Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Priorytet w Ryanair to BZDURA
priorytet-w-ryanair-to-bzdura,15,27318
Strona 2 z 2

Autor:  satori [ 30 Mar 2013 17:58 ]
Temat postu:  Re: Priorytet w Ryanair to BZDURA

cheesy napisał(a):
Maciek25 napisał(a):
satori napisał(a):
Jest to po prostu wygoda. Przerażają mnie te nieludzkie kolejki a za kilka funtów mogę bez problemu wsiąść i wysiąść z samolotu.

Ale przeciez nikt nikomu nie każe stac w kolejkach. Nie lubisz kolejek to sobie spokojnie siedzisz kiedy inni sie tlocza w kolejkach a na koncu podchodzisz do boardingu. Miejsc w samolocie przeciez nie zabraknie, tu nie ma overbookingow.


Ew. Można usiąść w okolicach gate i tak czy inaczej będziesz jednym z pierwszych w samolocie.
Może będę politycznie niepoprawny, ale zgadzam się, że to jest opcja dla snobów. A już najbardziej uśmiecham się z politowaniem jak ktoś pisze, że zapłacił kupę kasy za lot Lufthansą, czy innym British Airways, a tu taki słaby catering był... Jaka szkoda... :lol:


Generalizujesz nieziemsko. Osobiście nie mogę powiedzieć złego słowa co do Ryanaira. Zależy mi na tym by dostać się z punktu A do punktu B. Nigdy nie zawiodłem się na tych liniach. Mimo, że różnie to bywało mgły.. śnieżyce zawsze doleciałem bądź dojechałem tam gdzie chciałem.
Oczywiście można usiąść w okolicach gate.. Baa można nawet rozbić namiot pod lotniskiem i być tam kilka dni wcześniej ale pytanie po co? Latam od 10 lat co miesiąc na krótkie weekendy sb-nd. Często jestem na lotnisku "na styk" i nie mam czasu na kolejki i koczowanie by zająć miejsce jak najbliżej wyjścia. Rozumiem gdyby chodziło o jakieś ogromne dopłaty ale opłata jest tak śmieszna, że właściwie nie rozumiem tego tematu. Natomiast nazywanie tego snobizmem jest już totalnie śmieszne i mam wrażenie, że tylko w Polsce ktoś może coś takiego wymyślić.

Autor:  Pacjonek [ 30 Mar 2013 19:18 ]
Temat postu:  Re: Priorytet w Ryanair to BZDURA

Tylko w Polsce osobę z priorytetem nazwą snobem.
Taka polaczkowata zawiść

Autor:  gulakov [ 30 Mar 2013 20:50 ]
Temat postu:  Re: Priorytet w Ryanair to BZDURA

Jak bzdura to po co wydawac kase...Co do miejsc na nogi to w Wizzairze mozna miec to za free, wystarczy znac angielski i bordingowac sie na koncu, to stewardesy umieszcza na miejscu przy oknie i drzwiach ewakuacyjnych. Pioroty boarging rzadko sprawdza sie jaj sa autobusy. Co innego przy rekawach czy wycieczkach pieszych przez plyte lotniska, choc w zyciu nie korzystalem i mam nadzieje, ze nie bede nigdy musial...

Autor:  cheesy [ 30 Mar 2013 20:54 ]
Temat postu:  Re: Priorytet w Ryanair to BZDURA

Na ileś już tam moich lotów lowcostami, przy 200 iluś tam pasażerach poszczególnych lotów, tych z priorytetem widzialem między 0, a 5. Ale pewnie to właśnie oni byli świadomymi konsumentami, korzystającymi z dobroci cywilizacji i możliwości organizacyjno-technicznych. Natomiast pozostałe 98% to Polaki-cebulaki. Cóż dowiedziałem się czegoś nowego ;) Człowiek uczy się całe życie,

Autor:  satori [ 30 Mar 2013 20:57 ]
Temat postu:  Re: Priorytet w Ryanair to BZDURA

jacek69 napisał(a):
satori napisał(a):

Czy czas spédzony w samolocie czekajac na mnie, gdy wsiade ostatni, bo taki mam zwyczaj, jest dla Ciebie bardziej wartosciowy, niz ten spedzony w terminalu odlotow?


Owszem bo nie zdążysz jeszcze wejść do samolotu a ja już śpie. Prowadzę taki a nie inny tryb życia, że jak tylko wsiadam do samolotu to śpię i budzę się w Polsce. Średnio interesują mnie loterie i gazetki i sam lot więc wole to przespać ;-)

Autor:  cheesy [ 30 Mar 2013 21:09 ]
Temat postu:  Re: Priorytet w Ryanair to BZDURA

jacek69 napisał(a):
cheesy napisał(a):
Na ileś już tam moich lotów lowcostami, przy 200 iluś tam pasażerach poszczególnych lotów, tych z priorytetem widzialem między 0, a 5. Ale pewnie to właśnie oni byli świadomymi konsumentami, korzystającymi z dobroci cywilizacji i możliwości organizacyjno-technicznych. Natomiast pozostałe 98% to Polaki-cebulaki. Cóż dowiedziałem się czegoś nowego ;) Człowiek uczy się całe życie,

Czy mógłbyś bardziej rzeczowo i sensownie się wypowiadać, zamiast z jednej strony sypać frazesami, a z drugiej inwektywami?
Na czym polega twoja "świadomość konsumencka, dobroć cywilizacyjna i możliwości organizacyjno-techniczne"? Proszę o konkrety,a nie banalne, wyświechtane hasła.


Jakie inwektywy? Chodzi Ci o "Polaki-cebulaki"? Tylko przytoczyłem/sparafrazowałem tylko wypowiedzi części przedówców. Wczytaj się w cały temat...
Jednak wiesz co, szkoda na ten temat dyskutować. Po prostu, tak jak kilku moich przedmówców, uważam, że priority to jest zbędny wydatek. Każdy ma prawo do swoich opinii. I cieszę się, że należę do 98% większości. Ale jak ktoś lubi inaczej to jego wola. Mamy przecież wolny kraj.

Strona 2 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/