elwirka napisał(a):
Nigdy w życiu nie sprawdzano mi id ani paszportu. Sprawdzają czy imię i nazwisko na boarding passie zgadza się z tym na karcie PP. Więc teoretycznie jeśli oddasz swoje BP i PP obcej osobie to ona wejdzie. Płeć się musi zgadzać jedynie.
I też nie zawsze.. wchodziłem na pewno do Preludium z synem. Ja na swoją kartę, on na kartę żony, która z drugim dzieckiem siedziała pod gatem. I nikt nie czepiał się, że syn nie wygląda na 18 lat, ba, nawet nie wygląda na 13, i że nie ma na imię Agnieszka
. Tak samo weszliśmy kiedyś gdzieś w Azji i też nikt nie sprawdzał dokumentów. Jedynie boarding pass vs karta. Więc na dwie próby dwa razy "sukces".
Generalnie mam wrażenie, że musi się zgadzać karta z BP. Reszta dla saloniku nieistotna. Chociaż.. może w Finlandii by nie przeszło.. kiedyś w Aspire w Helsinkach strasznie mi się o coś czepiali. Już nie pamiętam o co, ale była to już wyższa szkoła upierdliwości
. Więc tam może by to się nie udało.