Lekko zgłupiałem.
Jesteśmy właśnie z rodziną w Izraelu, chcieliśmy na kilka godzin wybrać się do Egiptu, do Taby żeby zobaczyć zamek i tak dalej i żeby mieć fajną nową pieczątkę w paszporcie
Wszędzie gdzie szukaliśmy informacji na temat wiz wjazdowych było napisane, że są darmowe "sinai only", ale na wszelki wypadek pojechałem do egipskiego konsulatu w Eilat i tam najpierw jeden urzędnik powiedział mi, że nie ma potrzeby posiadania wizy, a potem drugi, że muszę złożyć wniosek wizowy, dołączyć zdjęcia i tak dalej, plus opłata 100 NIS za osobę, co razem z opłatą wyjazdową z Izraela, też 100 NIS za osobę, sprawia już że wycieczka jest nieopłacalna...Czy ktoś z Was przekraczał granicę izraelsko - egipską na tym przejściu i może powiedzieć z doświadczenia, jak naprawdę wygląda sprawa?
Egipcjanie w konsulacie nie wyglądali na szczególnie kompetentnych, ciągle czegoś nie wiedzieli i musieli doczytać, sporo ze sobą gadali, więc być może się pomylili? Ale z drugiej trochę strach, że zapłacę 400 NIS za wyjazd z Izraela tylko po to, żeby wejść na ziemię niczyją i żeby mnie cofnęli z terminalu egipskiego...
)
. 282 do granicy ok. Ale żadne 15/16 za granicą czyli w Egipcie. 15/16 jeżdzi do granicy i z granicy ale po stronie Izraelskiej. Można tymi autobusami dostać się z centrum Eilatu do granicy i z powrotem. Po przejściu granicy, najlepsza opcja to taxi - czyli małe busiki. Zawiozą do hotelu i jak się umówicie to odwiozą z powrotem z hotelu do granicy (dobra opcja do targowania).