Autor: | Tomo14 [ 15 Cze 2025 22:37 ] |
Temat postu: | Preikestonen - dojazd, dojście, wejście / budżetowo |
Jedną z największych atrakcji Norwegii jest Preikestolen alternatywnie nazywany z angielska Pulpit Rock. ![]() Ponieważ na forum nie znalazłem jednego wątku związanego tylko z tym miejscem to pozwolę sobie na przygotowanie manuala dojazdu, dojścia, wejścia i innych informacji potrzebnych do odwiedzenia przy założeniu, że chcemy to zrobić w wersji budżetowej. Na początek musimy dolecieć na lotnisko Stavanger - na dzień dzisiejszy dolecimy tam bezpośrednio tylko Wizzairem z Gdańska lub Krakowa. Dojazd: Żeby wygodnie poruszać się po okolicach Stavanger niezbędne będzie zainstalowanie aplikacji Kolumbus (planer podróży) i Kolumbus Billett (zakup biletów). Do planowania podróży może być przydatny także Google Maps, aczkolwiek w pierwszym odcinku z lotniska będzie on nam twardo podpowiadał autobus FB40, który jest prywatnym przewoźnikiem i na niego bilet Kolumbusa nie działa. Będzie nam potrzebny bilet na 2 strefy (Nord Jæren i Ryfylke) Kosztuje on 80 NOK i jest ważny przez 90 minut bez limitu przesiadek. Niestety jak sprytnie byśmy nie jechali to minimalny czas dojazdu (ok. 110 minut) przekracza długość tego biletu, więc żeby być na legalu powinniśmy albo na początku albo na końcu trasy jeszcze dokupić jeden bilet jednostrefowy za 45 NOK (60 minut). Najdalszą miejscowością w kierunku Preikestolen dokąd dojedziemy komunikacją jest Jøssang. Z lotniska ruszamy autobusem 42, który jednak nie dociera do centrum - planer zaplanuje nam jak najsprytniej dostać się do centrum (u mnie była to przesiadka na X30) Ogólnie komunikacja w Stavanger jest bardzo czytelna - autobusy jeżdżą punktualnie a przystanki są dobrze opisane. Z centrum wsiadamy w autobus 100, który przewiezie nas ponad 10-kilometrowym tunelem na drugą stronę zatoki do Tau). Autobusem 100 jedziemy do Jørpeland, gdzie na przystanku Strand rådhus wysiadamy i wsiadamy do busika 120. Busik 120 jest skomunikowany z autobusem 100 i po przyjęciu wszystkich przesiadających się zaraz odjeżdża - zatem nie musimy się przejmować ew. opóźnieniem autobusu 100 - busik na niego czeka. Niestety 120 kursuje co 2 godziny i jeżeli nie trafimy z dojazdem to albo czekamy na busika albo idziemy spacerkiem 4 km https://maps.app.goo.gl/FnPtjvcCceJ1X9U6A Jeśli nie mamy napinki czasowej to warto zrobić sobie ten spacerem podziwiając zamożną norweską prowincję. ![]() Dojście: Czy wysiedliśmy z busika 120 czy doszliśmy piechotą - następnie czeka nas 5-kilometrowy spacer podczas którego mamy podejście prawie 300 metrów do góry więc trochę potrafi to dać w kość. https://maps.app.goo.gl/FMGXiLVfi8tXvykm6 ![]() Alternatywnie możemy łapać stopa - wszystkie samochody jadące tą trasą będą jechały na Preikestolen. W zasadzie kwestią czasu jest kiedy zostaniemy zabrani - w pierwszej części dnia oczywiście ruch w górę jest większy, ale i do późnego wieczora coś jeździ. Jeśli chcemy prosto z trasy wchodzić na szlak to już przed dojściem na wysokości kładki nad jezdnią skręcamy w lewo i wspinamy się do kładki i dalej prosto idziemy na szlak - dzięki temu zaoszczędzimy trochę energii, bo nie będziemy musieli schodzić w dół do parkingu i ponownie wchodzić do tej wysokości. Polecam jednak dojście na parking, bo możemy skorzystać z dużych bezpłatnych i bardzo czystych toalet. Jest także poidełko z wodą. Nie ma ogólnodostępnych gniazdek, więc telefonu nie naładujemy. Oprócz tego knajpka, pamiątki. ![]() ![]() ![]() Wejście: Trasa jest mega dobrze oznakowana, na dużej części mamy słupki z podaną odległością w metrach do/od końca trasy (momentami nawet co 50 metrów). ![]() Do przejścia jest 4 km i jeżeli mamy przeciętną kondycję to nie zajmie nam to więcej niż 2 godziny w górę. Cała trasa jest bardzo dobrze przygotowana i przy minimum sprawności fizycznej dostępna dla każdego (często spotkamy osoby z dziećmi czy w nosidełkach czy już samodzielnie drepczących maluchów lub osoby z psami). Będąc trzykrotnie widywałem osoby 70+ ![]() ![]() Prawie na całej trasie mamy zasięg internetu, a na samej półce hula nawet 5G, tylko na krótkim fragmencie sygnał jest słaby lub go całkiem brak. Bodajże 3 razy spotkamy tabliczki z profilem trasy i zaznaczonym miejscem gdzie jesteśmy. ![]() ![]() ![]() Tak naprawdę trudne są 3 miejsca - sam początek trasy (szutrowe podejście i pierwsze schody), potem schody za drugimi kładkami i trochę później kolejne schody (ten odcinek jest najtrudniejszy). Ale mówiąc trudne mam na myśli, że wycisną z nas trochę potu/energii - bo samo pokonanie nie jest skomplikowane tylko żmudne. ![]() Generalnie od jeziorek już będzie nam się dobrze szło - mniej podejść i zaczynają się piękne widoki. ![]() Do przejścia wystarczą nam zwykłe buty - w japonkach się tam nie pchamy, ale też górskie buty nie są obowiązkowe. Za długimi kładkami na skałkach po prawej stronie będzie źródełko gdzie możemy nabrać wody. ![]() Jak mamy butelkę z filtrem to nie trzeba się objuczać wodą od początku trasy. Warto wziąć, bo później już nie ma źródła, aczkolwiek woda w jeziorkach jak to w Norwegii czysta. Nocleg: Jak wiadomo w Norwegii nocowanie pod namiotem jest dopuszczalne w prawie każdym miejscu. Na samej półce mamy zakaz nocowania, ale byłoby to też trudne ze względu na to, że nie tam jak zamocować namiotu (lita skała) ani nawet luźnych kamieni, żeby ich użyć do mocowania - czasami potrafi też wiać. ![]() Alternatywą jest wejście ponad półkę (po skałkach na wysokości tabliczki schodząc z półki) - mamy nie tylko fajny widok z góry (chyba najczęściej znany z reklamowych zdjęć Pulpit Rock), ale też możliwość rozbicia namiotu. ![]() ![]() Oprócz tego w okolicach jeziorek i schronu jest sporo miejsc gdzie można spędzić noc - wtedy możemy wejść na półkę, zejść, przenocować i rano ponownie wejść np. na wschód słońca. ![]() Warto przemyśleć gdzie się rozłożyć, żeby od wschodu mieć promienie słońca - przyjemniej będzie wyjść no i sprzęt biwakowy przeschnie. ![]() W sezonie (czerwiec-lipiec) jasno jest praktycznie do północy, sama noc jest zresztą dość jasna i już po 3 zaczyna się znowu ponownie robić jasno, więc szlak jest niemalże całodobowy. ![]() Tak wygląda 1-sza w nocy w czerwcu ![]() W ten weekend było wyjątkowo pusto, ale jak byłem w ubiegłym roku w połowie lipca to ludzie wchodzili na szczyt nawet do północy i ponownie już od 4 rano był ruch. Jeżeli nie planujemy wschodu słońca to możemy zejść na dół i przenocować gdzieś w okolicy base campu - np. nad jeziorem ![]() |
Autor: | jaras724 [ 16 Cze 2025 00:33 ] |
Temat postu: | Re: Preikestonen - dojazd, dojście, wejście / budżetowo |
Jeśli chodzi o dojazd na szlak, to osobiście polecam dodać się do grupy na fb „Polacy w Stavanger”. Mi osobiście udało się dogadać 3 lata temu właśnie tam - za żubrówkę z bezcłowej - na podwózkę w obie strony ![]() Zimą w sklepie przy parkingu można wynająć raczki. |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |