Fly4free.pl

Zgadzam się z tobą, jednak przyznasz, że cena rejsu zależy też od wieku statku i pewnie dlatego taki wybrał @nickl0
Poza tym Poesia, Lirica czy Splendida mają swój urok (szczególnie ta ostatnia). Są zadbane, bardziej przytulne, kameralne. Takie z duszą... Dla dwojga, na krótki, romantyczny rejs będą akurat

Czy to prawda, że przy każdym rejsie mimo pełnego zaszczepienia trzeba wykonać test antygenowy? Jak to ma się do zejścia na ląd i przy ponownym wejściu?

Prawda. Na Msc. Na innych nie wiem. Sprawdzają przy zaokrętowania. Przy ponownych wejściach w portach już nie.

_________________
http://ineedatrip.pl/

Czy można zrobić test antygenowy w Rzymie przed wyjazdem do Civitavechii- gdzie i jakie to moga byc koszty?

Ja robiłam w kraju, koszt 100 zł.

_________________
http://ineedatrip.pl/

w aptekach
https://www.kierunekwlochy.pl/wp-conten ... oszech.pdf
str 160
sprawdź na stronach aptek czy aktualne

Najlepiej, jeśli możesz zrób w Polsce, bo jak ci wyjdzie pozytywny to trochę problemów cię czeka

Kilka słów o rejsie który odbyłem na początku lipca MSC Musica po Morzu Śródziemnym ze startem w Bari. Warto rozważyć ten port na początek rejsu, gdyż dolot z Polski jest możliwy w dobrych cenach, a do tego do portu z dworca w Bari bardzo łatwo się dostać. Jeździ bezpośredni autobus. Na upartego można przejść się również piechotą deptakiem z dworca przez starówkę aż do samego portu. Od bramy aż do statków tam zacumowanych jest jeszcze ok. 400-500 metrów do przejścia. Test antygenowy wykonywałem z Bari w centro per i test COVID-19-Ditonno. ok. 1 km od stacji kolejowej w stronę starówki. De facto po drodze do portu. Koszt 15 euro wynik w 20 min. Można dostać na maila lub odebrać osobiście. Jest to dość spora placówka laboratoryjna wykonujące różne badania. Niby wymagają wcześniejszego skontaktowania się przez Whatapp, ale wystarczy wybrać numerek i poczekać na badanie na ławeczce. Opcja mailowa jest jednak wątpliwa bo choć mail doszedł to już nie otrzymałem SMSa z kodem do odszyfrowania wyniku. Trzeba też uważać by Panie dobrze wpisały dane z dokumentu, gdyż nasz dowód osobisty stanowił dla nich spore wyzwanie. Generalnie jednak polecam. Wynik w języku włoskim i angielskim.
Przy zaokrętowaniu podwójna weryfikacja. Najpierw wstępne sprawdzenie testu, dokumentów tożsamości i rezerwacji, a następnie skierowanie do terminala, gdzie ponownie zażądano przedstawienia wszystkich wymaganych dokumentów i dokładnie je weryfikowano w tym ubezpieczenie przeciw COVID-19 które jest obligatoryjne w MSC. Kupiłem takie po wielkich bojach u pośrednika -e-hoi.de. Oni jednak nie sprzedają oficjalnego ubezpieczenia MSC, a mają jakąś firmę niemiecką. Pani weryfikując warunki ubezpieczenia -30 stron po niemiecku poszukiwała zakresu ochrony jaki obejmuje. Ostatecznie zapis na polisie MSC – for COVID-19 uznała za wystarczające. Bari jest bardzo dobre do zaokrętowania, gdyż odbywa się tu cały proces błyskawicznie. Na statek wsiadało może z 200 osób. 99 % wsiada i wysiada w Monfalcone. W tym porcie budowany jest inny statek MSC Seascape, a dojazd do portu nie jest jakiś fantastyczny. Wpuszczane są tylko taksówki i autokary które przywiozły turystów. Nie ma możliwości pieszego poruszania się po porcie. Port służy w zasadzie tylko MSC. Możliwość samodzielnych wycieczek w Monfacone jest też bardzo ograniczona. Z portu MSC zapewnia dojazd do dworca kolejowego. Stąd jednak jedynym rozwiązaniem są pociągi w kierunku Triestu. Jeżeli chcesz jechać gdzie indziej pozostaje pewnie wypożyczenie auta (choć nie widziałem nigdzie żadnej wypożyczalni), albo wycieczka MSC. Generalnie moim zdaniem po pandemii MSC obniżyło loty. Widać oszczędności na jakości bufetu. Darmowa do picia jest w zasadzie tylko woda i kawa lub herbata. Pseudo rozcieńczane soki są tylko do śniadania. Plusem, że można wnosić swoje napoje i wodę na statek i nikt się nie czepia.
Wątpliwa przyjemność również przy zakończeniu rejsu. Pomimo opłacenia obowiązkowych napiwków przez pośrednika – w e-hoi są one wliczone w cenę rejsu i pobierane przy płatności otrzymałem fakturę na ponad 210 euro za te usługę. Do tego obowiązkowa darowizna na fundację MSC.- 1 euro od pasażera. By ją zdjąć trzeba udać się do recepcji i domagać się jej usunięcia z rachunku.
Konieczna była zatem wycieczka do recepcji i weryfikacja płatności za napiwki. Była widoczna w systemie a mimo to bez sprawdzania wystawili ją na fakturze. Ostatecznie weryfikacja i zwrot kwoty na kartę. Trzeba zatem sprawdzać rachunek na koniec rejsu. Sam statek półkę niżej niż MSC Divina, którą wcześniej pływałem. Warto zatem poszukiwać rejsów statkiem nowszej generacji.

Greg, relację napiszesz mam nadzieję ?

@nelciowata Wydaje mi się, że większość tych miejsc jest dobrze znana i dostępna samolotem, wiec relacja nie jest szczególnie potrzebna. Wskazałem informacje praktyczne które moim zdaniem są mniej dostępne i mogą być brane pod uwagę przez kogoś przy rezerwacji rejsu. Jeżeli są jakieś szczegółowe pytania chętnie odpowiem.

Planujemy z żoną i córką (5 lat) kilka rejsów w najbliższym czasie i mam sporo pytań:
Pierwszy rejs to Skandynawia na początku września z Aida. Tutaj nie mam wielu pytań poza tym jak wygląda możliwość korzystania z basenu w średniej pogodzie? Są baseny na krytych pokładach czy tylko na górnych?

Kolejny pomysł to Karaiby na jesień 2023. Powiedzmy że punktem odniesienia jest oferta Aida 14 dni z przelotem. Można znaleźć coś nieco taniej ale dochodzą napiwki i napoje. Do tego przelot do Miami. Plan zakłada poczekanie do black friday i sprawdzenie czy ktoś da jakieś dodatki itp. Największą niewiadomą są dla nas ceny wycieczek fakultatywnych. Chyba że niektóre małe wyspy da się ogarnąć samodzielnie?

Rozumiem że przed rezerwacją rejsu obejmującego 5-10 wysp powinienem mieć ogarnięta kwestię wiz do każdego państwa żeby nie wpakować się na minę.

@bruce09lili - co do wiz to na Karaibach byłem kilka razy i nikt nie wymagał żadnej wizy. Oczywiście pomijam tutaj wizę/ESTA niezbędną do wjazdu do USA jeśli będziesz płynął np. z Florydy - aczkolwiek jest też dużo rejsów z innych miejsc i omijających Stany/ew. ich terytoria zamorskie, które są traktowane tak samo - właśnie po to, aby nie trzeba było się bawić w amerykańską wizę.

Co do ogarniania wysp to rzuć okiem na moje relacje z rejsów po Karaibach. Być może coś Cię zainspiruje. Dużo zresztą zależy od tego, co gdzie chcesz zobaczyć - bo np. samo plażowanie ogarniesz raczej bez problemu bez wycieczki.

Jeśli chodzi o baseny to dobrze, żebyś wiedział jakim statkiem chcesz płynąć. Część statków zewnętrzne baseny ma odkryte a część posiada zasuwany dach. Kiedyś statki projektowano pod konkretne akweny i np. na Karaibach nie pływały statki z rozsuwanym dachem. Potem wszystko się mniej lub bardziej pomieszało i teraz już takiej zasady raczej nie ma - równie dobrze możesz spotkać statek z odsuwanym dachem na Karaibach jak i z otwartym basenem na rejsach na Alaskę. W czasie kiepskiej pogody te drugie są zresztą zwykle zamknięte - ale tu nie ma reguły.

Płynęłam MSC w maju po Norwegii. Wiało, pizgało i w ogóle pogoda nie sprzyjała. Wszystkie baseny były otwarte ale tylko jacuzzi z podgrzewaną wodą cieszyły się wzięciem. Był w nich limit, 3 osoby i tego pilnowali. Reszta bez ograniczeń.

_________________
http://ineedatrip.pl/

@bruce09lili
Robiłem Karaiby przed pandemią z Miami i wszystkie wyspy zwiedzałem we własnym zakresie. Miejscowi żyją z wycieczkowców, dlatego też przed bramą portu czekają z ofertami zwiedzania wyspy taksówki/vany które zabiorą cię na kilkugodzinną wycieczkę z innymi osobami i opowiedzą historię i ciekawostki z wyspy. Powiedziałbym nawet że jest to tam bardziej zorganizowane niż w Europie. Nie ma się zatem zupełnie czego obawiać. Cena to często 50 % ceny ze statku, a jeździ się dokładnie w te same miejsca co wycieczki ze statku.. Do tego są wyspy, gdzie zupełnie zbędne jest brania zorganizowanej wycieczki. Są transfery na plażę, lub można udać się piechotą z portu. W żadnym z tych miejsc nie były wymagane jakiekolwiek wizy. Słyszałem, że problematyczne jest Cozumel w Meksyku jeżeli chce się odwiedzić piramidy Majów, bo z wyspy należy udać się na kontynent a to wydłuża całą wycieczkę i powstaje ryzyko spóźnienia się na statek. W tej lokalizacji i tej wycieczce warto skorzystać z oferty statku.
Poczytać relacje @greg2014. Poszczególne wyspy są bardzo dokładnie opisane.

Dzięki za wszystkie informacje. Relacje na pewno przeczytam. Wprawdzie na taptalku jak klikam linki w dziale zbiór relacji z rejsów wywala mnie do menu głównego. Będę jeszcze próbował przez wyszukiwarkę.

Mam jeszcze pytanie o programy lojalnościowe. Warto skupić się na jednej linii i nabijać mile/pkt czy zebranie sensownego statusu to dziesiątki rejsów i jest to praktycznie nie do zrobienia?

@bruce09lili - co do programów lojalnościowych to wypowiem się tylko nt. Costy, NCL i HAL, z którymi mam doświadczenia.
Po pierwsze trzeba sprawdzić, jaki jest czas ważności punktów i ile trzeba ich zdobyć, aby utrzymać status.
No i zrobić rachunek sumienia jaki w ogóle poziom statusu mamy szansę osiągnąć i czy odpowiadające mu przywileje są tego warte.

Co do ważności punktów, w Costa obowiązuje obecnie okres 3 lat (w przybliżeniu bo zasady przewidują odnawianie statusu na 15 maja w związku z tym liczy się saldo punktów w tym dniu). Po ostatnich zmianach zasad programu w br. osiągnięcie najwyższego poziomu statusu (Platinium) jest moim zdaniem dla przeciętnego śmiertelnika praktycznie niemożliwe. Osiągnięcie statusu Gold (drugi od góry) jest bardzo trudne i wymaga częstego pływania (szczególnie na długich rejsach) w kabinach z balkonem lub apartamentach. Inna sprawa, że przywileje Golda minimalnie się różnią od Platinium. Wprowadzone przeliczniki noclegów są dużo gorsze niż dotychczas więc przypuszczam, ze w ciągu kilku lat grono statusowych klientów Costy bardzo się zmniejszy.

Z najciekawszych przywilejów Costy warto wymienić wysoki (do 20%) upust na kolejne rejsy, możliwość upgradu do lepszej kabiny w pewnych przypadkach, transport bagażu do/z portu w Europie (z wyjątkami), pierwszeństwo przy wejściu na statek, darmowe wycieczki po statku, darmowe pranie w czasie rejsu i zaproszenia na kameralne imprezy w trakcie rejsu (np. degustacja win).

W NCL i HAL punkty o dziwo są ważne bezterminowo, podobnie jak status. Nie zdziwię się jak się to wcześniej czy później zmieni. Z mojego punktu widzenia największą wartość w NCL mają takie przywileje jak pierwszeństwo wejścia na statek, darmowe pranie w trakcie rejsu czy vouchery do restauracji tematycznych.

Jeśli mam być szczery to moim zdaniem sens utrzymywania wysokich statusów tam gdzie trzeba pilnować, żeby nie wygasł jest coraz mniejszy. Bonusy fajne ale utrzymanie statusu coraz trudniejsze - taniej często wyjdzie zakup tych dodatkowych pozycji z niższym statusem (lub bez niego).

PS. Najłatwiejszy dostęp do relacji jest poprzez wybranie przycisku "Relacje" pod postem danego forumowicza

Ja robiłem darmowy test w domu i nie byli żadnych problemów z nim przy okrętowaniu w Genui.

Odnośnie programów, to ja zrobiłem status match w MSC do Diamond. Dostałem wino musujące, czekoladki, owoce i dwa spotkania z kapitanem, do tego osobna kolejka do otrzymania kart i sprawdzenia dokumentów oraz wcześniejsze zejście z pokładu.

Cześć, mógłbyś rozwinąć ten darmowy test w domu?

Tylko ze to może być ryzykowne. Testy z immuner pokazywałem: pdf-z-wynikiem-testu-antygen-z-immuner-de-dransay-com,18,163243

Ciekawią mnie te spotkania z kapitanem rozpatrywane w kategorii przywileju.
Czy podczas takich spotkań coś się szczególnego dzieje czy to raczej tylko uściśnięcie ręki i życzenia bon voyage z ust takiej szychy jak kapitan?

Różnie, bo rózne są spotkania. Wersja najslabsza to darmowy kieliszek szampana i toast z kapitanem.
W wersjach wyższych kapitan przedstawia członków załogi, moze tez wyróżniać pasazerów z najwyzszym statusem, wreczać im jakieś prezenty np modele statku. Jest tez czas na rozmowy z innymi członkami statusowymi. Część z nich jest bardzo dumna z ilości przebytych rejsow i mil na wodzie.