Fly4free.pl

Od niedawna również Litwa wpuszcza ozdrowieńców bez testów i kwarantanny do 3 miesięcy po przebyciu zakażenia.

A z przeciwciałami to czasem nie jest tak, że wysokie IgG (>=1.1) świadczy o aktywnym zakażeniu, a IgM o odporności na dany patogen? Dwukrotne badanie powinno rozwiać wątpliwości. Jeśli żadne z nich nie ma tendencji wzrostowej powinno dać odpowiedź. Kolega jak żona mu zachorowała i przeszła chorobę dość ciężko (na szczęście w domu) po odbyciu 10 dni kwarantanny po ustaniu objawów u żony, poszedł zrobić badania na przeciwciała. IgG miał poniżej 1, a IgM powyżej 40. (Bolały go tylko plecy po wrzuceniu 3t węgla jednego wieczoru). Takie badanie kosztuje około 100 zł.

Od jakiegoś czasu toczy się dyskusja o interpretacji testów RT-PCR w zależności od liczby cykli, przy których obserwuje się wynik pozytywny (cycle threshold, Ct). Wygląda na to, że konsensus jest mniej więcej następujący:

• Ct ≤ 30: osoba aktualnie zaraża
• Ct ≥ 39: materiał genetyczny wirusa jest obecny ale niezaraźliwy (taki stan może się utrzymywać przez tygodnie czy nawet miesiące)
• 30 < Ct < 39: test powinno się powtórzyć po kilku dniach, jeżeli drugi wynik jest wyższy niż pierwszy, zwłaszcza przy Ct ≥ 35, to osoba najprawdopodobniej zwalczyła infekcję i nie zaraża

Więcej: (a) podsumowanie obecnego stanu wiedzy, (b) ogólnie o Ct.

Niemniej, nie ma obecnie jednolitych standardów w zakresie intepretacji Ct, zwłaszcza że ta liczba częściowo zależy od sprzętu i procedur laboratoryjnych. Teoretycznie możliwa jest więc sytuacja, że ktoś przeszedł infekcję i ma wynik negatywny przy kryterium Ct ≤ 35, ale gdy wybierze się w podróż i będzie musiał zrobić test w innym miejscu, może zostać uznany za nosiciela, bo kryterium wynosi tam np. Ct ≤ 38.

Nie wiem, czy gdy robi się test RT-PCR w Polsce, próg Ct jest podany przy wyniku (chyba powinien być)?

Dobra wiadomość dla osób co mają Covid za sobą :

https://wydarzenia.interia.pl/raporty/r ... Id,4864621

Tak jak pisałem wcześniej - liczba potwierdzonych ponownych infekcji tej samej osoby jest statystycznie pomijalna, ale media szukając sensacji takie przypadki bardzo nagłaśniają.

_________________

Więcej tutaj :

https://www.kusi.com/data-suggests-coronavirus-immunity-could-last-years/

Na podstawie badań :

https://www.biorxiv.org/content/10.1101/2020.11.15.383323v1.full

Wciąż uważam że to zbyt pochodne wnioski NYT - "Odporność na koronawirusa może trwać lata lub dekady".
Ale oczywiście - dobrze jakby tak było.

i NYT :

https://www.nytimes.com/2020/11/17/health/coronavirus-immunity.html

_________________

Na odwrót IgM - aktywne zakażenie, IgG - przeciwciała po zakażeniu.
Coraz bardziej dostępne badanie, kosztuje aktualnie bliżej 50 zł niż 100

U mnie w badaniu RT-PCR wykonanym przez Gyncentrum jest tylko podana czułość testu ale to chyba nie to samo co ct: Dla SARS-CoV 2: ≥ 200 kopii RNA/ml.

@Nosacz W tych wynikach, które ja widziałam nie ma podanego Ct i raczej słusznie, bo jak sam napisałeś to się może bardzo różnić. Nawet nie tyle w zależności od sprzętu, tylko od tego jakiej firmy test (odczynniki) został użyty. Natomiast jak kogoś to interesuje i ma na wyniku podane jakiej firmy test zastosowano to można sobie poszukać w necie specyfikacji danego testu (niestety nie wszystkie firmy ją udostępniają na swoich stronach) i tam powinno już być szczegółowo opisane, jak interpretować dany wynik.

_________________
Relacje na forum: Izrael | Tajlandia | Korea Południowa | Grecja | Portugalia | Teneryfa i Gran Canaria | Palau
Zapraszam na bloga: olus blog

@Kashpir, u dwóch znajomych mi osób aktywny wirus utrzymywał się bardzo długo.
Jedna dziewczyna przechodziła cięzko, w tym kilka dni w szpitalu, robili jej łącznie chyba 3 testy, ostatni po ok 5tyg. wyszedł dopiero negatywny.
U kolegi nie było objawów! zaraził się od żony, żona przechorowała, wyzdrowiała, a on biedak uziemiony w mieszkaniu na 4 tygodnie. Gdyby żona nie miała objawów to obydwoje nie wiedzieliby nawet, że są chorzy.
Ja za to po 3 tygodniach swojej choroby miałam nadal objawy płucne, ale nie miałam już wirusa.
Przypadki są bardzo różne.
I uważam, że to bardzo słabe i totalnie tego nie rozumiem, że teraz nie testuje się ludzi zanim uzna ich za ozdrowieńców. Ale taki kraj....

Z odpornością domyślam się, że jest podobnie, z tego co czytałam i potwierdził mi to ostatnio neurolog, że u osób skąpoobjawowych przeciwciała utrzymują się o wiele krócej niż u osób, które wirusa przeszły ciężej.
Jeżeli chcesz mieć pewność to najrozsądniej byłoby poczekać jeszcze tydzień czy dwa i zrobić test na własną rękę.

@cypel co u Ciebie? dawno nie było Cię na forum, jak się czujesz

_________________
Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej

@katka256 Pisał 14.11

A nie wiecie czy w jakimś kraju uznają przeciwciała z krwi stwierdzone laboratoryjnie metoda IGG ilościową? Właśnie dowiedziałem się że jestem ozdrowiencem ?

Wow, a mnie tylko lekko przez 2 dni głowa bolała i potem chwile w gardle kłuło. Wygląda na to, że miałem sporo szczęścia.

_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

No ja tak samo bardzo lekko przechorowałem. Lekka temperatura jeden dzień, po kilku dniach lekkie osłabienie węchu i smaku i koniec. Dopiero po kilku dniach się zorientowałem że to to. Na szczęście cały czas już od pazdziernika w pracy grubą maskę nosiłem i dezinfekowalem ręce i nikogo w najbliższym otoczeniu nie zarazilem ? Teraz idę oddać osocze ?

@katka256 jest dobrze w porównaniu do tego co było. W przyszłym tygodniu badania płuc itp. i zobaczymy co wyjdzie.
Wiadomo, "trochę" fizycznie i psychicznie mnie poturbowało. Szybki parter zaliczyłem ale już stoję.
Dziękuję za pamięć i kochani uważajcie na siebie bo ten covid naprawdę może sponiewierać silnego i zahartowanego chłopa, czego jestem przykładem.

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

"Przy okazji, covid trochę przemodelował mi postrzeganie ludzi z problemami typu jednodniówka czy gdzie polecieć na kilka dni "

@cypel w którą stronę?

Że brak wypadu na jedniodniówkę za miedzę czy wypad po słońce na kilka dni to nie jest dramat jak człowiek leży na sali w szpitalu i nie może opuścić tej sali ze względu na procedury i przede wszystkim na brak sił - ledwo człapie 3 metry do toalety.
Po wyjściu ze szpitala cieszę się, że mogę iść na spacer "wokół komina".
Co nie zmienia faktu, że po słońce też mam zamiar niebawem polecieć

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Takie pytanie a'propos osocza.
Mam w dziecięcej książeczce zdrowia wpis, że w wieku 7 lat PRAWDOPODOBNIE przechorowałem żółtaczkę. Wskażnik HBS mam ujemny, ale jak przy pierwszej próbie oddania krwi przyznałem się do tego wpisu, to mi powiedziano, że jestem zdyskwalifikowany do końca życia, bo wystarczy podejrzenie żółtaczki. No, szkoda, bo mam 0Rh-

Pytanie

Czy takie same restrykcje są przy oddawaniu osocza?

_________________
ODZYSKAĆ TĘCZĘ!

Tęcza jest Ważnym elementem religii judeo-chrześcijańskich, kolorami czakr, symbolem dzieciństwa i różnorodności w jedności, kolorami siedmiu kontynentów, a nie tylko flagą ruchu LGBT (btw 6. kolorów zamiast 7.). Zależy mi tylko na tym, aby pamiętać o różnorodności znaczenia tęczy.

@eskie Warunki kwalifikacyjne do oddanie osocza są takie same jak do oddania krwi.

Odwrotnie. IgG swiadcza o odpornosci a IgM o wlasnie przechodzonym zakazeniu

Jeśli komuś zależy na zaświadczeniu badania RT-PCR w języku angielskim i zna nazwę laboratorium, które opracowało badanie zlecone przez lekarza POZ (czyli niekomercyjnie) to niech spróbuje skontaktować się z tą placówką e-mailowo.

Moje badanie zostało wykonane przez laboratorium Gyncentrum (pobierają wymazy w różnych miastach głównie na Górnym Śląsku). Pomyślałem, że po pewnym czasie spytam o możliwość przesłania takiego zaświadczenia w języku angielskim, oczywiście za dopłatą. Laboratorium odpisało, że przesyłają mi je... nieodpłatnie, na zaświadczeniu jest podpis i pieczątka laboranta.

Nie mam pojęcia czy takie zaświadczenie będzie przydatne w przyszłości ale kto wie?