Autor: | nikamo [ 25 Lip 2013 20:56 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
01.06 - dzień 7 W Holbrook znajduje się historyczny Wigwam Motel - chcieliśmy do niego dojechać, żeby tu spać, ale przyjechaliśmy za późno, a rezerwacji nie mieliśmy, i skończyło się na tym, że po prostu zrobiliśmy parę zdjęć. Aha, Holbrook jest już na Route 66, która chcieliśmy zjechać ile tylko się dało ![]() ![]() ![]() Wybraliśmy się do Petrified Forest, byliśmy w takim centrum informacji turystycznej, ale stwierdziliśmy, że nie będziemy wjeżdzać na ten teren. Myśleliśmy, że to będzie taki prawdziwy skamieniały las, ale okazało się, że to duużo pustyni i trochę skamieniałych pozostałości po drzewach. Ale widzieliśmy występ z tańcami indiańskimi ![]() Dojechaliśmy do krateru. W środku jest największy zachowany kawałek meteoru, który waży tylko parę ton, chociaż na to nie wygląda. http://www.meteorcrater.com/ ![]() A taki widoczek z drugiej strony krateru ![]() ![]() Załapałiśmy się na przewodnika, który poopowiadał trochę, i wyszliśmy z nim z budynku nad sam krater. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() W sklepie z pamiątkami znaleźliśmy coś fajnego ![]() ![]() ![]() W drodze powrotnej zrobiliśmy trochę zdjęć drogi. ![]() ![]() ![]() I jechaliśmy dalej I-40 i w ramach możliwości Route 66, natrafiając na takie atrakcje. Tu akurat nie wiemy o co chodziło, bo było zamknięte ![]() ![]() Miasto-widmo Two Guns, baaardzo nam się podobało ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Dojechaliśmy do Flagstaff, gdzie znajduje się największy budynek z bali i jednocześnie muzeum. ![]() Przejechaliśmy się po mieście, przy okazji do większych sieci sklepów, ze sprzętem komputerowym np, ale nie było super cen, na które mieliśmy nadzieję. Popytaliśmy o ceny noclegów i w końcu trafiło na Budget Host za $55. ![]() Zdecydowaliśmy, że pojedziemy do Pizzy Hut po jedzonko, i tak nasz wieczór skończył się na pizzy i piwku, mniam! ![]() ![]() |
Autor: | miszti [ 25 Lip 2013 23:01 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
Relacji nie przeczytałem, ale filmik z podróży jest po prostu rewelacyjny! Szkoda, że taki krótki, bo naprawdę świetnie się oglądało ![]() |
Autor: | Dziewon [ 26 Lip 2013 14:42 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
Widziałem filmik,fajne zrobiony.Wszystko kręciłeś go pro? Myślę,że lepiej jest dzielić tak żeby było parę filmików po 2-3minuty,nie każdy wysiedzi 16 min w miejscu:) Ten koszt co podałeś to na 2 os już?też nie dużo |
Autor: | nikamo [ 26 Lip 2013 15:22 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
Dziewon, 2 kamery goPro. i koszt na dwie osoby. aha i relację wrzuca Monika, tzn. ja ![]() co do filmu.. nie ma sensu dzielić na 2-3 minutowe.. to jest esencja całego wyjazdu, i jak ktoś nie wysiedzi 16 minut to zawsze może skończyć oglądać innym razem, albo w ogóle nie oglądać ![]() miszti napisał, że szkoda, że taki krótki.. i masz babo placek ![]() ![]() ![]() |
Autor: | nikamo [ 26 Lip 2013 22:09 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
02.06 - dzień 8 Wyjechaliśmy z Flagstaff i pojechaliśmy do Walnut Canyon. To taki kanion, w którym kiedyś mieszkali ludzie, robili sobie jamy - pokoje i żyli na zboczu góry. Całkiem ok jak na ciekawostkę i nie za dużo chodzenia. Po zejściu do Kanionu zakwasy mieliśmy przez kolejne 3 dni.. ![]() ![]() Tu z prawej i na środku zdjęcia, wzdłuż zbocza, te 'jamy mieszkalne'. ![]() ![]() ![]() Co jakiś czas tablice informacyjne, myślę, że fajna atrakcja dla dzieci, bo w punkcie turystycznym biorą zestaw pytań, na które szukają odpowiedzi, a później składają przysięgę obrońcy przyrody, czy coś w tym stylu ![]() ![]() ![]() Mimo że długo tam nie chodziliśmy, mocno chciało się pić, a takie zimne na dodatek.. mm ![]() ![]() ![]() Dalej pojechaliśmy do Sedony (Oak Creek). Piękne widoczki, dużo możliwości postojów po drodze, pewnie zwiedzanie też tam było jakieś... ![]() ![]() ![]() Punkt widokowy nad Sedoną. ![]() ![]() Podjechaliśmy do centrum i zjedliśmy obiad w knajpce meksykańskiej. Bardzo smaczne było, takie prawdziwe meksykańskie żarełko ![]() ![]() Wjechaliśmy dalej na Route 66 i znaleźliśmy się w Kingman. Ku naszej radości, a szczególnie Wiktora, który uważał, że Route 66 to nie istnieje i tych znaczków nie ma.. ![]() ![]() ![]() Była też super ściana, musieliśmy zrobić zdjęcie! ![]() ![]() Zainteresowała nas ta knajpka, chcieliśmy zjeść coś takiego typowego amerykańskiego, jak w filmach... ![]() Klimat był trafiony w dziesiątkę... ![]() ... jak i cheeseburgery z frytkami.. Pyyycha! Takie jakby domowe, świeże.. I sposób podania ![]() ![]() Zaczęliśmy szukać miejsca do spania. Było dużo róznych moteli, na przykład taki ![]() ![]() Ale skończyło się na starym dobrym Rodeway Inn, za $42. Mieliśmy ambitny plan wstać wyjątkowo wcześnie i wyjechać na Route 66! ![]() |
Autor: | Grzegorz40 [ 26 Lip 2013 23:38 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
przy niektórych zdjęciach musiałem zatrzymać się na dłużej ![]() ![]() |
Autor: | Dziewon [ 27 Lip 2013 11:59 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
A to przepraszam za pomyłkę Monika. Skoro Go pro to jak udało Wam się nieraz zrobić taką stabilizację? Na ile klatek są zwolnione niektóre ujęcia? Czytając Waszą wyprawę zmieniam zdanie co do wizy. Super trasa i niedrogo.Wrażenia niezapomniane do końca życia.Na pewno będę się wzorował na Waszej trasie gdy sam podejmę wyzwanie:) |
Autor: | nikamo [ 27 Lip 2013 23:42 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
Dziewon, nie rozumiem trochę, o co pytasz ![]() ![]() |
Autor: | nikamo [ 28 Lip 2013 00:14 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
03.06 - dzień 9 Z Kingman wyjechaliśmy wcześnie rano - chcieliśmy dojechać aż pod Los Angeles, by tam znaleźć nocleg i kolejnego dnia zobaczyć Miasto Aniołów ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Miasteczko Oatman - niby ghost town, ale podobno codziennie w południe odbywają się pokazy rewolwerowców. Byliśmy tam o wiele wcześniej, więc nie czekaliśmy i jechaliśmy dalej. W oknach sklepów lub na drzwiach często była informacja 'zaraz wracam', ale nie widzieliśmy tam żywej duszy ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Było baaaaaardzo gorąco, jednak nie był to jeszcze rekord temperatury, jak się okazało później ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Niesamowite... tak w środku pustyni ![]() ![]() ![]() A tu wulkan, niestety nie pamiętam nazwy, ale przy drodze był znak, jak dojechać do wulkanu. Co ciekawe, faktycznie najbliższy krajobraz był raczej czarny od tych pozostałości lawy. ![]() Czasami przy drodze był jakiś działający sklep albo stacja benzynowa, ale baaaaardzo rzadko. Raczej wszystko opustoszałe.. Żeby zatankować, to trzeba tego pilnować - i na przykład zjechać na autostradę i pobliską stację benzynową.. których też nie ma zbyt gęsto rozsianych ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Miasteczko Barstow i znane Bottle Tree Ranch. Nie wchodziliśmy do środka, ale chyba jest taka możliwość, jak i rozmowa z twórcą i właścicielem tego cuda ![]() ![]() ![]() Chcieliśmy poszperać w takim raju graciarni i różnych dziwnych rzeczy, ale niestety już zamykali, była bodajże 17sta. ![]() ![]() Jechaliśmy dalej Route 66 i odbiliśmy trochę zobaczyć miasto-widmo Calico, ale okazało się, że wcale nie jest takie opuszczone, a wręcz przeciwnie - są tam ludzie poubierani w stroje z dawnych lat, wszystko jest jakby wyreżyserowane, i trzeba płacić za wjazd. Stwierdziliśmy, że woli prawdziwy klimat Route 66 i pojechaliśmy dalej. ![]() Jechaliśmy w stronę Bear Lake - miejsca, gdzie podobno wypoczywa dużo sław. Miejsce było malownicze, trzeba było dużo jechać pod górkę, ale odpoczęliśmy troszkę, pomoczyliśmy nogi w jeziorze i czekała nas droga w dół. Piękna droga z zakrętami w dół, nazywana Krawędzią Świata (The Rim of the World). Wiktor miał frajdę dzięki zakrętom, a do tego zachwycał nas widoczki i światło zachodu! ![]() ![]() ![]() ![]() Dojechaliśmy do San Bernardino. Miejscowość w ogóle się nam nie podobała. Nie miała niestety klimatu Route 66, była taka jakaś duża i nieprzyjemna. Znaleźliśmy pokój za $35, co niestety wiązało się z niższym standardem w tym przypadku. Dobrze, że mieliśmy swój śpiwór.. I w pobliskim sklepie kupiliśmy wino ![]() ![]() ![]() Po dniu pełnym wrażeń i niesamowitych widoków poszliśmy spać, a rano mieliśmy jechać do LA. Sprzedawca w sklepie powiedział nam, żebyśmy nie wyjeżdżali przed 10, bo i tak będą korki. |
Autor: | szymonpoznan1 [ 28 Lip 2013 00:25 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
Fajnie byłoby gdybyś postarała się na koniec relacji stworzyć w google mapkę waszej trasy i podać link tutaj ![]() ![]() |
Autor: | Dziewon [ 29 Lip 2013 14:59 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
Dokładnie,mapka,na pewno fajnie wyjdzie trasa. Co do filmu. Trzymając go pro w ręce zawsze obraz będzie trochę skakał.Są różne uchwyty czy "kijki" jak go pole ,którymi też się kręci. Zwolniona wydawała mi się czasem jazda samochodem,np w Vegas |
Autor: | Moya [ 30 Lip 2013 12:58 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
Super trasa i świetne zdjęcia. Jedno normalnie ustawiłam sobie na tapecie ![]() |
Autor: | nikamo [ 01 Sie 2013 00:46 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
04.06 - dzień 10 Z San Bernardino wyjechaliśmy sobie koło 10 rano, tak jak nam radzili. Faktycznie, było jeszcze trochę korków, ale już raczej bez problemów. Wjechaliśmy do Miasta Aniołów i skierowaliśmy się od razu na sam koniec, najbliżej oceanu. Tutaj niestety kończyła się słynna Route 66... Plaża nas zaskoczyła, po pierwsze - było zimno (w porównaniu do dni poprzednich), wręcz nieprzyjemnie. Plaża pusta - a nie jak w filmach.. ![]() ![]() Postanowiliśmy jechać do Universal Studios. Pochodziliśmy sobie po części ze sklepami, pamiątkami, i kierowaliśmy się do tego właściwego wejścia ![]() ![]() ![]() ![]() Był i nawet sławny czerwony dywan ![]() ![]() Okazało się, że w środku było pełno ludzi, niezbyt zachęcająco. Wejściówka kosztowała 80 dolarów za osobę, i to taka najuboższa wersja. Po przemyśleniu stwierdziliśmy, że takimi kinomaniakami nie jesteśmy, a do tego nie uśmiecha się nam przepychanie w tłumie, więc zdecydowaliśmy, że jedziemy zobaczyć The Walk of Fame. ![]() Parknęliśmy auto na płatnym parkingu i przeszliśmy się około pół godzinki. Ciężko było nam znaleźć kogoś znanego ![]() ![]() ![]() Dowiedzieliśmy się, że miejscem często wybieranym do oglądania napisu 'Hollywood' jest Griffith Observatory, więc tam pojechaliśmy. Stamtąd był taki widoczek na LA ![]() ![]() Weszliśmy do środka Obserwatorium by zobaczyć co tam jest, i to była bardzo dobra decyzja! ![]() Po pierwsze, wstęp do różnych pomieszczeń był bezpłatny, do tego byli specjalni przewodnicy, którzy sporo opowiadali. Były wyświetlane filmy w takim jakby kinie, to już według uznania kupowało się bilety. W Obserwatorium były różne ciekawe sprzęty... to takie wahadło, które poprzez ruch Ziemi zmienia swój tor i odmierza czas strącając takie jakby słupki.. ciekawe ![]() ![]() Udało się nam też zobaczyć Transformator Tesli w akcji! A podobno nie włączają tego często :> ![]() Było dużo naprawdę ciekawych rzeczy, interaktywnych, fajnie przedstawionych. Układ pierwiastków ![]() ![]() ![]() I kamera termowizyjna! A to my ![]() ![]() Takie tam pogaduszki... ![]() ![]() I to nasze skoki zapisało ![]() ![]() Jest i sławny napis! ![]() ![]() I wyjazd w kierunku San Francisco, wybrzeżem nad Pacyfikiem, tzw. Big Sur. ![]() ![]() ![]() Dojechaliśmy do miejscowości Oxnard, gdzie zdecydowaliśmy się zostać na noc. Palace Inn za $62. A kolejnego dnia mieliśmy przejechać większość drogi do San Francisco. ![]() |
Autor: | gaku [ 01 Sie 2013 12:51 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
fajnie sie to wszystko czyta.. zwłaszcza że również byłem na podobnej objazdówce po usa w maju ![]() |
Autor: | timu [ 12 Sie 2013 09:01 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
Świetnie się czyta i ogląda, moje największe marzenie podróżnicze, było blisko w tym roku jednak lecę na drugą stronę USA+ Hawaje. Mam nadzieję, że dokończysz relację, chętnie poczytam i obejrzę zdjęcia. |
Autor: | Muton [ 12 Sie 2013 15:34 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
cos ostatnio cicho w relacji ;p chcemy wiecej ![]() |
Autor: | nikamo [ 13 Sie 2013 22:48 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
Będzie reszta po niedzieli! ![]() |
Autor: | nikamo [ 23 Sie 2013 19:23 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
05.06 - dzień 11 Wyjechaliśmy z Oxnard w stronę San Francisco. Była to Highway 1, zwana inaczej Big Sur. Praktycznie cały czas wzdłuż wybrzeża, klifów, widoczków.. Naprawdę bardzo malowniczo. I tak wiele, wiele kilometrów.. ![]() Przystanek w Santa Barbara, bardzo ładnej miejscowości. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Taka koszulka, dająca do myślenia.. ![]() ![]() Poszliśmy na molo, tzw. Fisherman's Wharf, gdzie zjedliśmy sobie drugie śniadanko/obiad. Widoczki.. warto ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() I w końcu znalazłam ciężarówkę Coca-Coli! ![]() ![]() Jadąc dalej, napotkaliśmy Hearts Castle, jednak było już za późno na zwiedzanie, zrobiliśmy więc tylko zdjęcie z daleka. Myślę, że warto byłoby tam jednak zajechać. http://www.hearstcastle.org/ ![]() Byliśmy niedaleko posiadłości Michael'a Jacksona, Neverlandu, i postanowiliśmy pojechać zobaczyć, co uda się nam zobaczyć. Niestety, skończyło się na bramie.. Wpuścić nie chcieli ![]() ![]() ![]() Wróciliśmy więc na Highway 1. Zobaczyliśmy znak przy drodze mówiący o punkcie widokowym fok.. i musieliśmy to sprawdzić. Jeszcze nigdy nie widziałam fok (czy lwów morskich, nie znam się niestety) w naturalnym środowisku i tak z bliska! ![]() ![]() ![]() Wciąż jechaliśmy, co jakiś czas zatrzymując się na widoczki i zdjęcia, robiło się coraz później, przypuszczaliśmy że najdalej dojedziemy do Monterey. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() I mieliśmy rację co do Monterey. Znaleźliśmy tam motel (Casa Verde Inn, $52). ![]() Zamiast iść od razu spać, postanowiliśmy sprawdzić, jak to jest z piciem alkoholu w takich papierowych torebkach, jak to często oglądamy w filmach.. Z browarkiem przeszliśmy się po mieście, nikt nie zwrócił nam uwagi, przechodziliśmy nawet koło policji i nic ![]() ![]() ![]() No i po całym dniu jazdy wybrzeżem i napawaniem się pięknymi widoczkami poszliśmy spać, a następnego dnia mieliśmy pokonać resztę drogi do San Francisco i zdobyć Golden Gate ![]() |
Autor: | opt1c5 [ 28 Sie 2013 22:28 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
Piąte zdjęcie od dołu mega. Pamiętasz może w którym miejscu to było? |
Autor: | nikamo [ 29 Sie 2013 09:01 ] |
Temat postu: | Re: Roadtrip USA |
opt1c5 jedyne co mogę powiedzieć o miejscu zdjęcia, to że było to przed tą kolejną fotą z mostem - więc jak ogarniesz jaki to most to będzie można już praawie zlokalizować to miejsce, tym bardziej jeśli będziesz jechał wybrzeżem do Monterey i kontrolował widoczki ![]() |
Strona 3 z 5 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |