Teraz nowa policja się bardziej szanuje i stawki są bardzo różne (od 2-5$ za jakieś pierdoły aż do 500$ za jazdę po alkoholu)

Przekraczał ktoś ostatnio Dorohusk lub Rawa Ruska i wie jak wygląda sytuacja z daniem w łapę na tych przejściach?
W ubiegłym roku płaciłem dwóm celnikom ukraińskim po 50 UAH. Jakie są obecnie stawki?

Dlatego chciałbym przed tym zdążyć do Kamieńca i Truskawca dojechać.

A wyobraź sobie taką sytuację, gdy Ukrainiec jedzie ladą samarą i przekracza grubo prędkość w terenie zabudowanym. Mandatu i tak nie zapłaci, bo nie ma za co, a ma przy sobie tylko 2$, wezmą i to, na wódkę będą mieli czy raczej 1l samogonu. 10 takich sytuacji w ciągu dnia i mają drugą dniówkę.

Początek roku 2016, na stacji benzynowej Ukrainiec powiedział mi, że dostanę się szybciej do Polski jak go wezmę ze sobą, wiedział komu i ile dać. 2 razy po 50 UAH. Możesz teraz dzwonić do biura antykorupcyjnego Ukrainy

Tak narzekasz na te przejścia graniczne, że aż się dziwie że ciągle się upierasz przy samochodzie.
Leć do Kijowa/Lwowa albo zaplanuj wycieczkę koleją. Bez problemu dostaniesz się do Truskawca, Lwowa, Kijowa. A do Kamieńca najwyżej marszrutką. Masz oszczędzony czas na granicy, a dodatkowo nie stresujesz się łapówkami, kolejkami na granicy i jakością dróg ukraińskich.

Chyba chodzi o osoby spoza UE? bo co polskiego czy litewskiego pogranicznika obchodzi, w jakim celu udaję się np. na Białoruś? Oczywiście o ile nie figuruję na liście osób poszukiwanych, ale to akurat chyba i teraz weryfikują.

Mogą być duże korki na granicy 29.04 ?

Jadę z Rzeszowa a mam być ok ok 14 na miejscu.