Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 18 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 05 Mar 2018 16:46 

Rejestracja: 10 Paź 2016
Posty: 4
Cześć, ostatnio interesuje się regionem Bałkanów i byłej Jugosławii, jej historią, kulturą i z grubsza wszystkim co z nią związane.

Co za tym idzie zrodził się plan wycieczki w te rejony, z czym, że podróż pociągami/samolotem mnie zbytnio nie pociąga, jest to zbyt rozległy teren i aby nie stracić szansy zobaczenia "wszystkich"/"najlepszych"/"największych" miejsc w tym rejonie, planuje wybrać się tam autem(prawdopodobnie passat b5 kombi ze względu na pojemność bagażnika w którym, nie ukrywam, chciałbym przespać niejedną noc). W podróż, która miałaby trwać około 4-6 tygodni chcielibyśmy wyruszyć we 2 lub 4 osoby.

Ustaliwszy to, stwierdziłem, że warto by było nieco urozmaicić trasę z Polski na Bałkany jadąc przez Ukrainę, Mołdawię i Rumunię(link poniżej). W podróż chcę zabrać rowery, interesują mnie miejsca zarówno w miastach jak i w naturze, z naciskiem na to drugie, lecz nie oszukujmy się, głównie bezpłatne, aczkolwiek spływem kajakowym czy inną zorganizowaną aktywnością nie pogardzę.

Wszystko jest we wczesnej fazie planowania, jako, że chcielibyśmy jechać w okolicach lipca/sierpnia/września dlatego też piszę ten post z prośbą o wszelakie rady, uwagi oraz sugestie bardziej doświadczonych podróżników oraz osób zaznajomionych z Jugosławią jak i naszymi południowo-wschodnimi sąsiadami, które niechybnie pomogą w ulepszeniu tej trasy pod względem miejsc które warto odwiedzić, w których znajdują się ciekawe parki narodowe jak i trasy rowerowe.

Jeśli polecacie jakąś wartościową lekturę o Bałkanach, czy to przewodniki, czy kroniki historyczne czy też opisy podróży w tych rejonach, również piszcie. Obecnie czytam "Bałkańskie Upiory" Roberta Kaplana.

Tutaj teoretyczny zarys trasy https://goo.gl/Y8yHHn (po Belgradzie kierowałbym się już do Polski przez Węgry i Słowację, zahaczając o Budapeszt i ewentualnie inne ciekawe miejsce w granicach jakichś 50-60 km od głownej trasy na Polskę)

Z góry dziękuję za każdą odpowiedź :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Rejs (w kajucie z balkonem) z Barcelony przez Majorkę i Sycylię do Rzymu oraz loty z Krakowa za 2218 PLN Rejs (w kajucie z balkonem) z Barcelony przez Majorkę i Sycylię do Rzymu oraz loty z Krakowa za 2218 PLN
Grupa Lufthansa: Wakacyjne loty do Mołdawii, Maroka, Grecji i Rumunii z Krakowa i Warszawy od 438 PLN Grupa Lufthansa: Wakacyjne loty do Mołdawii, Maroka, Grecji i Rumunii z Krakowa i Warszawy od 438 PLN
#2 PostWysłany: 05 Mar 2018 17:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Kwi 2016
Posty: 4716
Zbanowany
srebrny
@yellaa, ambitny plan i trasa, proponuje poczytac Relacje z Balkanow na forum. ;)
Mysle, ze w drodze powrotnej mozna zahaczyc o Slowenie.
Pozdr. i zycze udanej wyprawy.
_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 05 Mar 2018 18:38 

Rejestracja: 10 Maj 2014
Posty: 1743
Loty: 106
Kilometry: 170 376
niebieski
Ciekawa trasa :) Robiłam tą małą pętelkę ;) Z Nowego Sadu zjechałam do Beratu a wróciłam wybrzeżem.
Widzę pomijasz Mostar. Zresztą obojętnie co wybierzesz będziesz zadowolony :D
_________________
http://ineedatrip.pl/
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 05 Mar 2018 19:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Sie 2013
Posty: 3980
Loty: 451
Kilometry: 660 334
platynowy
Widzę, że na mapie pominięty jest Mostar i Dubrownik - dodałbym je do punktów, bo warte odwiedzenia i po drodze.
W Mołdawii pomijasz też Tyraspol i Kiszyniów - moim zdaniem warto spędzić w tym regionie więcej czasu bo tanio i ciekawie (dodałbym Stary Orgiejów).
_________________
Image

"Podróżować to żyć..."
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 05 Mar 2018 19:34 

Rejestracja: 14 Mar 2014
Posty: 1239
Loty: 114
Kilometry: 156 105
niebieski
Mówisz, że lecąć samolotami omija się wiele, to prawda. Dla mnie z kolei ty planujesz za dużą pętlę. Gdzie Ukraina i Mołdawia, a gdzie Bałkany. Za dużo na jeden wyjazd. W ten sposób właśnie ominiesz wiele lub potraktujesz byłem i tyle. Ale to m oje zdnie nie musisz się zgadzać.
Góra
 Profil Relacje PM off
dmirstek lubi ten post.
 
      
#6 PostWysłany: 05 Mar 2018 20:29 

Rejestracja: 10 Maj 2014
Posty: 1743
Loty: 106
Kilometry: 170 376
niebieski
Przecież to trasa na 4-6 tyg a nie na 2 :)
_________________
http://ineedatrip.pl/
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#7 PostWysłany: 05 Mar 2018 20:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Maj 2017
Posty: 3398
Loty: 416
Kilometry: 719 918
platynowy
Z Sarajewa kierowałbym się na Mokrą Gorę i Bajina Baste, chyba że masz inne plany na tej trasie
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 05 Mar 2018 21:13 

Rejestracja: 22 Lut 2018
Posty: 85
Bałkany mają tyle do zaoferowania, że nawet miesiąc by nie starczył. Tam się po prostu regularnie bywa. Imho warto odpuścić sobie Ukrainę i wrócić przez Bukareszt a może nawet zobaczyć coś w Transylwanii (Braszów, Sinaia:https://szarplanina.blogspot.com/2018/02/rumunia-krotka-wyprawa-w-gory-bucegi.html, kościoły warowne).

Z ciekawszych rzeczy do zobaczenia (choć jeszcze nie wszędzie udało mi się dotrzeć i na pewno o czymś zapomniałem - bo tam naprawdę dużo tego):

Bośnia i Hercegowina:
- Jajce
- Wiszegrad (most na Drinie!) i Szargańska Osmica
- Sarajewo + Konjic (bunkier Tity!)
- Mostar, Pocitelj, Blagaj, Medziugorie, Kravice

Czarnogóra:
- Kotor, Budva, Cetynia. Kotor ma drogie noclegi a droga do niego od granicy potrafi być w sezonie bardzo zakorkowana. Od zjazdu z promu do miasta jechaliśmy busem jakieś trzy godziny. I nie przesadzam absolutnie.
- Żabljak i kanion Tary. W ogóle kaniony w Czarnogórze

Macedonia:
- Ochryda i okolice, Skopje, kaniony (np. Matka)

Albania:
- Kruje, Gjirokaster, Berat, Szkodra wraz z rejsem po Komani (choć to trochę skomplikowana wyprawa i w tym roku sobie odpuszczam)

W Bułgarii warto odpocząć kilka dni nad Morzem Czarnym i w drodze do Bukaresztu zahaczyć o Veliko Tyrnovo. Gdybyście się zdecydowali jechać przez Słowenię i Chorwację to w Słowenii obowiązkowo wąwóz Vintgar wraz z jeziorem Bled i pobliskim Bohinj i wjazdem na Vogel. W Chorwacji są wodospady Krka, jeziora Plitvickie itd, ale to drogie atrakcje.

Nanieście sobie te punkty na mapę, wybierzcie część z nich i spróbujcie jakoś sensownie połączyć. Nie starajcie się upychać jak najwięcej, podejrzewam że jak już pojedziecie to i tak tam wrócicie nieraz ;)

Imho najlepszym rozwiązaniem jest robienie sobie baz wypadowych - kilka noclegów w jakimś większym mieście i stamtąd rano wyjazd wieczorem powrót. Choć nie podróżuję samochodem tylko komunikacją publiczną, samochodem na pewno łatwiej byłoby wam zorganizować jazdę "przed siebie". Załączam plik z moim planem wyprawy - choć ten pokazuje tylko trasę głównego przejazdu tj. skąd dokąd na noclegi.
Załącznik:
balkany2.jpg
balkany2.jpg [ 216.42 KiB | Obejrzany 7473 razy ]


Stamtąd będę jeździł do miejsc zaznaczonych na tej mapce - choć nie wszystkich, bo wyrzuciłem z ostatecznego planu Chorwację (oprócz Zagrzebia - bo nocleg tranzytowy ;), Bukareszt, Saloniki plus parę miejsc w które ciężko dojechać publicznym transportem lub na które nie starczyłoby czasu a przez Albanię jedynie nocny przejazd. Może te mapki jakoś Wam pomogą.

Załącznik:
balkany.png
balkany.png [ 734.85 KiB | Obejrzany 7473 razy ]


Na granicach nieraz stoi się godzinami, czasem trzepią pod kątem narkotyków, czasem tylko wchodzą mówią "dobar dan" i niczego nie chcą, ewentualnie pytając czy znasz Roberta Lewandowskiego (sic). Czasem zdarzają się niejednoznaczne propozycje a raczej, ekhm, żądania od pograniczników. Słyszałem o niejednym przypadku gdy z "opłaty dodatkowej" wydali nawet resztę. Prawdę mówiąc nie wiedziałbym jak się zachować, bo jakoś nie umiałbym dać w łapę, na szczęście jeszcze nie miałem takiego problemu.

Co do lektur o Bałkanach to klasyką jest "Black Lamb and Grey Falcon", ceglasty reportaż z lat '40. Nie ma polskiego tłumaczenia. "Baj Ganju" to taki ichni Szwejk połączony z Nikodemem Dyzmą, bardzo popularny szczególnie w Bułgarii, ale... no nie dorasta do pięt wspomnianej dwójce, to trochę inny poziom literatury, choć rzuci trochę światła na mentalność homo balcanicus. Do tego "Most na Drinie". Jest też sporo literatury okołowojennej, reporterskiej, od której serce pęka. "Sarajewo, rany wciaż są zbyt głębokie", "Oni nie skrzywdziliby nawet muchy", "Wojna umarła, niech żyje wojna", "Terror kultury" i bardziej naukowe, już nie wojenne, "Bałkany wyobrażone" Todorovej.

Jeśli chcecie wgryźć się w temat to polecam np. filmy Kusturicy, przede wszystkim fenomenalny, wielowątkowy "Underground". Jest też wersja sześciogodzinna w formie miniserialu pt. "Bila jednom jedna zemlja", ale Underground jest bardziej emocjonalny, bo jest bardziej okrojony, przez co bardziej intensywny. Przy czym żeby docenić wartość tego filmu warto mieć jakieś ogólne pojęcie o tym co się działo na Bałkanach w XX wieku. Oprócz tego "Biały kot, czarny kot", "Czas cyganów", "Ojciec w podróży słuzbowej" itd. Jeśli lubicie muzykę to możecie posłuchać sobie Bijelo Dugme, Riblja Ćorba, Crvena Jabuka, Bajaga, Dino Merlin, Lepa Brena (choć to już początki turbofolku :D).

Tylko uważajcie na bezdomne psy - te potrafią być upierdliwe i agresywne, a od nich się dosłownie roi w każdym bałkańskim państwie. Te miejskie są często niejako wspólne bo każdy je dokarmia, ale poza miastem potrafią pogryźć a nawet zagryźć. Nie straszę was, to nie są częste przypadki, ale nie zdziwcie się jeśli co chwilę będziecie widzieć sfory dzikich psów.

Życzę miłej podróży, jestem pewien, że Wam się spodoba, bo Bałkany to cudowne miejsce.
_________________
https://www.instagram.com/damjankarasz/
Góra
 Profil Relacje PM off
miriam lubi ten post.
3 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#9 PostWysłany: 06 Mar 2018 10:21 

Rejestracja: 10 Paź 2016
Posty: 4
@Elmo Reserve dzięki za wyczerpującą odpowiedź :) filmy, które wymieniłeś widziałem wszystkie, są genialne, Kusturica umie ująć ten klimat perfekcyjnie, dodałbym do tej listy jeszcze "Rane" z 1998r. @jekyll nie czytasz za dobrze :| . @krystoferson112 masz racje z tą pętlą i własnie obawiam się, że chce zrobić zbyt wiele i umiescić zbyt dużą liczbę miejsc do odwiedzenia podczas jednej wyprawy, ale z kolei po to piszę ten post aby skorygować tą teoretyczną i mocno poglądową trasę, gdyż nie uwzględnia ona, nie licząc niektórych miast, żadnych konkretnych miejsc w których byśmy się zatrzymywali. Pozdrawiam
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 06 Mar 2018 10:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Kwi 2016
Posty: 4716
Zbanowany
srebrny
@yellaa sam musisz zadecydowac co Cie interesuje, z Twojej trasy wynika, ze chcialbys zobaczyc jak najwiecej drog i autostrad zamiast fajnych miejsc.
Tytul watku tez sie nie zgadza, bardziej pasuje "Trip po Europie Wschodnio-Poludniowej". :D
Pozdr.
_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 06 Mar 2018 17:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Wrz 2015
Posty: 1448
Loty: 108
Kilometry: 150 766
srebrny
@yellaa dorzucę kilka moich uwag do Twojego wstępnego planu ;) Po pierwsze rezygnujesz z południowej części Albanii, a w mojej ocenie ona jest ciekawsza od tej północnej. Tam są świetne miasta Berat oraz Gjirokastra, kanion rzeki Osumi (z możliwością raftingów), niesamowicie piękne źródło Blue Eye oraz fajne ruiny rzymskie w Butrincie. A jeśli lubicie trudną jazdę rowerem to przełęcz Llogara na pewno Was nie zawiedzie - wjazd z poziomu morza na ponad 1000 metrów :lol: Zaś jeśli lubicie opuszczone miejsca to latem z Wlory są rejsy wycieczkowe na wyspę Sazan, gdzie są pozostałości po bazie wojskowej.
Informacje o raftingu na Tarze są tu:
tara-rafting-wszystkie-potrzebne-informacje,1266,115633&p=961208&hilit=Tara#p961208
a tu są inne informacje, też o raftingach:
czarnogora-albania-macedonia,135,75883&p=603505&hilit=rafting#p603505
i bardzo fajna relacja z Bałkanów:
it-rsquo-s-perfectly-safe-balkany-2016,1504,104898&hilit=rafting
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#12 PostWysłany: 06 Mar 2018 17:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Wrz 2016
Posty: 66
Loty: 70
Kilometry: 93 616
Jeśli w grę wchodzi jeszcze zmienienie trochę trasy, to możesz pomyśleć nad zahaczeniem o trasę Transfogarską w Rumunii, szczególnie jeśli wylądujecie w okolicach Bukaresztu albo środkowej Rumunii. Dla wielu wyjadaczy tego forum pewnie banał, ale moim zdaniem i tak warto :). Gorzej, że w miesiącach letnich jest ona "popularna", nie tylko wśród turystów, ale też i wśród samych Rumunów, a z racji natury trasy często się wtedy korkuje.
No ale jeśli jesteś zainteresowany historią byłej Jugosławii to traska to świetny pomysł, ma ona swoją własną ciekawą historię, a po drodze znajdziesz wiele urokliwych miejscowości, zamków itd.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#13 PostWysłany: 11 Mar 2018 23:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Lut 2018
Posty: 15
Hej,
również planuję wyprawę na Bałkany (2-3 miesiące autem). Obecnie zaznaczam różne punkty z miejscówkami które mogą okazać się interesujące (odstające punkty od reszty pewnie ominiemy). Jeżeli ktoś znalazłby fundamentalną lukę to proszę meldować :)

https://drive.google.com/open?id=1XwiiX ... 1iHJ5DlnMc
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#14 PostWysłany: 11 Mar 2018 23:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lut 2015
Posty: 566
Loty: 19
Kilometry: 49 323
niebieski
@yellaa wejdź sobie na fora offroadowe, tam Ukraine, Rumunię, Albanie czy Czarnogórę masz opisana z szczegółami, większośc tras przejedziesz zwykłym autem wiec się nie denerwuj że Pasat to nie terenówka wazne że masz podane miejsca warte odwiedzenia.
Do twojego planu dodał bym trasę Transfogaska https://pl.wikipedia.org/wiki/Droga_Transfogaraska
wraz z przełęczą w Rumuni. Jak potrzebujesz to podam Ci namiar na miejscówkę do spania przy plazy w okolicach Konstancy.

Ps. zdajesz sobie sprawę jak fatalne sa drogi na Ukrainie?
_________________
Jak mawiał Kosio "Kto podróżuje ten dwa razy żyje"
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#15 PostWysłany: 12 Mar 2018 15:06 

Rejestracja: 22 Lut 2018
Posty: 85
piotrek1992 napisał(a):
Hej,
również planuję wyprawę na Bałkany (2-3 miesiące autem). Obecnie zaznaczam różne punkty z miejscówkami które mogą okazać się interesujące (odstające punkty od reszty pewnie ominiemy). Jeżeli ktoś znalazłby fundamentalną lukę to proszę meldować :)

https://drive.google.com/open?id=1XwiiX ... 1iHJ5DlnMc


Bośnia: Wiszegrad i Szargańska Osmica, Blidinje, Konjic
Bułgaria: Veliko Tyrnowo
Słowenia: przy Bohinju wjedźcie sobie na Vogel
Albania: Kruja, Berat, Tirana (mi się podobała)


Może o Węgry zahaczycie? Pecz to już powiew Bałkanów ;)
_________________
https://www.instagram.com/damjankarasz/
Góra
 Profil Relacje PM off
piotrek1992 lubi ten post.
 
      
#16 PostWysłany: 12 Mar 2018 16:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Lut 2018
Posty: 15
Dzięki za podpowiedzi :). O Węgry możemy zahaczyć jak najbardziej ale nie udało mi się tam nic ciekawego znaleść (pewnie grzeszę :D)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#17 PostWysłany: 12 Mar 2018 19:01 

Rejestracja: 22 Lut 2018
Posty: 85
Zależy co lubicie. Tak na szybko:

Budapeszt + Wiszehrad + Esztergom + Szentedre. Samochodem trzy ostatnie zrobić w jeden dzień. Budapeszt to już dłuższa wyprawa, choć trzy noce i całodniowe wyprawy powinny starczyć by poczuć to miasto i zobaczyć najważniejsze rzeczy - Bazylika Stefana wraz z panoramą i ręką świętego Stefana, Kościół w Skale i Bunkier Atomowy, przejść się Budą, posiedzieć wieczorem przy parlamencie, zajść do kafejki na Vaci lub w dzielnicy żydowskiej. Poza miastem są też jaskinie, można za opłatą uprawiać "caving" - z kaskami, latarkami i tak dalej - http://caving.hu . Jeśli interesuje Was antyk to H5 dojedziecie do Aquincium - ruin dawnej stolicy Panonii.

Między Budapesztem a Balatonem jest np. Székesfehérvár - ichnie "Gniezno", historyczna stolica. Nic szczególnie spektakularnego, ale ma swój klimat. Z ciekawszych rzeczy - na jednym z osiedli domów jednorodzinnych między domami wyrósł... zamek. Jeden z lokalnych artystów tak kochał swoją żonę, że przez prawie czterdzieści lat stawiał go jej własnymi rękoma w dowód miłości.

Załącznik:
Komentarz do pliku: zamek
szeks.png
szeks.png [ 736.2 KiB | Obejrzany 7113 razy ]


Sam Balaton też jest wart odwiedzenia, choćby na parę nocy, żeby odpocząć. Szczególnie południowy brzeg niebędący Siofok. Temperatura wody dochodząca do 29 stopni największą frajdę sprawia po zmroku. Spędziłem tam kilka tygodni w ostatnich latach i absolutnie codziennie mieliśmy słoneczną, gorącą pogodę. Raz lub dwa była burza, ale wieczorem. Poza tym z Szantod można poplynąć promem na pólwysep Tihany - wzgórze powstałe w wyniku dawnej działalności wulkanicznej (dziś w kalderze wulkanów są dwa niewielkie jeziorka), stamtąd rozpościera się piękny widok na jezioro; a żeby tam dojść idzie się wśród winnic i pól lawendy. Oprócz tego Keszthely, ale to raczej sanatorium, jednak można wpaść tam po drodze do Heviz - głębokiego, ogromnego jeziora termalnego.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Tihany
17636870_239001116507348_8534737212194631286_o.jpg
17636870_239001116507348_8534737212194631286_o.jpg [ 177.43 KiB | Obejrzany 7113 razy ]


Nieco na północ od Balatonu jest jeszcze Tapolca, termy w jaskiniach, można też pływać łódką (nie wiem czy warto, bo jeszcze tam nie dotarłem)

I jadąc na południe - wspomniany już Pecz. Powiew Bałkanów, kościół przerobiony na meczet przerobiony na kościół, ciekawa synagoga, jedyny czynny meczet na Węgrzech, ruiny antycznego miasta wraz z wczesnochrześcijańskimi grobowcami z zachowanymi malowidłami (w kolorze!). Nie są ogromne, ale na mnie zrobiły wrażenie, bo zachowały się w zaskakująco dobrej kondycji. No i katedra też warta zobaczenia, można wejść na dzwonnicę i podziwiać widoki.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Pecs
17636870_239001116507348_8534737212194631286_o.jpg
17636870_239001116507348_8534737212194631286_o.jpg [ 274.44 KiB | Obejrzany 7110 razy ]
_________________
https://www.instagram.com/damjankarasz/
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#18 PostWysłany: 13 Mar 2018 00:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Wrz 2015
Posty: 1448
Loty: 108
Kilometry: 150 766
srebrny
Jeśli w grę wchodzą też Węgry to tak jak @Elmo Reserve polecam zobaczyć miasto Kesthely - jest tam bardzo fajny pałac z ikoniczną biblioteką. A oprócz tego ogrody, muzeum jeździectwa i powozownia w stajniach, muzeum łowiectwa, wystawa o podróżowaniu, palmiarnia i ptaszarnia. Samo miasteczko też jest bardzo przyjemne. Do Heviz i termalnego jeziora nie dotarłam, za to byłam w Tapolce. Miasteczko ma fajne i wyróżniające się centrum, gdyż składa się ono z dwóch stawów :) A samo pływanie w jaskini też jest interesujące, bo każdy robi to indywidualnie. Dokładnie to wsiada się w metalową pływającą wannę w dwie osoby, albo samemu. Dostaje się jedno wiosło i w drogę ;) Trasa rejsu to niezbyt długa pętelka po zalanych korytarzach. Ma jednak swój urok, gdyż momentami szoruje się włosami po suficie, nawet przy moim niezbyt imponującym wzroście ;) Ogólnie frajda polega na tym, że jest się zostawionym samemu sobie. Tu dobrze jest być na końcu grupy, żeby nie być poganianym przez balie z tyłu. I faktycznie w tej jaskini jest bardzo ciepło ze względu na termalną wodę. Szaty naciekowej tam nie ma, ale wodne korytarze są atrakcyjne. Na północno-zachodnim brzegu Balatonu są też ruiny zamku w Szigliget - widziałam je tylko po drodze, ale na pewno jest stamtąd fajny widok na jezioro. Atrakcyjne widokowo są też ostańce wulkaniczne np. w Badacsony czy właśnie w Szigliget. W sezonie i we wrześniu jeszcze kursują stateczki między Badacosny, a Fonyod na południowym brzegu.
Góra
 Profil Relacje PM off
piotrek1992 lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 18 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group