Autor: | whiteska [ 10 Lip 2023 15:00 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
Właśnie wróciłam znad Como, więc kilka tipów ode mnie ![]() Kolejka w Argegno zamknięta od października. Na stronie napisane, że zamknięta na 30 dni, w rzeczywistości nie działa do dzisiaj i nie wiadomo kiedy otworzą. Jeśli planujecie "trójkąt" na Como, czyli Bellaggio, Menaggio i Varenna to polecam odpuścić Menaggio, moim zdaniem nic tam nie ma. Natomiast koniecznie polecam wizytę w zamku w Varennie, przepiękne widoki. Niestety wejście na punkt jest już płatne (5 e normalny, 3 e ulgowy). Jeśli chodzi o io viaggio, przeczytałam ze należy kupić go w automacie trenord, bo tylko ten format działa w metrze. Niestety nie działa, trzeba prosić kogoś o otwarcie bramek za każdym razem. Jeśli ktoś waha się nad wyborem punktu wypadowego nad jeziorem, to zdecydowanie lepsze Lecco niż Como, ładniejsze położenie i widoczki. |
Autor: | Przemk0 [ 12 Lip 2023 15:35 ] | ||
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? | ||
whiteska napisał(a): Kolejka w Argegno zamknięta od października. Na stronie napisane, że zamknięta na 30 dni, w rzeczywistości nie działa do dzisiaj i nie wiadomo kiedy otworzą. Ja pamiętam, że jak sprawdzałem to na stronie był komunikat, że od 17 Października 2022 zamknięta i bez daty otwarcia... http://www.comune.pigra.co.it/c013184/p ... 124&area=H maczala1 napisał(a): W Nesso są dwa parkingi zaraz przy światłach po obu końcach odcinka drogi z ruchem wahadłowym. W Czwartek na luzie było miejsce, a nawet w Sobotę jak przejeżdżaliśmy to też byśmy na luzie znaleźli... ale tego dnia zatrzymaliśmy się na poranną kawę w wspomnianym Barze Sonia (https://goo.gl/maps/iJvFbBYiKmBGuomA9) i generalnie polecam, bo widoki z werandy super, a i parking własny mają dla gości. Co do samego tematu zwiedzania Como samochodem to uważam, że ma to sens... ale po sezonie. Nas zabiła też pogoda. Generalnie nie chce Ci się stawać (lub szukać miejsca) robiąc objazd jeziora gdy na dworze patelnia i masz w perspektywie wsiadanie później do nagrzanego samochodu. Nasz Sobotni objazd się odchudził do miłej kawy w wspomnianym barze, wizyty w Villa del Balbianello (gdzie mieliśmy super farta z zaparkowaniem na najbliższym parkingu), a dalej to wszystkie te wille w Tremezzo to zza szyby samochodu... bo miejsc parkingowych brak i wysiadać z klimy się nie chce.. Menaggio zupełnie odpuszczone i dopiero się zatrzymaliśmy... malutkim Santa Maria Rezzonico gdzie pusty duży parking... zero ludzi... zameczek (niestety bez możliwości wejścia do środka)... kilka wąskich uliczek i zabudowań o średniowiecznym rodowodzie i fajna restauracja Hotelu Lauro gdzie zjedliśmy dobry obiad z widokiem na wąską kamienną uliczkę. Przynajmniej jakieś plusy podróży samochodem. Ale dalej to już po dotarciu na samą północ do Gera Lario to przy prażącym słońcu to tylko szybkie spojrzenie na góry i do samochodu i do Bergamo. Jeszcze w tunelach na SS36 wypadek... jeden pas zamknięty i +45min z powodu korka. ![]() Także potwierdzam, że promami fajniej (szczególnie w sezonie)... ale nie skreślałbym samochodu po sezonie. Promami wiele nie pływaliśmy bo tylko trasa Bellagio <-> Varenna, ale mały tip odnośnie busów z Bellagio. Z naszej wioseczki mieliśmy 20min busem do Bellagio i rano poszło sprawnie. Powrót zaś wieczorem to już pewien poziom włoskiego burdelu i masakry. Specjalnie aby uniknąć problemów chcieliśmy wracać ok. 21 (bo później już są tylko dwa busy w naszą stronę o 22 i 23 i ponoć dużo osób korzysta i można się nie zmieścić).. Idąc z centrum Bellagio mijaliśmy drugi przystanek (gdzie ludzie już czekali i już było mi ich żal) i poszliśmy ze 300m dalej na pierwszy przystanek. Autobus nie dość, że przyjechał spóźniony po 45 min to gość krzycząc na wszystkich po włosku wywalił wszystkich z busa i okazało się, że mamy wsiadać do następnego który podjechał. Ten wypełnił się w 100% i na tym drugim przystanku (300m dalej) gdzie ludzie już z 1h czekali to zaczęło się dopychanie busa ponad max., a i tak sporo się nie zmieściło. Zatem jeśli ktoś będzie wracał autobusem z Bellagio w stronę Como (bus C30) to polecam znaleźć pierwszy przystanek. W lato 2023 to był ten -> https://goo.gl/maps/SyVecudjz9zkxvrv5
|
Autor: | Kothson [ 07 Sie 2023 11:17 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
Na szybki wypoczynek w bliskiej odległości Bergamo polecam Varenne oraz Lecco, kilka fotek na zachętę. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Anonymous [ 07 Sie 2023 11:48 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
W Varennie te schody wszędzie robią wrażenie. ![]() ![]() Choć peron na stacji kolejowej też bardzo ciekawy. ![]() ![]() Ukryta perełka to miasteczko. |
Autor: | ravras [ 10 Sie 2023 23:21 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
-- 10 Sie 2023 23:20 -- Właśnie wróciłem z Lombardii. Podzielę się kilkoma uwagami. Bilet io viaggio kupiony w zielonym automacie Trenord na stacji kolejowej. Działał w metrze Mediolańskim. Dziecko jeździło za darmo na bilecie rodzica (przy kontroli ok). Wystarczyło wypełnić formularz io viaggio famiglia wydrukowany z netu. Bilety należy podpisać imieniem i nazwiskiem i skasować przed pierwszym użyciem. Bergamo Altea City koniecznie trzba zobaczyć - piękne. Nocleg mieliśmy bardzo klimatyczny, w kamienicy na Piazza Mascheroni w górnym mieście. Blisko do ostatniego przystanku autobusowego nr1, ścisłego centrum górnego miasta. Balkon z widokiem na spokojny ryneczek z restauracjami. Kamienica obok w remoncie od sierpnia 2023 więc hałasy są uciążliwer, ale jak roboty się skończą to świetna miejscówka. Z Bergamo zwiedzilem jezioro Lecco. Polecam Varenne mimo dużej ilości turystów. Bellagio na drugim brzegu też ciekawe lecz prom nie za tani i przepełniony. Miasteczko Lecco też ma swój urok ale już jest większe niż wyżej wymienione. -- 10 Sie 2023 23:21 -- Kolejny nocleg w Bresci w fajnym hotelu Leonessa. Codziennie pokojówka sprząta pokoje i ścieli łóżka. Śniadania monotonne ale wystarczające za 7euro. Do dworca kolejowego dosłownie kilka kroków. Do metra z 300m, do starego centrum Bresci 1 przystanek metrem. Miasto ciekawe ale takie bez życia - mało turystów więc ceny niskie. Wszędzie dojedzie się pociągiem maks 1h drogi do jeziora Isseo, Garda, Verony, Mediolanu. Pociągi jeżdzą co godzinę, punktualnie i są klimatyzowane. Moim zdaniem samochód jest zbędny. Z naszej strony polecam Bergamo, jezioro Isseo oraz Weronę. Południe Gardy i Mediolan przepełnione turystami. Wszędzie kolejki, trudno znaleźć dobre jedzenie i lody. Do Sirmione (cypel z zamkiem nad Gardą) dojazd koszmarny, autobusy Arriva jeżdzą jak chcą i są przepełnione. Samo miejsce fajne ale przez ścisk męczące. |
Autor: | Marcin Bartoszewski [ 10 Sie 2023 23:25 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
Popraw sobie nazwę jeziora na Como, a co do cen wodnego transportu to jest zróżnicowany od typu, jak to prom, który zatrzymuje się co kawałeczek we wszystkich miasteczkach i przystaniach to jest tanio. Odwiedziłem Maggiore, Como, Iseo i Garda, co do cen to oczywiście Iseo darmowe na karcie w/w i warto jechac pociągiem na północ i tam przepłynąć się po całym jeziorze z przystankiem np na wyspie, Como i Garda podobne ceny, za to Maggiore już ceny "szwajcarskie" ![]() Do Sirmione polecam transport wodny z Desenzano del Garda, Pólnoc jeziora Gardy mniej oblegany przez turystów. |
Autor: | bartek1993 [ 29 Wrz 2023 19:13 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
Witam. W dniach 1-4 listopada planuje przyjechać do Bergamo, i tam tez nocować. Czy mógłby ku ktoś polecić co warto zobaczyć w okolicach, ponieważ jeden dzień chce poświecić na Bergamo natomiast w pozostałe gdzieś wyruszyć. Lecco, Werona, a może jakieś inne pomysły? Z góry dziękuje za wszystkie rady. Pozdrawiam 😊 |
Autor: | Kothson [ 29 Wrz 2023 19:25 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
Możesz wpaść na pomysł przeczytania poprzednich postów. |
Autor: | Marcin Bartoszewski [ 29 Wrz 2023 22:24 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
bartek1993 napisał(a): Witam. W dniach 1-4 listopada planuje przyjechać do Bergamo, i tam tez nocować. Czy mógłby ku ktoś polecić co warto zobaczyć w okolicach, ponieważ jeden dzień chce poświecić na Bergamo natomiast w pozostałe gdzieś wyruszyć. Lecco, Werona, a może jakieś inne pomysły? Z góry dziękuje za wszystkie rady. Pozdrawiam 😊 Bergamo to zostaw sobie na spacerek po starym mieście 3-4 godzinki, resztę masz opisaną w temacie, osobiście polecam Jezioro Iseo i Como, Mediolan wygodnie szybko dojedziesz, Werona troszkę daleko. |
Autor: | Anonymous [ 30 Wrz 2023 10:13 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
Generalnie przy takim układzie (nocowanie w Bergamo) można jeden dzień przeznaczyć na Weronę. Sam w następnym roku tak planuję: Gardę i Weronę. Z tym że musisz pamiętać, że na bilecie io viaggio in Lombardia dojedziesz do Peschiera del Garda, a na ten króciutki odcinek do Werony trzeba kupić dodatkowy bilet. A samo Bergamo jest dość ciekawe. IMO 3-4 godzinki to za mało. Jeśli nocujesz w Bergamo, to jeden cały dzień przeznaczyłbym na Bergamo, drugi na objazd Como, trzeci na Mediolan, a czwarty na Gardę i Weronę. Jeśli jesteś fanem F1 to nie zapomniałbym o Monzie (miasteczko też jest fajne) i torze. |
Autor: | bartek1993 [ 30 Wrz 2023 11:01 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
Super, dziękuje Ci bardzo za pomoc i rady. Pozdrawiam i życzę udanego pobytu w przyszłym roku. |
Autor: | Anonymous [ 30 Wrz 2023 11:14 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
Ja Ci również. ![]() BTW: tak jak koledzy wcześniej pisali, ten temat to skarbnica wiedzy i warto go poczytać. ![]() |
Autor: | Marcin Bartoszewski [ 01 Paź 2023 01:40 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
Anonymous napisał(a): Generalnie przy takim układzie (nocowanie w Bergamo) można jeden dzień przeznaczyć na Weronę. Sam w następnym roku tak planuję: Gardę i Weronę. Z tym że musisz pamiętać, że na bilecie io viaggio in Lombardia dojedziesz do Peschiera del Garda, a na ten króciutki odcinek do Werony trzeba kupić dodatkowy bilet. A samo Bergamo jest dość ciekawe. IMO 3-4 godzinki to za mało. Jeśli nocujesz w Bergamo, to jeden cały dzień przeznaczyłbym na Bergamo, drugi na objazd Como, trzeci na Mediolan, a czwarty na Gardę i Weronę. Jeśli jesteś fanem F1 to nie zapomniałbym o Monzie (miasteczko też jest fajne) i torze. Mając nocleg w Bergamo może codziennie coś tam zobaczyć ale jeden dzień Garda + Werona ? To taki maratonik żeby zaliczyć Sirmione i balkon Julii ![]() Lepiej popływać po Iseo, pochodzić po wyspie i miasteczku Iseo i Lovere... trudno doradzać nie znając gustów. |
Autor: | Anonymous [ 01 Paź 2023 08:06 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
Trudno doradzać nie znając gustów, a sam doradziłeś 3-4 godziny na Bergamo. Jeśli więc przeznaczyłeś 3-4 godziny na miasto uznawane z najpiękniejsze w całej Lombardii z unikatowymi w skali Włoch tarasami, to Gardę dasz radę obejrzeć w 45 minut, a w 5-6 godzin Weronę - ten mniejszy Rzym pod względem zabytków, a mniejsza Florencja pod względem sztuki, gdzie akurat instagramowy balkon Romea i Julii jest najmniej ważny. ![]() |
Autor: | Marcin Bartoszewski [ 01 Paź 2023 14:37 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
ojej ojej... możesz przeczytać moje wcześniejsze posty w temacie, ja raczej doradzam spokojne zwiedzanie, już pisałem że pytający nakreślając maraton zwiedzania, ja dla Bergamo stwierdziłem że 3-4 godziny wystarczy zwłaszcza że wracając na nocleg można spacerować ponownie. Ja w Bergamo byłem cały dzień i wystarczyło czasu na zwiedzanie starówki, na spacer na około starówki po górkach, czas na posiłki, desery i zakupy przed odlotem, a nawet zobaczyłem miejsca pomijane przez turystów bo był na to czas. Lombardia ma wiele do zaoferowania i przy tak krótkim pobycie trzeba dozować z umiarem i przyjechać ponownie ![]() |
Autor: | pazikko [ 04 Mar 2024 19:24 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
Cześć. Chciałbym zasięgnąć waszej opinii. 9 maja o godz. 8 będę w Bergamo, a 11 maja o 22.40 mam wylot do Polski. Tak więc trochę czasu mam. Wstępnie mam ogarnięty nocleg w Bergamo (mogę śmiało anulować), ale myślę nad zmianą na Lecco. Zastanawiam się jak rozplanować te dni. 1. Po przylocie pojechać od razu do Lecco, wjechać na Piani D'Erna, tam pokoczować, może kawałek się przejść, a później zjechać, zrobić jakieś zakupy, zameldować się, trochę odpoczynku bo lot do Bergamo mam o powalonej godzinie, pochodzić po Lecco. Na drugi dzień jechać do Varenny, statkiem do Bellagio, spędzić cały dzień nad jeziorem, wieczorem wrócić do domu, a rano do Bergamo. Ewentualnie podskoczyć i chociaż postawić nogę w Mediolanie. 2. Po przylocie jechać do Mediolanu, tam zwiedzanie, powrót do Bergamo, zameldowanie, zakupy. Rano jechać do Lecco, Wjechać na Piani D'Erna, chwilę posiedzieć i zawijać na dół i do Varenny, Bellagio, w zależności jak czasowo to będzie wyglądać, połazić jeszcze i wieczorem wrócić do Bergamo. Rano w dzień wylotu, bez pośpiechu zwiedzanie Bergamo. 3. Jakieś inne propozycje? Myślę, żeby kupić ten bilet na wszystko, włącznie z kolejką na Piani i poruszać się pociągami, czy może wynajem auta? Będzie nas 5 osób. Ktoś był na początku maja w Bergamo i na Como? Jak wygląda z ilością turystów? Pozdrawiam ![]() |
Autor: | FUX [ 05 Mar 2024 08:32 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
Nie wiem, jak trafisz z pogodą. Bellagio to 2-3 godziny z kawą. Tylko nie cappuccino po 12ej. 😂 A poważnie, to wziąłbym skuter na cały dzień, min. 125 ccm i pojeździł po okolicznych drogach, z tymi górskimi włącznie. Widoki i doznania w gratisie. Tam jest tyle palacco do oglądania, że tygodnia zabraknie. |
Autor: | pazikko [ 05 Mar 2024 09:43 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
Dzięki za info z kawą 😀 mam nadzieję że będzie spoko pogoda. Czyli chyba zrobię nocleg w Lecco i tam będziemy się kręcić. A jakąś sprawdzona wypożyczalnia aut? Bo za dużo nas na skutery, nie każdy umie też jeździć. |
Autor: | FUX [ 05 Mar 2024 11:27 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
Nigdy tam skutera nie braliśmy. Auto w przelocie, nocleg tranzytowy. Wypożyczalnie aut musisz szukać. No i Lugano kusi kawałek dalej... ![]() |
Autor: | metia [ 05 Mar 2024 12:03 ] |
Temat postu: | Re: Przylatuję do Bergamo - co dalej? |
Wszystko zależy od tego, ile chcecie z tego wyjazdu "wycisnąć". Jeżeli ma być "na maksa" to odpuściłabym auto i zrobiła zaraz po przyjeździe Mediolan (jeżeli bardzo chcecie odwiedzić), potem wieczór i nocleg w Lecco, rano pociągiem Varennę + potem z Varenny promem Belaggio + Menaggio i powrót na nocleg do Lecco. Ostaniego dnia Piani d'Erna i potem Bergamo. Natomiast w wersji light zrobiłabym pierwszego dnia jak pisałeś, czyli Piani d'Erna + Lecco, drugiego dnia Varennę + Belaggio + Menaggio, ale na nocleg pojechałabym już do Bergamo, żeby zobaczyć stare miasto wieczorem. Ostatniego dnia zwiedzanie Bergamo na spokojnie + jeżeli będziecie mieli ochotę, czas i pogodę, to krótka trasa spacerowa po okolicach stacji kolejki San Vigilio. |
Strona 40 z 44 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |