Autor: | szczotek99 [ 30 Lip 2014 20:10 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
bez problemu wchodzi zarówno forclaz40 jak i forclaz50 (mam 2 szt) do małego wizz , mój sposób to wyciągniecie stelaża i wypełnienie plecaka max na 3/4 wysokości jak jest potrzeba to można go przed "kontrola" związać linką/sznurkiem (pionowo) - w koszyku zostaje jeszcze luz. |
Autor: | chester0 [ 01 Sie 2014 10:49 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
szczotek99 napisał(a): bez problemu wchodzi zarówno forclaz40 jak i forclaz50 (mam 2 szt) do małego wizz , mój sposób to wyciągniecie stelaża i wypełnienie plecaka max na 3/4 wysokości jak jest potrzeba to można go przed "kontrola" związać linka/sznurkiem (pionowo) w koszyku zostaje jeszcze luz. Dobrze czytam forclaz 50 też wchodzi na mały ( mówimy o tym za free )w wizz ? Mam dylemat czy wybrać właśnie 40 czy 50 oczywiście wolałbym większy ale nie chce niespodzianki na lotnisku a tu raczej wszyscy piszą że 40 dopiero po wyjęciu stelaża jest ok. Mógłbyś napisać gdzie leciałeś z 50 jako podręcznym wizzair i czy miałeś jakąś kontrolę wielkości tego bagażu typu proszę włożyć w kosz i w jaki sposób wkładałeś 50 - przepakowywałeś, ciuchy na siebie itp czy weszła bez problemu ? |
Autor: | mashacra [ 01 Sie 2014 11:13 ] |
Temat postu: | Re: Odp: Quechua Forclaz 40 |
Czytaj ze zrozumieniem, nie można zapakować plecaka do pełna. Taką metodą nawet torba 120 litrów przejdzie jak będzie prawie pusta. |
Autor: | chester0 [ 02 Sie 2014 13:56 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Ok kupiona dziś 40 a za dwa tygodnie będzie okazja sprawdzić w praktyce ![]() |
Autor: | wojo02 [ 02 Sie 2014 14:11 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Forclaz 40 powinna wejść wypakowana na max do Ryanaira jakby przeliczyć to wychodzi 44 litry (mały 14l) wizzair (33 litry) - tu trzeba zostawić trochę miejsca na dopchanie nogą ![]() |
Autor: | Sudoku [ 02 Sie 2014 14:19 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
wojo02 napisał(a): Forclaz 40 powinna wejść wypakowana na max do Ryanaira jakby przeliczyć to wychodzi 44 litry (mały 14l) wizzair (33 litry) - tu trzeba zostawić trochę miejsca na dopchanie nogą ![]() Trzeba mieć na uwadze, że kosze Ryanaira są węższe, a zatem nie ma problemu z zapakowaniem na wysokość, ale nie może być zbytnio wypchany na boki. W Wizzair natomiast odwrotnie, można upchać po bokach, ale nie do samej góry. |
Autor: | stapaw [ 03 Sie 2014 14:03 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Czyżby kosze Ryanaira były większe niż limitu bagażu - 55 cm wysokości? Mój Forclaz 40 Air ma stelażu 52 cm, więc nie należy go wypychać na wysokość. Albo Air jest wyższy od nieAir. Trzeba też pamiętać o paskach, zwłaszcza szerokim pasie biodrowym. Pełne wykorzystanie limitu zapewni tylko worek śmieciowy. Lotów na koncie mam znacznie mniej niż niektórzy forumowicze, latam Ryanairem regularnie z Wielkiej Brytanii do Polski, byłem też we Włoszech, ale tylko w Polsce proszono pasażerów o wkładanie podręcznego do koszów, ale to temat na osoby wątek. |
Autor: | Adrian.jg [ 18 Sie 2014 15:16 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
A czy ma ktos doswiadczenia z tym plecakiem nadanego jako rejestrowany ? Da sie go w miare zabezpieczyc i powiazac tym co ma czy trzeba owinac jednak w folie ? Pytam, bo jestem na etapie wymiany plecaka, ktory sprawdza mi sie w jednym i drugim, a Forclaz wydaje sie byc godnym nastepca ![]() |
Autor: | Sudoku [ 18 Sie 2014 15:52 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Ja nadałem raz, jak leciałem LOT-em. Trochę się bałem, czy czegoś nie urwą, bo wystaje trochę różnych pasków itp. i nawet obsługa w check-inie prosiła o pozapinanie i zabezpieczenie, aby nie wisiały. Plecak dotarł w dobrym stanie. Ale oczywiście wszystko zależy od tych, którzy ten bagaż przerzucają. |
Autor: | ciri [ 18 Sie 2014 16:01 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Adrian.jg napisał(a): A czy ma ktos doswiadczenia z tym plecakiem nadanego jako rejestrowany ? Da sie go w miare zabezpieczyc i powiazac tym co ma czy trzeba owinac jednak w folie ? Pytam, bo jestem na etapie wymiany plecaka, ktory sprawdza mi sie w jednym i drugim, a Forclaz wydaje sie byc godnym nastepca ![]() ja nadawałam go dwa razy. Pospinałam wszystkie możliwe paski - w tym pas biodrowy, żeby było jak najmniej elementów odstawało i plecak dotarł na miejsce bez szwanku ![]() |
Autor: | Adrian.jg [ 18 Sie 2014 16:05 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Dzieki, wlasnie chodzi mi najbardziej o ten pas biodrowy, bo przynajmniej na zdjeciach wydaje sie dosc duzy i latwo o zahaczenia/uszkodzenia. Generalnie skusze sie na niego i wyprobuje juz za 2 tygdonie ![]() |
Autor: | Arekkk [ 18 Sie 2014 16:32 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Zależy od obsługi. Zawinąłbym w folię dla bezpieczeństwa. |
Autor: | cornl [ 27 Sie 2014 10:42 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Skuszony wpisami na forum też nabyłem ten plecak. Sprawdza się świetnie. Na razie na 4 loty wizzairem 3x dostałem 'z przydziału' naklejkę "S", a raz w Barcelonie pani poprosiła mnie do koszyka. Była odrobina niepewności, bo wracałem z bardziej wypchanym plecakiem niż wcześniej, ale po zapięciu i zaciągnięciu pasków wszedł bez większych problemów. Z góry trochę może wystawał ale nikt na to nie zwrócił uwagi. Metalowy kij oczywiście został w PL. Mogę śmiało polecić jako bagaż wizzairowy, a do innych linii tym bardziej ![]() |
Autor: | Mikkom [ 30 Sie 2014 22:16 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Cześć! W październiku lecę Easy Jetem z Berlina (Schonefeld) do Sofii i planuję na tę okazję kupić sobie plecak, który zmieści się w ich wymogach dot. bagażu podręcznego a jednocześnie dam radę się w niego na te kilka dni spakować. Ma ktoś z Was może doświadczenie z tymi liniami lotniczymi i mógłby się wypowiedzieć, czy Forclaz 40 przejdzie na kontroli? Z góry dzięki! ![]() |
Autor: | topaz102 [ 30 Sie 2014 22:34 ] |
Temat postu: | Re: Odp: Quechua Forclaz 40 |
Leciałem z nim z Berlina, nawet nie spojrzeli ![]() Wysyłane z mojego HTC Desire za pomocą Tapatalk 2 |
Autor: | Sudoku [ 30 Sie 2014 22:41 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Też leciałem Luton - Keflavik i z powrotem bez żadnego problemu. |
Autor: | bbartekk2 [ 30 Sie 2014 23:24 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
W easyjecie nie reagują przy takim "plecaczku" ![]() |
Autor: | mashacra [ 31 Sie 2014 10:13 ] |
Temat postu: | Re: Odp: Quechua Forclaz 40 |
Gaszpar napisał(a): pine napisał(a): Czy plecak jest w ogóle wygodny? Nadaje się do chodzenia w nim przez praktycznie cały dzień? W góry bym go nie zabrał ale do noszenia w mieście jest bardzo OK poczytaj ten temat. pozdrawiam Gaszpar Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka Pewnie każdy ma inny próg bólu, na w pełni zapakowany tak na ok. 10-12 kg plecak, to szelki po kilku godzinach jednak się wpijają/ugniatają. Natomiast plecak zapakowany na jednodniowe (8-10 h) wyjście w góry (kijki, jedzenie, ok. 2-3l napoi, kurtki... komplet dla czteroosobowej rodzinki, myślę że max. 7 kg) sprawuje się rewelacyjnie, nic nie gniecie i po całym dniu nie czułem zmęczenia. Wentylacja także na zadowalającym poziomie, tylko punkty styku (szelki i pas biodrowy) nie wentylowane ![]() |
Autor: | chester0 [ 03 Wrz 2014 17:48 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Ogólnie plecak bardzo ok wypróbowany jako podręczny w locie i norwegianie - ale prawdziwa próba dopiero przed nim czyli lot wizzem z katowic - zobaczymy czy się nie przyczepią, Kupiłem tą wersję zwykłą bez air - cena 108 zł - mokazja . Co mogę napisać - bardzo praktyczny mieści się naprawdę sporo rzeczy, pas biodrowy bardzo solidny na nim przyczepiona rzepami i od góry przyszyta spora kieszeń- fajna spraw. Łaziłem z nim sporo i po chwili się człowiek przyzwyczaja i nie czuje go tak więc polecam jak najbardziej choć dla mnie kwestia kluczowa jak będzie z tym wizzem. |
Autor: | Anonymous [ 03 Wrz 2014 18:06 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
chester0 napisał(a): [...]polecam jak najbardziej choć dla mnie kwestia kluczowa jak będzie z tym wizzem. Wczoraj leciałem z nim z SAW przez TLV do WAW. W SAW byłem 5 dni, więc spakowałem kilka t-shirtów, jedne krótkie spodenki, koszulkę i spodenki do spania, kosmetyki, ręcznik szybkoschnący, ipada, 2 ładowarki, kurtkę przeciwdeszczową, klapki japonki. W Stambułe kupiłem komplet 6-ciu szklanek tureckich wraz z talerzykami w kartonowym pudełku oraz 0,5 kg herbaty. Wszystko to spakowałem w ten plecak i mieścił się do koszyka. Grunt to nie wypychać go z przodu. |
Strona 4 z 18 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |