Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Północ Hiszpanii - co warto a co nie warto ?
polnoc-hiszpanii-co-warto-a-co-nie-warto,1255,3845
Strona 1 z 4

Autor:  rw30 [ 06 Lip 2011 02:05 ]
Temat postu:  Północ Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

siema

pytanko jak w temacie - w ktorych miejscowosciach na polnocy hiszpanii byliscie i ktore warto odwiedzic a ktorych nie warto ?
najbardziej interesuja mnie kierunki ryanairowe (santiago / sandander) ale nie tylko ( nie musza to koniecznie byc miejscowosci z lotniskami)

a coruña slyszalem ze nic szczegolnego
do bilbao mam zamiar sie wybrac...

cos jeszcze polecicie badz odradzicie ?

pozdro

Autor:  gwzd [ 06 Lip 2011 02:30 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

san sebastian

Autor:  rw30 [ 06 Lip 2011 03:11 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

gwzd napisał(a):
san sebastian


no jest takie miasto ponoc.... cos dorzucisz od siebie jeszcze ? :)

Autor:  gwzd [ 06 Lip 2011 04:22 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

raczej niewiele, dolaczam punkt do twojej listy celow ;) jesli masz zamiar wybrac sie do kraju baskow to zdecydowanie bardziej polecam san sebastian jako glowny punkt wycieczki, anizeli bilbao.

Autor:  rw30 [ 06 Lip 2011 04:24 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

gwzd napisał(a):
raczej niewiele, dolaczam punkt do twojej listy celow ;) jesli masz zamiar wybrac sie do kraju baskow to zdecydowanie bardziej polecam san sebastian jako glowny punkt wycieczki, anizeli bilbao.


no ale to moze powiesz mi czemu san sebastian a nie bilbao ? czy dlatego, ze ma wiecej literek w nazwie ?

Autor:  Abcn [ 06 Lip 2011 10:29 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

rw30 napisał(a):
czemu san sebastian a nie bilbao ?
plaża -> zatoka La Concha (Kontxa ?).

:) Oczywiscie mozna tez powiedziec Bilbo a nie Donostia
-> Guggenheim Museoa , Athletic ...


wszystko to ... osobisty wybór przeciez
dla mnie i jedno i drugie, 100km to nie tak daleko
(nie bylem ani tu ani tu)
:lol:
Zorionak
(bakea)

Autor:  Xaico [ 06 Lip 2011 14:26 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

Spędziłem rok w Santander, więc polecam:

Santander - miasto całkiem niewielkie, położone na cyplu wobec czego spokojne, zielone, bez starego miasta ale posiada swoją dzielnicę miejską i reprezentatywną, urokliwą zatokę, widoki ze wzniesienia, spokojne plaże za miastem oraz tłoczne miejskie El Sardinero, Pałac Królewski na Półwyspie Magdaleny, ścieżki nad skalnym wybrzeżem koło latarni morskiej i wiele innych

W sąsiedztwie santander urokliwe ze względu na położenie, warunki terenowe, przyrodę i architekturę miejscowości:
- Santońa
- Comillas
- Suances
- Santillana del mar
- San Vicente de la Barquera

Oraz miejsca:
- plaża w Liencres - ruchome wydmy, rezerwat
- góra Pena Cabarga
- góry Picos de Europa (fantastyczne widoki i trasy) i ich stolica w Kantabrii - Potes
- dolina Ason, biedna i malownicza, sprawia wrażenie niedostepnej

Bilbao i San Sebastian - obydwa miasta warte zwiedzenia...

... jest jeszcze sporo do opisania, ale nie mogę teraz kontynuować.

Autor:  rw30 [ 06 Lip 2011 20:41 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

Xaico napisał(a):
Spędziłem rok w Santander, więc polecam:

Santander - miasto całkiem niewielkie, położone na cyplu wobec czego spokojne, zielone, bez starego miasta ale posiada swoją dzielnicę miejską i reprezentatywną, urokliwą zatokę, widoki ze wzniesienia, spokojne plaże za miastem oraz tłoczne miejskie El Sardinero, Pałac Królewski na Półwyspie Magdaleny, ścieżki nad skalnym wybrzeżem koło latarni morskiej i wiele innych

W sąsiedztwie santander urokliwe ze względu na położenie, warunki terenowe, przyrodę i architekturę miejscowości:
- Santońa
- Comillas
- Suances
- Santillana del mar
- San Vicente de la Barquera

Oraz miejsca:
- plaża w Liencres - ruchome wydmy, rezerwat
- góra Pena Cabarga
- góry Picos de Europa (fantastyczne widoki i trasy) i ich stolica w Kantabrii - Potes
- dolina Ason, biedna i malownicza, sprawia wrażenie niedostepnej

Bilbao i San Sebastian - obydwa miasta warte zwiedzenia...

... jest jeszcze sporo do opisania, ale nie mogę teraz kontynuować.



super, wlasnie o cos takiego mi chodzilo

jak bedziesz mial czas to napisz jeszcze co Ci lezy na sercu o tamtych okolicach

thx & pozdro

Autor:  Xaico [ 08 Lip 2011 16:25 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

Rzucił mi się inny post który umieściłeś, więc pogoogluj sobie :D

Autor:  inesperado [ 08 Lip 2011 18:54 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

San Sebastian - plaże i tętniące życiem centrum ze świetnymi knajpami. koniecznie też trzeba wdrapać się na wzgórze (z Jezusem), bo jest bardzo fajny widok
Bilbao - niektórym się nie podoba, jak dla mnie bomba. i Gugenheim i samo miasto... jak to nazwał mój towarzysz podróży: 'anarchistyczne i niepokorne' - cos w tym jest. takie niepoukladane, postindustrialne troche.
Santander - w porównaniu z dwoma poprzednimi nie zachwyca, ale jest całkiem przyjemnie
Llanes - małe, ale bardzo klimaciaste miasto już w Asturii. z jednej strony morze, z drugiej wysokie góry!
Picos de Europa - punkt obowiązkowy! widoki niesamowite... jazda po krętych i wąskich drogach, jeśli ktoś wybiera się samochodem, to też frajda
Pampeluna - najlepiej jeszcze w tym tygodniu. atrakcje gwarantowane :)
poza tym jeszcze w Kraju Basków prowincja... dużo jest świetnych miejsc. zielono, widać morze... jeśli chce się odpocząć choć ze dwa/trzy dni to są domy na wsiach w stylu naszych gospodarstw agroturystycznych. wystarczy jechać drogą równoległą do autostrady z san sebastian do bilbao i po drodze jest sporo strzałek

północ Hiszpani jest fantastyczna. polecam bardzo bardzo

Autor:  rw30 [ 08 Lip 2011 19:27 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

thx

to widze ze trzeba sie bedzie kiedys na jakis weekend albo jeszcze lepiej puente/long weekend/ wybrac - zwlaszcza ze do san sebastian nie ma tanich lotow za bardzo

jakby nie beznadziejne zmiany w pracy to bym wlasnie dzis wieczorem / jutro rano cisnal do pampelony..... a ze jest jak jest to musze sie obejsc smakiem... za rok ;)

moze na tomatine sie uda wybrac, ale to tez nieszczesliwie bo chyba w srodku tygodnia jest ;)

Autor:  Sofii [ 25 Mar 2013 21:03 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

Rok temu spędziłam przeszło miesiąc w okolicach Santander, więc dorzucę też coś od siebie:-)

Zdecydowanie warte zobaczenia (dla zmotoryzowanych głównie) jest ogromne (750 ha) zoo-safari "Parque de la Naturaleza de Cabárceno". Nie żałuję żadnego z 24e wydanych na wjazd! Atrakcja na co najmniej pół dnia, a i mając cały dzień nie będziecie się nudzili. Po terenie jeździ się autem po asfaltowych drogach. Ogromne wybiegi z mnóstwem zwierząt, cudowne krajobrazy:-) O określonych godzinach (wjeżdżając dostaniecie mapkę i godziny) są świetne pokazy słoni morskich oraz ptaków w ptaszarni. Znajdziecie tam tez kilka mniejszych czy większych restauracyjek.
Park leży 15km na południe od Santander.

http://www.parquedecabarceno.com/

W San Vicente de la Barquera znajdziecie świetną plażę Playa El Merón...szeroka, w porównaniu z innymi, mało osób, parkingi, bar z jedzeniem i napojami :)

Polecam też Santillane del Mar...niesamowity klimat średniowiecznego miasteczka, niezepsutego krzykliwymi reklamami, banerami, z mnóstwem stylowych sklepików, oraz kolegiata św Juliany.

Nieopodal Santillany jest Altamira! Paleozoiczne jaskinie z malowidłami skalnymi. Niestety z powodu nadmiaru turystów oryginalne jaskinie są zamknięte dla zwiedzających. Dla turystów zbudowano ich replikę. Nie wiem jak to się stało, ale na studenckie legitymacje weszliśmy za darmo, a bez nich bilety są chyba po 3 euro.

Północ Hiszpanii ma wiele pięknych miejsc, wielką różnorodność krajobrazową i jest zdecydowanie niedoceniana i mało poznana. Polecam :-)

Autor:  martinbb [ 16 Kwi 2013 14:59 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

Cześć Wszystkim :)

Wybieram się z moją dziewczyną w podróż po Hiszpanii i Portugalii. Mamy na to 2 tygodnie lipca i planujemy pojechać z Barcelony w kierunku północnego wybrzeża Hiszpanii aż do Vigo a stamtąd prosto w dół aż do Lizbony. Z tego co przeczytałem na tym forum i na innych stronach to warto zobaczyć:
- San Sebastian
- Bilbao
- wybrzeże Galicji
- Santiago de Compostella
Czy możecie polecić jeszcze jakieś inne ciekawe miejsca po drodze? Choćby na trasie Barcelona - San Sebastian? Warto zboczyć w kierunku Pirenejów? Czy możecie polecić miejsca atrakcyjne przyrodniczo, a nie tylko miasta?

Planujemy poruszać się wynajętym autem i szukam taniej wypożyczalni. Mam jednak problem, bo trudno znaleźć wypożyczalnie, w której byłoby możliwe wypożyczenie auta w Barcelonie i odstawienie go w Lizbonie? Możecie w tej kwestii jakoś pomóc? Macie jakieś pomysły? Zastanawiam się czy po prostu nie zarezerwować 2 aut, jedno na Hiszpanię, drugie na Portugalię, lub ewentualnie jedno auto, którym objedziemy Hiszpanię i Portugalię i odstawienie go np. w Sewilli?

Aha! Jeszce jedna rzecz: z tego co sprawdziłem to drogi oznaczone literą A są drogami bezpłatnymi a drogi AP są płatne - czy to się zgadza?

Z góry dzięki za wskazówki i cenne rady :)
Marcin

Autor:  vanoltom [ 26 Paź 2016 23:53 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

Byłem niedawno w Santander, świetne miejsceMój opishttp://sportujesie.pl/santander-perelka-polnocno-zachodniej-hiszpani-co-warto-zobaczyc/

Autor:  becek [ 01 Cze 2017 15:34 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

Sofii napisał(a):
Rok temu spędziłam przeszło miesiąc w okolicach Santander, więc dorzucę też coś od siebie:-)

Zdecydowanie warte zobaczenia (dla zmotoryzowanych głównie) jest ogromne (750 ha) zoo-safari "Parque de la Naturaleza de Cabárceno". Nie żałuję żadnego z 24e wydanych na wjazd! Atrakcja na co najmniej pół dnia, a i mając cały dzień nie będziecie się nudzili. Po terenie jeździ się autem po asfaltowych drogach. Ogromne wybiegi z mnóstwem zwierząt, cudowne krajobrazy:-) O określonych godzinach (wjeżdżając dostaniecie mapkę i godziny) są świetne pokazy słoni morskich oraz ptaków w ptaszarni. Znajdziecie tam tez kilka mniejszych czy większych restauracyjek.
Park leży 15km na południe od Santander.

http://www.parquedecabarceno.com/

W San Vicente de la Barquera znajdziecie świetną plażę Playa El Merón...szeroka, w porównaniu z innymi, mało osób, parkingi, bar z jedzeniem i napojami :)

Polecam też Santillane del Mar...niesamowity klimat średniowiecznego miasteczka, niezepsutego krzykliwymi reklamami, banerami, z mnóstwem stylowych sklepików, oraz kolegiata św Juliany.

Nieopodal Santillany jest Altamira! Paleozoiczne jaskinie z malowidłami skalnymi. Niestety z powodu nadmiaru turystów oryginalne jaskinie są zamknięte dla zwiedzających. Dla turystów zbudowano ich replikę. Nie wiem jak to się stało, ale na studenckie legitymacje weszliśmy za darmo, a bez nich bilety są chyba po 3 euro.

Północ Hiszpanii ma wiele pięknych miejsc, wielką różnorodność krajobrazową i jest zdecydowanie niedoceniana i mało poznana. Polecam :-)

powiedz mi, kupować bilety na busa do Bilbao przez neta czy bez problemu na miejscu?

Autor:  Gregggor [ 25 Sie 2017 14:49 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

Odkopie troche temat.
Rozwazam wypad na wrzesniowy weekend na polnoc Hiszpanii i zastanawiam sie, ktore miasto wybrac. Zbierajac informacje z roznych watkow i idac kluczem lotnisk do wyboru sa:
Załącznik:
airports.JPG
airports.JPG [ 29.58 KiB | Obejrzany 13517 razy ]

- San Sebastian - pieknie polozone miasto, pelne francuskich turystow i drogich hoteli. "architektura, żywotność miasta, plaża w zatoce robią wrażenie"
- Bilbao - Kraj Baskow, najwieksze miasto na liscie, sporo muzeow
- Santander- "Ceny raczej nieeuropejskie, mozna wypic kawe/piwo/drinka w normalnych cenach, podobnie jest z jedzeniem. Przepiekne plaze, a polwysep Magdalena jest fantastyczny."; "jeżeli lubisz góry to Los Picos de Europa",
- Oviedo (Asturias) - "Oviedo jest urocze, ale nie wiem, czy na tyle, bym mógł je polecać, jako miejsce, które warto odwiedzić specjalnie". "niedalego do "Gijon - miasto jak miasto, ale jest w nim akwarium morskie - ponoć super";
- A Coruna - najstarsza na świecie działająca latarnia morska, architektura, okolice portu,
- Santiago de Compostela - "Oprócz samej katedry w Santiago jest ciekawe muzeum oraz oferta dodatkowych wycieczek z przewodnikiem np. po dachu katedry." Finistierre - spektakularny cypel na Atlantykiem,
- Vigo - koniecznie razem z Islas Cies; "Vigo nie obiftuje w wiele ciekawych miejsc, ale jeśli lubisz - zdecydowanie polecam chillout w tapasach przy marinie - dobre ceny i klimat też fajny". "stara czesc z paroma knajpkami, port. No i w sumie tyle - jeden dzien wystarczy w zupelnosci". "Jesli masz samochod to polecalbym raczej ogladac okolice - Pentevedra, Redondela, Tui/Valenca".

Najbardziej przekonuje mnie polaczenie Vigo+Santiago, ale chetnie uslysze inne opinie. Sposrod miast powyzej, ktore polecilibyscie na 3 dni we wrzesniu?
@rw30 udalo Ci sie zwiedzic te okolice?

Autor:  Maciek78 [ 25 Sie 2017 15:03 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

@Gregggor
Ja byłem w Bilbao i tylko o tym miejscu mogę powiedzieć co nieco. Miasto nie jest jakieś szczególne, jest zadbane, czyste i pozbawione feleru fali uchodźców, ale dosyć klimatyczne. Kraj Basków to taki lekki mit w naszych głowach bo poza pojedyńczymi flagami zupełnie nie czuć, że tu są jakieś zapędy niepodległościowe.
Natomiast przeolbrzymim plusem jest kuchnia z ichniejszymi tapasami zwanymi pintxos na czele. Fenomen po prostu. Do zobaczenia tez flower puppy i Most Biskajski.

Autor:  becek [ 25 Sie 2017 15:05 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

bylem w Santander parę dni i teraz jadę znowu
bardzo przyjemne male miasto z fajnymi trasami do chodzenia
fajne plaże, dobre jedzenie ceny bardzo przystępne
można stamtąd robić jednodniowe wypady -ja byłem w Bilbao (kompletnie mi się nie podobało)

Autor:  Aron [ 25 Sie 2017 15:05 ]
Temat postu:  Re: polnoc Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

Oprócz A Coruna byłem we wszystkich wypunktowanych. Każde ma swój urok, osobiście największe wrażenie zrobiło na mnie Oviedo, ale wiem, że to mogło wynikać z subiektywnych czynników. Więc na początek polecałbym Kraj Basków z bazą w Bilbao - otwiera się wiele opcji, przy ładnej pogodzie wybrałbym się na pewno do Donostia warto też zobaczyć Iglesia San Juan de Gaztelugatxe zanim zadepczą wielbiciele Gry o tron, co można połączyć z plażą w Bakio, no i blisko też do Santander.
Natomiast jak słabiej z pogodą to oczywiście Muzeum i samo Bilbao, wycieczka do Pampeluny lub do trochę pomijanej Vitoria.

Masz tam wiele opcji, ale jak dla mnie prawie każdy kawałek Hiszpanii szczególnie na północy ma swój urok.

Autor:  isa29 [ 30 Sie 2017 14:40 ]
Temat postu:  Re: Północ Hiszpanii - co warto a co nie warto ?

Ja wybieram się na 4 dni na poczatku pazdziernika z bazą noclegową w Santander. Mamy wynajęty samochód wiec planujemy objazdówkę
Na pewno San Sebastian bo jesteśmy smakoszami kulinarnymi wiec nie odmówię sobie tej przyjemności kosztowania pintxos ale mysle jeszcze Bilbao było na mojej liście choć są sprzeczne opinie ... i jeszcze planuje wejscie na Gaztelugatxe + tak jak czytałam o małych rybackich klimatycznych mieścinach godnych odwiedzenia
4 dni to mało ale muszę opracować plan na pogodę i nie pogodę ( raczej plazowanie cieżko bo jak patrze na prognozy to szału nie będzie choć w San Sebastian cieplej :D

Moze jakieś propozycje ??

Strona 1 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/