radom.gazeta.pl
Cytuj:
Na radomskim lotnisku wsiądziemy do autobusów, które zawiozą nas na stołeczne Lotnisko Chopina. Mają podjeżdżać tuż pod schodki prowadzące do samolotów. Autobusy zastępcze wyjadą z Sadkowa tuż po świętach.
Lotnicza Komunikacja Autobusowa to efekt porozumienia magistratu z władzami portu lotniczego na Okęciu. Radosław Witkowski, prezydent Radomia, od początku roku prowadził negocjacje z przedstawicielami Lotniska Chopina. Teraz udało się podpisać porozumienie.
- To jest porozumienie na miarę naszych możliwości, w ten sposób otwieramy oczy niedowiarkom. To porozumienie przez nas wynegocjowane i to nie jest nasze ostatnie słowo - komentuje Witkowski. I dziękuje premier Ewie Kopacz za zaangażowanie w to przedsięwzięcie.
Pierwsze autobusy wyjadą z Radomia w połowie kwietnia. Jak mówi prezydent, chodziło o to, żeby komunikacja zastępcza wystartowała przed długim weekendem majowym.
Zasady mają być proste. W terminalu na Sadkowie przejdziemy wszystkie procedury bezpieczeństwa, odprawę i kontrole. Później pasażerowie wsiądą do autobusów, które zostaną zaplombowane, dojadą do Warszawy i wjadą prosto na płytę postojową lotniska. Zatrzymają się tuż przed samolotem i radomianie będą mogli od razu wejść na pokład. W ten sposób, niestety, nie uda się obsłużyć wszystkich lotów z Okęcia, ale rozkład jazdy autobusów ma być dostosowany do godzin rejsów w najpopularniejszych kierunkach.
- Np. we wtorki po godz. 12 w ciągu dziesięciu minut z Warszawy startują samoloty do Rzymu, Monachium, Frankfurtu i Amsterdamu. Jeden autobus będzie mógł zabrać pasażerów na wszystkie loty. Oczywiście jeśli zainteresowanie będzie większe, pojedzie więcej autobusów - tłumaczy Witkowski.
Według szacunków przygotowanych w spółce Port Lotniczy Radom w ten sposób do końca roku uda się obsłużyć nawet ok. 150 tys. pasażerów.
W PLR dopełnili już wszelkich procedur. Jak udało nam się dowiedzieć, wojewoda przekazał już m.in. stolik i dwa krzesła, przy których będzie wykonywana kontrola graniczna pasażerów lecących poza strefę Schengen. Lotnicza Komunikacja Autobusowa dowiezie nas bowiem nie tylko na loty europejskie, ale też m.in. na te do Dubaju, Nowego Jorku, Chicago i Buenos Aires. - To otwiera przed radomianami nowe możliwości podróżowania - cieszy się prezydent Witkowski.
Co ważne, przejazd autobusowy będzie w cenie biletu lotniczego. Wszystko dlatego, że obsługa pasażerów będzie u nas tańsza niż na Okęciu i z tej różnicy zostaną pokryte koszty autobusów zastępczych.
- Na naszej płycie postojowej zmieści się aż 15 autobusów. Sądzimy, że to optymalna liczba, nie będzie konieczna budowa nowej płyty. Dostosujemy się więc do polecenia prezydenta, który zamroził inwestycje na Sadkowie - dodaje rzecznik PLR Kajetan Orzeł.
Lotnicza Komunikacja Autobusowa to efekt porozumienia magistratu z władzami portu lotniczego na Okęciu. Radosław Witkowski, prezydent Radomia, od początku roku prowadził negocjacje z przedstawicielami Lotniska Chopina. Teraz udało się podpisać porozumienie.
- To jest porozumienie na miarę naszych możliwości, w ten sposób otwieramy oczy niedowiarkom. To porozumienie przez nas wynegocjowane i to nie jest nasze ostatnie słowo - komentuje Witkowski. I dziękuje premier Ewie Kopacz za zaangażowanie w to przedsięwzięcie.
Pierwsze autobusy wyjadą z Radomia w połowie kwietnia. Jak mówi prezydent, chodziło o to, żeby komunikacja zastępcza wystartowała przed długim weekendem majowym.
Zasady mają być proste. W terminalu na Sadkowie przejdziemy wszystkie procedury bezpieczeństwa, odprawę i kontrole. Później pasażerowie wsiądą do autobusów, które zostaną zaplombowane, dojadą do Warszawy i wjadą prosto na płytę postojową lotniska. Zatrzymają się tuż przed samolotem i radomianie będą mogli od razu wejść na pokład. W ten sposób, niestety, nie uda się obsłużyć wszystkich lotów z Okęcia, ale rozkład jazdy autobusów ma być dostosowany do godzin rejsów w najpopularniejszych kierunkach.
- Np. we wtorki po godz. 12 w ciągu dziesięciu minut z Warszawy startują samoloty do Rzymu, Monachium, Frankfurtu i Amsterdamu. Jeden autobus będzie mógł zabrać pasażerów na wszystkie loty. Oczywiście jeśli zainteresowanie będzie większe, pojedzie więcej autobusów - tłumaczy Witkowski.
Według szacunków przygotowanych w spółce Port Lotniczy Radom w ten sposób do końca roku uda się obsłużyć nawet ok. 150 tys. pasażerów.
W PLR dopełnili już wszelkich procedur. Jak udało nam się dowiedzieć, wojewoda przekazał już m.in. stolik i dwa krzesła, przy których będzie wykonywana kontrola graniczna pasażerów lecących poza strefę Schengen. Lotnicza Komunikacja Autobusowa dowiezie nas bowiem nie tylko na loty europejskie, ale też m.in. na te do Dubaju, Nowego Jorku, Chicago i Buenos Aires. - To otwiera przed radomianami nowe możliwości podróżowania - cieszy się prezydent Witkowski.
Co ważne, przejazd autobusowy będzie w cenie biletu lotniczego. Wszystko dlatego, że obsługa pasażerów będzie u nas tańsza niż na Okęciu i z tej różnicy zostaną pokryte koszty autobusów zastępczych.
- Na naszej płycie postojowej zmieści się aż 15 autobusów. Sądzimy, że to optymalna liczba, nie będzie konieczna budowa nowej płyty. Dostosujemy się więc do polecenia prezydenta, który zamroził inwestycje na Sadkowie - dodaje rzecznik PLR Kajetan Orzeł.
dobre
