Byłem w Rio w ubiegłym tygodniu. Z lotniska do centrum jechaliśmy lotniskowym autobusem, koszt to 13reali za osobę czyli 39 reali przy trzech osobach.
W drodze powrotnej też mieliśmy taki plan, jednak mieszkaliśmy już w innym miejscu (też w centrum), ale ze względu na bagaże musielibyśmy podjechać autobusem na przystanek z którego odjeżdzał bus lotniskowy. Wyszłoby więc 3x13reali + 3x3 reale = 48 reali. Wychodząc z hotelu zapytaliśmy pierwszego lepszego (żóltego) taksówkarza o cenę na lotnisko. Powiedział że nie ma ruchu, więc nie powinno przekroczyć 50 reali. Wsiedliśmy bez zastanowienia. Pod lotniskiem na taksometrze wyszło równe 48 reali.
W Brazylii stosuje się dopłaty do większego bagażu w taksówkach i wynoszą one od 1 do 2 reali za sztukę, jednak jest to kwestia umowna, my mieliśmy poza 3 plecakami, trzy większe bagaże i taksówkarz cenę zaokrąglił po prostu do 50, a gdyby chcial liczyć dokładnie to wyszłoby 54 reale. Wychodzi więc na to że przy trzech osobach lub więcej na prawdę nie ma co się bać taxówek.
Jechaliśmy z centrum, ale gdyby nawet jechać na Ipaneme to wyszło by max 10 reali więcej.
PS: Na lotnisku jest cennik niby rekomendowanych przez nich 'bezpiecznych taxówek' i ceny są nawet 2-krotnie wyższe.
PS 2: Jedna ważna uwaga. W Rio taksówki poza stawką kilometrową (około 1,7 do 2 reali za kilometr) mają też stawkę godzinową (około 25-30 reali za godzinę). Niby ok, bo wszędzie tak jest, jednak w Polsce stawka godzinowa leci wtedy gdy np taksówka czeka na ciebie pod domem 20 minut itp., a w Brazylii...? Nawet stojąc na śwatłach leci licznik jak za postój. Co to oznacza? Że ten sam kurs, tą samą taksówką w mało ruchliwych godzinach, który kosztował 50 reali, w godzinach szczytu gdy taksówka postoi w korku, może wynieść 70 czy 80 reali i nie znaczy to że ktokolwiek nas oszukał, bo tak po prostu jest.
Ogólnie polecam korzystanie z taksówek w Rio, raczej jeżdzą uczciwie, wg taksometru, jechaliśmy kilka razy w tym w nocy z Lapy i często wychodziło nawet korzystniej niż autobus. Przykładowo, jadąc z Lapy do hostelu musielibyśmy jechać autobusem z przesiadką 2x2 przystanki czyli w sumie przy trzech osobach 6 biletów po 3 reale. A za taksówkę zapłaciliśmy 10 reali.
Tylko raz taksówkach lekko nas obwiózł, będą praktycznie 200m od hostelu zamiast skręcić pojechał prosto, udając że nie rozumie, kolejne 3 skrzyżowania nadal niby nie nie rozumiał (choć rozumiał, bo wcześniej umiał rozmawiać :D) zrobił kółko jakieś 3km dookoła i wyszło 15 reali. Wiedząc że powinno wyjść dyszkę, dostał własnie tyle + stosowny komentarz i nie prostestował, a wręcz grzecznie odblokował nam drzwi taryfy. I tak pewnie byliśmy jednymi z nielicznych, u których taki numer mu się nie udał
