Autor: | anulkax7 [ 03 Wrz 2014 18:16 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Ja też zastanawiałam się nad zwykłą 40L a 40 air i po przymiarce kupiłam jednak air. Jest niesamowicie wygodny, jakby zrobiony na indywidualne zamówienie, idealnie przylega do pleców! ![]() Zakup (dużo droższy jednak) doradziła niezawodna Mama, która przypomniała o tym, że kręgosłup ma się tylko jeden i należy o niego dbać- i tutaj podpada też inwestycja w wygodniejszy plecak, zwłaszcza przy takim stylu podróżowania, który reprezentuję (czytaj: najczęściej noszenie całego ekwipunku ze sobą, turystyka typu ślimak ![]() Aha, co do szczegółów- jestem drobnej postury, 159 cm, około 52kg. Pas biodrowy spełnia swoją funkcję, po zapięciu ramiona nie są w zasadzie w ogóle obciążone. Sprawdził się na stopie po Dolnym Śląsku, teraz czekają go podróże do: Sandefjord/ Oslo, Londynu, Bergamo i Maastricht. Większość Wizzem. Mam nadzieję, że będzie ok. Dam znać ![]() |
Autor: | Parys [ 04 Wrz 2014 21:34 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Ja ostatnio kupiłem forclaza 40, lekko go wypchałem i podjechałem na Okęcie sprawdzić ile mogę się spakować, by bez stresu za kilka dni rozpocząć wycieczkę. |
Autor: | Waniliacynamon [ 05 Wrz 2014 15:47 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Mam pytanie odnośnie tego plecaka. Jaki model polecacie kupić ? Z tego, co wiem Forclaz 40 ma chyba różne modele. Nigdy nie leciałam WIzzairem, więc nie chcę żadnych niespodzianek w postaci opłaty za nadbagaż ani też nie musiałabym zakładać na siebie parę warstw ubrań ![]() |
Autor: | Parys [ 05 Wrz 2014 16:40 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Między Forclazem, a Forclazem Air jest różnica 100zł. Ten droższy jest na pewno wygodniejszy. proponuje podjechać do sklepu, założyć na siebie oba i się zdecydować czy warto dopłacać. |
Autor: | Adrian.jg [ 16 Wrz 2014 16:32 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Ok, jestem po pierwszej podrozy z tym plecakiem, wiec moge dodac kilka komentarzy na jego temat. Mam tego nowszego forclaza. Podroz skladala sie z lotow LCC oraz zwyklego przewoznika i w tym drugim plecak nadawalem do luku bagazowego. W Ryanair nikt mnie nie prosil o wsadzanie do koszyka nie mniej jednak sam z ciekawosci zakoszykowalem przed lotem wypchany po brzegi plecak i pasowal znakomicie. Mialem obawy oddania go do luku bagazowego, gdyz jednak ten model ma duza ilosc paskow (obawy o uszkodzenia np. szelek przez obsluge lotniska etc). Plecak w luku bagazowym przezyl bez zadnych problemow ![]() Sam plecak jest niesamowicie wygodny. Brak praktycznie porownania w komforcie do mojego poprzedniego 35 litrowego Karrimora. Generalnie mialem w nim ponad 10 kg i wogole nie czulem tego ciezaru na sobie. W poprzednim juz po kilku minutach marszu potrafilem odczuc ciezar jaki niose na plecach. Jedynym minusem i potezna wada tego modelu jest moim zdaniem wewnetrzna kieszen na dokumenty. Ja jak zawsze wlozylem tam netbooka i wyciagniecie go z powrotem przy zapakowanym plecaku to jakas masakra. Bardzo trudno jest wyciagnac cookolwiek z tej kieszeni. Do tego obtarcia na rekach gratis. Pomimo powyzszego jest bardzo zadowolony z zakupu ![]() |
Autor: | twinie96 [ 02 Paź 2014 19:33 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Po niedawnym zakupie Forclaza 40l mogę go śmiało polecić innym forumowiczom. Za te 120zł jakie trzeba na niego wydać oferuje bardzo dużo. Po tygodniowym przecioraniu plecak wygląda bardzo dobrze - jedyny wrażliwy element, który zauważyła to siateczka z przodu. No i pas biodrowy, który zamiast na biodrach opiera się głównie na talii więc nie zawsze dobrze trzyma ciężar. Ale poza tym : polecam! |
Autor: | Adrian.jg [ 02 Paź 2014 19:49 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
możesz dokładniej rozwinąć problem z siatką z przodu ? Przedziurawiła się juz po pierwszym tygodniu ? |
Autor: | lukas63 [ 02 Paź 2014 20:24 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
pewnie dużo ktoś upychał rzeczy i straciła na naciągu ![]() |
Autor: | twinie96 [ 03 Paź 2014 18:14 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Zaczęły się leciutko rwać te łączenia w siateczce, tak że powstało kilka dziurek. Co ciekawe, żadnych ostrych narzędzi niej nie nosiłam - przerwała się bodajże od opakowania zółtego sera:P |
Autor: | Adrian.jg [ 03 Paź 2014 18:32 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
No to juz nie do producenta pretencje tylko do samej siebie ![]() |
Autor: | Arekkk [ 05 Paź 2014 01:53 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Mi również bardzo dobrze się sprawdza. Zastanawiam się czy zmieściłbym się w niego na 12 dni do Chile/Boliwii. ![]() |
Autor: | Adrian.jg [ 05 Paź 2014 17:02 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
zmiescilbys sie bez problemu i jeszcze by Ci miejsca zostalo ![]() ![]() |
Autor: | Arekkk [ 05 Paź 2014 17:21 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
W ciepłe miejsce nie ma problemu. Tam jednak trzeba będzie zabrać trochę cieplejszych ubrań (na pustyni i salarze, gdzie będziemy ok 8 dni temperatury potrafią spadać poniżej zera). Tak czy siak - dobrze to widzę, powinno się udać. |
Autor: | geos [ 10 Paź 2014 00:19 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
nie zauważyłem tego tematu, i spytałem na innym forum ale w razie czego proszę o administrację o skonsolidowanie postów. czy dwa plecaki forclaz 40 zmieszczą się w schowku w samolocie Ryanaira jako bagaż podręczny (oczywiście dla dwóch osób) czy też mogą być problemy? |
Autor: | ciacho_majonez [ 10 Paź 2014 00:25 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
geos napisał(a): nie zauważyłem tego tematu, i spytałem na innym forum ale w razie czego proszę o administrację o skonsolidowanie postów. czy dwa plecaki forclaz 40 zmieszczą się w schowku w samolocie Ryanaira jako bagaż podręczny (oczywiście dla dwóch osób) czy też mogą być problemy? Zmieszczą się. Ja jutro lecę z forclaz 40l jako małym Wizz, bez stelaża oczywiście i wypakowany w 2/3 ![]() |
Autor: | kasiadookola [ 26 Paź 2014 01:28 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Mamy Forclaz'y 40, używamy od roku ![]() Na razie brak uszkodzeń , a leżały w różnych miejscach, wypychane do granic możliwości, nierzadko traktowane jako poduszka ![]() Także polecam ![]() |
Autor: | Adrian.jg [ 26 Paź 2014 11:37 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Cytuj: Zmieszczą się. Ja jutro lecę z forclaz 40l jako małym Wizz, bez stelaża oczywiście i wypakowany w 2/3 ![]() Kazali Ci przymierzac plecak do ich wkladki, czy po prostu popatrzyli i nakleili "Small" ? |
Autor: | anulkax7 [ 26 Paź 2014 11:43 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Ooo, a ja jestem ciekawa, czy jest jakiś sposób na uzyskanie naklejki "SMALL" ![]() |
Autor: | ciacho_majonez [ 26 Paź 2014 11:53 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Adrian.jg napisał(a): Cytuj: Zmieszczą się. Ja jutro lecę z forclaz 40l jako małym Wizz, bez stelaża oczywiście i wypakowany w 2/3 ![]() Kazali Ci przymierzac plecak do ich wkladki, czy po prostu popatrzyli i nakleili "Small" ? Rozumiem, że to do mnie? Nic nie kazali mi przymierzać, osoba obsługująca spojrzała tylko na kartę pokładową i nakleiła mi small. W Charleroi potężnie się już nudziłem, więc przeszedłem przez security około 4 godziny przed lotem i nie miałem żadnej naklejki. Nikogo to nie obchodziło. Zresztą: plecak niewypakowany w całości i delikatnie "spięty" spełnia wymogi dotyczące małego podręcznego w wizz!! |
Autor: | Adrian.jg [ 26 Paź 2014 11:58 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
nie ma raczej ![]() ![]() ![]() @ciacho Własnie o to mi chodzilo, czy wzrokowo ocenili, czy kazali wkladac, cos co i tak by sie pewnie zmiescilo. |
Strona 5 z 18 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |