Dla niewtajemniczonych, których może rozbawić temat wątku - Stambuł to jedna ze światowych stolic przeszczepów włosów i turystyki medycznej z tym związanej.
Normalnym widokiem są ludzie lecący ze Stambułu w świat samolotem z "bandażem" na głowie
Niedawno bliska mi osoba leciała ze Stambułu obok faceta po takim właśnie zabiegu. Sam, mimo różnorodnych doświadczeń turystycznych na całym świecie, omijałem dotąd Turcję, więc jestem laikiem i chciałbym w niedalekiej przyszłości odwiedzić ten kraj jak i zastanowić się o takowym zabiegu przy okazji.Poważnie zastanawiam się nad takim rozwiązaniem. Finansowo nie mam barier, bardziej obawiam się co do długotrwałych efektów, jako, że jestem przed "40" i zakola są w ciągłym rozwoju. Doświadczyłem też w życiu nieudanej, poważnej operacji i jej skutków, więc chciałbym uniknąć zabiegów narażających zdrowie i życie na poważne ryzyka.
Czy mieliście taki przeszczep albo znacie kogoś kto miał. Szukam informacji:
- o zadowoleniu z zabiegu
- poniesionych kosztach i poświęconym czasie
- co przeważyło by nie robić tego u siebie - kwestia kosztów? Jak z wiarygodnością zabiegów w - jak to niektórzy mimo wszystko mówią - trzecim świecie? Czy taka medycyna w Turcji to światowy poziom nie tylko jeśli chodzi o fach lekarzy ale też o higienę, ryzyko zakażenia w klinice (czystość)?
- czy obecne ceny zabiegów w Turcji, wyrażone w dolarach, są wyższe przez inflację, czy niższe przez kryzys i biedę w kraju?
- polecane kliniki
- czy jeśli łysienie postępuje, co raczej jest oczywiste z biegiem lat, zabieg trzeba ponawiać? Czy nie ma idiotycznego efektu, że nowe włosy po przeszczepie na zakolach zostają (bo takie nie wypadają) a wypadną lub osiwieją włosy z tyłu i będzie się wyglądać głupiej niż bez zabiegu w przeszłości? Narażenie się na słabnący efekt i konieczność poświęcania dodatkowego (nie wiadomo jak dużego i częstego) czasu i pieniędzy na zabiegi wtórne są głównymi argumentami za nieinteresowaniem się tematem intensywniej, ale chętnie dowiem się o cudzych doświadczeniach i opiniach.
ogólnie tez chcialem wszystkie wizyty zaliczyc przy okazji odwiedzania rodziny ale tu tez sie okazalo ze Xmas sie zaczyna w gabinecie 16 Grudnia i trwa do Stycznia..