26 pasażerów wyleciało w piątkowe popołudnie pierwszym lotem z Radomia do Pragi. Większość pasażerów wybrała się na wycieczkę, ale byli też tacy, którzy z przesiadką w stolicy Czech lecieli do pracy w Wielkiej Brytanii

- Od teraz samoloty z Sadkowa będą odlatywały codziennie poza środą - mówi prezes Portu Lotniczego Radom Dorota Sidorko. - Myślę, że nowy kierunek jest atrakcyjny i liczba pasażerów będzie rosła. Loty do Pragi już od początku cieszą się większym zainteresowaniem niż te do stolicy Łotwy - dodaje.
W czwartek z Rygi do Radomia przyleciała jedna osoba. Z Radomia do Rygi także był jeden pasażer.
Jak mówi Sidorko, na radomskim lotnisku od czwartku są obecni kontrolerzy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Pracownicy agencji już w czwartek obsłużyli lot samolotu Air Baltic. Pracują na wojskowej wieży kontroli lotów. To osoby, które do pracy w Radomiu dojeżdżają z Warszawy i Łodzi.
- To oznacza, że wszystkie duże linie lotnicze, które wymagają, żeby port kontrolował przestrzeń powietrzną, mogą już przylatywać do Radomia - zaznacza prezes PAŻP Magdalena Jaworska.
Pierwszy lot z Sadkowa do Pragi obsługiwał ATR 42-512 z 26 pasażerami na pokładzie. Większość z nich to turyści, którzy do Pragi wybrali się na wycieczkę.
- Całe życie czekałam na to, żeby polecieć z Radomia. Gdziekolwiek. Do Pragi lecimy na weekend - mówi jedna z pasażerek. - Bardzo kibicujemy lotnisku, mamy nadzieję, że się jakoś utrzyma. Myślę jednak, że lotnisko powinno szukać tanich przewoźników - dodaje.
Podobne zdanie ma inny z pasażerów. Pan Tomasz, który do Pragi wybrał się również turystycznie, mówi, że stolica Czech to atrakcyjny kierunek.
- Można polecieć do samej Pragi, np. na weekend. Ale z samej Pragi można też przesiąść się do innego samolotu lecącego na południe Europy czy do Niemiec. To dobry ruch ze strony lotniska - podkreśla.
Na pokładzie pierwszego samolotu z Sadkowa do Czech były też osoby, które podróżowały w celach zawodowych. Dwóch radomian, którzy przez Pragę polecieli do Newcastle.
Samoloty z Sadkowa do stolicy Czech będą latały trzy razy w tygodniu: w poniedziałki, piątki i niedziele o godz. 14.35. Bilet w jedną stronę kosztuje ok. 270 zł. Czesi oferują przesiadki na lotnisku w Pradze w ramach jednego biletu. Można polecieć m.in. do Frankfurtu, Hamburga, Amsterdamu, Wenecji, Barcelony czy Londynu.
Prezydent Radosław Witkowski zaznaczył, że umowy, które PLR ma podpisane z Air Baltic i Czech Airlines, są krótkoterminowe. Ta z Łotyszami wygasa w marcu, a ta z Czechami - we wrześniu 2016 r.
- Decyzje co do przyszłości lotniska będą zależeć od zainteresowania obecnymi kierunkami oraz od wyników finansowych portu - zaznacza prezydent i dodaje, że jeżeli lotnisko ma się rozwijać, musi rozszerzyć ofertę o nowe kierunki lotów.

Aby czytać nasze artykuły wyłącz AdBlocka/uBlocka lub dodaj wyjątek dla naszej domeny