Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Podsumowanie sezonu 2022
podsumowanie-sezonu-2022,1624,168673
Strona 4 z 5

Autor:  michcioj [ 02 Sty 2023 00:30 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

drodzy, moj rok 2022 z wielu wzgledow bardzo skromny,
raptem 8 lotow, odwiedzona tylko Hiszpania i Kanary no i USA.
lacznie 30845 wylatanych kilometrow.

liczba nowych linii : 0
liczba nowych odwiedzonych krajow : 0 (znowu !)

Na plus powrot do Vegas, odziwo duzo bardziej mi sie podobalo niz 6 lat temu.
przy okazji Vegas udalo sie wyskoczyc na jeden dzien do parku Narodowego pod miastem, no i przy powrocie
podjechac na plaze Santa Monica Beach. Przetestowalem chyba najdluzsza liniowa trase Lotu tj. WAW-LAX,
to jednak bardzo duza wygoda wracac z USA czy Azji bezposrednio na Okecie i po 15 minutach taksowka byc w domu :).

zycze Wam wielu sukcesow i wspanialych podrozy w roku 2023 :) .

Autor:  becek [ 02 Sty 2023 10:39 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

rok 2022 był zajebisty, oby nowy nie był gorszy :mrgreen:

Autor:  DAD [ 02 Sty 2023 13:02 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

Zastanawiałem się czy w ogóle powinienem się odzywać, ale zrobię sobie dla siebie tez pamiątkowego posta w sumie.
W sumie w porównaniu z innymi wpisami, to jestem podróżniczym amatorem :lol:

Rok 2022 to tylko 12 lotów. Tyle samo co w roku 2021. Za to z 2/3 latkiem na pokładzie, więc czasami mam wrażenie że mógłbym to liczyć x2 :D

Wprawdzie końcówka roku 2021 to nie rok 2022, ale to urodziny mojego dwulatka, dlatego warto mi to podkreślić. Założyłem sobie że dziecko nigdy nie będzie wymówka aby nie móc podróżować i jak dotąd zawsze jeździmy zawsze z dzieckiem.

12.21 - Jordania - na urodziny dwulatka. Super wyjazd, uwielbiam arabskie klimaty.
03.22 - Apulia (Bari, Polignano a Mare, Arbelobello, Lecce), Matera - było zimno jak cholera, ale miejsce super.
04.22 - Ryga + Jurmala. - Mega fajny wyjazd, bez oczekiwań. Sensowne dla nas ceny.
04.22 - Rzym - byłem już chyba szósty raz, ale tym razem z teściami ;-)
06.22 - Budapeszt - byłem już chyba z 15 razy, ale tym razem z rodzicami ;-)
09.22 - Sarajewo + Mostar. Ostatni raz tam byłem 20 lat temu na stopa. Wiele nie pamiętałem. Bardzo fajny wyjazd.
11.22 - Madera - Dla mnie odkrycie roku. Żałuje że dopiero teraz tam pojechałem.

Na rok 2023 mam już 9 odcinków do kwietnia, więc będzie pewnie lepszy niż poprzedni.

Załączniki:
Komentarz do pliku: Madera - Las Fanal
IMG_4402.jpeg
IMG_4402.jpeg [ 421.66 KiB | Obejrzany 2904 razy ]
Komentarz do pliku: Madera
IMG_4146.jpeg
IMG_4146.jpeg [ 331.67 KiB | Obejrzany 2904 razy ]
Komentarz do pliku: Madera - Seixal
IMG_4071.jpeg
IMG_4071.jpeg [ 355.97 KiB | Obejrzany 2904 razy ]
Komentarz do pliku: Mostar
IMG_1963.jpeg
IMG_1963.jpeg [ 355.11 KiB | Obejrzany 2904 razy ]
Komentarz do pliku: Sarajewo
FullSizeRender.jpeg
FullSizeRender.jpeg [ 185.17 KiB | Obejrzany 2904 razy ]
Komentarz do pliku: Budapeszt
IMG_8329.jpeg
IMG_8329.jpeg [ 327.69 KiB | Obejrzany 2904 razy ]
Komentarz do pliku: Rzym
IMG_5650.jpeg
IMG_5650.jpeg [ 333.3 KiB | Obejrzany 2904 razy ]
Komentarz do pliku: Ryga
IMG_5296.jpeg
IMG_5296.jpeg [ 454.89 KiB | Obejrzany 2904 razy ]
Komentarz do pliku: Arbelobello
IMG_3786.jpg
IMG_3786.jpg [ 33.11 KiB | Obejrzany 2904 razy ]
Komentarz do pliku: Jordania
IMG_0870.jpeg
IMG_0870.jpeg [ 263.25 KiB | Obejrzany 2904 razy ]

Autor:  puhacz [ 02 Sty 2023 13:32 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

Na mapie rok 2022 wygląda u mnie tak:

Załącznik:
Mapa2022.jpg
Mapa2022.jpg [ 342.25 KiB | Obejrzany 2872 razy ]


Po wielu latach podóży, 150 lotach obejmujących krajówki w Stanach, Malezji, Chinach, Wietnamie, Japonii, Australii i Finladnii w końcu mogę wypowiedzieć to zdanie: leciałem lotem krajowym w Polsce! :D Debiut miał miejsce 6 marca na trasie KRK-WAW.

Nowe kraje (5): 71. Dominikana, 72. Łotwa, 73. Irlandia, 74. Gambia, 75. Senegal
Stare kraje (3): Ukraina, Hiszpania, Dania
Nowe lotniska (9): POP, RIX, IBZ, TFS, DUB, BLL, PRG, BRU, BJL
Nowe maszyny (1): Embraer ERJ-170

Ponadto:
- w Polsce odwiedziłem sprawdzone i lubiane Kaszuby, Kraków oraz odbyłem kilka wyjazdów o charakterze urebexowo-eksploracyjnym (udało się wejść do opuszczanej koparki odkrywkowej - cóż to jest za kolos!).
- pożegnałem lotowskiego Dasha, choć gdy nim leciałem, to jeszcze nie było wiadomo, że wkrótce odejdzie ze służby
- jak prawie co roku, poznałem w realu Użytkowników naszego forum - @kacper451, @Ninoczka, serdecznie pozdrawiam
- pierwszy raz w życiu byłem w kraju w którym formlanie toczyła się wojna - na koniec lutego oraz w marcu dostarczałem niewielką pomoc humanitarną i zabierałem potrzebujacych z Ukrainy (z okolic Lwowa)
- zacząłem zapoznawać się z Afryką - najpierw nieśmiało, tylko geograficznie w lipcu na Teneryfie, ale w grudniu już pełną parą - Gambia i Senegal sprawiły, że mam spory apetyt na dalsze eksplorowanie tego kontynentu.

Podróżniczo był to dość dobry rok. Daleko mu do lat rekordowych ale powodów do narzekania również nie mam; wszak nie co roku odwiedza się nowy kontynetnt (tym samym na liście pozostała juz tylko Antarktyda). Plany na 2023 przedstawiają się dość skromnie - Bejrut w lutym oraz Toskania w sierpniu, A co oprócz tego - czas pokaże.

p.

Autor:  tom971 [ 02 Sty 2023 14:20 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

Rok niezły.. statystycznie. Trzeci wynik ever odległościowo.
48h w Ameryce Płn, 12h w Azji.. i rzutem na taśmę 18h w Afryce..

01: KRK-SZY rt pt-nd z 9 cywilami - 3 ojce i ich dziatwy
02: KRK-CTA-BRI-PSA-KRK..
03: VNO z LO weekendowo z córką
04: RMI i powrtót z AOI, VIE rt, Kolosy
05: BLL jednodniówka, ale bez legolandu.. WAW via BLQ,
06: Dzien dziecka SZYpkie rt z FR, TGD i SJJ z LO, BożeCiało powrót z SZY,
08: VCE rt,
09: LTN rt na browara,
10: TBS 1 dniówka, i Kanada nie wiadomo po co
12: ACE i powrót via IBZ, C w 787 LO ! POZ-WAW

Załączniki:
2022.JPG
2022.JPG [ 117.77 KiB | Obejrzany 2830 razy ]

Autor:  igore [ 02 Sty 2023 23:34 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

Ja zawsze piszę podsumowania, więc i w tym roku nie zapomniałem. Do rekordów jednak daleko. Od 3.5 roku dalsze podróże są dużo trudniejsze do zaplanowania a przede wszystkim zrealizowania. Było więc kilka krótkich wyjazdów. 29 lotów, ale nic dalekiego. Kolejny rok bez przekroczenia równika.

Załącznik:
1-Resizer-800.jpg
1-Resizer-800.jpg [ 101.97 KiB | Obejrzany 2751 razy ]


Luty. Szybki wypad do Madrytu przez Barcelonę na spotkanie z kilkoma forumowiczami. Dłużej chyba byłem w podróży niż na miejscu, w stolicy Hiszpanii zobaczyłem ze trzy ulice, ale czego się nie robi dla dobrego towarzystwa ;)
Marzec. Weekendowy wypad do Rygi, która jakoś szczególnie mnie nie zauroczyła, Może za dużo rosyjskiego słyszałem.

Załącznik:
mon5-Resizer-800.jpg
mon5-Resizer-800.jpg [ 122.88 KiB | Obejrzany 2751 razy ]


W kwietniu również weekendowo Wiedeń.
W maju (a jakże!) znów na weekend, tym razem Podgorica i okolica, znów w forumowym towarzystwie. Było jak zwykle zajebiście, choć drżałem o swoje życie przez jednego sternika.

Załącznik:
mon-Resizer-800.jpg
mon-Resizer-800.jpg [ 88.81 KiB | Obejrzany 2751 razy ]

Załącznik:
mon4-Resizer-800.jpg
mon4-Resizer-800.jpg [ 119.64 KiB | Obejrzany 2751 razy ]


W czerwcu był Paryż (chyba nie muszę pisać, że weekendowo).
W sierpniu Bruksela przez Lille. Lagersowo – weekendowo.

Załącznik:
lil-Resizer-800.jpg
lil-Resizer-800.jpg [ 144.76 KiB | Obejrzany 2751 razy ]


We wrześniu jak zwykle od kilku lat południe Sycylii. Do miejsca, gdzie polecieliśmy z córką w pierwszą podróż gdy miała 4 miesiące. To już nasza czwarta wizyta i chyba najwięcej zwiedziliśmy za pierwszym razem, gdy jeszcze nie miała własnego zdania.

Załącznik:
sic-Resizer-800.jpg
sic-Resizer-800.jpg [ 105.15 KiB | Obejrzany 2751 razy ]


W pażdzierniku 27h na Islandii. Narzuciłem sobie zdecydowanie za duże tempo, ale przynajmniej trafiłem na świetną pogodę. Podobało mi się i mam zamiar wrócić na dłużej, co akurat nie powinno być trudne.

Załącznik:
isl-Resizer-800.jpg
isl-Resizer-800.jpg [ 111.68 KiB | Obejrzany 2751 razy ]

Załącznik:
isl2-Resizer-800.jpg
isl2-Resizer-800.jpg [ 117.37 KiB | Obejrzany 2751 razy ]

Załącznik:
isl1-Resizer-800.jpg
isl1-Resizer-800.jpg [ 115.39 KiB | Obejrzany 2751 razy ]


W listopadzie Cypr rodzinnie a na zakończenie tegorocznych wojaży Azerbejdżan. To mój pierwszy raz w tym kraju I już wiem, że z trójcy Gruzja, Armenia, Azerbejdżan najbardziej lubię tę pierwszą.

Załącznik:
bak-Resizer-800.jpg
bak-Resizer-800.jpg [ 85.67 KiB | Obejrzany 2751 razy ]

Załącznik:
az-Resizer-800.jpg
az-Resizer-800.jpg [ 158.54 KiB | Obejrzany 2751 razy ]

Załącznik:
cyp-Resizer-800.jpg
cyp-Resizer-800.jpg [ 101.12 KiB | Obejrzany 2751 razy ]


Było też trochę jeżdżenia samochodem i pociągiem po Polsce i okolicy. Planów na 2023 nie mam zbyt wiele. Na pewno Sycylia jesienią.
W nadchodzącym roku, życzę wszystkim spełnienia podróżniczych marzeń.

Autor:  kevin [ 03 Sty 2023 18:15 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

Bardzo dobry rok, biorąc pod uwagę loty z podróżniczką, która dopiero co przekroczyła pierwszy rok życia :)
Załącznik:
2023-01-03_16-51-49.png
2023-01-03_16-51-49.png [ 255.24 KiB | Obejrzany 2638 razy ]


Marzec
Najbardziej spektakularny wyjazd. Tydzień w Nowy Jorku, LOTem w C, wykorzystując promocje milowe. Kiedyś myślałem, że inaczej spalę te mile, ale cieszę się, że tak wyszło.
Rozumiem narzekania na układ foteli klasy biznes w LOT, ale dla rodziny 2+1 to jest wręcz genialny - bardzo dużo miejsca i niesamowicie komfortowa podróż dla wszystkich. Dodatkowo całkowity koszt za infanta to było jakieś 90zł i 0 mil.
Załącznik:
20220320_191256 - Copy.jpg
20220320_191256 - Copy.jpg [ 58.5 KiB | Obejrzany 2638 razy ]

Załącznik:
20220321_095938 - Copy.jpg
20220321_095938 - Copy.jpg [ 105.77 KiB | Obejrzany 2638 razy ]

Załącznik:
20220321_135038 - Copy.jpg
20220321_135038 - Copy.jpg [ 71.39 KiB | Obejrzany 2638 razy ]


Sierpień
Z tęsknoty za wyjazdami biznesowymi podróż do Finlandii. Jeden dzień w Helsinkach i potem Rovaniemi oraz okolice.
Załącznik:
20220808_100017 - Copy.jpg
20220808_100017 - Copy.jpg [ 106.35 KiB | Obejrzany 2638 razy ]

Załącznik:
20220808_133701 (1) - Copy.jpg
20220808_133701 (1) - Copy.jpg [ 90.88 KiB | Obejrzany 2638 razy ]

Załącznik:
20220808_165223 - Copy.jpg
20220808_165223 - Copy.jpg [ 146.62 KiB | Obejrzany 2638 razy ]

Załącznik:
20220809_125555 - Copy.jpg
20220809_125555 - Copy.jpg [ 127.87 KiB | Obejrzany 2638 razy ]


Październik
Typowo wypoczynkowy wyjazd na Kos.
Załącznik:
20221004_095837 - Copy.jpg
20221004_095837 - Copy.jpg [ 106.62 KiB | Obejrzany 2638 razy ]

Załącznik:
20221005_184741 - Copy.jpg
20221005_184741 - Copy.jpg [ 80.51 KiB | Obejrzany 2638 razy ]

Załącznik:
20221006_092521 - Copy.jpg
20221006_092521 - Copy.jpg [ 185.08 KiB | Obejrzany 2638 razy ]


Grudzień
Poświąteczne Włochy. Bergamo, Lecco i Brescia.
Załącznik:
20221226_111444 - Copy.jpg
20221226_111444 - Copy.jpg [ 122.18 KiB | Obejrzany 2638 razy ]

Załącznik:
20221227_111103 - Copy.jpg
20221227_111103 - Copy.jpg [ 107.79 KiB | Obejrzany 2638 razy ]

Załącznik:
20221227_161045 - Copy.jpg
20221227_161045 - Copy.jpg [ 75.08 KiB | Obejrzany 2638 razy ]

Załącznik:
20221227_162445 - Copy.jpg
20221227_162445 - Copy.jpg [ 97.35 KiB | Obejrzany 2638 razy ]

Autor:  PiotrekS [ 03 Sty 2023 21:24 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

To jeszcze szybko ja.
Znowu rekord jeśli chodzi o liczbę lotów.
Tak to wygląda:
Załącznik:
2022.png
2022.png [ 258.09 KiB | Obejrzany 2566 razy ]


3 nowe kraje
20 nowych lotnisk
6 nowych lotnisk do "korony lotnisk polskich" :lol:
(za)dużo krajówek
pierwszy raz do UK poza Londyn
w końcu udało się wydostać z Treviso i dostać do Wenecji :lol:

Ogólnie pozytywnie, mam nadzieję, że w tym roku uda się w końcu wyskoczyć gdzieś poza Europę.

Autor:  Raphael [ 06 Sty 2023 20:02 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

Wyjątkowy był to rok... rok, w którym wychodziliśmy (tak przynajmniej byśmy sobie wszyscy życzyli) z tego covidowego g*a co to się (samo?) narobiło. Dla mnie też, nieco niespodziewanie, wyjątkowy pod względem lotniczych statystyk, szczególnie w stosunku do poprzedniego, w którym:

Raphael napisał(a):
0 lotów, a tym samym nowych linii, lotnisk itp. doświadczeń.


W 2022 loty były najpierw bardzo tanie... a potem bardzo nietanie, rzekłbym, że wręcz drogie. Jako, że latam raczej budżetowo, to tak jakoś wyszło, że większość wypadów wypadła na 1. połowę roku, sporo jeszcze zimą... ale wcale nie było zimno.

Trzy razy były, uchodzące czasem za emeryckie, Kanary: Fuerta, Lanza, Tene. Na każdej z nich już byłem i na każdą z nich mam zamiar jeszcze wrócić. Próbowałem odkryć na nowo Włochy (relacja się pisze). Natomiast Reichsticket za 9€ skłonił do wyjazdów do RFN.

Poniżej grafika - jedno zdjęcie na jeden lotowyjazd (tradycyjnie podsumowuję tylko wyjazdy lotnicze):

Image

Moje statystyki na A.D. 2022 to:
• 6 wylotojazdów, 15 segmentów, 28688 km
• 0 nowych maszyn, 0 nowych linii
• 0 nowych krajów, 4 nowe lotniska (WRO, BLQ, TPS, CGN)

Jeszcze nigdy się tak nie nalatałem, i pod względem ilości lotów, i łącznej ilości kilometrów. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to w 2023 roku... nie zapeszajmy.

Autor:  spejson911 [ 06 Sty 2023 21:13 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

Załącznik:
podsumowanie (Copy).png
podsumowanie (Copy).png [ 411.79 KiB | Obejrzany 2400 razy ]

Zmieniłem pracę i trochę polatałem :lol:

Na plus w 2022
- Guadalajara - piękne miasto miałem okazję być w niedzielę palmową jako katolicki kraj wygladało to naprawdę ciekawie
- Bangkok i Phuket - Super miejsca na odpoczynek w dobrej cenie :)
- Wakacje na Santorini

Minusy:
- 16 godzin w Emirates na trasie Dubaj - Miami :roll:
- Mexico City - wielki moloch, korki, mało ciekawe miejsce
- linia Scoot - czasem lepiej dopłacić parę złotych, a nie lecieć 13 godzin Singapur - Berlin przy tak rozkreconej klimie jaką oni maja :oops:

W 2023 trzeba pobić ten rekord lotów :)

Autor:  to_ja [ 07 Sty 2023 00:57 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

To i ode mnie szybko
Pod względem liczby lotów i przelatanych kilometrów jest to rok rekordowy(23 vs. 16 w 2019)

Garść statystyk:
Nowe kraje: Islandia, Dania, Serbia, Chorwacja, Czarnogóra
Nowe lotniska: KEF, BLL, POZ, TFS, BEG, ZAG, TGD, FCO
Nowe linie/przewoźnicy: Aegan, Malta Air, Lauda, Wizzair UK
Nowe maszyny: A21N, E195, E75S, B38M

Załączniki:
2022.PNG
2022.PNG [ 250.98 KiB | Obejrzany 2530 razy ]

Autor:  jasiub [ 08 Sty 2023 18:29 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

Lubię ten wątek - szczególnie podsumowania z opisami i zdjęciami. Stanowią dla mnie inspirację do planowania kolejnych wyjazdów.

To był generalnie dobry rok, wróciłem do normalnej liczby lotów, która od wielu lat wynosi +/-30. Mógł być rekordowy, ale zawirowania życiowe spowodowały, że nie mogłem w styczniu polecieć island hoppera na Guam.

Loty: 31/ 65807km
Linie lotnicze: Ryanair, LOT, SAS, Finnair, Spirit, Volotea
Kraje: Hiszpania, Wielka Brytania (x2), Francja, Liban, Grecja, Azerbejdżan, Portugalia, Dania, USA, Czechy, Austria, Bułgaria, Egipt
(nowe pogrubione)

Image
Styczeń-Luty
Styczeń spędziłem w Trójmieście. Dopiero na sam koniec miesiąca udało się wyskoczyć na tydzień ferii na Teneryfę. Jak zawsze było fajnie - dużo trekkingów i nawet udało się wykąpać 🙂
Image

Kwiecień
Super wypad w świetnym towarzystwie @becek @novart @jacek96 do Szkocji - Edynburg i okolice.
Image

Maj
Majówkę spędziliśmy w Londynie. Koniec maja to urodziny syna w Paryżu.
Image
Image

Czerwiec
Na początek Liban (znów w miłym towarzystwie @novart i @sko1czek) - było to moje czwarte podejście i w końcu się udało. Trochę za krótko, ale Trypolis zapadł mi w pamięć.
Image

Następnie bardzo fajna bożocielna rodzinna oblotówka Grecji - Ateny, Santorini, Saloniki. Tylko 5 dni, a wiele wspaniałych miejsc.
Image

Lipiec
Azerbejdżan - dla mnie najlepszy wyjazd w tym roku. Baku jest fajne, ale najciekawsze wspomnienia mam z wulkanów błotnych w Gobustanie i Xinaliq.
Image
Image

Sierpień
Najdłuższy wyjazd w tym roku. Dwa tygodnie w Portugalii - tydzień w Algavre, następnie Azory - Sao Miguel. Uczciwie powiem, że wybrzeże mnie trochę zawiodło - niby wszystko było: urocze miasteczka, plaże, skałki , forty, ale nie czułem, że zobaczyłem coś co mnie powaliło (no może poza jaskiniami Benagil). Za to Sao Miguel przyrodniczo jest obłędne.
Image

Październik
Trochę z przypadku USA - po niedoszłym wypadzie na Guam został mi bilet, którego żal było nie wykorzystać. Pierwszy raz od dawna poleciałem zupełnie sam. Szybka trasa Miami-Nowy Orlean-Chicago. Miami znałem, Chicago zdecydowanie na plus (dużo pomogła piękna pogoda mimo późnego października), Nowy Orlean - cieszę się, że zobaczyłem w 1 dzień, na dłużej nie widzę sensu by wracać.
No i spełniłem marzenie z dzieciństwa:
Image
Image

Listopad
Pierwsze od początku covidu podróże służbowe. Najpierw wypad do Austrii, następnie Sofia.

Grudzień
Spontaniczny przedłużony weekend w Kairze - warto nawet na chwilę. Po wizycie kilka lat temu miałem mieszane uczucia, tym razem stwierdzam, że Kair to miasto, które mnie co chwilę pozytywnie zaskakiwało.
Image
Image

Plany na ten rok:

Jeśli zrealizuję wszystko co mam zaplanowane to będzie rekordowy rok - w tej chwili zabukowane mam już 27 lotów do maja. Zaczynam już za chwilę od Chile i Panamy przez Houston, w marcu m.in. Gambia, a w maju Grenlandia w licznym forumowym gronie.

Autor:  kamo375 [ 10 Sty 2023 10:54 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

7 nowych państw: Sri Lanka, Senegal, Mauretania, Peru, Boliwia, Urugwaj, Paragwaj + dodatkowo Sahara Zachodnia, która oficjalnie nie jest niepodległym Państwem.
Pobity rekord lotów z 2019 roku, w 2022: 77
Rekord również pod względem liczby przelecianych kilometrów, bo aż prawie 140.000

Poprzeczka wędruje coraz wyżej ale w 2023 będzie trzeba poprawić te rekordy z 2022 :)

Załączniki:
Zrzut ekranu 2023-01-10 094831.png
Zrzut ekranu 2023-01-10 094831.png [ 644.86 KiB | Obejrzany 2279 razy ]

Autor:  Lord Sidious [ 11 Sty 2023 09:21 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

2022 to chyba najlepszy rok jeśli chodzi o moje wyjazdy. Skumulowało się sporo dni po Covidzie, trzeba było je wykorzystać i większość planów (ku mojemu zaskoczeniu) wyszła :).

Nowy rok przywitaliśmy na Sycylii (ok. Palermo, Włochy).

W lutym było spokojnie, jedynie krótki wypad w czeskie góry.

Marzec to lot do Tromso (Norwegia) na zorzę polarną. Pierwotny plan zakładał wyjazd tam w 2020, więc był to pierwszy z wielu przełożonych/odwołanych lotów. Tak więc sukces.
Dodatkowo w macu polecieliśmy do Liverpoolu (Wielka Brytania) na weekend. I to był ostatni lot na którym dało się realnie jeszcze odczuć restrykcje COVIDowe. Wróciliśmy do Polski przed północą, mieliśmy opcję, albo przechodzimy (i test lub kwarantanna), albo czekamy do północy i nie ma testu/kwarantanny :). A Liverpool jeszcze złapaliśmy na promocji ryanowej, więc wyjazd niespodzianka.

Okolice długiego weekendu majowego planowaliśmy spędzić na Ukrainie jeżdżąc po zamkach. Putin pokrzyżował plany, więc skończyło się na szukaniu zastępnika. Zostaliśmy przy zamkach,ale nad francuską Loarą i w okolicach Paryża.

W maju dotarliśmy też po raz drugi do Poczdamu, ale tym razem nauczeni doświadczeniem dostał cały weekend dla siebie. W sam raz.

Czerwiec to najpierw Madryt i okolice (Hiszpania). Znów wyjazd planowany początkowo na 2020. Potem Wielka Brytania po raz drugi i Londyn, głównie około koncertowo plus kilka miejsc, których wcześniej nie odwiedziliśmy.

W lipcu wylądowaliśmy na Rodos (Grecja).

Sierpień to z kolei Rumunia, także wyjazd planowany pierwotnie w 2020 (wówczas lecieliśmy z Warszawy i przepisy wjazdowe zmieniły się w trakcie dojazdu do stolicy z Wrocławia, więc odbiliśmy się na lotnisku).

Wrzesień to dwa wyjazdy, które właściwie zawdzięczamy promocjom okołoweekendowym. Włochy (po raz drugi w tym roku), tym razem Padwa i Ferrara (lot do Bolonii) oraz powrót na Islandię. Pech chciał, że na Islandii załapaliśmy się na załamanie pogody, jakiś front tam mocno przechodził, więc nie udało się zrealizować głównych planów.

Wrzesień - październik to także pierwszy z trzech dużych wyjazdów. Dwa pierwsze były COVIDowo bezpieczne, bo wcześniej te państwa raczej żadnych dziwnych reguł nie miały. Najpierw wylądowaliśmy w Kolumbii. Stosunkowo nowy pomysł, przede wszystkim nakierowany na Cano Cristales. Natura podobała się nam niesamowicie.

Koniec października i listopad to Meksyk z małym wypadem do Gwatemali (Tikal). Głównie stolica, Oaxaca, San Cristobal, Palenque i na koniec krótko Jukatan. I to była rewelacja, dla mnie wyjazd roku. Też przekładany od jakiegoś czasu. Pierwotnie szykowaliśmy się tam już 8 lat wcześniej, ale komplikacje. Potem chcieliśmy dodać Święto zmarłych, co ograniczało daty... w 2021 bilety były, ale loty skasowali... W końcu się udało.

Grudzień to najpierw krótki wypad do Bazylei (Szwajcaria) na jarmark a potem ostatni wyjazd w tym roku - Tajlandia (plus Kambodża - ale ona akurat już była w 2023). Rok 2022 zakończyliśmy w Bangkoku.

Zdecydowanie mniej w tamtym roku było wypadów po Polsce. Tu ceny (w tym paliw) raczej dały się nam we znaki. Od lat chcemy jechać na Słowację na parę dni, ale przy cenie benzyny i dojazdu z Wrocławia, bardziej kalkulowała się nam Padwa i Ferrara, bo poza transportem mieliśmy jeszcze hotele i jeszcze trochę zostało.

15 krajów odwiedzonych, z tego pięć nowych (Kolumbia, Meksyk, Gwatemala, Tajlandia i Rumunia). Nieźle.

A 2023 na razie zapowiada się dobrze, już trzy kraje odwiedzone :). Następne krótkie wyjazdy już za miesiąc... Cztery i pół wyjazdów przełożonych przez COVID jest obecnie w planach (pół bo ten jeden nie doszedł do etapu kupna choćby biletu wcześniej). Na razie wygląda to nieźle :).

Autor:  elpatafiano [ 11 Sty 2023 09:45 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

33 dni w podróżach zagranicznych. Koszt: ~ 8000 zł.
Załącznik:
rok.png
rok.png [ 628.5 KiB | Obejrzany 2153 razy ]

Autor:  potek7 [ 11 Sty 2023 18:36 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

2021 rok był dla mnie (i mojej żony) bardzo udany. Pojechaliśmy, polecieliśmy do: Rzymu, Lublina, Poznania, Wrocławia, Lwowa, na Gran Canarię, Santorini, Kretę, do Aten i Meksyku. W programie All Acoor udało się zdobyć status platynowy. Mieliśmy nadzieję, że rok 2022 nie będzie gorszy i uda nam się skorzystać z profitów (dotychczas nieosiąganych dla nas) w All.

Nowy rok zastał nas w Utrechcie. Bardzo przyjemny pobyt. Fajne miasto i okolica. Pyszne frytki i smażona ryba - jeszcze do nich wrócę. Planowaliśmy z zoną, że super by było, gdybyśmy mogli raz na miesiąc, dwa gdzieś pojechać, polecieć.
Styczeń 2022 r. - pięciodniowy wypad do Rzymu. To mój piaty raz w tym mieście i nie ostatni. Wspaniały klimat, zabytki, pyszne smaki i cudowna pogoda (około 14-16 stopni C). Tym razem spaliśmy w Hotelu Mercure Coloseum. Hotel wart polecenia, chociaż śniadania przeciętne, ale za to 200 metrów od Coloseum. Za to na Zatybrzu pyszne jedzonko.
Załącznik:
Rzym-2.jpg
Rzym-2.jpg [ 162.7 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Rzym-1.jpg
Rzym-1.jpg [ 163.29 KiB | Obejrzany 2071 razy ]


Luty 2022 r. - Dubai. Bardzo mnie ten wyjazd rajcował i się nie zawiodłem. Coś nie samowitego. Rzym: piękne i bardzo stare miasto . Natomiast Dubaj - to miasto XXI wieku. Bardzo czyste. Na każdej stacji metra kilka osób sprzątających. Bardzo pomocni, niemalże przy każdej czynności. Jakość usług bardzo wysoka. No i technika!!!! Metro automatyczne, tramwaje super. Budowle!!!!!! Po prostu szok (przynajmniej dla mnie. Burch Kalifa i inne wieżowce niesamowite i to wszystko powstało przez 30 - 40 lat. Rejs statkiem i te widoki na marinę, centrum biznesowe, a mieszkanie na Deirze też miało swój urok. Wspaniały targ złota, przypraw i stary Dubai.
Do tego wpadło nam EXPO. Cudowne pawilony, prezentacje (z wyjątkiem polskiego pawilonu bez prezentacji). Bardzo miło wspominam ten wyjazd, tym bardziej, ze pierwszy raz mogłem skorzystać z saloniku hotelowego hotelu Swissotel Al Ghurar. Co prawda hotel bezalkoholowy, ale za to były dostepne pyszne napoje, kanapki, słodkości, owoce i ciepłe dania kolacyjne.
Jeszcze tu wrócimy.
Załącznik:
Dubai-2.jpg
Dubai-2.jpg [ 160.93 KiB | Obejrzany 2071 razy ]

Załącznik:
Dubai 4.jpg
Dubai 4.jpg [ 161.93 KiB | Obejrzany 2071 razy ]

Załącznik:
Dubai-3.jpg
Dubai-3.jpg [ 159.4 KiB | Obejrzany 2071 razy ]

Załącznik:
Dubai-1.jpg
Dubai-1.jpg [ 159.06 KiB | Obejrzany 2071 razy ]


Marzec 2022 r. - Neapol, Sorento i wybrzeże Amalfi.
Co prawda w Nepolu już byliśmy (w drodze na Capri), ale jest to miasto, które niektórych przyciąga (tak jak nas), innych odpycha. Zawsze warto kilka dni połazić, nasycić oczki i podniebienia. Nie żałuję. Pompeje - cudowne miejsce, robi wrażenie. Sorento - ładne i bardzo smaczne (owoce morza). Amalfi - urocze i pełne turystów. Pogoda super. Udany wyjazd.
Załącznik:
Neapol-1.jpg
Neapol-1.jpg [ 160.92 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Neapol-2.jpg
Neapol-2.jpg [ 161.81 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Neapol-3.jpg
Neapol-3.jpg [ 161.69 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Pompeje1.jpg
Pompeje1.jpg [ 162.67 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Pompeje-2.jpg
Pompeje-2.jpg [ 160.87 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Amalfi.jpg
Amalfi.jpg [ 161.1 KiB | Obejrzany 2005 razy ]


Kwieceń 2002 r. - Barcelona. pierwszy wyjazd do Hiszpanii. Super pogoda (choć raz nas zaskoczył deszcz z gradem - 15 minutowy). Bardzo ładne miasto i bardzo smaczne. Cudowna plaża i piękne okolice. Superancko.
Załącznik:
Barcelona-3.jpg
Barcelona-3.jpg [ 162.16 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Barcelona-2.jpg
Barcelona-2.jpg [ 161.58 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Barcelona-1.jpg
Barcelona-1.jpg [ 163.53 KiB | Obejrzany 2071 razy ]


Kwiecień 2022 r. - Stambuł. Wspaniała tygodniowa wycieczka. Fajny hotel (Novotel) nad samą cieśnina. Blisko do morza, do zabytków. Dobra komunikacja, pyszne jedzonko. Wspaniałe widoki i ogromne meczety. Przy okazji piękna wiosna.
Załącznik:
Stambuł-3.jpg
Stambuł-3.jpg [ 162.39 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Stambuł-2.jpg
Stambuł-2.jpg [ 160.85 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Stambuł-1.jpg
Stambuł-1.jpg [ 162.17 KiB | Obejrzany 2071 razy ]


Maj 2022 r. - Wyjazd autem do Holandii na dwa tygodnie. Zwiedzanie małych miasteczek i wioseczek. Mieszkaliśmy w pięknym domu na wsi. 25 km od Amsterdamu. Co dziennie odwiedzały nas zające, kaczki, pawie, za płotem pasły się owce, krowy. Cudna, sielska atmosfera. Przy domostwach można było kupić miód, dżemy, sery, warzywa, owoce, mleko, jaka. Błogi relaks na łonie natury. Po drodze zwiedzanie Poznania.

Maj 2022 r. - Paryż. Piękne miasto, fantastyczny klimat, cudowne zwiedzania. Wersal cudowny. Nic dodać, nic ująć.
Załącznik:
Paryż-2.jpg
Paryż-2.jpg [ 161.98 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Paryż-1.jpg
Paryż-1.jpg [ 162.28 KiB | Obejrzany 2071 razy ]


Czerwiec 2022 r. - Gruzja. Wiele lat się do niej przymierzałem, aż w końcu się udało i zorganizowałem. Nocowaliśmy w Tbilisi, ale zorganizowaliśmy sobie kilka wycieczek po Tbilisi,okolicy i w góry. Fantastyczne widoki i dramatyczna bieda na wioskach. Wspaniała kuchnia. Super pogoda. Tydzień to za mało. Jeszcze tam wrócimy. Zostało wiele do zobaczenia. Piękny kraj.
Załącznik:
Gruzja-5.jpg
Gruzja-5.jpg [ 162.72 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Gruzja-4.jpg
Gruzja-4.jpg [ 162.8 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Gruzja-3.jpg
Gruzja-3.jpg [ 162.54 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Gruzja-2.jpg
Gruzja-2.jpg [ 161.37 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Gruzja-1.jpg
Gruzja-1.jpg [ 161.73 KiB | Obejrzany 2071 razy ]


Czerwiec/ lipiec 2022 r - Bali (Indonezja). Najbardziej wyczekiwany wyjazd. Wcześniej linie lotnicze dwukrotnie odwołały mi loty z powodu Covid. Na szczęście hotel (Novotel Nusa Dua) pomimo, ze nie miał takiego obowiązku wystawił mi voucher do realizacji na usługi hotelowe do wykorzystania w ciągu 2 lat. Wielkie dzieki dla niego. Poza tym to bardzo dobry hotel z fajną płażą. Kolejny hotel (Sofitel Nusa Dua) był jeszcze lepszy i miał fantastyczny salonik hotelowy (alkoholowy). Obsługa super. Jakość usług na najwyższym poziomie. Bali piękne. Przyroda cudna. U "lokalsa" wykupiliśmy sobie trzy wycieczki objazdowe po wyspie - fantastyczne doznania widokowe, smakowe. Cudna wycieczka (nieco daleko, ale ... pięknie).
Załącznik:
Bali-14.jpg
Bali-14.jpg [ 161.67 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Bali-13.jpg
Bali-13.jpg [ 163.51 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Bali-12.jpg
Bali-12.jpg [ 163.57 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Bali-11.jpg
Bali-11.jpg [ 155.22 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Bali-10.jpg
Bali-10.jpg [ 159.54 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Bali-9.jpg
Bali-9.jpg [ 162.21 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Bali-8.jpg
Bali-8.jpg [ 163.32 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Bali-7.jpg
Bali-7.jpg [ 161.37 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Bali-6.jpg
Bali-6.jpg [ 159.85 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Bali-5.jpg
Bali-5.jpg [ 162.33 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Bali-4.jpg
Bali-4.jpg [ 163.26 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Bali-3.jpg
Bali-3.jpg [ 160.42 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Bali-2.jpg
Bali-2.jpg [ 160.02 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Bali-1.jpg
Bali-1.jpg [ 163.45 KiB | Obejrzany 2071 razy ]


Sierpień 2022 r - Holandia. Kolejny wyjazd na wieś połączany ze zwiedzaniem Vuerden, Delft (najpiękniejsze miasteczko Niderlandów, Kinderdijk ze fantastycznymi XVIII wiekowymi wiatrakami oraz wspaniałą legendą). Dużo wycieczek rowerowych, smacznego sera.
Załącznik:
kinderdijk-2.jpg
kinderdijk-2.jpg [ 161.24 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Kinderdijk -1.jpg
Kinderdijk -1.jpg [ 162.9 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Delft-3.jpg
Delft-3.jpg [ 163.58 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Delft2.jpg
Delft2.jpg [ 163.24 KiB | Obejrzany 2071 razy ]
Załącznik:
Delft-1.jpg
Delft-1.jpg [ 161.9 KiB | Obejrzany 2071 razy ]


Sierpień 2022 r. - Białystok. Wypad na parę dni. Bardzo udany i smaczny. Bardzo mi smakują regionalne przysmaki. Wspaniałe zwiedzanie Białegostoku "Ogórkiem" za 10 pln (a upał był ogromny). Wspaniałe małe miejscowości pod Białymstokiem, np. Supraśl, Kruszyniany.Warto tam wracać.
Załącznik:
Białystok.jpg
Białystok.jpg [ 163.51 KiB | Obejrzany 2071 razy ]


Listopad 2022 r. - Vilno. 5 godzin jazdy autem i byliśmy w stolicy Litwy, zresztą nie pierwszy raz, ale co rusz odkrywaliśmy nowe miejsca godne odwiedzin i restauracje, bary pełne pyszności mp. Cepeliny. Wspaniała restauracja gruzińska.

I na tym koniec zwiedzania w 2022 roku.
Posumowanie:
- 21 odcinków
- 1 nowa linia lotnicza, z której usług korzystaliśmy: Emirates.
- nowe kraje: ZEA, Hiszpania, Indonezja.
- wspaniała przygoda, nowe doświadczenia.
W sumie bardzo udany rok. Choć starość zagląda przez okno, jesteśmy pełni optymizmu na przyszłe lata. Oby były co najmniej równie udane jak ten 2022 roku dla mnie, nas i dla Was. Pozdrawiam.

Autor:  Kashpir [ 14 Sty 2023 17:21 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

Jakoś długo mi się zeszło z tym podsumowaniem. Ale jako usprawiedliwienie dodam, że podróżniczo mój rok był bardzo zacny

Klasycznie zacznę od tego co pisałem o planach na kolejny po rekordowym roku 2021 (76 lotów)

Plany na 2022?

Schodzę trochę na ziemię ;)

Styczeń zapowiada się bez lotów – jadę samochodem na biegówki do Austrii (te odłożone z tego roku). Do latania mam zamiar wrócić w lutym (jak Omikron pozwoli). W konkretnych, zabiletowanych planach: Belgrad, Madera (po 11 miesiącach wyrwałem w końcu voucher od TAPa i z niego skorzystałem) i Islandia. W sferze mniej konkretnej: liczę na jeden long haul, kilka weekendówek, ale wolę nie pisać, żeby mi koronawirus nie zapeszył. 

 
O dziwo mogę powiedzieć, że prawie wszystko się udało :o A po kolei było to tak (uwaga - dużo zdjęć :) ):

Styczeń – czyli miesiąc-nielot ;)

Dojechałem samochodem na te biegówki do Austrii – konkretnie do Ramsau am Dachstein. Mimo że przez całą drogę miny nam coraz bardziej rzedły, bo nawet w Austrii krajobraz wiosenny, to Ramsau okazało się niesamowitym miejscem, w którym śniegu było po pachy a i widoki bywały niezłe (jeśli akurat za bardzo nie kurzyło śniegiem). Wyjeździliśmy się za cały rok i myślę, że jest to miejsce, w które chętnie kiedyś wrócimy.
Załącznik:
001-IMG_0285.JPG
001-IMG_0285.JPG [ 480.5 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
002-IMG_0323.JPG
002-IMG_0323.JPG [ 425.77 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
003-IMG_0354.JPG
003-IMG_0354.JPG [ 404.76 KiB | Obejrzany 1988 razy ]


Luty

Latanie AD 2022 rozpocząłem w drugiej połowie lutego udając się na wyjazd w męskim gronie do Belgradu – „na mecz” Partizana, ale nie obyło się bez sporej ilości grillowanych mięs i rakiji. Zwiedzanie raczej pobieżne. ;)
Załącznik:
004-9E8A5576.JPG
004-9E8A5576.JPG [ 443.7 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
005-9E8A5619.JPG
005-9E8A5619.JPG [ 342.47 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
006-9E8A5675.JPG
006-9E8A5675.JPG [ 520.35 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
007-9E8A5734.JPG
007-9E8A5734.JPG [ 448.27 KiB | Obejrzany 1988 razy ]

 
Pod koniec miesiąca rozpocząłem z kolei moje małe Giro d’Italia AD 2022: weekendowo ruszyłem do Turynu
Załącznik:
008-IMG_0412.JPG
008-IMG_0412.JPG [ 483.47 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
010-IMG_0494.JPG
010-IMG_0494.JPG [ 363.53 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
011-IMG_0499.JPG
011-IMG_0499.JPG [ 480.71 KiB | Obejrzany 1988 razy ]


Marzec

Ciąg dalszy włoskich eskapad:

- najpierw Ferrara, pozostająca trochę w cieniu słynniejszej Bolonii – ciekawe miasteczko, pyszne jedzenie (cappellacci di zucca!). Szkoda tylko, że kilka dni przed naszym przyjazdem miejscowa katedra została zamknięta na dłuższą renowację
Załącznik:
012-IMG_0611.JPG
012-IMG_0611.JPG [ 426 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
013-IMG_0678.JPG
013-IMG_0678.JPG [ 446.07 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
014-IMG_0750.JPG
014-IMG_0750.JPG [ 461.43 KiB | Obejrzany 1988 razy ]


- potem była weekendowa Werona – chodziła mi po głowie od paru lat, ale dopiero teraz się udało. I mimo tłumów pod balkonem Julii to miasto było bardzo pozytywnym zaskoczeniem – jest tam mnóstwo innych miejsc i zabytków bardziej godnych polecenia.
Załącznik:
015-IMG_0938.JPG
015-IMG_0938.JPG [ 402.02 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
016-IMG_0979.JPG
016-IMG_0979.JPG [ 420.76 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
017-IMG_1061.JPG
017-IMG_1061.JPG [ 425.29 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
018-IMG_1088.JPG
018-IMG_1088.JPG [ 512.1 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
019-IMG_1135.JPG
019-IMG_1135.JPG [ 462.97 KiB | Obejrzany 1988 razy ]

 
- na koniec miesiąca udałem się na najdurniejszy durnolot roku: WAW-CRL-TPS-WMI :roll: Tak, to się da zrobić w jeden dzień, ale… samolot z Charleroi dotarł z opóźnieniem, lotnisko wyjątkowo słabo skomunikowane, ruszyłem z buta na pociąg do Trapani, na który i tak nie zdążyłem – wdrożyłem więc plan B i pojechałem pociągiem w drugą stronę do Marsali. Realnie na miejscu króciutko. Co zobaczyłem to moje, butelkę wina Marsala też przywiozłem, ale drugi raz chyba bym się nie porwał na taką jednodniówkę
Załącznik:
020-9E8A5754.JPG
020-9E8A5754.JPG [ 520.58 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
021-9E8A5777.JPG
021-9E8A5777.JPG [ 419.22 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
022-IMG_20220330_161528586.JPG
022-IMG_20220330_161528586.JPG [ 271.7 KiB | Obejrzany 1988 razy ]


Kwiecień

Rozpoczęty weekendem w Rzymie. Na początku to miała być sobotnia jednodniówka, ale Wizz pozmieniał rozkłady. I całe szczęście, że wyszedł weekend, bo na początku kwietnia zima zaskoczyła lotnisko Chopina, do tego awaria pushbacka akurat przy naszym samolocie, kolejki do stanowisk odladzania i tym sposobem na płycie lotniska spędziliśmy bite 2 godziny. Sam Rzym – jak zawsze przyjemny i robiący wrażenie. Udało się zwiedzić miejsca, które poprzednim razem były zamknięte dla zwiedzających z powodu ograniczeć covidowych.
Załącznik:
023-IMG_8768.JPG
023-IMG_8768.JPG [ 311.36 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
024-IMG_8760.JPG
024-IMG_8760.JPG [ 349.43 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
025-IMG_20220403_123250855_HDR.JPG
025-IMG_20220403_123250855_HDR.JPG [ 314.83 KiB | Obejrzany 1988 razy ]

 
Potem po świętach wielkanocnych przyszedł lot do Mediolanu. Ale tym razem Włochy nie były celem, a jedynie punktem przesiadki, bo liniami Saudia udaliśmy się stamtąd w podróż do Pakistanu. Wróciłem tam po 23 latach, ale momentami miałem wrażenie, że czas się zatrzymał w miejscu. Wagah border, Lahore, Islamabad, Rawalpindi i zjawiskowa dolina Hunza. Ta dolina to jest przepiękne miejsce, na dodatek trafiliśmy wyjątkowo dobrą pogodę, więc widoki takie, że co raz opadały nam szczęki z wrażenia. A na koniec lot Gilgit – Islamabad z widokiem na Nanga Parbat (ale szyby w samolocie okrutnie porysowane i mało przejrzyste :| )…
Załącznik:
026-IMG_1257.JPG
026-IMG_1257.JPG [ 450.53 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
027-IMG_1285.JPG
027-IMG_1285.JPG [ 462.5 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
028-IMG_1335.JPG
028-IMG_1335.JPG [ 511.83 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
029-IMG_1610.JPG
029-IMG_1610.JPG [ 542.67 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
030-IMG_1773.JPG
030-IMG_1773.JPG [ 359.94 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
031-IMG_1816.JPG
031-IMG_1816.JPG [ 357.35 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
032-IMG_1876.JPG
032-IMG_1876.JPG [ 369.71 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
033-IMG_1939.JPG
033-IMG_1939.JPG [ 522.49 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
034-IMG_1947.JPG
034-IMG_1947.JPG [ 377.15 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
035-IMG_1985.JPG
035-IMG_1985.JPG [ 501.06 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
036-IMG_1998.JPG
036-IMG_1998.JPG [ 457.23 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
037-IMG_2155.JPG
037-IMG_2155.JPG [ 605.02 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
038-IMG_2218.JPG
038-IMG_2218.JPG [ 652.41 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
039-IMG_2298.JPG
039-IMG_2298.JPG [ 582.79 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
040-IMG_2360.JPG
040-IMG_2360.JPG [ 390.72 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
041-IMG_2528.JPG
041-IMG_2528.JPG [ 490.31 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
042-IMG_2732.JPG
042-IMG_2732.JPG [ 542.12 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
043-IMG_2800.JPG
043-IMG_2800.JPG [ 408.77 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
044-IMG_2882.JPG
044-IMG_2882.JPG [ 499.34 KiB | Obejrzany 1988 razy ]


Maj

Oprócz powrotu z Pakistanu, w maju zaliczyliśmy z żoną kolejną wycieczkę do Włoch (a jakże!) – tym razem taki mix, bo w sobotę Monopoli (Apulia), a w niedzielę już jezioro Como i Bellaggio (czyli północne Włochy).
Załącznik:
045-IMG_3137.JPG
045-IMG_3137.JPG [ 423.22 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
046-IMG_3148.JPG
046-IMG_3148.JPG [ 401.7 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
047-IMG_3212.JPG
047-IMG_3212.JPG [ 564.03 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
048-IMG_3288.JPG
048-IMG_3288.JPG [ 549.65 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
049-IMG_3241.JPG
049-IMG_3241.JPG [ 454.15 KiB | Obejrzany 1988 razy ]

 
Czerwiec

Tylko jeden wyjazd, ale kolejny bardzo udany. W końcu Madera za vouchery od TAPa.

Pierwsza wizyta na tej wyspie - wycieczki po lewadach, lasy laurowe, baseny w Porto Moniz, klify, półwysep św. Wawrzyńca, Pico do Areeiro i jeszcze parę innych fajnych miejsc. Do tego świetna kuchnia. Wracam na Maderę już w lutym (mam nadzieję, że nie ostatni raz) :D
Załącznik:
050-IMG_3494.JPG
050-IMG_3494.JPG [ 425.79 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
051-IMG_3514.JPG
051-IMG_3514.JPG [ 630.81 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
052-IMG_3527.JPG
052-IMG_3527.JPG [ 545.2 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
053-IMG_3584.JPG
053-IMG_3584.JPG [ 535.71 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
054-IMG_3600.JPG
054-IMG_3600.JPG [ 435.06 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
055-IMG_3677.JPG
055-IMG_3677.JPG [ 416.38 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
056-IMG_3899.JPG
056-IMG_3899.JPG [ 404.94 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
057-IMG_4339.JPG
057-IMG_4339.JPG [ 414.77 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
058-IMG_4538.JPG
058-IMG_4538.JPG [ 504.04 KiB | Obejrzany 1988 razy ]


Lipiec

Lipiec przyniósł dwa wyjazdy weekendowe:

- Sztokholm – odstraszający drożyzną, ale okazał się dość przyjemnym kierunkiem na krótki city-break.
Załącznik:
059-IMG_5091.JPG
059-IMG_5091.JPG [ 414.71 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
060-IMG_5182.JPG
060-IMG_5182.JPG [ 479.89 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
061-IMG_5248.JPG
061-IMG_5248.JPG [ 449.69 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
062-IMG_5284.JPG
062-IMG_5284.JPG [ 437.44 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
063-IMG_5366.JPG
063-IMG_5366.JPG [ 382.96 KiB | Obejrzany 1988 razy ]


- Piza – kilkanaście lat temu w zasadzie odwiedziłem, ale tylko Krzywą wieżę i Campo dei Miracoli. Teraz było trochę więcej czasu na eksplorację – zaliczyliśmy nawet wszystkie muzea w ramach biletu łączonego na atrakcje placu (choć przyznaję, że przy 35 stopniach na zewnątrz muzea skusiły nas klimatyzacją 8-) )
Załącznik:
065-9E8A5825.JPG
065-9E8A5825.JPG [ 459.58 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
066-9E8A5954.JPG
066-9E8A5954.JPG [ 349.94 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
067-9E8A5984.JPG
067-9E8A5984.JPG [ 444.54 KiB | Obejrzany 1988 razy ]

 
Sierpień

W długi sierpniowy weekend wylądowaliśmy na Zakynthos – bardzo przyjemna wyspa (wyłączając imprezowe kurorty), oczywiście nie obyło się bez widoków na słynną zatokę wraku i szukania żółwi karetta. A okazało się, że najprościej zobaczyć jednego w… porcie, gdzie jest dokarmiany przez miejscowych, a miejsce nawet w mapach google oznaczone jest jako Turtle spot.
Załącznik:
068-IMG_5550.JPG
068-IMG_5550.JPG [ 513.81 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
069-IMG_5556.JPG
069-IMG_5556.JPG [ 527.6 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
070-IMG_5564.JPG
070-IMG_5564.JPG [ 418.15 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
071-IMG_5598.JPG
071-IMG_5598.JPG [ 498.12 KiB | Obejrzany 1988 razy ]


Na koniec miesiąca polecieliśmy jeszcze pobyczyć się w ciepełku na plaży w Fuengiroli koło Malagi, ale przy okazji pierwszy raz spróbowaliśmy również pływania na SUPie, co mało nie zakończyło się utratą smartfona żony – na szczęście udało się go wyłowić, a pokrowiec okazał się rzeczywiście wodoszczelny. 

Wrzesień

Korzystając z oferty najmilszego poniedziałku, udaliśmy się na jednodniówkę do Kopenhagi. Bardzo udana wycieczka, na dodatek okazało się, że duńska królowa akurat obchodziła 50 rocznicę koronacji, a statek z zaproszonymi gośćmi przepłynął całkiem niedaleko nas. Obowiązkowo zjedliśmy duńskiego hot-doga. :)
Załącznik:
072-9E8A6064.JPG
072-9E8A6064.JPG [ 602.98 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
073-9E8A6119.JPG
073-9E8A6119.JPG [ 367.84 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
074-9E8A6129.JPG
074-9E8A6129.JPG [ 402.83 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
075-9E8A6146.JPG
075-9E8A6146.JPG [ 417.8 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
076-9E8A6169.JPG
076-9E8A6169.JPG [ 496.41 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
077-9E8A6186.JPG
077-9E8A6186.JPG [ 513.31 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
078-9E8A6274.JPG
078-9E8A6274.JPG [ 526.38 KiB | Obejrzany 1988 razy ]


W drugiej połowie września udaliśmy się na wybrzeże Algarve – tym razem w okolice Olhao. Pojeździliśmy na rowerach, popływaliśmy kajakiem po morzu, poleżeliśmy na plaży, zwiedziliśmy Tavirę, pojedliśmy owoców morza i nie tylko. Widokowo znowu super. Niestety wyjazd okupiony zalaniem słoną wodą lustrzanki wraz z obiektywem :( co przyspieszyło moją przesiadkę na bezlusterkowca.
Załącznik:
079-IMG_6054.JPG
079-IMG_6054.JPG [ 379.01 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
080-IMG_6133.JPG
080-IMG_6133.JPG [ 435.53 KiB | Obejrzany 1988 razy ]

 
Październik

Miesiąc rozpoczął się od kolejnego mocnego uderzenia – wyjazd na Islandię. Pogoda nam wybitnie nie sprzyjała, bo sporo padało, okrutnie wiało, w niektórych miejscach jeździliśmy już po śniegu, ale wizyta w Fiordach Zachodnich i na półwyspie Sneafellsnes i tak zrobiła ogromne wrażenie. Zresztą niech zdjęcia mówią same za siebie.
Załącznik:
081-IMG_0343.JPG
081-IMG_0343.JPG [ 249.34 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
082-IMG_0378.JPG
082-IMG_0378.JPG [ 462.72 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
083-IMG_0508.JPG
083-IMG_0508.JPG [ 431.65 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
084-IMG_0626.JPG
084-IMG_0626.JPG [ 494.55 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
085-IMG_0723.JPG
085-IMG_0723.JPG [ 393.31 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
086-IMG_0736.JPG
086-IMG_0736.JPG [ 666.45 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
087-IMG_0852.JPG
087-IMG_0852.JPG [ 418.79 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
089-IMG_1119.JPG
089-IMG_1119.JPG [ 310.73 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
090-IMG_1105.JPG
090-IMG_1105.JPG [ 452.57 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
091-IMG_0962.JPG
091-IMG_0962.JPG [ 486.49 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
092-IMG_1193.JPG
092-IMG_1193.JPG [ 590.6 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
093-IMG_1277.JPG
093-IMG_1277.JPG [ 495.71 KiB | Obejrzany 1988 razy ]

 
W połowie miesiąca była udana jednodniówka w Londynie (miała być w czerwcu, ale trafił się wtedy strajk kolejarzy i odpuściliśmy, bo nie byłoby jak wrócić z miasta na lotnisko w Luton).
Załącznik:
IMG_20221015_125437970_HDR.jpg
IMG_20221015_125437970_HDR.jpg [ 81.55 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
IMG_20221015_122917162.jpg
IMG_20221015_122917162.jpg [ 117.89 KiB | Obejrzany 1988 razy ]


Później był weekendowy wypad na Majorkę – na dobre jedzenie i złapanie słońca po Islandii. 

A na sam koniec rozkładu letniego krótka wycieczka do Splitu i Trogiru. Miasta bardzo malownicze i ciekawe, ale chorwackie ceny wciąż mnie odstraszają przed dłuższymi pobytami.
Załącznik:
094-9E8A6348.JPG
094-9E8A6348.JPG [ 550.56 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
095-9E8A6398.JPG
095-9E8A6398.JPG [ 387.12 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
096-9E8A6418.JPG
096-9E8A6418.JPG [ 501.07 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
097-9E8A6455.JPG
097-9E8A6455.JPG [ 467.11 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
098-9E8A6502.JPG
098-9E8A6502.JPG [ 571.02 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
099-9E8A6557.JPG
099-9E8A6557.JPG [ 394.88 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
100-9E8A6563.JPG
100-9E8A6563.JPG [ 597.96 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
101-9E8A6590.JPG
101-9E8A6590.JPG [ 427.38 KiB | Obejrzany 1988 razy ]

 
Listopad

Długi weekend niepodległościowy spędziliśmy na Sycylii – urocza Taormina, widoki na Etnę, urocza Ortygia, pyszne cannoli. Żałuję, że Ryanair zamieszał w rozkładach, bo zabrał nam pół dnia ze starannie zaplanowanej wycieczki, ale jest powód, żeby wrócić w tamte okolice.
Załącznik:
102-9E8A6645.JPG
102-9E8A6645.JPG [ 462.92 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
103-9E8A6684.JPG
103-9E8A6684.JPG [ 569.11 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
104-9E8A6715.JPG
104-9E8A6715.JPG [ 632.54 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
105-9E8A6842.JPG
105-9E8A6842.JPG [ 442.26 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
106-9E8A6909.JPG
106-9E8A6909.JPG [ 375.32 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
107-9E8A6942.JPG
107-9E8A6942.JPG [ 436.91 KiB | Obejrzany 1988 razy ]


Później była jeszczejednodniówka w Goeteborgu: taki leniwy sightseeing, przejażdżka charakterystycznym tramwajem, fika z ciasteczkami cynamonowymi i spróbowanie smażonego śledzia (bardzo smaczne danie).
Załącznik:
108-9E8A6945.JPG
108-9E8A6945.JPG [ 420.12 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
109-9E8A6968.JPG
109-9E8A6968.JPG [ 442.81 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
110-9E8A6994.JPG
110-9E8A6994.JPG [ 398.77 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
111-9E8A6996.JPG
111-9E8A6996.JPG [ 331.46 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
112-9E8A6947.JPG
112-9E8A6947.JPG [ 416.18 KiB | Obejrzany 1988 razy ]

 

Grudzień

Tylko jedna wycieczka – po raz pierwszy do Izraela. Skupiliśmy się tylko na Jerozolimie, a jest tam co zwiedzać przez kilka dni. Niesamowite, wielokulturowe miasto, na dodatek podczas naszego pobytu trafiliśmy na szabat, więc nowych doświadczeń sporo.
Załącznik:
113-9E8A7113.JPG
113-9E8A7113.JPG [ 440.77 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
114-9E8A7171.JPG
114-9E8A7171.JPG [ 520.39 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
115-9E8A7189.JPG
115-9E8A7189.JPG [ 469.43 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
116-9E8A7335.JPG
116-9E8A7335.JPG [ 329.35 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
117-9E8A7358.JPG
117-9E8A7358.JPG [ 449.62 KiB | Obejrzany 1988 razy ]
Załącznik:
118-9E8A7582.JPG
118-9E8A7582.JPG [ 406.52 KiB | Obejrzany 1988 razy ]


A jak to było w statystykach?
Łącznie 60 lotów – jak obiecałem, tak zrobiłem, czyli trochę zszedłem na ziemię. Jak dla mnie, to wciąż bardzo dużo, ale sami widzicie, co to forum robi z człowieka… Powoli zaczynam się do tego przyzwyczajać 8-) Wszystkie kreski na mapie poniżej. Dodam, że jeszcze musiałem zrezygnować z wyjazdu do Alicante - i to dwukrotnie, po tym jak pierwszy nie wypalił :roll:
Załącznik:
Kashpir2022FR24.PNG
Kashpir2022FR24.PNG [ 730.28 KiB | Obejrzany 1988 razy ]


Co było po raz pierwszy?

Kierunki: Belgrad/Serbia, Sycylia, Madera, Kopenhaga, Izrael. Wyłącznie samolotowy debiut zaliczyły Pakistan, Szwecja i Dania.

Linie: Saudi Airlines i Pakistan International Airlines.

A z innych rzeczy:

- po raz pierwszy leciałem w biznesie – kupiłem bilety do Mediolanu za mile w Premium Economy, bo nie był dostępności w zwykłym Economy, a tymczasem LOT wycofał PE na trasach europejskich i zrobił nam upgrade do biznesu

- po raz pierwszy leciałem Śliwką nałęczowską

- po raz pierwszy od grudnia 2019 r. wyleciałem w końcu poza Europę

 

Przewoźnicy?

Przodowały Ryanair (24) i Wizzair (19). Reszta daleko w tyle. Dodatkowo, we wrześniu Ryanair stał się pierwszym przewoźnikiem, na którego lotach dobiłem do setki.

 

Plany na 2023?

Sam w to nie do końca wierzę, ale pierwszy raz w życiu na początku roku mam już zaplanowane 24 dni urlopu :shock: Choć wszystkich biletów jeszcze nie mam, więc jakieś modyfikacje planu mogą się zdarzyć. Plus na 99% zmiany rozkładów. No ale początek roku już się chyba raczej nie zmieni – Gran Canaria już za mną. Barcelona i Madera też powinny wypalić w pierwszym kwartale, a potem się zobaczy.

W tym roku po raz drugi (i oczywiście ostatni) robię podejście do Frequent Travellera za odcinki – nie same krajówki, ale jednak będzie ich trochę. A przy okazji LOT ma szansę zostać drugą linią, która przewiezie mnie co najmniej 100 razy.

Szczególnie pozdrawiam kolejnych forumowiczów poznanych lub ponownie spotkanych w trasie - @chester0 @klapio @Tomo14 @czarmander (jeśli kogoś pominąłem, to nie celowo )

Wszystkim forumowiczom życzę tradycyjnie samych bezpiecznych lotów. A poza tym – czasu na odpowiednik szwedzkiej fiki i realizacji hasła z mojej koszulki 8-)
Załącznik:
Fika.jpg
Fika.jpg [ 213.22 KiB | Obejrzany 1988 razy ]

 

Autor:  QbaqBA [ 14 Sty 2023 20:53 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

Będzie relacja z Pakistanu? ;)

Autor:  potek7 [ 14 Sty 2023 22:34 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

@Kashpir Imponujące podsumowanie. Pozazdrościć, ale wiesz jak, tak zdrowo. To co zrobiłeś w zeszłym roku, może zrealizuję w najbliższym dziesięcioleciu.

Autor:  Gadekk [ 15 Sty 2023 00:13 ]
Temat postu:  Re: Podsumowanie sezonu 2022

W 2018 r. (ostatnie podsumowanie) było tak:
Cytuj:
Powiedzieć, że to był dobry rok, to nic nie powiedzieć.

Cel został osiągnięty!

100 (+3) lotów na stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości :D

Udało się dołączyć do zaszczytnego grona patologicznych degenaratów, życiowych nieudaczników, straceńców, wyrzutków społeczeństwa, którzy latają w tygodniu conajmniej 2 razy :D


Motto mojego latania powinno brzmieć: być nigdzie, zobaczyć nic :oops:

Obiecywałem sobie, że już nigdy więcej nie będzie latania dla latania, na siłę, itp. itd., ale życie zweryfikowało plany.

W mijającym roku znowu udało się przebić barierę 100 lotów, licznik zatrzymał się na...
Załącznik:
Zrzut ekranu 2023-01-14 o 21.16.03.png
Zrzut ekranu 2023-01-14 o 21.16.03.png [ 674.73 KiB | Obejrzany 1831 razy ]


To był łaskawy rok: udało się przedłużyć wylatanego w 2021 SENatora, polecieć w PE i BIZ, odwiedzić ulubioną Kanadę :twisted:

Aaaale po kolei...

Styczeń:

3 stycznia jednodniówka w VNO LO, ostatnie anulacje z 2021, 1/10 do przedłużenia SEN :lol:

Następnie 4 dni na Teneryfie, złapać oddech przed smogiem w Krakowie.

Luty:

2 x jednodniówka w WAW na % i masaż :P

Marzec:

Rodzinny weekend w FCO
Załącznik:
IMG_7537.jpg
IMG_7537.jpg [ 527.34 KiB | Obejrzany 1831 razy ]

jednodniówka w BGY
jednodniówka w WAW
weekendzik w RIX z @marcino123 @BZG @Bartec i z last but not least @Martinuss
po przylocie z RIX wsiadam w samolot do EDI, żona przywozi mi paszport na dworzec, nie było czasu wracać do domu :lol:
nocka na LTN
weekend rodzinny w LIS, połączony z awaryjnym powrotem do WMI zamiast KRK (zapomniałem, że nie wymieniłem odpowiednio biletów na powrót do KRK)

Kwiecień:
zaczynam na poważnie walczyć o status, KRK-WAW-GDN-WAW-YYZ-WAW-GDN-WAW-KRK, w Kanadzie mocna 1 doba na miejscu :lol: :twisted: (ponad 40k mil do M&M)
żeby uprzyjemnić sobie walkę, lot tam w PE, powrót w BIZ.
Załącznik:
IMG_7830.jpg
IMG_7830.jpg [ 674.95 KiB | Obejrzany 1831 razy ]


Załącznik:
IMG_7861.JPG
IMG_7861.JPG [ 205.77 KiB | Obejrzany 1831 razy ]


Załącznik:
IMG_7863.jpg
IMG_7863.jpg [ 749.91 KiB | Obejrzany 1831 razy ]



Maj:

Majówka na pełnej petardzie z @tom971, jednodniówka w CRL i BLL z KRK.
Następnie weekend w TGD z LagerBoys (jakie to jest ponure miasto)
Końcówka miesiąca - tydzień w Walencji z rodziną
Załącznik:
IMG_8373.jpg
IMG_8373.jpg [ 814.44 KiB | Obejrzany 1831 razy ]


Załącznik:
IMG_8381.jpg
IMG_8381.jpg [ 1.26 MiB | Obejrzany 1831 razy ]


Czerwiec:

mocny początek, przedłużony weekend na Lofotach z przenajlepszą ekipą z GDN, warto tam polecieć
Załącznik:
IMG_8501.jpg
IMG_8501.jpg [ 682.99 KiB | Obejrzany 1831 razy ]


Załącznik:
IMG_8522.jpg
IMG_8522.jpg [ 578.04 KiB | Obejrzany 1831 razy ]


2 weekendy później znów GDN, Bałtyk wzywa

Lipiec:
zaczynam z @Bartec przygodę opisaną w jego relacji, gdzie gościnnie się udzielam, polecam uwadze ;) https://www.fly4free.pl/forum/montreal-prawie-na-weekend,210,166114

Załącznik:
IMG_8834.JPG
IMG_8834.JPG [ 282.43 KiB | Obejrzany 1831 razy ]


Załącznik:
IMG_8841.jpg
IMG_8841.jpg [ 779.3 KiB | Obejrzany 1831 razy ]




jednodniówka w WAW
Ostrawa na 1 noc z LagerBoys
urodziny w Wenecji z Krakuskami i Gdańszczanami :D

Sierpień:
przedłużony rodzinny weekend na Santorynie, bajkowo

Załącznik:
IMG_9239.jpg
IMG_9239.jpg [ 730.13 KiB | Obejrzany 1831 razy ]


Załącznik:
IMG_9250.jpg
IMG_9250.jpg [ 526.82 KiB | Obejrzany 1831 razy ]

BRU z LagerBoys ( @kacper451 @igore @hubski) na BXL BeerFest (połączone z darmowym UPem do C na trasie z KRK do MUC w LH)

Załącznik:
IMG_9458.jpg
IMG_9458.jpg [ 874.14 KiB | Obejrzany 1831 razy ]


Wrzesień:
Wyczekana jednodniówka w SZY z ekipą krakowską
Jednodniówka w WAW
SZYbkie kółko (LO RT), pozdrowienia @Flyguy :twisted:
Załącznik:
IMG_9610.jpg
IMG_9610.jpg [ 775.77 KiB | Obejrzany 1831 razy ]


Październik:
mój lot nr 600 celebruję w VIE, lecąc FR
lecę, a właściwie wracam z WAW przez Burgas do KRK w ciągu 1 dnia
Załącznik:
IMG_1347.jpg
IMG_1347.jpg [ 1.15 MiB | Obejrzany 1831 razy ]


Załącznik:
IMG_1350.JPG
IMG_1350.JPG [ 643.06 KiB | Obejrzany 1831 razy ]

Korzystając z uprzejmości wizza, jednodniówka w TBS (KTW-TBS-GDN)
Załącznik:
Image-1-3.jpg
Image-1-3.jpg [ 710.36 KiB | Obejrzany 1831 razy ]

Weekend w Walencji z @kacper451 i @Bartec
Załącznik:
IMG_0066.jpg
IMG_0066.jpg [ 858.82 KiB | Obejrzany 1831 razy ]


Załącznik:
Image-1.jpg
Image-1.jpg [ 281.46 KiB | Obejrzany 1831 razy ]


Listopad:
rocznicowo w Brukseli
jednodniówka w WAW (przy okazji celebracja setnego lotu w 2022)
Załącznik:
IMG_0482.JPG
IMG_0482.JPG [ 332.55 KiB | Obejrzany 1831 razy ]


Grudzień:
PRG z @marcino123 i @BZG, dla zabicia czasu i po panamski rum
Załącznik:
Image-1-2.jpg
Image-1-2.jpg [ 233.18 KiB | Obejrzany 1831 razy ]

jednodniówka z @jolkah i rodziną w GDN
wigilijka forumowa w GDN z opóźnionym o 4 godziny FR (adverse weather conditions, taaa...) z powrotem via WAW, ostatni lot trafia się SEQ z łączną liczbą lotów w 22' :ugeek:
Załącznik:
IMG_0880-2.jpg
IMG_0880-2.jpg [ 672.87 KiB | Obejrzany 1831 razy ]


I to by było na tyle ;)

Plany na 23'?
Zdążyłem na 6 króli odwiedzić GDN :lol:
2 weekendy na Islandii w ciągu najbliższych 2 tygodni :lol:
marzec - Seszele pod palemką
Valencia/Porto na długi weekend w czerwcu
Listopad - Katar z TK, ale to tak życzeniowo...

Mam w zanadrzu TAPowski biznes z LHR do GRU za 2200 zł, szkoda byłoby oddawać..

Z uwagi na brak możliwości przedłużenia SEN nie zanosi się na dużo statusowego durnolatania, ale nie składam broni, czas pokaże jak będzie.

Dzięki za każde wypite piwko i do zobaczenia gdzieś w saloniku!

Strona 4 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/