w Dubai bo teraz Manila terminal tablet.

Autor:  Grzegorz40 [ 18 Mar 2015 09:44 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

Krótki, ale bardzo ciekawy wywiad, jak Emiratczycy postrzegają turystów próbujących nosić ich tradycyjne stroje ;-)

I jeszcze o tym, jakie gesty wykonują piłkarze muzułmańscy przy wejściu na boisko.

http://www.thenational.ae/featured-cont ... rati-dress

Autor:  cypel [ 18 Mar 2015 09:52 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

W kwestii odróżniania mieszkańców Płw. Arabskiego i dishdashy

Załączniki:
dishdasha.jpg
dishdasha.jpg [ 99.23 KiB | Obejrzany 1127 razy ]

Autor:  Anonim3 [ 18 Mar 2015 09:58 ]
Temat postu:  Re: Różnice kulturowe

@cypel, dokładnie tego zdjęcia bezowocnie szukałam! Jeśli masz link, to podziel się nim, proszę.

Strona 3 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/