Fly4free.pl

To się cieszę że pomogłam. My byliśmy w Emiratach na rejsie w tym roku w luty - Aidą Cosmą - wróciłam zachwycona, pogoda gwarantowana, piękne widoki podczas wypłynięcia i bardzo logiczna komunikacja na miejscu, tanie taxi i Uber, świetne skomunikowane miasto, wszystko bardzo proste do ogarnięcia samemu. Pamiętajcie tylko o wykupieniu pakietu ALL- w Emiratach to jest konieczność, no chyba ze jesteście zupełnie bezalkoholowi

Cześć wszystkim!
właśnie podjąłem decyzję o pierwszym rejsie. Na pierwszy ogień idzie w grudniu Costa Smeralda (8 dni po śródziemnym)
Mam kilka pytań.
1) dzięki Wam udało mi się zaoszczędzić kilkaset euro. Informowaliście, że na stronach niemieckich zdarzają się niższe ceny. Tak też było w tym przypadku, za 2 dorosłe + jedno dziecko 4 lata: strona PL (niecałe 1200 euro z opłatami), strona niemiecka (800 euro z opłatami). Wybrałem najniższy pakiet, jednak podczas rezerwacji, atrakcje niby nie były wliczone w cenę, a już na potwierdzeniu mailowym wszysko jest wliczone tzn. jedzenie i atrakcje. Czy jakoś to sprawdzają przed wejściem na pokaz i mam się o to martwić i dokupować jakiś pakiet? Na alko na statku mi nie zależy, jednak na atrakcjach, jak najbardziej.
2) Z tego co czytałem to nie kupować wycieczek ze statku, to skąd kupować wycieczki w poszczególnych miastach? czy podczas wyjścia ze statku w portach od razu pojawiają się naganiacze? Czy lepiej na własną rękę zwiedzać? Macie jakieś sprawdzone przewodniki na zwiedzanie miasta w jeden dzień (wiadomo czas tutaj gra główną rolę)? Głównie jeździliśmy na minimum kilka dni w jedno miejsce i wszystko na spokojnie, a tutaj bardzo jest się ograniczonym czasowo w każdym mieście.

Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam

Wlasnie wracam z tego rejsu. Gdzie masz start?

Wyslane z telefonu przez Tapatalka

Barcelona

To Barcelonę sobie zwiedzisz na spokojnie.

Ibiza w grudniu to będzie wyzwanie. Szczerze to nie wiem co można robić w grudniu na Ibizie. My leżeliśmy cały dzień na plaży. Można tez wyskoczyć szybkim promem na Formentere.

Dzień na statku - na spokojnie ogarniesz imprezy, warsztaty. A może nauka tańca?

Palermo - statek cumuje w samym mieście. Bez problemu zwiedzisz miasto na piechotę. Dla mnie Palermo to rewelacja. Havana Europy i to w pozytywnym znaczeniu. Dla mnie klasa.
Dalekiej wycieczki nie planuj. O 16 trzeba być juz na statku. Chyba najkrótszy postój w porcie na tym rejsie. Sam nie wiem dlaczego

Rzym - 20min piechotką na stację kolejową. 1h20min i jesteś na Termini.
Metro pod Coloseum i pieszo idziesz w kierunku Watykanu. Po drodze zobaczysz wszystko co ważne: Forum Romanum. Fontanne di trevi, piazza Navona. Watykan. Za Watykanem masz stację St.pietro z której wracasz do portu. Raczej wejść do obiektów nie planuj. Chyba ze byłeś juz w Rzymie i wybierzesz sobie jedno konkretne miejsce na dłuższe zwiedzanie. Np Muzeum Watykańskie

Savona - sugeruję wycieczkę pociągiem do Genua. Ok 30min i jesteś na stacji Genova Piazza Pirncipe. 2 kroki do portu. Aquarum. Piękny Galeon. Wg mnie ciekawsze miejsce niż sama Savona. Wycieczki ze statku sugerują Monte Carlo, ale wg mnie szkoda czasu na taką daleką wycieczkę.

Marsylia - z portu do centrum jeździ shuttle bus. W porcie jachtowym w centrum sugeruję wsiąść do autobusu nr 60 przystanek Vieux Port . Zawiezie cie pod samą bazylikę Notre Dame de la Garde w Marsylii. Spowrotem do portu sugeruję iść pieszo. W porcie zjeść słynna zupę rybną poszwędać się po uliczkach Marsylli . Dojść do Cathédrale La Major lub do muzeum Museum of Civilizations of Europe and the Mediterranean. Na statek wrócić taxi.

Barcelona - zamykasz kółeczko. Zwiedzanie bez rygoru czasu. Plan zależy kiedy masz lot powrotny.










Wyslane z telefonu przez Tapatalka

dzięki za polecenia! Na pewno skorzystamy
W grudniu statek nie wpływa na Ibizę, zamiast tego jest Majorka więc chyba wzięli to pod uwagę, że nie ma co robić na Ibizie zimą. Reszta jest tak jak pisałeś.

Sugeruję zrobić odwrotnie, wysiąść na St. Pietro, wsiadać na Termini, ponieważ na St. Pietro na 99% nie znajdziesz miejsca siedzącego w pociągu, a na Termini prawie na pewno (+ schodzi się ze stacji kolejowej, a nie pod nią wchodzi, a szkoda biec jeśli będzie późno ). Wada że na Termini trzeba być tak z 15-20 min przed odjazdem, bo perony gdzie odjeżdżają pociągi do Civitavecchia są bardzo mocno oddalone, odjeżdżają mniej więcej tutaj: https://goo.gl/maps/uge5iNTyDT5iVtcG7.
BIletów kolejowych nie kupuj na zapas, tylko na miejscu - różnica w cenie marginalna, a możesz jechać dowolnym pociągiem. Jedyne co tutaj planować trzeba to te pociągi, bo jeżdżą chyba co 30-45 minut (przynajmniej ja musiałem kiblować tyle czasu) i jadą 1h-1,5h


Jedyne co nie będzie kupione i sprawdzą to pakiet napoi, wszystkie atrakcje maja wstęp wolny i nikt niczego nie sprawdza. Niemniej, polecam przeliczyć czy nie opłaca się kupić pakietu all-in non-alko

Zwiedzać na własną rękę, statki cumują w centrum, jedynie polecałbym kupić przejazd autobusem w Barcelonie bo jednak mi by się nie chciało iść tych 1,5 km (tylko gotówką!)
Informacje o darmowym autobusie w Marsylii w porcie, a na taxi do portu w Marsylii moim zdaniem szkoda kasy, spokojnie można wrócić tym samym autobusem: viewtopic.php?p=1595998#p1595998

W Palermo statek już chyba bliżej do centrum wpłynąć nie może, bo zatrzymuje się tutaj: https://goo.gl/maps/Ja4AhUbv7c144N2W9 dosłownie po drugiej stronie ulicy od starego miasta

Mam jeszcze pytanie, ktoś ogarniał dojazd z lotnisko Santa Domingo SDQ do portu w La Romana?

@tomeczektoja, na 99% będę płynął tym statkiem z Savony 02.12 , a więc w Barcelonie będę 04.12. W każdym z odwiedzanych portów byłem chociaż raz, Jeśli płyniesz tym rejsem możemy się spotkać na statku, pomogę Ci ogarnąć podstawowe sprawy związane z odwiedzanymi miastami.

Przymierzam się do pierwszego rejsu. Jako, że już na etapie rezerwacji irytujące jest to ciągłe zwiększanie się ceny im bliżej do ekranu płatności, mam pytanie dot. pakietu Free at Sea w NCL.

Jeśli w cenie pakietu jest drink za 15$, to gdy go zamówię, nie płacę za niego, ale napiwek zań - już tak? I jest to inna opłata od tej "napiwkowej" pobieranej automatycznie przy rezerwacji?

@Miguelito - jeśli chodzi o pakiet Free at Sea w NCL to wszystko zależy w jakim kanale kupujesz rejs i pakiet.

Jeśli w europejskim (np. przez stronę ncl.eu) to cena pakietu uwzględnia już napiwki za napoje i nie będziesz ich już płacił. Nie dotyczy to przypadku, kiedy zamówisz coś powyżej 15 USD w karcie - wówczas zapłacisz nadwyżkę powyżej tej kwoty plus 20% (chyba) napiwku tylko od tej nadwyżki.

Jeśli rejs i pakiet kupisz przez pośrednika amerykańskiego lub korzystając z amerykańskiej/kanadyjskiej/australijskiej strony to oprócz ceny za pakiet zapłacisz w momencie rezerwacji ryczałtowe napiwki. Wyliczają je w jakiś kosmiczny bazując na standardowej dziennej cenie pakietu (coś koło 80 USD - ciekawe, czy ktoś w ogóle to kupuje po tej cenie) mnożąc to przez ilość dni i 20%.

Gwoli uzupełnienia: na większości rejsów (czasami jest to uzależnione od rodzaju kabiny) Free at Sea obejmuje nie tylko napoje ale również wejścia do płatnych restauracji (ilość wejść uzależniona od długości rejsu i czasem rodzaju kabiny), pakiet internetu (czas uzależniony od długości rejsu), kredyt na wycieczki dla pierwszej osoby z rezerwacji (zwykle 50 USD/port), czasem (ale z tego co widzę ostatnio rzadko) opłata serwisowa za obsługę, która normalnie liczona jest za każdą nockę na statku.

No i warto pamiętać, że Free at Sea dotyczy zwykle tylko pierwszych dwóch pasażerów w kabinie (a w przypadku kredytu na wycieczki - tylko pierwszego) więc jeśli chce się płynąć np. w trójkę albo w czwórkę w jednej kabinie to dla dodatkowych osób pakiet napojów zostanie doliczony po standardowej cenie, co może zasadniczo popsuć każdą kalkulację.

jedziemy 11 więc miniemy się

Witam Państwa.
Razem z żoną wybieramy się w styczniu na nasz pierwszy rejs statkiem MSC Seascape po Karaibach z portem startowym Miami. W związku z tym mam kilka pytań:
1. Mamy wykupiony pakiet Easy Plus. Czy na statku są jakieś oznaczenia, które szeregują pasażerów do danego pakietu. Czy wszystkie drinki nabijane są na kartę, a później na koniec rejsu rozliczane zgodnie z wykupionym pakietem. Skąd obsługa statku wie jaki pakiet został wykupiony przez konkretną osobę.
2. Czy w menu jest oznaczenie do jakiego pakietu przypisany jest konkretny napój?
3. Czy na statku można uiścić opłaty np. za napiwki kartą "Revolut" i kiedy się to robi.
4. Czy jest sens wykupić pakiet internetowy na statku.
Teraz z innej beczki.
5. Czy podczas wypożyczenia samochodu w Miami ( który jest już opłacony) wypożyczalnia podczas blokady środków na karcie kredytowej będzie mogła to zrobić na karcie Revolut.
6. Czy wszystkie telefony komórkowe działające w Polsce będą działały w USA oraz czy bardziej sensowne jest kupienie pakietu "Północnoatlantyckiego" roamingu np. w Plusie czy zakup nowej kart SIM na miejscu z pakietem internetowym.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i wskazówki.

1. Informacje są na (napisane na niej)/w (po zblizeniu w terminalu jest do tego informacja) karcie do pokoju, którą trzeba dać przy zamawianiu drinka. Dajesz kartę, zamawiasz, obsługa wbija na kasie, informuje w przypadku płatności, zgadzasz się/nie zgadzasz się, dostajesz drinka.
2. Ztcp to w MSC po prostu w ramach pakietu są wszystkie drinki do konkretnej ceny, więc jedyne co trzeba zapamiętać to ten próg
3. Tak, najlepiej od razu po wejściu na statek w jednym z miliona terminali stojących na statku. Absolutnie bez problemu zobaczysz co gdzie i jak. Przykładasz kartę do pokoju, przykładasz revo, wbijasz PIN i wsjo
4. To już zależy od tego jaki kto chce detox od internetu - rzecz subiektywna
5. Tak, ale czasem potrafią zakręcić nosem, w zależności jak duża jest ta blokada. Polecam zadać te pytanie w temacie o wypożyczeniach na Florydzie: wypozyczenie-auta-floryda,765,94607
6. Działać to będą działać, pytanie za ile. W Orange (losowo) USA podpada pod następujące kwoty roamingu: za minutę połączenia wychodzącego: 5,24 zł, za minutę połączenia odebranego: 3,03 zł, za wysłany SMS: 1,51 zł, za transfer danych 31,76 zł / 1 MB. Przelicz/oszacuj do czego internet będzie potrzebny i sam sobie odpowiedz na te pytanie. W razie czego też raczej polecam inny temat do przejrzenia: internet-podczas-podrozy,766,99045&start=260 operatorzy-komorkowi-usa,766,42629&start=80

AD. 3 - Rozumiem, że w tych automatach wiążąc kartę Revalut z kartą pokładową pobierany jest depozyt (wartość napiwków, itp.), który jest rozliczany na koniec rejsu w recepcji i właśnie wtedy następuje zwrot lub dopłata do depozytu?

@olddzidek
Z tego co pamiętam przy parowaniu karty z Revo następuje testowa blokada sprawdzająca, czy karta jest aktywna
Codziennie na rachunek pokoju dodają się napiwki za każdy kolejny dzień + wszystkie wydatki. Sumę wydatków i wartości poszczególnych obciążeń można sprawdzać na wyświetlaczach które są np. przy windach dostępne przez przyłożenie karty pokojowej lub w aplikacji MSC.
Na koniec rejsu/po zejściu ze statku MSC obciąży kartę sumą która wyszła na rachunku wysyłając na maila rachunek obejmujący spis wszystkich wydatków na statku. W razie czego w recepcji też to można sprawdzić i druknąć, ale tbh nie widzę potrzeby załatwiania i czekaniu w kolejce do recepcji.

A, w razie czego w MSC dzień-dwa przed wypłynięciem istnieje możliwość podłączenia karty w aplikacji MSC for me po podaniu nr rezerwacji, jak i zrobieniu sobie selfie (żeby obsługa mogła zweryfikować czy ktoś komuś nie zwędził karty) - przyśpieszy to wejście na pokład i wtedy nie trzeba będzie podpinać karty już na statku bo będzie podpięta zawczasu

-- 18 Sie 2023 15:00 --

Uff... Przebrnąłem przez 66 stron wątku!

Musze przyznać, że było to wyjątkowe doświadczenie. Okazuje się, że można kulturalnie dyskutować w internecie przez całe lata i zostawić po sobie spory ślad merytoryczny. I za to na wstępie chciałem podziękować najbardziej doświadczonym "wilkom morskim".

Miejscami czytało się to jak niezły thriller. Kiedy zbliżałem się do wpisów z marca 2020 to było trochę, jak dochodzenie do kulminacyjnego punktu świetnej powieści. Niezależnie od tego, jak zestarzały się niektóre opinie i prognozy, jest to bardzo ciekawe źródło historyczne - niemal takie, jak dawniej pamiętniki, kroniki, czy sztambuchy.

A zajrzałem tu, bo od kilku miesięcy nie miałem pomysłu na wakacje. Zazwyczaj planuję wszystkie podróże z dużym wyprzedzeniem, często budując je wokół dużego wydarzenia sportowego (piłkarskiego, koszykarskiego, lekkoatletycznego). Myślałem wstępnie o MŚ w lekkiej atletyce w Budapeszcie, ale jako człowiek zasad, postanowiłem nie wydawać pieniędzy w kraju, który otwarcie wspiera kacapskiego agresora. "Kwestia kacapska" była i jest dla mnie niezwykle istotna, bo nie wyobrażam sobie pobytu w jednym hotelu z watnikami. I wtedy gdzieś przeczytałem informacje, że Costa narzeka na utratę niemal 100% klientów ze wschodu w porównaniu z okresem przedpandemicznym. I olśniło mnie! Odpowiedzią na wszystkie moje troski będzie rejs!

Obejrzałem przez kilka dni niezliczoną ilość filmów na YT autorów: amerykańskich, brytyjskich, hiszpańskich, włoskich, francuskich i... polskich. Amerykańscy - bardzo rzeczowi. Brytyjscy - uczciwie krytyczni, ale z brytyjskim pato-twistem, Hiszpańscy, włoscy i francuscy: bardzo entuzjastyczni i mało merytoryczni. Polscy? No cóż, pewnie też to zauważyliście - przede wszystkim autokreacja i autopromocja. Kabiny to pokoje, pokłady to pietra, rufa to pupa statku i tego typu kwiatki. I wszystko sponsorowane... Ilość ich odtworzeń wskazuje na duże zapotrzebowanie na materiały po polsku. Pozostaje tylko żałować, że eksperci z tego wątku nie prowadzą kanałów na YT. Nie dla mnie, ja wolę czytać. Ale myślę, że całe masy ludzi byłoby zainteresowanych merytorycznymi filmikami.

Dobra - kończę pracę i zaczynam weekend, więc o tym, jak kupiłem swój pierwszy rejs dopiszę tu w poniedziałek.

-- 21 Sie 2023 12:16 --

Zatem zostały 4 tygodnie do mojego dużo wcześniej wyznaczonego urlopu. Wiedziałem, że nie będę miał dużego wyboru jeśli chodzi o dobre ceny, więc zdecydowałem się na klasyczna pętle po zachodnim Morzu Śródziemnym (MSC lub Costa). Jeśli chodzi o szukanie rejsu na ostatnia chwile, to z tym generalnie nie ma problemu. Problemem jest zdobycie sensownych lotów z Warszawy w sezonie turystycznym do miejsca rozpoczęcia rejsu. Próbowałem Barcelony, Marsylii, Nicei i kilku innych - albo nie było bezpośrednich opcji wylotu rano w dniu rejsu i powrotu wieczorem po rejsie albo były w jakichś kosmicznych cenach. Koniec końców, udało mi się znaleźć Rzym za 1000 PLN za osobę z dodatkowym bagażem.

Jeśli chodzi o sam rejs, to najpierw myślałem o NCL, ale tu nie miałem szczęścia z lotami. Z kolei MSC nie umożliwił mi bezpośredniego zakupu, a jakoś nie miałem zaufania do kompetencji pracowników polskich agencji o imionach Iryna i Mykola. Została mi więc tylko Costa. Skoro nie udało się z MSC World Europa, to zdecydowałem się na Costa Smeralda. Proces zakupu przebiegł niezwykle sprawnie.

Było to last minute, z jakimś kuponem -50EUR, 1330EUR za 2 os. w wewnętrznej, 1430EUR za 2 os. z oknem i 1530EUR za balkon. Jako, że to mój pierwszy rejs, postanowiłem zacząć od tej kabiny z balkonem. Tak na wszelki wypadek, gdyby wewnętrzna uniemożliwiłaby mi złapania bakcyla do rejsowania. Jako, że nie planuję schodzić na ląd w Savonie i Barcelonie, przede mną jeszcze wybór pakietu napojów.

A potem już tylko "Ahoj" i witaj przygodo!

Znalazłem ostatnio kilka godnych mojej uwagi rejsów zaczynających, bądź kończących się w Southampton. Dolot do Luton, lub Stansted nie stanowi problemu, są możliwości dojechania z tych lotnisk pociągami bądź autobusami. Ciekawi mnie, czy znacie jakieś ekstra korzystne sposoby na dostanie się z tych lotnisk do portów cruisowych w tym mieście? Może polecicie też jakieś lokum do spędzenia nocy przed, bądź po odbyciu rejsu?

@merlot55 - nie miałem okazji zaczynać ani kończyć rejsu w Southampton ale ileś lat temu korzystając z bardzo długiego stopu w tym porcie zrobiłem sobie wypad do Londynu. Korzystałem z autobusów National Express, które kursują na dworzec Victoria. W ciągu dnia jest ich całkiem sporo aczkolwiek bezpośrednich połączeń na Stansted/Luton chyba nie ma (trzeba się przesiadać na Victoria Station). Sam terminal National Express jest około ok. 2 km od portu (ok. 2 km, może się różnić w zależności od nabrzeża) - pytanie, jaki kto ma bagaż i czy ta odległość jest czy nie jest problemem.

Dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem z tego portu, „ Kapitanie”.
Czekam jednak na jakieś informacyjne rodzynki, a może ktoś…, a może coś…, kto wie, tylu naszych jest w tym kraju.
Wiadomo, że głównie chodzi o fly4free.

w kwietniu leciałem z Bournemouth do Wrocławia. Ryan. Z terminala w Southampton pieszo na dworzec, a później pociągiem .