Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 96 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#61 PostWysłany: 08 Wrz 2013 11:16 

Rejestracja: 10 Lut 2013
Posty: 64
dziś kolejny dzień, a w tygodniu zakończę relację, mam nadzieję, że jeszcze się Wam nie znudziła :)
_________________
www.bestusaroadtrip.blogspot.com
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Egipt luksusowo: tydzień w 5* hotelu z all inclusive od 2406 PLN. Wyloty z 2 miast Egipt luksusowo: tydzień w 5* hotelu z all inclusive od 2406 PLN. Wyloty z 2 miast
Tanie loty do Turcji: Izmir z Warszawy od 387 PLN Tanie loty do Turcji: Izmir z Warszawy od 387 PLN
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#62 PostWysłany: 08 Wrz 2013 12:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 Sie 2013
Posty: 3
Nie nie znudziła relacjonuj relacjonuj bo pewnie niektórzy z nas tam nie dolecą tak więc przynajmniej możemy poczytać relacje i pooglądać super zdjęcia ; )







___________________________________________
Sprawdź! najlepsze drzwi słupsk


Ostatnio edytowany przez Drkstesrs, 17 Gru 2013 19:21, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#63 PostWysłany: 08 Wrz 2013 23:50 

Rejestracja: 10 Lut 2013
Posty: 64
06.06 - dzień 12

Wyjechaliśmy z Monterey w kierunku San Francisco. Podczas tej krótkiej drogi napawaliśmy się widoczkami, takimi jak te:

Image

Image

Image

Jadąc dalej zobaczyliśmy taki oto sklep i stwierdziliśmy, że pojemy trochę świeżych owoców. Były naprawdę pyszne!

Image

Image

A oprócz owoców, różne inne produkty 'domowej' roboty :)

Image

Image

I tak dojechaliśmy do San Francisco.

Image

Image

Zaparkowaliśmy autko i przeszliśmy się na takie molo. Podczas parkowania na wzniesieniu radzę sprawdzać, w którą stronę są skręcone koła innych aut - pozwoli to uniknąć niemiłych niespodzianek :D Pochodzliśmy też trochę po centrum, zjedliśmy włoską pizzę siedząc przy klimatycznych stoliczkach na chodniku przy samej jezdni, odwiedziliśmy China Town, co ciekawe, jak tak spacerowaliśmy to było dość dużo starszych ludzi. Dziadki i babcie siedziały sobie na ławeczkach na skwerze, niecodzienny widok;)

Image

Image

Image

Słynne Alcatraz. Niestety, nie udało się nam załapać na wycieczkę, żeby zwiedzić wnętrze więzienia. Okazuje się, że jest wiele firm, które zabierają na przejażdzki po wodzie, pod Golden Gate, wokół Alcatraz, ale jest tylko jedna firma, która wprowadza do środka. Dlatego też dobrze jest bukować wcześniej taką wyprawę, my byliśmy w San Francisco w piątek przed południem, a pierwsze wolne bilety do Alcatraz były dopiero od poniedziałku ;)

Image

Image

Image

Przejażdzka wagonikiem kosztuje.. hmm chyba koło 4 dolarów. Jak widać, pakują tam tylu turystów, ilu się da :) a ci, którzy chcą zrobić zdjęcia wagonikowi tłoczą się praktycznie w jednym miejscu na górze ulicy. Ciężko jest zrobić zdjęcie, żeby ktoś nie wszedł w kadr, bo chce lepiej widzieć.

Image

Image

Aha, jak zauwaliście na zdjęciach, pogoda nie rozpieszczała. Z upałów zrobiło się wręcz chłodno, wiało, bluza/polar to już było za mało. Wsiedliśmy do Mustanga, żeby przejechać Golden Gate i jechać w dalszą trasę.

Image

Image

I widok z drugiej strony. Wyskoczyliśmy na chwilę na punkt widokowy, ale szybko pożałowaliśmy, było naprawdę zimno :D Zatęskniliśmy za upałkami, które wcześniej nam doskwierały!

Image

Jednak im dalej odjeżdzaliśmy od San Francisco (kierując się znów na Las Vegas) temperatura podnosiła się, aż powróciła do upałków. Miło :) Dojechaliśmy do Sacramento i tam znaleźliśmy pokój w Sunset Inn & Suites za $52.

Image

Następny dzień miał być długi, bo planowaliśmy przejechać całą drogę do Las Vegas, by mieć jeden ostatni dzień przed lotem na relaks.. na przykład przy basenie w hotelu :)
_________________
www.bestusaroadtrip.blogspot.com
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#64 PostWysłany: 10 Wrz 2013 23:18 

Rejestracja: 10 Lut 2013
Posty: 64
07.06 - dzień 13

Wyjechaliśmy z Sacramento i mieliśmy przed sobą caaaaały dzień jazdy - chcieliśmy dojechać do Las Vegas, by móc iść do miasta i trochę odpocząć. Całą podróż wykorzystywaliśmy na maksa, żeby zobaczyć jak najwięcej, więc teraz postanowiliśmy zobaczyć Vegas nocą i odpocząć sobie spokojnie ostatni dzień przed wylotem. Drogi były dłuuugie, bardzo często puste/pustawe, a miejscowości były bardzo rzadko. Może tak co 2 godziny jazdy, dokładnie nie pamiętam. Nawigacja mówiła nam na przykład: Teraz jedź 130 mil prosto :D

Image

Image

Generalnie jechaliśmy w okolicy Area 51, tu zjechaliśmy nad jeziorko, gdzie witał nas znak, by nie przechodzić na drugą stronę brzegu, bo mogą tam być niewypały. Jakoś nie mieliśmy ochoty zostawać tam dłużej :D

Image

Image

Image

Jechaliśmy już dość długo i chcieliśmy napić się kawki, jednak nie było żadnej miejscowości. Spojrzałam na nawigację w telefonie i zobaczyłam, że za chwilę powinno coś być. Okazało się jednak, że było to jedynie parę opuszczonych baraków.. :) Taki widok nie był nam już obcy.

Zatrzymaliśmy się przy.. takim dziwnym złomowisku, czy cokolwiek to było ;)

Image

Image

Image

I w końcu widok wskazujący, że faktycznie jest coś takiego jak Area 51.

Image

Jechaliśmy i jechaliśmy, w końcu udało się nam coś zjeść i wypić kawkę, do Las Vegas było coraz bliżej. Przy drodze stał kolejny znak, który zapadł w pamięć - ostrzeżenie, by nie brać nikogo na stopa, bo w pobliżu znajduje się więzienie... :D

W końcu dojechaliśmy do Las Vegas! Uff!

Image

Image

Image

Image

Mimo późnej pory było mega ciepło. Jak szliśmy i zawiał 'wiatr', to jakby buchało z rozgrzanego piekarnika, niesamowite, pierwszy raz doświadczyłam czegoś takiego.

Image

Przejechaliśmy się Stripem, bo kolejnego dnia mieliśmy zamiar nie być już w stanie prowadzić, gdy się ściemni.. :)

Image

Image

Image

No i musowo fotka przy znaku :)

Image

I znaleźliśmy pokoik w Rodeway Inn po raz kolejny - polecamy, zapłaciliśmy $57.

Image

Zanim wyszliśmy do miasta, postanowiliśmy się trochę zrelaksować po całym dniu jazdy :) Mimo że robiła się prawie 2 w nocy - podobno Las Vegas nigdy nie śpi :)

Image

Image

Image

To czas wyjść! Ciekawostka - takie 'gazetki' są ogólnodostępne, niczym reklamówka z supermarketu, leżą sobie w stojaku i tylko czekają na chętnego :P

Image

Jest kasyno obok kasyna, każdy może wejść, zagrać sobie choćby i za dolara (tak jak my, przypominam link do filmiku z wyprawy -

), albo iść do łazienki.. w marmurach :D

Image

Większość miejsc na Stripie jest otwarta całą dobę. I to nie tylko kasyna, ale i restauracje. Przez noc w centrum nie zauważyliśmy żadnych nieprzyjemnych sytuacji, ludzi było dużo, jednak czuliśmy się bezpiecznie. Zaczęło się robić jasno i postanowiliśmy wracać do hotelu. Po drodze zobaczyliśmy jeszcze, jak dwóch policjantów sprawdza trzeźwość kierującej samochodem.. wodząc palcem przed jej oczami, a później każąc jej iść prosto po linii... ech :)

Image

Poszliśmy spać, a czekał nas ostatni dzień w Stanach.. Wyprawa zleciała wcale nie tak szybko, bo każdy dzień był dłuugi i pełen wrażeń, jednak troszkę było smutno, że to już końcówka ;)
_________________
www.bestusaroadtrip.blogspot.com
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#65 PostWysłany: 23 Wrz 2013 00:49 

Rejestracja: 10 Lut 2013
Posty: 64
08.06 - dzień 14

Gdy trochę odespaliśmy, za oknem przywitał nas taki widok:

Image

Jako że musieliśmy opuścić pokój i musieliśmy poczekać, by zameldować się w kolejnym hotelu, spakowaliśmy się i najpierw pojechaliśmy na śniadanko do Applebee. Czekaliśmy parę minut po wejściu do środka na kelnera, jednak nikt do nas nie przyszedł, więc usiedliśmy w sekcji, gdzie nikogo nie było jeszcze - ale ważne, że przez okno było widać Mustanga - i tym samym wszystkie nasze rzeczy były bezpieczne :P Może z tego powodu gdy już przyszła kelnerka to tak nie wiedziała czy jesteśmy klientami (bo sami usiedliśmy) no ale w końcu nas przesadziła i złożyliśmy zamówienie. Dania przyniósł nam jakby menadżer, co nas zdziwiło. Do tego przyszedł się upewnić, że wszystko smakuje :D Nie wydawało się nam, że to normalne, i pomyśleliśmy że chyba zostaliśmy wzięci za tajemniczych klientów :D Wiktor dostał deserek gratis z okazji urodzin (super :D ) i jak wychodziliśmy to drzwi nam otworzył menadżer. Hmmm :P

Zdecydowaliśmy się pojechać na Strip do Hard Rock Cafe po parę pamiątek. Było nieznośnie gorąco, normalnie rekord temperatury. Nie było szans jechać z otwartym dachem :)

Image

Dobrze, że nie mieliśmy dużo do chodzenia, bo chyba mózgi by się nam usmażyły! (swoją drogą, przed zejściem w Kanion dużo ostrzegali przed przegrzaniem się mózgu, radzili coś na głowę i duuużo wody)

Image

Zdziwiliśmy się, gdy chcieliśmy przejść normalnie z ulicy do hotelu.. Weszliśmy do takiego jakby zabudowanego miasteczka, klimatyzowanego, gdzie były też kasyna. Ciekawe, w taki upał nie byłoby życia bez takich miejsc.

Image

Image

Zbliżał się czas check-in'u, więc pojechaliśmy do hotelu. Royal Resort za $62.

Image

Było koło 13, rozpakowaliśmy się i w końcu mogliśmy się zrelaksować na sam koniec wyprawy. Zeszliśmy na dół do hotelowego basenu i oddaliśmy się słodkiemu lenistwu i opalaniu. Później pochodziliśmy jeszcze po mieście, kupiliśmy trochę pamiątek, zjedliśmy i wypiliśmy, i znów trzeba było się pakować. Wcześnie rano musieliśmy jechać na lotnisko, wcześniej oddać Mustanga (jak pożycza się auto z lotniska to nie ma problemu z oddaniem, są autobusy które wożą te pare km na lotnisko za darmo, więc nie ma się czym stresować).

Nasza podróż nieubłaganie dobiegała końca, choć mieliśmy wrażenie, że więcej nie mogliśmy zobaczyć, a czas wykorzystaliśmy maksymalnie.

Mapka naszej podróży:

Image

Image

Image

i jeszcze link do mapki interaktywnej, może komuś się przyda albo podpasuje bardziej: https://maps.google.pl/maps/ms?vps=10&ie=UTF8&hl=pl&oe=UTF8&msa=0&msid=213608498252133190561.0004e29a4a42d03429f7f

a to dla tych, którzy nie widzieli jeszcze filmiku lub chcą zobaczyć raz jeszcze :)



I ostatnich parę zdjęć z ostatniego dnia - głównie z samolotu - w dalszej części relacji :)
_________________
www.bestusaroadtrip.blogspot.com
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#66 PostWysłany: 23 Wrz 2013 00:54 

Rejestracja: 10 Lut 2013
Posty: 64
09.06 - dzień 15

Trzeba było wstać raniutko i jechać na lotnisko..

Image

W ciągu dwóch tygodni 'trochę' przejechaliśmy :)

Image

Aha, wskazówka - podczas pożyczania auta ważne jest ubezpieczenie żeby się nie martwić, choć kosztuje ono często drugie tyle, co samo auto. Ale zrobiła nam się mała 'pajęczynka' na przedniej szybie, gdy z ciężarówki z naprzeciwka spadł jakiś kamyczek. Jednak gdy oddawaliśmy auto to zwróciliśmy na to uwagę osobie, która je przyjmowała, i bardzo dobrze - bez żadnych problemów wypisany został protokół i z czystym sumieniem poszliśmy na busika, który miał nas zabrać na odpowiedni terminal.

Do USA leciałam British Airways i byłam zachwycona, a teraz - American Airlines - diametralna różnica, na minus. Z Las Vegas lot do Chicago (mał samolot, nie było monitorków do oglądania filmów, z jedzeniem gorzej, bez kocyków), przesiadka, kolejna w Dusseldorfie i w końcu Berlin Tegel. Polecam Air Berlin - ostatni lot był najprzyjemniejszy ;)

Ale widoczki z samolotu to były.. znów niesamowite. Kanion - i my byliśmy taaaaaaaam o, w dole.. :)

Image

Image

Image

I zaśnieżone szczyty gór.. a niby taki upał ;)

Image

I trochę inny widok.

Image

I cóż poradzić, nasza wyprawa życia dobiegła końca. Na szczęście pozostały filmy i zdjęcia, a przede wszystkim wspomnienia :) Jak najbardziej polecamy taką podróż - może i dłużej trzeba na nią czekać, ale naprawdę jest niezapomniana!

Trochę statystyki:

Przejechaliśmy 3129 mil - 5034km
Mustang spalił 100 galonów paliwa - 380 litrów, a był to model z 2013 roku, 3,7l V6 306KM
Spaliśmy w 14 różnych motelach/hotelach

Mamy nadzieję, że nasza relacja będzie motywowała do wybrania się w podróż do USA.. i życzymy samych udanych wypraw :)
_________________
www.bestusaroadtrip.blogspot.com
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#67 PostWysłany: 02 Paź 2013 10:24 

Rejestracja: 27 Sie 2013
Posty: 4
Extra fotki!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#68 PostWysłany: 02 Paź 2013 10:40 

Fotka http://imageshack.us/a/img94/6489/h71l.jpg po prostu wymiata. Super relacja
Góra
 PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#69 PostWysłany: 02 Paź 2013 11:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sie 2013
Posty: 6
Świetny pomysł!
Wspaniałe zdjęcia!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#70 PostWysłany: 02 Paź 2013 11:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Lis 2012
Posty: 1111
niebieski
Super opis, super zdjęcia, jakbym można było dać lajka to bym dał :)

W całym opisie przewijają się dużo kosztów różnych, a macie może jakieś takie podsumowanie mniej więcej ile wyszła całość i z podziałem ile auto/hotele/jedzenie/zwiedzanie/loty czy co tam można jeszcze łatwo wyróżnić.

Właśnie przymierzałem się do wycieczki do US (najprawdopodobniej na poślubną) i jeszcze niedawno wahałem się między wschodem, a zachodem. Teraz już chyba nie mam wątpliwości! Dzięki!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#71 PostWysłany: 03 Paź 2013 21:49 

Rejestracja: 10 Lut 2013
Posty: 64
cieszę się, że zdjęcia się podobają :)

kiew, koszt ogólny (bez wiz) to koło $4500. oczywiście można było nie brać mustanga, bukować wcześniej hotele itp - koszt by się znacznie obniżył. Podsumowanie napisane przez W:

1. Koszt przelotu w dwie strony (najtaniej zawsze jest uderzać w Las Vegas - tam są chyba najtańsze noclegi, loty, wypożyczanie aut itp.) - 800$ (za jedną osobę)

2. Ford Mustang Convertible 550$ + ubezpieczenie na ten okres 500$ = 1050$ - uważam że jest obowiązkowe, każdy w końcu chce skorzystać z wypożyczonego auta jak z wypożyczonego a nie jak z własnego nowego cacka o które trzeba dbać... (swoją drogą, dostaliśmy kamieniem spod ciężarówki i pękła przednia szyba). Należy pamiętać, że wypożyczenie auta w innym miejscu niż się je oddaje wiąże się z potężną dopłatą, więc sugeruję planować 'roundtripy' (trochę może to pokrzyżować plany chcącym przejechać wzdłuż/wszerz kraju)

3. Noclegi - Motele - doświadczenie z Nevada, Arizona, California = 35-135$ za nocleg dla dwóch osób (średnio wychodziło ok 60-70). Cena nie do końca idzie w parze z jakością. Im bliżej obiektów typu Grand Canyon, Monument Valley itp. tym więcej trzeba rzucić. Jeśli dojdzie fakt, że miasteczko jest na terenie rezerwatu to macie +50%...

4. Paliwo - podrożało chyba trzykrotnie w ciągu ostatnich dziesięciu lat, dlatego to już nie jest raj benzynowy i nawet amerykanie zaczęli liczyć spalanie. Ceny od 3.33-4.50$ galon (2,8-3,8 zł/litr jeśli się nie walnąłem).

5. Żarełko - za obiad dla dwoje w zwykłej restauracji trzeba liczyć ok 40$ za parę. Polecam tani Subway - sałatki i kanapki, chociaż robione z warzyw, które nigdy nie widziały słońca i mięska dorastającego w tempie 1000% normy, to jednak są chyba najoptymalniejszą formą taniego i nie niszczącego żarełka, chociaż nie na dłuższą metę - kiedyś mnie prawie wykończyły na wycieczce po wschodnim wybrzeżu - nikamo do dziś mówi że to była wódka... jakby wódka kiedyś komuś gdzieś zaszkodziła, nonsens

To chyba tyle jeśli chodzi o podstawowe koszta, wiadomo że trzeba doliczyć osobiste ubezpieczenie jeśli ktoś chce lub nie ma, wejściówki na obiekty (od 10-40 $), ewentualne czartery helikopterów, ski jet itp..
_________________
www.bestusaroadtrip.blogspot.com
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#72 PostWysłany: 11 Paź 2013 13:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Paź 2013
Posty: 1
Bardzo fajne zdjęcia, sam mam zamiar wybrać się do Las Vegas.
Obowiązkowo zamierzam tam zobaczyć występ Cirque du Soleil i Fountains of Bellagio.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#73 PostWysłany: 04 Lis 2013 04:05 

Rejestracja: 22 Lis 2011
Posty: 10
Świetnie się czytało i oglądało - to musiała być niesamowita przygoda! Zabieram się za oglądanie filmiku :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#74 PostWysłany: 19 Lis 2013 16:31 

Rejestracja: 17 Lip 2013
Posty: 39
Loty: 30
Kilometry: 37 264
Super zdjęcia, super relacja :) Ah marzy nam się podróż poślubna właśnie do USA :):)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#75 PostWysłany: 20 Lis 2013 14:55 

Rejestracja: 20 Lis 2013
Posty: 3
Ale Wam zazdroszczę! Swietne fotki! Nie baliście się takiego długiego lotu ?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#76 PostWysłany: 14 Gru 2013 20:09 

Rejestracja: 30 Sty 2013
Posty: 377
Loty: 46
Kilometry: 169 080
niebieski
Muszę przyznać, że takie długie relacje mnie nudzą, ale nie ta!!!
Rewelacja!!!
NIe mogę się doczekać jak sam wybiorę się w taką wyprawę, bo na pewno tak będzie :D
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#77 PostWysłany: 29 Gru 2013 16:01 

Rejestracja: 10 Lut 2013
Posty: 64
dziękuję za pozytywne opinie :)

podróż do usa polecam i poślubną i zwykłą :P

długiego lotu się nie baliśmy... a dla mnie to była duża atrakcja, bo pierwszy raz leciałam tak daleko i takim wypaśnym samolotem (do USA, po powrót już taki fajny nie był niestety:P)
_________________
www.bestusaroadtrip.blogspot.com
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#78 PostWysłany: 11 Sty 2014 10:54 

Rejestracja: 11 Sty 2014
Posty: 2
Jestem aktualnie na podobnej wycieczce z córką (14). W piątek (17.01) mamy powrót z San Francisco, a dziś (to już sobota 11.01) jesteśmy w LA. Czy potrafiła byś zasugerować najlepszą opcję na trasę (samochodem) z LA do SF ? Wiem, że jest kilka standardowych możliwości, drogi ciekawe, ale męczące, ale nie chcę też usypiać na nudnej autostradzie cały dzień. Wstępnie planujemy wyjazd z LA w niedzielę po południu na jakiś nocleg zaraz przy drodze (lub kolejna noc w LA i wyjazd w pn rano), potem poniedziałek trasa i ew. nocleg, a wtorek do południa wjazd do SF. Zależy mi, by coś po drodze zobaczyć wartego uwagi, co też może zaciekawić moją córkę.

Nasza wycieczka to był totalny spontan, wszystko kupowane na dzień przed, jedynie wizy mieliśmy już (z poprzednich wyjazdów), dlatego kompletnie nie jestem przygotowany na szczegóły, a nie chciał bym przemknąć obok jakiegoś cuda....

Pozdrawiam
Piotr
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#79 PostWysłany: 24 Sty 2014 00:54 

Rejestracja: 10 Lut 2013
Posty: 64
RealLife, dopiero zobaczyłam Twojego posta... ale i tak nie potrafiłabym powiedzieć nic poza tą trasą, którą my jechaliśmy ;) nie ja obczajałam trasę, tylko chłopak, no i wszystko tu zostało opisane w temacie, i nawet mapka jest. Mam nadzieję, że sobie poradziliście :P
_________________
www.bestusaroadtrip.blogspot.com
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
 Temat postu: Re: Roadtrip USA
#80 PostWysłany: 24 Sty 2014 11:38 

Rejestracja: 11 Sty 2014
Posty: 2
Jakoś poszło. Szukałem informacji, jak ciekawie pokonać tą trasę, znajdowałem dużo zachwytów widokami ale też przerażenia odległością, zakrętami itd. Ponieważ nie mieliśmy dużo czasu na eksperymenty wolałem skorzystać z opinii kogoś o zbliżonym poziomie pojmowania realiów świata. Pojechaliśmy wzdłuż wybrzeża, przez Sur, powiem szczerze wszystko było przesadzone. Ani daleko, ani ekstremalnie, ani niebezpiecznie, ani ładnie, nudne mniej więcej jak droga na Key West, na który połakomiłem się latem. Jak zwykle amerykańska magia słów i nazw. Ta nuda może powoduje te opinie o długości, a konieczne żeby nie usnąć przystanki dają kontakt z przyrodą, która w odmianie do wnętrza samochodu pozostawia wrażenia zachwytu.
Polecam Włochy i Chorwację - to jest piękno, które amerykanów ścina z nóg...
Przy okazji gratuluję precyzyjnej relacji, też kiedyś robiłem tyle zdjęć, przechodzi po kilkudziesięciu wyjazdach i zapełnieniu dysków..., ale współczuję wyboru pory roku. W CA byłem 2-gi raz zimą i to był kolejny strzał w 10, straciłem tylko kamienie w dolinie śmierci (którą Wy chyba mam wrażenie całkiem ominęliście), bo były zalane grudniowymi deszczami, tam jest sens jechać tylko w październiku, co jest ponoć w ogóle najlepszą porą na ten rejon (dla mnie trochę jeszcze za gorąco). od LV, przez LA do SF mieliśmy pełne słońce i temp 19-25ºC, o czym więcej marzyć w podróży... (dla odmiany w NY byliśmy 2-5 stycznia - od początku do końca wielkiej, rozdmuchanej na cały świat, śmiechu wartej amerykańskiej zimy).

Pozdrawiam, życzę kolejnych udanych i jeszcze ciekawszych podróży.

Piotr
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 96 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group