Fly4free.pl

to dopytam Alior (czy też T-mobile Usł. Bankowe...) taką transakcję będzie widział normalnie jako płatność jak w sklepie w USD?

i chyba ostatnia kwestia - chciałbym się upewnić:

Jak bym chciał doładować konto w EUR w Revolut kartą kredytową w PLN (z rozliczaniem transakcji w innej walucie przez Visa) to PKO będzie to widział jako zwykła transakcję w EUR - bo waluta karty to PLN, no ale ma dobre przeliczanie po kursie organizacji.

_________________
I klikamy "lubię to" / "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...

Co poszło nie tak? Kupno w chińskim sklepie tomtop 22 lipca, widzę na koncie, że pobrało mi z rachunku PLN do płatności w USD - myślałem, że sprawa załatwiona. A teraz sprzedawca pisze, że nie zapłaciłem w terminie i anuluje zamówienie. Wchodzę na revoluta i okazuje się, że transakcja ma status "Przetwarzanie. Kwota końcowa może być inna. Nieodebrane środki zostaną zwrócone w ciągu 15 dni.". Czy z tym da się coś jeszcze zrobić czy jednak zakup i płatność od nowa?

_________________

Już wiem - PKO obciążyło w PLN po dobrym przeliczniku Visy, Revo zaoferował przy zamianie tych EUR na PLN lepszy kurs czyli ogólnie na "+"

_________________
I klikamy "lubię to" / "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...

Jeszcze mam pytanie odnośnie bezpieczeństwa kasy wysadzonej w Revolut. Oni piszą coś takiego:

"W przypadku utraty płynności finansowej przez Revolut klient będzie mógł zażądać wypłaty swoich środków z tego oddzielnego konta, a jego roszczenie zostanie zaspokojone przed wszelkimi innymi wierzycielami."

Czy to faktycznie oznacza, że jak padną to odzyska się pieniądze, tylko pewnie trochę to potrwa?

_________________
I klikamy "lubię to" / "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...

@lluukk - jeśli coś na ich koncie będzie. Jeśli będzie puste, to nic nie dostaniesz. Revolut nie ma żadnych gwarancji środków, bo nie działa jako bank i nie jest objęty systemami gwarantowania.

_________________

Ja zrozumiałem, że kasa klientów jest wpłacana na konto bankowe i Revolut jej nie może używać inaczej niż na transakcje klientów.
Ale chyba źle to rozumiem?

Czy zasilając konta w Revolut kartami MC lub Visa nie ma ochrony jakoś przez Chargeback gdyby coś ?

_________________
I klikamy "lubię to" / "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...

@lluukk - to w ogole zalezy kto kto jest operatorem twojego konta - tam gdzie Revo ma licencje bankowa to podlegasz, przynajmniej w teorii, regulacjom EU dotyczacym ochrony depozytow.

Revolut posiada, ale nie korzysta z licencji bankowej.

Nawet gdyby działał już jako bank, to niby jak gwarancje małej Litwy mogły by zadziałać by pokryć depozyty firmy, która ma więcej klientów niż Litwa mieszkańców.

@ume
Po pierwsze: nikt milionów w Revolucie nie trzyma, więc saldo na klienta jest zauważalnie niższe niż w typowym banku, a więc i suma depozytów do wypłacenia byłaby stosunkowo niska. Zakładając średnie saldo na klienta na poziomie 1000€ (bo szczerze wątpię, że średnio wyjdzie więcej) łączna suma depozytów wychodzi jakieś 4 miliardy euro - to jest moim zdaniem do udźwignięcia przez system bankowy jakiegokolwiek kraju UE.
Po drugie: jeśli państwo chce utrzymać zaufanie do systemu bankowego, to wypłaci gwarantowane środki niezależnie od ich sumy, choćby miało dokapitalizować fundusz gwarancyjny z budżetu. Inaczej takie gwarancje można sobie wsadzić, a do tego żaden cywilizowany kraj nie dopuści.

_________________

To jest bardziej złożona sprawa - jest casus Islandii, gdzie banki chyba kasy klientom z UE nie wypłaciły, a bankierzy poszli siedzieć. Nie przyglądałem się temu dokładniej, ale chyba tak mniej więcej było. Tylko Islandia to nie UE.

Firmy mogą trzymać.




To racjonalny szacunek.




Jakiegokolwiek? Malty i Cypru też?

Policzmy:
4 000 000 000€ / 3 000 000 ludności Litwy = 1333€

Aby system bankowy Litwy mógł zagwarantować depozyty w takiej wysokości, wszystkie banki musiałyby przekazać na wypłaty w przeliczeniu po 1333€ na każdego mieszkańca. To jest niewykonalne.

To jest oczywiste, że Revo starał się o licencję w kraju EU, który sprzedaje papierowe licencje nie dając w zamian praktycznie nic poza papierkiem i uściskiem dłoni prezesa. Gdyby Revo faktycznie zależało na prawdziwym zabezpieczeniu wystąpiłby o takową w kraju, który jest w stanie udźwignąć obciążenie jakim obraca Revo. Z oczywistych względów chętnych na taką operację nie było, poza małymi graczami na peryferiach EU, którymi i tak koniec końców nikt specjalnie się nie przejmie w przypadku upadku Revo, gdy powiedzą "nie wypłacimy użytkownikom Revo złamanego centa i co nam zrobicie", wymachując przy tym jakąś wewnętrzną ustawą, ot będzie kolejny incydent, pierwszy raz w historii EU.
Moim zdaniem licencja, którą posiada Revo jest jedynie na pokaz, nie wierzę że w przypadku upadku Revo ktokolwiek z EU wyłoży kasę (jak ustaliliśmy Litwa nie będzie miała takich środków nawet na część wypłat), szczególnie że nie wszyscy użytkownicy Revo są Europejczykami.

Fajnie się czyta, a może jednak ktoś się orientuje czy jeśli wpłacamy na Revo pieniądze kartami MC czy Visa to w razie klopsa jest szansa na chargeback?

Tak "kombinuję" - nabywam kartą MC/Visa taki "wirtualny pieniądz", który mogę potem użyć choćby do zakupów kartą Revo, a jeśli go zakupię a on zniknie (bo Revo zbańczy) to nie byłoby tak jakbym nie otrzymał towaru/usługi płacąć MC/Visa czyli mogę użyć procedury chargeback? W końcu zapłaciłem za coś czego nie otrzymałem. Ktoś zna procedury? Czym zniknięcie takiego "wirtualnego pieniądza" różni się od niezrealizowania lotu przez zbankrutowaną linię lotniczą? Tu i tu jest "coś" za co zapłaciłem a nie dostałem.

_________________
I klikamy "lubię to" / "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...

Revolut zaoferuje kupno akcji. Początkowo dla właścicieli kart metal, potem dla reszty.

https://www.pb.pl/revolut-oferuje-kupno-akcji-967126

Tylko to nie rzeczywiste akcje a zapis na koncie REVO (tak myślę choćby dlatego, że można kupić część akcji a nie minimum jedną) czyli w razie bankructwa REVO zostajemy z ręką w nocniku

_________________
I klikamy "lubię to" / "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...

tak, trzeba mieć na uwadzę, że najprawdopodobniej nie kupujemy realnych akcji, a jedynie zapis na koncie Revo.
Nie twierdzę, że jest to bardzo złe, jednak na pewno niekonwencjonalne, trzeba być tego świadomym.

Czy to jest niekonwencjonalne? Na pewno
Różnica między konwencjonalnym kupowaniem akcji a kupowaniem w Revo jest taka:
Przy bankructwie "pośrednika w zakupie akcji"
- w przypadku konwencjonalnego dalej masz swoje 6.500.000 zł w akcjach
- w Revo z 6.500.000 zł masz 0 zł (słownie -zero-) bo w rzeczywistości nie posiadałeś realnych akcji

Revo chyba zaczyna się robić gwałtownie pęczniejącą bańką. Zaczynają na wszystkie możliwe sposoby pozyskiwać pieniądze od ludzi nie chcąc dać w zamian choćby gwarancji depozytów (a przecież dostali licencję) Zaczyna śmierdzieć.

_________________
I klikamy "lubię to" / "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...

To akurat oferuje wiele firm brokerskich w US. Z tego co można doczytać Revolut współpracuje w zakresie handlu akcjami z platformą DriveWealth która ma koncesję FINRA.
Więc nic tu nie śmierdzi i przed tego typu opiniami warto chociaż trochę zgłębić temat.

Napisz do Revo, zapytaj czy akcje będą na Ciebie jak je kupisz (jak w DM) jak makler bankrutuje akcje są Twoje, w Revo nie są.
Nie masz w Revo NIC tylko zapis, dokładnie tak jak z pieniędzmi i kryptowalutami na kontach Revo.
To, że pieniądze wpłacone są na kontach dużego banku a akcje ma Revo na jakiejś platformie nic Ci nie daje.
Klient Revo ma na kontach Revo "wirtualne akcje/pieniądze" - nie do odzyskania w przypadku bankructwa Revo. Bez gwarancji banku depozytariusza akcji czy czegoś jak BFG.

_________________
I klikamy "lubię to" / "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...