Autor: | michzak [ 15 Wrz 2016 20:13 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Zacznij od prania brudniejszego ![]() Forclaz 40 air, ponieważ starego Forclaza 40 w Decathlonie nie kupisz |
Autor: | Marysiek [ 15 Wrz 2016 20:32 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Stary Forclaz 40 (nie air) ma wygodniejszy dostęp do rzeczy poprzez suwak z przodu, poza tym wydaje się że ten stary system wentylacji jest lżejszy i przez to plecak poręczniejszy. Ja wolę stary model, nowy nie dostępny, ale zawsze można kupić używany a następnie wyprać. |
Autor: | OradeaOrbea [ 15 Wrz 2016 20:35 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
haxzje napisał(a): który model wyprać: forclaz 40 czy też forclaz40 air? Ociec prać? Prać! ![]() Sam od kilku lat próbuję „zamęczyć” wersję 37 Ultralight...a ta się nie daje i wciąż dzielnie służy. |
Autor: | Pawel_T [ 15 Wrz 2016 21:00 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
ja natomiast polecam stary, szaro-zielony forclaz 40, w przeciwienstwie do @OradeaOrbea ktora, jak sadze po nicku, jest kobieta i woli cos lzejszego czyli 37air ![]() |
Autor: | Marysiek [ 16 Wrz 2016 08:43 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Pawel_T napisał(a): ja natomiast polecam stary, szaro-zielony forclaz 40. Grafitowy z dodatkiem pomarańczowego tez jest genialny. Wygrywa w przedbiegach z tym z aktualnej kolekcji. Ta faldowana guma na plecach która ma ten dostepny teraz tylko przeszkadza. Edit: widzę ze zielono szary i grafitowo pomarańczowy to ten sam model. Chyba najlepszy decatlonowy zakup ever. |
Autor: | Andi [ 16 Wrz 2016 09:25 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Pawel_T napisał(a): ja natomiast polecam stary, szaro-zielony forclaz 40, w przeciwienstwie do @OradeaOrbea ktora, jak sadze po nicku, jest kobieta i woli cos lzejszego czyli 37air ![]() przypomina mi się od razu "....a może Skłodowska Curie też była kobietą...." ![]() Paweł przeczytaj jeszcze raz post @OradeaOrbea ![]() |
Autor: | Pawel_T [ 16 Wrz 2016 09:35 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
@Andi no nie badz taki powazny, @OradeaOrbea od razu skumal o co chodzilo ![]() |
Autor: | obat89 [ 21 Lis 2016 15:37 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Czy stary forclaz 40 (czarno-czerwony) oprócz dostępu z przodu różni się czymś jeszcze? Ta nowa wersja pasuje jako mały podręczny Wizz? http://www.decathlon.pl/plecak-turystyc ... 32415.html |
Autor: | Marysiek [ 23 Lis 2016 22:34 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Pytanie czy porównujesz stary Forclaz z nowym Forclazem czy stary Forclaz z Arpenazem. |
Autor: | obat89 [ 24 Lis 2016 10:16 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
A przepraszam, z arpenazem bo forclaz nie ma 40 tylko 30 i 50l. |
Autor: | correos [ 24 Lis 2016 10:39 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
obat89 napisał(a): Ta nowa wersja pasuje jako mały podręczny Wizz? http://www.decathlon.pl/plecak-turystyc ... 32415.html To zwyczajny worek z szelkami, nie ma sztywnych plecow wiec nawet mozesz zwinac w rulon od tego jak bardzo go wypchasz zalezy czy sie zmiesci jako maly podreczny wizz. Mankamenty: bardzo łatwo przemaka cala zawartosc nawet podczas lekkiego deszczu, zdecydowanie za malo kieszeni dostepnych z zewnatrz Czy kupilbym go ponownie w jakies promocji? Tak - na tydzien Japonii dał rade, nic sie nie potargalo, urwało etc Szelki sa troche za sztywne i twarde po pierwszym dniu czulem uwieranie po kilku juz sie przyzywczailem. |
Autor: | Marysiek [ 24 Lis 2016 12:11 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Jest Forclaz 40, nawet nie jeden: wersja air http://www.decathlon.pl/plecak-turystyc ... 32426.html wersja air+ http://www.decathlon.pl/plecak-turystyc ... 00764.html i jeszcze trzeci juniorski: http://www.decathlon.pl/plecak-turystyc ... 30978.html |
Autor: | Czesuaf [ 28 Lis 2016 10:27 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Jeśli to komuś pomoże, to ostatnio walczyłem z decyzją jaki plecak wybrać. Kupiłem forclaz 40 air+ (399 zł). Bardzo wygodny, fajnie rozwiązane wszystkie kieszenie i solidny. Jedyny minus to, że w głównej komorze wydaje się być mniej miejsca przez stelaż (nie da się rozepchać we wszystkie strony), ale tego się nie przeskoczy chyba. Tak czy siak, bardzo polecam |
Autor: | boogeyman [ 18 Gru 2016 17:22 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Hej, czytałem ten temat, ale widzę że niezłe zamieszanie jest z tymi plecakami... Wysyłam list do Gwiazdora, myślę o tych dwóch plecakach: Forclaz 40 air http://www.decathlon.pl/plecak-turystyc ... 32426.html Forclaz 50 http://www.decathlon.pl/plecak-turystyc ... 00838.html Potrzeby: - musi wejść jako bagaż podręczny w Ryan i WizzAir (z tego co czytałem nie będzie z tym problemu w obu przypadkach) - w styczniu 8 dni na Lanzarote, myślę że w oba spokojnie się zapakuje - w maju 4-5 dni Maroko i podejście na Toubkal Oczywiście plecak ma starczyć na dużo więcej niż te dwa wypady, ale tylko to narazie jest w planach ![]() Pozdrawiam, Marek |
Autor: | barteksmerf [ 08 Mar 2017 16:17 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Trochę odświeżając temat.. Jak wyżej OradeaOrbea napisał, nie do zdarcia wersję 37 Ultralight, mam i ja - dodam od siebie, że już raczej jest nie do zdobycia (i żałuję, że dwóch tych kilka lat temu nie kupiłem). Po tych kilku latach użytkowania zniszczyła się kieszonka na pasie biodrowym, bo taki słaby materiał siateczkowy jest i suwak główny zaczyna już szwankować przy pełnym obładowaniu. W każdym razie dlaczego o tym piszę, teraz musiałem kupić drugiej połówce plecak i wybór padł na forclaz 30air+ women, dlaczego.. najbliżej mu do 37 Ultralight, lecz obawiam się, że zmiany poszły w gorsze i tu wypunktuje minusy. -kieszenie na pasie biodrowym,i co ważne boczne kieszenie są z tego samego materiału co szybko zniszczona kieszonka w ultr.37(jak wyżej napisałem) -stelaż jest z siateczkowym materiałem.. podobno słabo wentyluje, zajmuje miejsce i obawiam się trwałości. -z przodu "podpaska" kieszonka, oczywiście też z niszczącego się łatwo materiału i jest nie zamykana na suwak. Plusów pisać nie będę bo ma sporo, nic lepszego dla nas w rozsądnej cenie nie znalazłem. Może ktoś go używa i napisze czy jako duży podręczny do wizz wchodzi bez problemu, i czy po dłuższym użytkowaniu wymienione moje minusy rzeczywiście są trafne. mowa o tym plecaku: https://www.decathlon.pl/plecak-turysty ... 33031.html |
Autor: | sqbaluki [ 16 Mar 2017 10:17 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
boogeyman napisał(a): Hej, czytałem ten temat, ale widzę że niezłe zamieszanie jest z tymi plecakami... Wysyłam list do Gwiazdora, myślę o tych dwóch plecakach: Forclaz 40 air http://www.decathlon.pl/plecak-turystyc ... 32426.html Forclaz 50 http://www.decathlon.pl/plecak-turystyc ... 00838.html przepraszam że z takim opóźnieniem, posiadaliśmy obydwa plecaki, Forclaz 50 polecam, rewelacyjne sprawdza się rozpinanie jak torba podróżna, więc polecam go jeśli podróżujesz w dwójkę jako plecak do przenoszenia ubrań, ponieważ masz do nich łatwy dostęp. Wadą jest to że wzbudza zainteresowanie obsługi Wizzair i często trzeba go wkładać do kosza jeśli chcesz go przewieźć jako mały podręczny. Forclaz 40 air - osobiście odradzam - trudny dostęp do do środka, w dodatku puszczają w nim szwy. W ciągu roku dwa razy go wymienialiśmy(nie jest to problemem gdy mamy w pobliżu decathlon), w końcu wymieniliśmy go na Forclaz 50 za 109zł (-20zł za PayPala) i chyba już z nami zostanie. We dwójkę mamy starego Forclaza 40 i obecnego Forclaza 50. Cały czas jest w promocji więc chyba lepiej się pośpieszyć bo mogą go wycofać. |
Autor: | boogeyman [ 17 Mar 2017 13:08 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Zdecydowałem się na Forclaza 50, bardzo dobry wybór i na Lanzarote spokojnie dał radę. Zero problemów z Ryanem ![]() Mam jednak pytanko co do stelażu. Na Kanarach był zbędny, ale w góry jednak by się przydał. Pare razy spotkałem się z opinią że ludzie wyjmuja stelaż na lotnisku i nie ma problemu ze zamieszczeniem się w limicie? Serio? Nie widzę jakoś tego, no chyba że to jest ostatni raz kiedy ma się ten stelaż i zostaje on skonfiskowany przez celników. Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka |
Autor: | Anonymous [ 17 Mar 2017 13:25 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
Wyciągają po kontroli bezpieczeństwa, która to - swoją drogą - nie jest wykonywana przez celników. |
Autor: | sqbaluki [ 17 Mar 2017 13:28 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
ja do małego podręcznego w wizz nie brałem stelaża. Jeśli idę w góry to przeważnie zostawiam większość rzeczy i plecak jest wtedy lekki i nie stanowi to problemów. Jeśli lecę z namiotem to zamiast stelaża plecakowego wkładam tam składany stelaż od namiotu. W Ryanair nie przejmowałbym się tym stelażem, możesz też zmierzyć jaki on ma rozmiar i ewentualnie go trochę skrócić. Jeśli stelaż nie jest ostry to nie ma powodu żeby Ci go zabrali. |
Autor: | tae.suk [ 26 Mar 2017 12:12 ] |
Temat postu: | Re: Quechua Forclaz 40 |
boogeyman napisał(a): Zdecydowałem się na Forclaza 50, bardzo dobry wybór i na Lanzarote spokojnie dał radę. Zero problemów z Ryanem ![]() Mam jednak pytanko co do stelażu. Na Kanarach był zbędny, ale w góry jednak by się przydał. Pare razy spotkałem się z opinią że ludzie wyjmuja stelaż na lotnisku i nie ma problemu ze zamieszczeniem się w limicie? Serio? Nie widzę jakoś tego, no chyba że to jest ostatni raz kiedy ma się ten stelaż i zostaje on skonfiskowany przez celników. Latam z Forclazem 50 w Ryanairze i stelaż nie stanowi problemu. Jest na styk jeśli chodzi o dozwolony wymiar ale jeśli rozsądnie zapakujesz plecak i umiejętnie ściśniesz to będzie OK. Miałem podobne obawy jak Ty więc podczas pierwszej podróży przymierzałem plecak do Ryanairowych koszy. Na wszystkich trzech lotniskach zmieścił się na długość bez wciskania na siłę. |
Strona 14 z 18 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |