co do trzeciego artykulu:
skad sie wziela ta bujda, ze po meczu wiekszosc kibicow bedzie od razu odlatywac do domu? oni sa jacys niepowazni. to plus bajki o setkach tysiecy kibicow przebywajacych jednoczesnie w kazdym z miast (naturalnie przyjada godzine przed meczem i zawina sie tuz po) = kompletne amatorstwo osob, ktore to planuja. chyba ze warszawskim zwyczajem odprawa bezpieczenstwa nadal odbywac sie bedzie na jednym stanowisku, wtedy to i terminal wielkosci schiphol nie pomoze
o przepustowosc niech sie martwi poznan, gdanska nie widzialem, a wroclaw stawia nowy, dosc duzy terminal, wiec tez powinno byc w porzadkupoza tym maja otworzyc modlin, wiec nie rozumiem tej paniki. jedyny logiczny argument to postawienie etiudy w stan gotowosci na wypadek alarmu bombowego, reszta jest wyssana z palca.
ponadto zadna z wymienionych druzyn (hiszpania, niemcy, holandia) nie zagra na narodowym wiecej niz jednego meczu.
ps - czytalem, ze podczas eventow na stadionie narodowym w warszawie linie tramwajowe przebiegajace wokol stadionu maja zostac wylaczone z uzytkowania. argument? jak popsuje sie jakis tramwaj to cala linia stanie i reszta nie pojedzie. czyli lepiej zeby nikt nie pojechal?
