Garść informacji po naszym rejsie MSC Seascape 10 – 17.02.24. Przylot dzień przed rejsem, a po rejsie tydzień zwiedzania Florydy.
Załącznik:  trasa rejsu.jpg [ 118.08 KiB | Obejrzany 6393 razy ]
Z planu dnia dostarczonego do kajuty pierwszego wieczoru dowiedzieliśmy się, że następnego dnia nie dopływamy do Ochos Rios, ale do Falmouth. Internetu nie mieliśmy zakupionego na statku, więc nie mieliśmy pojęcia na początku dokąd płyniemy  Okazało się, że kilka dni wcześniej z powodu wiatru inny statek uszkodził nabrzeże Ocho Rios i MSC po raz pierwszy płynęło do portu ok 70km dalej.
Dojazd MIA - port (MSC odpływa zazwyczaj z terminalu C) - Uber lub Lyft, w naszym przypadku Lyft był trochę tańszy. Przejazd max 25 USD.
Na lotnisku i w terminalu portowym jest darmowe wifi, więc w razie braku Internetu transport jest do ogarnięcia.
Na terminalu byliśmy już po 10.00, przed 11.00 rozpoczęto boarding i już o 11 byliśmy na statku. Kajutę mieliśmy na 5 piętrze z oknem, nie była jeszcze gotowa, ale bez problemu mogliśmy zostawić bagaże. Bufet działa w dniu pierwszym od 11.30.
Załącznik:  20240210_175815.jpg [ 226.2 KiB | Obejrzany 6393 razy ]
Statek jest bardzo duży, imponujący, trudno go całego poznać w tydzień Wcześniej płynęliśmy tylko raz, Aida Prima, więc trochę różnic było.
Strefa basenów / jakuzzi - wg mojego zdania mała jak na taką ilość osób. Znaleźliśmy na to sposoby (np. późniejsze zejście do portu). Zapewne fajną opcją jest basen na rufie tylko dla dorosłych, ale z racji tego że byliśmy z dziećmi to nie było nam dane skorzystać (7 dni mija bardzo szybko )
Załącznik:  20240211_103903.jpg [ 416.76 KiB | Obejrzany 6393 razy ]
Załącznik:  20240211_135200.jpg [ 439.96 KiB | Obejrzany 6393 razy ]
Załącznik:  20240214_101516.jpg [ 426.84 KiB | Obejrzany 6393 razy ]
Załącznik:  20240214_101646.jpg [ 519.96 KiB | Obejrzany 6393 razy ]
Rozrywka - byliśmy na wszystkich przedstawieniach w teatrze (mocna klima, warto się ubrać cieplej) - trzeba się na nie zapisywać w aplikacji MSC lub na ekranach. Podobały nam się, jednego wieczoru był fajny stand-up nawet. Tu spora przewaga MSC nad Aida, bo mój niemiecki jest podstawowy. W różnych barach różne występy, na górnym pokładzie również... ogólnie jest co robić cały czas. W aplikacji jest dostępny program, jest to bardzo pomocne.
Załącznik:  20240210_164025.jpg [ 394.94 KiB | Obejrzany 6393 razy ]
Załącznik:  20240210_194624.jpg [ 199.82 KiB | Obejrzany 6393 razy ]
Załącznik:  20240212_200420.jpg [ 322.85 KiB | Obejrzany 6393 razy ]
Jedzenie - duży wybór, w strefie bufetowej tłoczno. Warto jadać na samym tyle statku, mniej Gości tam dociera, a stacje z jedzeniem takie same. Naszym zdaniem Aida oferuje wyższy poziom jedzenia w bufetach, ale to kwestia gustu Za to w porównaniu do Aidy bardzo na plus wypadły restauracje a la carte. Nie korzystaliśmy z płatnych, jedynie piszę o tych przysługujących wszystkim. Przy check in 30 dni przed wypłynięciem w apce określiliśmy, że chcemy early dining. Na statku poznaliśmy godzinę i była to 17, której nam nie chciano zmienić (early dining może być do 19.00), ale bez problemu mogliśmy przychodzić nawet 40min po czasie. A jeśli to było dla nas za wcześnie - zawsze zostawał bufet (btw pizza rewelacja, tak jak wszędzie piszą).
Tak nam się ta opcja a la carte spodobała, że na śniadania i czasem lunch również chodziliśmy do takiej restauracji. Akurat w czasie rejsu śniadania a la carte serwowano w Green Wave na naszym 5 piętrze, więc było bardzo wygodnie.
Przykładowe menu z restauracji a la carte:
Załącznik:  menu MDR.jpg [ 76.17 KiB | Obejrzany 6393 razy ]
Załącznik:  menu2 MDR.jpg [ 70.59 KiB | Obejrzany 6393 razy ]
Napoje - mieliśmy pakiet EASY, czyli napoje bezalkoholowe i podstawowe alkoholowe. W bufecie jest stacja 24h z wodą, napojami, herbatą i kawę.
Załącznik:  20240211_185725.jpg [ 564.64 KiB | Obejrzany 6393 razy ]
Aplikacja MSC i internet. Aplikację warto ściągnąć przed wypłynięciem, podpiąć do niej kartę. Wtedy nie ma konieczności płacenia/regulowania niczego na statku. Aplikacja była nam bardzo pomocna do kontaktu, bo płynęliśmy w 2 rodziny. Jest w niej komunikator, nie jest idealny (kilka razy wiadomości nie dotarły), ale ogólnie spełnia swoje zadanie. Nie wiem, czy to norma, ale ciągle rozłączało nas z sieci MSC. Miało to plus, bo przy ponownym łączeniu na chwilę łapaliśmy internet, dlatego bez problemu mogliśmy wysłać znajomym i rodzinie zdjęcia czy wiadomość np. przez whatsapp. To była miła niespodzianka:)
Wyokrętowanie - sprawne. Dzień wcześniej dostaliśmy do pokoju plan, o której dane pokoje opuszczają statek. Opuścić pokój trzeba było do 07.00 (bagaże wystawić dzień wcześniej do 20.00 czy 21.00).
Przykładowe informacje dostarczane do kajuty:
Załącznik:  20240213_075400.jpg [ 181.18 KiB | Obejrzany 6386 razy ]
Załącznik:  20240213_075407.jpg [ 210.2 KiB | Obejrzany 6386 razy ]
Załącznik:  20240213_075344.jpg [ 199.67 KiB | Obejrzany 6386 razy ]
Jeśli macie pytania to chętnie odpowiem, temat rzeka
Jak znajdę chwilę to napiszę też o portach, ale my nie korzystaliśmy z wycieczek, zwiedzanie luźne na własną rękę. |
