| Forum strony Fly4free.pl https://www.fly4free.pl/forum/ | |
| Rodzinne wakacje w Tajlandii maj 2013 rodzinne-wakacje-w-tajlandii-maj-2013,215,44612 | Strona 1 z 1 |
| Autor: | jajciucha [ 31 Mar 2014 11:15 ] |
| Temat postu: | Rodzinne wakacje w Tajlandii maj 2013 |
W końcu i ja zdecydowałam się napisać relacje z naszej ostatniej podróży. Za kilka miesięcy założę podobny wątek ale w tytule będzie Indonezja Zacznę od początku. Na przełomie stycznia i lutego, podczas tzw. "bitwy warszawskiej" kupiliśmy 4 tyg wakacje w Tajlandii dla naszej rodzinki: ja i mąż przed 30-tką oraz dzieci 4 i 6 lat wtedy Quatar - wylot 16.05.2013 z Warszawy a powrót 14.06.2013. Przesiadka w nocy Doha 14h to był koszmar.. Dzieci spały przykryte kocykami/ręcznikami (ultralekkie ręczniki z Decathlonu) a my z mężem na zmianę spacerowaliśmy po lotnisku i przysypialiśmy. Bangkok przywitał nas ukropem z nieba, tak, jakbyśmy weszli do rozgrzanego piekarnika lub sauny. Taxi na Kao San Road za 350b i hotel Rambuttri, wcześniej zarezerwowany przez Agoda. Rano basen, spacer, rozeznanie w temacie, później China Town. Kolejnego dnia pojechaliśmy do świątyni tygrysów co trzeba było zobaczyć ale nigdy więcej. Tygrysy zamulone nie wiadomo czym, wpuścili nas pojedynczo z opiekunem na 30-40sek, kilka zdjęć i powrót. I po to ta kilku godzinna podróż? Komercja i jeszcze raz komercja. Następnego dnia odwiedziliśmy targ Chutachuk, zrobiliśmy niemałe zakupy-ubrania, pamiątki do domu i zostawiliśmy wszystko w hotelu w bagażowni. Następne dni spędziliśmy na wyspie Koh Chang. Dojechaliśmy tu busem i tak też wróciliśmy do BKK z powrotem. Wyspa nie zachwyciła nas zbyt bardzo. Brzydkie plaże i woda kiepska. Zupełnie nie taka jaką sobie wypobrażaliśmy w tropikach. Ale klimat wyspy, ludzie, jedzenie, ceny jedzenia jakoś nam to zrekompensowały. Ogólnie leniuchowaliśmy, piliśmy przepyszne drinki z kubełków wieczorami, zrobiliśmy 2 wycieczki nad wodospad i snorkeling. Po powrocie do BKK polecieliśmy do Krabi - Air Asia za 79b za os i w tej samej cenie powrót. Autobusem pojechaliśmy do Ao Nang (taxówki strasznie dużo chcieli od nas wtedy pamiętam) Spaliśmy w Green View Resort, piękny basen z cudownym widokiem, darmowy transport do plaży. Wykupiliśmy wycieczkę 4-Islands i spacerowaliśmy po okolicy. Jednego dnia np odwiedziliśmy wioskę masażystek i za grosze, już nie pamiętam za ile niestety, każdy z nas miał godzinny masaż i darmowe owoce oraz leżaki na plaży. Fajne fale były! Obok rodzinka małpek przy mostku i świetny spacer na 2 stronę góry, na prywatną plażę. Cudne widoczki! Wycieczka na Phi Phi, wyspę Bonda itp, połączona ze snorkelingiem, lunchem, ciastem i owocami na statku była bardzo fajna. Kolejne 3 dni spędziliśmy w dżungli! Khao Sok National Park i tu przeżyliśmy przygody życia! Domek na drzewie, małpy pchające się do nas podnosząc sobie dach, przejażdżka na słoniach po dżungli, spływ na oponach na rzece.. Oprócz tego mieliśmy naturalne atrakcje typu gekon obok, dźwięki dżungli, których nie spotkacie nigdzie indziej, prześliczne kolorowe motyle i inne owady, gady, płazy. Następnie udaliśmy się na Koh Phangan na pełen relaksik.. Usiedliśmy w małej restauracji, gdzie był internet by znaleźć nocleg i zagadali do nas Francuzi, właściciele restauracji. Wyjaśnili co i jak na wyspie i za ich radą wybraliśmy plażę na 2 końcu wyspy, gdzie prowadzi tylko 1 prowizoryczna droga a taksówkarz chciał za transport 1000 b! Udało się zejść do 700 b i pojechaliśmy. WARTO BYŁO! Plaża marzenie! Wybraliśmy Dremland i był strzałem w 10-tkę! Piękny basen tuż przy plaży, pyszne jedzenie serwowali, fajne domki w dobrym standardzie i w ogóle cudowna okolica! Po chilloucie wróciliśmy na 1 noc do Krabi i ostatnia noc w BKK i powrót do domu. 4 tyg zleciały a my zdążyliśmy się pięknie opalić, pojeść świeżych owoców morza i owoców z drzew Ogólne wrażenie-tanio, miło, przyjemnie, instynktownie. Tyczy się to również noclegów i przejazdów. Ludzie na ulicy bardzo mili, wszyscy się rozczulali przy dzieciach, wszędzie są biura podróży, które oferują przejazdy i wycieczki w dobrych cenach i są bardzo skrupulatni. Raz kupiliśmy bilety na powrót z Koh Phangan do Krabi, dopiero tam jadąc, od człowieka, który podszedł do nas gdy czekaliśmy na busa do promu. Nie powiem, karteczka wypisana przez niego jakoś nas nie przekonywała i cały pobyt zastanawialiśmy się, czy właśnie nie utopiliśmy prawie 300zł... Jak się okazało, w umówionym dniu podjechał po nas busik i bardzo komfortowo dowiózł gdzie trzeba. Tak jak mi ktoś kiedyś powiedział, Tajlandia to idealne miejsce na 1 azjatyckie wakacje. Dopiero planując kolejną podróż rozumiem co ta osoba miała na myśli.. no i naciągacze na każdym kroku. Trzeba wiedzieć komu można ufać. Co do dzieci, może kogoś to zainteresuje. Wrócili nie tylko bogatsi w doświadczenia, wiedzę ale też bardzo się ze sobą zżyli. Te 4 tyg bez jęz.polskiego, niejednokrotnie w sytuacjach, w których musieli przełamywać swoje lęki, dały im więcej niż rok czy dwa nauki tu. Nie umiem określić ich poziomu wiedzy z geografii, biologii, historii, sztuki, religii... Teraz wychodzi to na co dzień. Pani z przedszkola na przykład któregoś dnia opowiada mi o synku, który sprzeczał się z kolegami, że jest taki najbardziej śmierdzący owoc na świecie, który mój synek jadł i był całkiem smaczny, mimo, że śmierdział jak skarpety A chłopcy mówili, że owoce pachną a nie śmierdzą. Innym razem opowiadał, że małpy są niebezpieczne i nie wolno ich brać na ręce. Nie chcę się przechwalać ale z tego co wiem, rzadko kiedy jakiś 4 latek orientuje się na mapie i rozumie co to kontynenty i potrafi coś powiedzieć o wybranym terenie | |
| Autor: | bonieq2 [ 31 Mar 2014 11:35 ] |
| Temat postu: | Re: Rodzinne wakacje w Tajlandii maj 2013 |
Fajna relacja, jakies zdjecia by sie jeszcze przydaly | |
| Autor: | bonieq2 [ 31 Mar 2014 11:52 ] |
| Temat postu: | Re: Rodzinne wakacje w Tajlandii maj 2013 |
Zdecydowanie popieram, ze na pierwsze wakacje w Azji Tajlandia jest jedna z najlepszych opcji. Jedna rzecz mnie nurtuje, a mianowicie skąd wziął się moim zdaniem mit, ze Indonezja jest nie wiadomo jak droższa niż Tajlandia. Ceny są dość porównywalne, zarówno jak chodzi o noclegi jak i jedzenie, snorkowanie, nurkowanie itp. podobnie. W Indonezji wiele spraw można ogarnąć na własna rękę co znacznie obniża koszty np. wynajem skutera lub auta na Bali jest naprawdę niedrogi,a odchodza koszty jakie trzeba by przeznaczyc na wypady zorganizowane. Transport na pewno jest gorszy w Indonezji, ale tez pełno biur, w razie czego wszystko załatwia za nas. Kraj zdecydowanie większy i tez biedniejszy, co sprawia, ze podróżowanie jest bardziej czasochłonne i „kłopotliwe”. Naciągaczy w obu krajach również nie brakuje, za to Indonezyjczycy to moim zdaniem jedni z najsympatyczniejszych ludzi na świecie Po powrocie skrobnij cos i podziel sie wrazeniami | |
| Autor: | jajciucha [ 31 Mar 2014 11:56 ] |
| Temat postu: | Re: Rodzinne wakacje w Tajlandii maj 2013 |
Kurcze, nie chcą mi się załadować zdjęcia | |
| Autor: | bonieq2 [ 31 Mar 2014 11:58 ] |
| Temat postu: | Re: Rodzinne wakacje w Tajlandii maj 2013 |
Zapewne krajobrazy tak ładne, ze nie chcą się zmniejszyć do wymaganego rozmiaru | |
| Autor: | jajciucha [ 31 Mar 2014 12:17 ] |
| Temat postu: | Re: Rodzinne wakacje w Tajlandii maj 2013 |
Dzieci w oczekiwaniu na autobus do SKM na lotnisko i nasz bagaż na miesiąc! Jedzonko dla dzieci w samolocie: Doha z lotu ptaka: Plac zabaw na lotnisku w Doha: Strefa cicha: W drodze do Bangkoku: | |
| Autor: | jajciucha [ 31 Mar 2014 12:36 ] |
| Temat postu: | Re: Rodzinne wakacje w Tajlandii maj 2013 |
Chatachuk i szał zakupów, trzeba wejść głębiej, żeby dostać coś ciekawego: Most na rzece Kwai: Kotek Wodospad na Koh Chang: | |
| Autor: | jajciucha [ 31 Mar 2014 12:39 ] |
| Temat postu: | Re: Rodzinne wakacje w Tajlandii maj 2013 |
Śmiesznie tanie i przepyszne owoce: Ulubione lody kokosowe podawane na słodkim ryżu, posypane orzeszkami Słodkie, chrupiące naleśniki z owocami i sosem: Żegnamy Bangkok: Witamy dżunglę: Nasz domek: Goście: Treking na słoniach, co tu dużo mówić, miałam stracha... | |
| Autor: | jajciucha [ 31 Mar 2014 12:49 ] |
| Temat postu: | Re: Rodzinne wakacje w Tajlandii maj 2013 |
W drodze na prywatną plażę w Ao Nang: Basen i cudowny widok w Ao Nang: Plaża marzeń na wyspie Koh Phangan: Widok na plażę od strony hotelu: Skarby: | |
| Autor: | RaDiDaM [ 31 Mar 2014 13:16 ] |
| Temat postu: | Re: Rodzinne wakacje w Tajlandii maj 2013 |
Witam jajciucha napisał(a): Kolejnego dnia pojechaliśmy do świątyni tygrysów co trzeba było zobaczyć ale nigdy więcej. Ile kosztowała wycieczka? jajciucha napisał(a): Po powrocie do BKK polecieliśmy do Krabi - Air Asia za 79b za os i w tej samej cenie powrót. chyba 790 bahtów jajciucha napisał(a): Autobusem pojechaliśmy do Ao Nang (taxówki strasznie dużo chcieli od nas wtedy pamiętam) Mam pytanko, bo również wybieram się do Ao Nang. Czy autobus był bezpośrednio z lotniska ? | |
| Autor: | jajciucha [ 31 Mar 2014 13:58 ] |
| Temat postu: | Re: Rodzinne wakacje w Tajlandii maj 2013 |
Tak, 790b Bilet na autobus kupiliśmy w kasie przy wyjściu z lotniska a autobusy stoją obok parkingu na lotnisku. Kieruj się na lewo od wyjścia, pani z kasy z resztą powie. Kosztował grosze. Wycieczka do tygrysów, z lunchem i wodospadem po drodze i most na rzece Kwai to 750 batów: http://www.canarytravelthailand.com/pac ... -and-lunch Korzystaliśmy z tego biura kilka razy po rekomendacji mojej koleżanki, bardzo solidna firma. Są niedaleko Kao San Road. | |
| Autor: | matmax3 [ 11 Lip 2014 17:57 ] |
| Temat postu: | Re: Rodzinne wakacje w Tajlandii maj 2013 |
A powiedz mi : ile wyszedł koszt około na 1 osobę? i czy był problem z walizkami ,chodzi mi o przemieszczanie się z nimi? | |
| Autor: | anatosia [ 23 Paź 2014 12:20 ] |
| Temat postu: | Re: Rodzinne wakacje w Tajlandii maj 2013 |
Hej, czy mozesz opowiedziec jak zwiedzaliście Khao Sok? Sami czy na zorganizowanej wycieczce? | |
| Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |