Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 131 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna
Autor Wiadomość
#21 PostWysłany: 07 Gru 2018 16:21 

Rejestracja: 25 Lis 2013
Posty: 1595
Loty: 386
Kilometry: 569 051
niebieski
Image

70 lotów, ale to jeszcze nie koniec, zostały jeszcze moje ulubione Kanarki :D
Początek roku to Gwatemala z burrito deal, Lanzarote, Luksemburg, Ateny.
Później Gran Canaria (i przypadkowe spotkanie z Pawel T :D miło było )
Był też Kijów x2 (zlot i FInał LM), kilka razy Londyn, kilka razy grill w Sandefjord,
Stavanger (zaliczony Preikenstolen), pod koniec roku durnolotem do Kanady.
W listopadzie Lwów, Dubaj i Filipiny

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
24 ludzi lubi ten post.
 
      
Urlop w Turcji: 7 dni w 5* hotelu z ultra all inclusive od 2219 PLN. Wyloty z 5 miast Urlop w Turcji: 7 dni w 5* hotelu z ultra all inclusive od 2219 PLN. Wyloty z 5 miast
Wycieczka do Sri Lanki od 3003 PLN. Loty z 3 miast + 4* noclegi (ze śniadaniami) przy plaży Wycieczka do Sri Lanki od 3003 PLN. Loty z 3 miast + 4* noclegi (ze śniadaniami) przy plaży
#22 PostWysłany: 07 Gru 2018 20:47 
Król Ż
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Paź 2014
Posty: 6208
Loty: 469
Kilometry: 992 270
Napisałem długie i fajne podsumowanie ale mnie wylogowało po kliknięciu wyślij...
Wklejam to i jak znajdę chęć na pisanie drugi raz tego samego to wyedytuję
Image
2018
Rekordowy rok pod względem kilometrów i spełniania marzeń z dzieciństwa.
Był to też rok wielkich zmian w życiu prywatnym a także rok w którym mogę w końcu powiedzieć depresjo pier*** się :)

Styczeń
zaczął się wspaniale z długo wyczekiwanym Muminkowym dealem do Azji za tysiaka.
WAW-HEL-BKK Finnairem i pierwszy raz A350.
Malezja z Malindo Air Langkawi/Penang/Kuala
Osaka/Tokio/Kioto dzięki @seal

Luty
Jednodniówka w Krakowie i Berlinie.
Spotkanie z Falką i Zeusem które przypłaciłem prawie ucieczką PolskiegoBusa.

Kwiecień

Zlot F4F i koronacja na króla IEV :)

Maj
Marzenie z dzieciństwa numer dwa spełnione w 99% ( 1% to brak czasu na Katz Deli)

Nowy Jork miasto które od dziecka stało na szczycie moich wielkich marzeń i pragnień.
Wiza od ręki. Lot za 500 z kanadyjskiego dealu.
Wróciłem też po 13 latach do Pragi. Pierwszy raz Air Canada i Brussels Airlines oba bez rewlacji. Powrót z JFK Lotem i muszę przyznać,że żuraw nie ma się czego wstydzić na longhaulach jeśli chodzi o europejskich przewoźników w ekonomii.

Czerwiec
Tel Aviv

Lipiec
Grodno przez Białystok :mrgreen: i ta krwawa mary w Faradayu...........

Sierpień
LO do Berlina na koncert Arcade Fire - najważniejsze wydarzenie muzyczne tego roku.

Wrzesień
Tel Aviv -święto Jom Kipur kiedy można wypożyczyć rower i pojechać autostradą sobie razem z setkami innych ludzi. Tej nocy zrobiłem prawie 60 km. P.s EL AL ma świetne darmowe wifi.

Październik
Irlandia -Dublin i Sligo gdzie mam rodzinę. Sligo to piękne miejsce na weekend, wydaje mi się,że w ogóle poza Edem Sheeranem (Galway girl) mało kto docenia te rejony a warto i bezpośredni autobus z lotniska DUB.

Listopad
Majorka za drobniaki, Megaluf martwy, 20 stopnii ciepła idealne 3 dni.
Jednodniówka-winnodniówka w Bergamo. Jak ktoś się zastanawia jest sens lecieć do Bergamo na jeden dzień. Odpowiadam : warto.

Grudzień
Singapur/Tel Aviv albo wcale :)


Kilometry i zdjęcia pojawią się bliżej końca roku.

A teraz 2019


Zacznie się w lutym w Atenach na kolejnym minizlocie F4F. W marcu RTW dopięte na przedostatńi guzik Korea/Nowa Zelandia/Chile/Brazylia/RPA/Japonia. Dzięki @jakwilk
W kwietniu duży zlot F4F w Belgradzie. W czerwcu Meksyk przez Tokio by polecieć ANA.
We wrześniu kolejny minizlot F4F w Izmirze.
W listopadzie szeroko pojęta Azja + Emiraty/Katar. Wybiorę się też do Bejrutu i Ałma-Aty ale to tylko zarys
_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka


Ostatnio edytowany przez oskiboski 08 Gru 2018 02:32, edytowano w sumie 4 razy
Góra
 Profil Relacje PM off
30 ludzi lubi ten post.
 
      
#23 PostWysłany: 07 Gru 2018 20:50 

Rejestracja: 25 Lis 2013
Posty: 1595
Loty: 386
Kilometry: 569 051
niebieski
@oskiboski a było zrobić zdjęcie monitora :D
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
 
      
#24 PostWysłany: 07 Gru 2018 20:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Kwi 2016
Posty: 1523
Loty: 180
Kilometry: 330 043
platynowy
piekne koleczko :)
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#25 PostWysłany: 07 Gru 2018 22:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Maj 2012
Posty: 460
srebrny
Ten rok był mocno hmmm.. flajowy oraz niestety durnolotowy. Bez fajerwerków krajoznawczo-poznawczo-widokowych (poza małymi wyjątkami).
32 loty, dwa ostatnie przede mną.

Image

Z przytupem rozpoczęty od wylotu do Izraela, po którym niektórzy nabrali awersji, inni zapałali miłością do tego kraju ?

Image

Luty pod znakiem durnolotów – serbski Nisz z załamaniem pogody, później Sandefjord, bo zawsze musi być ten pierwszy raz…

Image

Marzec i kwiecień to ucieczka tam, gdzie trochę cieplej niż w Polszy, Włochy z Bolonią, Florencją i Pizą, później Bari i Matera.

Image

Image


Zlot w Kijowie – co było w Kijowie – tam zostaje ?

Image

W czerwcu pędzikiem na Bałkany - Skopje, które najlepiej oglądać nocą, a na prostym szlaku z Vodno do Kanionu Matka można się zgubić ? i Ochryd. O grillu w Sandefjord nie wspomnę, bo przegonili nas strażnicy…

Image

Image

Lipiec – tegoroczny najdalszy wyjazd – Kazachstan i Kirgistan, pierwszy, ale nie ostatni raz, jakoś ciągnie do demoludów.

Image

Dlatego pod koniec lipca poprawiony pociągową wyprawą do Grodna.

Image

W sierpniu Lagergirls na Malcie – moje Panie – z Wami – zawsze i wszędzie ?

Image

Październikowa – urodzinowa Sewilla, doskonała na snucie się bez celu.

Image

W listopadzie weekend w Rzymie i Neapolu, a grudzień – to flajowy Lwów, gdzie jak w Kijowie, zamilczmy nad ta trumną ?

Image

Ileż się nazdzierałam gardła śpiewając „sto lat” to moje ?
2019 na razie spokojnie, spokojniutko, bilet tylko do Stambułu. I do zobaczenia w przyszłym roku Mordki Koszerne ?
_________________
Ніночка
Góra
 Profil Relacje PM off
39 ludzi lubi ten post.
 
      
#26 PostWysłany: 08 Gru 2018 22:49 
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Sty 2011
Posty: 7781
Swoje podsumowanie sezonu w zasadzie mógłbym zakończyć w sierpniu :P Wszystko przez mało strategiczne planowanie (koniec dni urlopowych w połowie roku) oraz.. oczekiwanie na drugą córeczkę ;) Oj, teraz to dopiero będzie ciężko gdzieś polecieć..

Ale pozostańmy przy tym co już było.
Image
Sezon rozpoczęliśmy rodzinnie na Teneryfie, która w styczniu okazała się zimna i deszczowa. Mimo fajnych gór/wąwozów - nie do końca tego oczekiwałem od tego wyjazdu.
Image

Na szczęście humor wnet się poprawił przy okazji wyjazdu lager boysów do Brukseli. Były lambiki i słoiki - dzięki chłopaki!

Następny był wyjazd do Apulii - miało być rodzinnie, wyszło samodzielnie. Piękny region, ale tempo za intensywne zważywszy że dzień wcześniej było warszawskie spotkanie lager boysów ;)
Image

Potem nadeszła pora na wisienkę na torcie, cream della cream - RTW :) Mocną ekipą forumową oblecieliśmy ziemię w 9 dni. Nigdy nie sądziłem że zdecyduję się na RTW, samoloty traktuję tylko jako środek podróży, ale było mega dzięki formule - śpimy w samolotach, na lądzie zwiedzamy :D Do tego dwa długie loty w premium :)
Zawitaliśmy więc do Dubaju i Abu Zabi
Image
do obrzydliwej Manili (co poradzić jak loty tanie ;) )
Image
w nieplanowany sposób do Tokio (miał być Guam ;) )
Image
i na Hawaje (najdłuższy stop, 2,5 dnia;) - piękne plaże
Image
i jeszcze lepsze treki - Stairway to Heaven !
Image
z ostatnim przystankiem w San Francisco (przy okazji odwiedziłem brata :) )
Image
no a właściwie w LA
Image

Kolejny był zlot w Kijowie z tradycyjną imprezą trawnikową :)

Na majówkę zaś tradycyjna dłuższa podróż w doborowym towarzystwie - w tym roku głównie w Góry Skaliste i lasy deszczowe zachodniego wybrzeża Ameryki Północnej czyli Kanada
Image
i na chwilę USA
Image

Przedostatnia podróż miała być bliska - wypad w Tatry na weekend, ale okazało się że łatwiej i taniej dolecieć do Alp Bergamskich
Image

Sezon zakończyłem coroczną pieszą wędrówką - w tym roku przepięknym Tour de Mont Blanc
Image
połączone ze zwiedzaniem Szwajcarii z Tatą
Image

Podsumowując - było ekstra (RTW, TMB, Góry Skaliste, Stairway to Heaven), ale tęsknię coraz bardziej za egzotyką.. oraz podróżami! To już 4 miesiące jak nigdzie nie wyjechałem ;(

Co za rok?
W zeszłym roku chwaliłem córkę za doskonałe znoszenie podróży (w pierwszym roku życia odbyła 23 loty). Niestety sprawdza się zasada że im dziecko jest starsze tym trudniej jest rodzicom. W tym roku Julka tak dała popalić mojej żonie na long haulach i z powodu jet lagu że żona dopiero po pół roku powoli zaczyna się zastanawiać nad powrotem do podróżowania. W związku z tym rok 2019 przywitam praktycznie bez żadnych planów i oczekiwań. Chciałbym wybrać się w kolejną pieszą wędrówkę, tym razem w bardziej niedostępne rejony, oraz polecieć w jakieś cieplejsze miejsce z dobrymi nurkowaniami. W końcu ile można odwiedzać lodowce i góry? :)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
42 ludzi lubi ten post.
 
      
#27 PostWysłany: 09 Gru 2018 00:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Lut 2014
Posty: 3052
Loty: 321
Kilometry: 481 404
platynowy
Rok 2018 wypada blado w porównaniu ze swoim poprzednikiem, lecz mimo to był bardzo udanym, kolejnym rokiem, mojej przygody z tym całym (durno)lataniem ;)
Załącznik:
2018.jpg.png
2018.jpg.png [ 323.76 KiB | Obejrzany 3774 razy ]



Rok w którym:
1. luty: byłem na Filipinach, skąd prowadziłem relację (prawie)live: o-tym-jak-chcialem-na-filipiny,216,124101
2. w kwietniu załatwiłem świetny trawnik do integracji podczas kijowskiego Zlotu 8-)
3. w maju zwiedzałem wiedeńskie winnice
4. w czerwcu po raz 3 wczołgałem się na Preikestolen
5. w lipcu miałem przyjemność uczestniczenia w imprezie urodzinowej pewnej forumowiczki w WAW ;)
6. w sierpniu jadłem kabanosy, popijając je jackiem z WRO :P na pseudogrillu w TRF
7. we wrześniu był durnolot do CGN a później...
8. na przełomie września i października odbyłem oszałamiającą wyprawę do Iranu i żałuję tylko, że tak długo z nią zwlekałem :!:
9. później w październiku pożegnałem połączenie W6 gdn-lis przeciągając to w durnolatanie po azorach - 4 saloniki w jeden dzień :?
10. w listopadzie natomiast mogłem spełnić kolejne marzenie i obejrzeć na żywo mecz Liverpoolu w lidze angielskiej :D

p.s. ale najważniejsze jest to, że zdecydowaną większość z powyższych miałem okazję polecieć z (uwaga wjeżdża mocne słowo) PRZYJACIÓŁMI, których poznałem tutaj właśnie, na tym naszym forum :D Dziękuje im i Wam i liczę na więcej :!:

Załącznik:
222_2018.jpg.png
222_2018.jpg.png [ 199.13 KiB | Obejrzany 3774 razy ]


A 2019 oczywiście zaklepany już do listopada włącznie - choroba się nasila :lol:
_________________
W "relacjach": Filipiny (2018), Armenia(2017), Argentyna(2016), Kazachstan (2016) i Maroko(2015).

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
35 ludzi lubi ten post.
Szyn3k uważa post za pomocny.
 
      
#28 PostWysłany: 11 Gru 2018 23:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lip 2014
Posty: 1315
Loty: 103
Kilometry: 191 238
srebrny
To był dla mnie niezły rok, jeśli chodzi o kierunki... nie obraziłbym się gdyby następny był podobny. Niby było mało, a jednak dużo. Tak czy siak, ze spokojem sumienia mogę powiedzieć: jestem zadowolony :)

Ze statystyk:
- tylko (?) 3 lotnicze wyjazdy, ale aż (?) 23.954 km w samolotach
- 10 lotów... czyli tyle samo ile w 2017 i 2016 roku

Image

pierwszy raz:
- Azja (no dobra... Bliski Wschód)
- Afryka
- na południowej półkuli
- w szerokim kadłubie
- się najadłem w samolocie w cenie biletu :)

nowości:
- 1 linia: Turkish
- 1 samolot: Airbus A330
- 7 lotnisk: VDA, TLV, BOJ (relacja), BGY, MXP, IST, SEZ
_________________
Moje relacje: Bolonia & Trapani 2022Münster 2022
Góra
 Profil Relacje PM off
8 ludzi lubi ten post.
 
      
#29 PostWysłany: 11 Gru 2018 23:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Gru 2013
Posty: 551
niebieski
W porównaniu z przedmówcami, u mnie było bardzo skromniutko w tym roku - m.in. z powodu braku pracy, której się pozbawiłam na własne życzenie. (I nie żałuję!) :) Zmusiło mnie to do zrewidowania kalendarza i ostrożne przeglądanie informacji o promocjach (czyli tzw. odwyk). A kiedy podjęłam nową pracę, to trzeba było najpierw trochę dni nazbierać, żeby móc coś znowu zaplanować. Ale radziłam sobie w tych trudnych chwilach jak mogłam... 8-)

Styczeń - Praga i Norymberga (Flixem)
Kwiecień - zlot w Kijowie
Maj - Singapur i Jawa
Lipiec - Liberec i okolice (autem)
Sierpień - Lwów (zabrałam mamę na weekend z okazji jej urodzin)
Wrzesień - Dortmund (na pół dnia)
Listopad - Bolonia (całe 24h)
+ kilka krótkich wypadów za miasto po najbliższej okolicy

Wyjątkowo dużo pierwszych razów:
- lot Wizzem (tak, jakoś się uchowałam! :o) i paroma liniami w Azji
- w Azji (nigdy mnie nie ciągnęło, ale poleciałam odwiedzić psiapsiółę)
- long haul
- na Ukrainie (i od razu dwa razy w ciągu tego samego roku)
- zabrałam mamę na wyjazd (wróciła zachwycona i zaczęła więcej dopytywać o moje plany i koszty innych wyjazdów:lol:)
- obecność na zlocie :mrgreen:
- jednodniówka (w odwiedziny i na kawę)

Na przyszły rok kupione (i dopięte na ostatni guzik): tydzień w Maroku (za te nazbierane dni z 2018:geek:) i weekend na Cyprze; plus (na razie same bilety) do Bari.
Póki co, jestem ostrożna w wydawaniu kasy, ale jest spora szansa, że przyszły rok nie będzie słabszy od tego:)

Załączniki:
2018.jpg
2018.jpg [ 439.55 KiB | Obejrzany 3548 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
22 ludzi lubi ten post.
 
      
#30 PostWysłany: 12 Gru 2018 12:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Gru 2012
Posty: 1986
Loty: 123
Kilometry: 110 954
niebieski
No to i ja :)

W lutym nie poleciałem na Filipiny.
W maju nie poleciałem do Nicei.
W sierpniu miałem być na ognisku w IEG.
Wrzesień-listopad to niewykorzystane Levele: OLB,AGP i PMI.
Październik: Ominął mnie piękny kanadyjski durnolot.

Prawie wszystko z powodów zawodowych :(

Jednak etatowcy czasami mają lepiej...

Załącznik:
map.gif
map.gif [ 58.26 KiB | Obejrzany 3468 razy ]
_________________
vivere militare est
Góra
 Profil Relacje PM off
28 ludzi lubi ten post.
 
      
#31 PostWysłany: 14 Gru 2018 11:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Kwi 2011
Posty: 494
Loty: 332
Kilometry: 605 239
niebieski
43 loty, ale jakoś tym razem bez szaleństw. Ze względu na zmianę stanu cywilnego sporo lotów na trasie HEL-KRK.

Za to w tym roku spełniło się jedno z moich podróżniczych marzeń - Kolumbia. Przy okazji, jak zwykle narobiłam sobie jeszcze więcej chęci na Amerykę Południową i mam ogromną nadzieję na Patagonię i Ziemię Ognistą na jesień 2019 (trzymajcie kciuki, żebym nie nakupiła jakichś durnolotów, albo superokazyjnych innych lotów gdzieś tam, tylko w końcu dotarła do Argentyny i Chile:)).

Załącznik:
2018.png
2018.png [ 724.11 KiB | Obejrzany 3452 razy ]


A oto "highlighty" tego, jak się prezentował mój podróżniczy żywot 2018....

Styczeń: Nowy Rok powitany w Gruzji, pod znakiem pysznego jedzonka i wina.

Image


Marzec: lot do kraju UIA, przez Kijów. Niezapomniany kilkugodzinny stop w zimowym wciąż Boryspolu z wizytą w polecanej na forum 'fancy' restauracji :)

Czerwiec: weekend w Neapolu. Duuużo wina, duuuużo jedzenia (i ostatnia podróż "przedśluba":))

Image

Lipiec: podróż roku, czyli 2 tygodnie w Kolumbii. Z kilkoma przelotami wewnętrznymi na pokładzie Avianki i EasyFly. Relację z tej eskapady znajdziecie w czeluściach forum:)

Image

Sierpień: spontaniczny weekend w Bergen "na bogato", bo z własnoręcznie (?) zorganizowanym "Norway in Nutshell"

Image

Wrzesień: Wizyta w dawno nieodwiedzanym Madrycie. Prado po raz n-ty, tapas i relaks.

Image


Na 2019 w planie Nowa Zelandia w lutym i mam nadzieję na więcej wizyt na odwrotnej półkuli. Jako że zmieniam lokalizację żywota, mam nadzieję nadrobić też trochę europejskich weekendówek, korzystając z odnowionej dostępności do LCC :)
_________________
http://www.liswplecaku.pl
Góra
 Profil Relacje PM off
21 ludzi lubi ten post.
 
      
#32 PostWysłany: 14 Gru 2018 13:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Maj 2017
Posty: 3393
Loty: 413
Kilometry: 711 300
platynowy
U mnie to wyglądał 2018 tak:
styczeń: Islandia (PRG-KEF-KTW)
luty: Maroko (KRK-RAK-KRK)
czerwiec: Zanzibar z Kopenhagi (KRK-MMX, CPH-DOH-ZNZ-DOH-CPH, MMX-KRK)
sierpień: Sarajewo, Kravica, Mlincici, Banja Luka, Belgrad, Malta (KTW-DTM-SJJ, BNX-BEG, BEG-MLA-KTW)
wrzesień: Skopje (KTW-DTM-SKP-NYO-KTW)
październik: Kanada (KRK-BCN-LGW-YHZ-YYZ-DUB-EDI-KRK)
grudzień: Gruzja będzie w Święta i lot na Sylwestra do Kosowa. (KTW-KUT-KTW)+(KTW-DTM-SKP)

Załącznik:
2018.gif
2018.gif [ 23.86 KiB | Obejrzany 3394 razy ]


kupione na 2019:
-powrót z BEG z Sylwestra (BEG-NYO-WAW)
-karaiby Levelem (KRK-ARN-ORY-PTP-DOM-ANU-SLU, FDF-ORY, CRL-KRK)
-Filipony z cebu (KTW-DWC, DXB-MNL-PPS-MNL-DXB-KBP-KRK)
-Wyspy Św. Tomasza i Książęca (KTW-LIS-OPO-LAD-TMS-PCP-TMS-LAD-LIS-OPO-KTW)
-kupiona Czarnogóra i Chorwacja (coś się z tego urodzi, nie mam powrotów jeszcze) (KTW-SPU, KTW-TGD)
-przez pomyłkę kupiłem LTN-LJU może coś z tego będzie ;)
-w planie przepłynięcie kajakiem Uvac'a

Załącznik:
2019.gif
2019.gif [ 23.74 KiB | Obejrzany 3394 razy ]

Załączniki:
foto.jpg
foto.jpg [ 36.59 KiB | Obejrzany 3394 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
16 ludzi lubi ten post.
 
      
#33 PostWysłany: 14 Gru 2018 13:32 

Rejestracja: 20 Gru 2011
Posty: 3041
złoty
Piątek w pracy, to i ja skrobnąłem. Zazwyczaj to podsumowanie mógłbym pisać już we wrześniu (koniec urlopu), ale wypada czekać do grudnia.W tym roku, jak zwykle nie udało mi się zrealizować planów afrykańskich, ale i tak było fajnie :)

Liczba lotów: 32 (79240 km) , trochę więcej niż w 2017 (podsumowanie-sezonu-2017,18,120499?start=20#p1018156), trochę mniej niż 2 lata temu,
ale od lat utrzymuję podobny poziom. Dbając o klimat :) parę razy zastąpiłem samoloty pociągami i moja rodzina stała się mega fanami pociagów (dzieci: znów samolotem??? beee, chcemy pociągiem).

Linie: LOT, WizzAir, AirChina, AeroMexico, Delta,Ryanair,Southwest,TAG Guatemala

Kraje: Izrael, Jordania,Holandia,Meksyk, Gwatemala, Belize,Kazachstan,UK,Belgia, Ukraina, USA, Chiny, Hong Kong,Makau, Niemcy,Bułgaria

Załącznik:
podsmap.png
podsmap.png [ 104.45 KiB | Obejrzany 3383 razy ]

Styczeń

Izrael-Jordania - ferie z dzieciakami, udało nam się zobaczyć trochę więcej niż Petrę i Wadi Rum - miłe zaskoczenie, Piotrek spadł z galopującego wielbłąda, więc mamy co wspominać.
Załącznik:
Komentarz do pliku: A wyglądał tak niewinnie na smyczy:) , Jordania
pods3.jpg
pods3.jpg [ 434.82 KiB | Obejrzany 3383 razy ]


Luty

Londyn - jak co roku służbowo

Gwatemala-Belize - deal AreoMexico z chłopakami z forum, tu ja mam co wspominać, ponieważ wróciłem z nogą w gipsie. Jestem dozgonnie wdzięczny @becek za pchanie wózka na lotniskach(a @novart za wsparcie moralne).

Kwiecień
Kijów (zlot) - no comment

Maj
Kazachstan - mały eksperyment: wyjazd w 2 rodziny z czwórką dzieci, dodatkowo jeszcze większa ekipa w górach. Było super (zdecydowanie wrócimy w te rejony -
Kirgistan i Uzbekistan trafiły na moją listę planów ). Byłem szczególnie szczęśliwy, że się udało, ponieważ wyjazd stał pod znakiem zapytania ze względu na rehabilitację po wypadzie do Gwatemali.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gdy nie ma placu zabaw - Karaganda, Kazachstan
pods2.jpg
pods2.jpg [ 394.04 KiB | Obejrzany 3383 razy ]


Lipiec
Niemcy - rodzinny weekend w Bawarii, Neuschwanstein jadł nam z ręki ...
Chiny - Kanton,Shenzen,Macao (służbowo) i Hong Kong prywatnie. W te rejony wracam często,ale tym razem było inaczej - mniej zwiedzania, wiele spotkań i rozmów z chińczykami. Daje to
możliwość spojrzenia na chińską rzeczywistość trochę inaczej niż z perspektywy typowego turysty.

Sierpień
Belgia,wschodnie wybrzeże USA - jestem fanem Dalego i marzyłem by zobaczyć Trwałość Pamięci - realizację planu przedstawiam na zdjęciu poniżej, z kolei Piotrek
przeczytał kiedyś listę najlepszych parków rozrywki na świecie, więc musieliśmy odwiedzić Orlando. W rezultacie odbyliśmy podróż z Atlanty (nie jest to miasto moich marzeń),
przez Florydę, Waszyngton do Nowego Jorku. Generalnie wszystko było fajne, ale nie zakochałem się w tej części Stanów (planuję wrócić, ale .. na Alaskę)
Załącznik:
Komentarz do pliku: Tak spełniają się marzenia, MoMA, Nowy Jork
pods1_got.jpg
pods1_got.jpg [ 26.29 KiB | Obejrzany 3383 razy ]


Koniec Urlopu

Listopad - Bułgaria (Sofia) - służbowo, zwiedzałem głównie knajpy ...

Sylwester spędzę na Mazurach, pojadę samochodem, więc się nie liczy :)

W tym roku szczególnie chciałbym podziękować sponsorowi moich wycieczek - Expedii :)

Plany na 2019. Od dawna nie miałem tak krótkiej listy lotów na przyszły rok w grudniu. Na razie mam bilety na szybki styczniowy weekend na Cyprze (miał być Bejrut,
ale upadł Cobalt Air i bez szans bym zdążył), a w lutym w końcu podróż, którą od dawna planowałem -Sudan drogą lądową z Kairu do Chartumu (lub dalej).
Góra
 Profil Relacje PM off
29 ludzi lubi ten post.
 
      
#34 PostWysłany: 16 Gru 2018 21:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Sty 2015
Posty: 1554
Loty: 314
Kilometry: 571 396
złoty
Przyszła pora i na mnie. Wciąż na etacie, wciąż "tylko" 26 dni urlopu, ale radzę sobie jak mogę. Podobnie jak w zeszłym roku łącznie około 3 miesiące poza domem. Lotów mniej. Do tej pory 58, w porównaniu z 72 w zeszłym roku. Mam jeszcze jeden, ale to krajówka, więc nie za bardzo ekscytująca rzecz. ;) Z kilku biletów mniej lub bardziej świadomie zrezygnowałem.
Załącznik:
2018.png
2018.png [ 213.88 KiB | Obejrzany 3213 razy ]


Styczeń
Zaczęło się od Nowego Roku w moim ukochanym Neapolu, gdzie zobaczyłem co to "apokalipsa". Palące się samochody, dzieci rzucające w nas petardami, wszędzie tony śmieci. Było klimatycznie.

Załącznik:
DSC00634-Resizer-800.jpg
DSC00634-Resizer-800.jpg [ 130.66 KiB | Obejrzany 3213 razy ]


Potem był krótki pobyt w forumowym gronie w Tel Awiwie.

Następnie pierwszy dłuższy wyjazd. Azja:Dubaj, Hong Kong, Makau, Kuala Lumpur, Malakka i Singapur. Do Hong Kongu chętnie wrócę, Makau było ok. Reszta miast na szlaku nie wzbudziła mojego entuzjazmu. Może byłem zbyt zmęczony, by się zachwycać.

Załącznik:
DSC00798-Resizer-800.jpg
DSC00798-Resizer-800.jpg [ 141.91 KiB | Obejrzany 3213 razy ]

Załącznik:
DSC01019-Resizer-800.jpg
DSC01019-Resizer-800.jpg [ 156.86 KiB | Obejrzany 3213 razy ]

Załącznik:
DSC01143-Resizer-800.jpg
DSC01143-Resizer-800.jpg [ 148.95 KiB | Obejrzany 3213 razy ]

Załącznik:
DSC01234-Resizer-800.jpg
DSC01234-Resizer-800.jpg [ 129.29 KiB | Obejrzany 3213 razy ]

Załącznik:
DSC01295-Resizer-800.jpg
DSC01295-Resizer-800.jpg [ 136.46 KiB | Obejrzany 3213 razy ]

Załącznik:
DSC01363-Resizer-800.jpg
DSC01363-Resizer-800.jpg [ 130.19 KiB | Obejrzany 3213 razy ]


W lutym zdecydowanie najciekawsza tegoroczna podróż. Zimbabwe, Botswana, kolejny raz w Johannesburgu (pierwszy raz zwiedzanie) i pół godziny w Zambii. Tu po raz kolejny przekonałem się, ze Afryka to mój ulubiony kontynent. Chobe, Hwange, Wodospady Wiktorii i zwiedzanie miejsc, do których turyści raczej się nie zapuszczają sprawiły, że było super!

Załącznik:
DSC01504-Resizer-800.jpg
DSC01504-Resizer-800.jpg [ 76.97 KiB | Obejrzany 3213 razy ]

Załącznik:
DSC01721-Resizer-800.jpg
DSC01721-Resizer-800.jpg [ 142.64 KiB | Obejrzany 3213 razy ]

Załącznik:
DSC01841-Resizer-800.jpg
DSC01841-Resizer-800.jpg [ 116.43 KiB | Obejrzany 3213 razy ]

Załącznik:
DSC01893-Resizer-800.jpg
DSC01893-Resizer-800.jpg [ 81.83 KiB | Obejrzany 3213 razy ]

Załącznik:
DSC02035-Resizer-800.jpg
DSC02035-Resizer-800.jpg [ 157.46 KiB | Obejrzany 3213 razy ]

Załącznik:
DSC02699-Resizer-800.jpg
DSC02699-Resizer-800.jpg [ 146.94 KiB | Obejrzany 3213 razy ]


W marcu Malta weekendowo (zdjęcia gdzieś mi przepadły).

W kwietniu gruzińska Cziatura, do której wybierałem się od pewnego czasu. Wino, czacza i chaczapuri.

Załącznik:
DSC02815-Resizer-800.jpg
DSC02815-Resizer-800.jpg [ 115.7 KiB | Obejrzany 3213 razy ]

Załącznik:
DSC02836-Resizer-800.jpg
DSC02836-Resizer-800.jpg [ 159.39 KiB | Obejrzany 3213 razy ]


Dodatkowo dwa wyjazdy na Ukrainę (w tym zlot na pasie zieleni).

W maju Armenia. Erywań mnie nie uwiódł, ale im dalej od stolicy, tym ciekawiej. Chętnie wrócę jeszcze raz.

Załącznik:
DSC03138-Resizer-800.jpg
DSC03138-Resizer-800.jpg [ 68.89 KiB | Obejrzany 3213 razy ]


W czerwcu agroturystyka w Toskanii. Miało być siedzenie na tyłku, jedzenie i picie, ale po raz kolejny okazało się, że nie potrafimy nic nie robić podczas urlopu. @sko1czek Toskania nie jest przereklamowana. ;) Prócz tego wypad w szacownym gronie Lager Boysów do Kluża.

Załącznik:
DSC03233-Resizer-800.jpg
DSC03233-Resizer-800.jpg [ 123.92 KiB | Obejrzany 3213 razy ]


Latem siedzimy w domu, albo podróżujemy po Polsce. Był Lwów, był Beskid Niski i jakieś zadupia na Kielecczyźnie. 3 miesiące bez latania :shock:

Wrzesień.

Charków

Załącznik:
DSC03302-Resizer-800.jpg
DSC03302-Resizer-800.jpg [ 120.44 KiB | Obejrzany 3213 razy ]


Pażdziernik

Parę dni w Kanadzie. Mimo wszystko udało się coś zobaczyć.

Załącznik:
IMG_20181022_190810-Resizer-800.jpg
IMG_20181022_190810-Resizer-800.jpg [ 279.89 KiB | Obejrzany 3213 razy ]

Załącznik:
IMG_20181024_150800-Resizer-800.jpg
IMG_20181024_150800-Resizer-800.jpg [ 170.18 KiB | Obejrzany 3213 razy ]


Potem było 6 dni w Iranie. Zdecydowanie za krótko, tym bardziej, że miejscowi nie ułatwiają zwiedzania, wciąż zagadują i prowadzą w różne dziwne miejsca.

Załącznik:
DSC03434-Resizer-800.jpg
DSC03434-Resizer-800.jpg [ 147.77 KiB | Obejrzany 3213 razy ]

Załącznik:
IMG_20181031_120718-Resizer-800.jpg
IMG_20181031_120718-Resizer-800.jpg [ 179.33 KiB | Obejrzany 3213 razy ]


W listopadzie Cypr z mamą. Nudziłem się (nie z powodu mamy ;) ). Trzeba jednak przyznać, że pogoda była dobra a jedzenie bardzo smaczne.

Załącznik:
IMG_20181117_130459-Resizer-800.jpg
IMG_20181117_130459-Resizer-800.jpg [ 130.9 KiB | Obejrzany 3213 razy ]


Grudzień

Z Lager Boysami w Lizbonie. Dodatkowo Lwów.

Załącznik:
IMG_20181209_154311-Resizer-800.jpg
IMG_20181209_154311-Resizer-800.jpg [ 174.12 KiB | Obejrzany 3213 razy ]


Czy coś bym zmienił? Zdecydowanie za mało razy byłem w tym roku we Włoszech. ;)

Plany na 2019? Mam zamiar mniej latać i udać się tylko tam, gdzie mam już kupione bilety. Mimo wszystko do kwietnia będę raczej zajęty.

Życzę wszystkim, by 2019 nie był podróżniczo gorszy od 2018 roku.

PS. Mam nadzieję, że nie zapomniałem o żadnym wyjeździe. ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
40 ludzi lubi ten post.
sko1czek uważa post za pomocny.
 
      
#35 PostWysłany: 17 Gru 2018 00:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Cze 2017
Posty: 219
Loty: 341
Kilometry: 755 789
niebieski
To i ja chętnie przejdę do podsumowań za 2018 rok bo już zrealizowałem to co zaplanowałem...

Po pierwsze jak zwykle chciałem podziękować wszystkim członkom forum, którzy dzielą się z innymi swoimi znaleziskami i pomysłami. WILKIE DZIĘKI!! Tworzymy super społeczność i tak trzymajmy dalej :) :)

Załącznik:
Zrzut ekranu 2018-12-16 o 19.51.41.png
Zrzut ekranu 2018-12-16 o 19.51.41.png [ 800.8 KiB | Obejrzany 3139 razy ]


A przechodząc do podsumowań: w mijającym roku przeleciałem 36 odcinki – mniej niż w 2017 r., kiedy to poszedłem na absolutny rekord i wykręciłem 51!! Wszystkie loty prywatne, bez służbowych i coraz więcej na long-haul. Będę mega zadowolony jak utrzymam średnią roczną na poziomie 30-40 lotów :geek:

Styczeń 2018 – IZRAEL z regionów za jakieś śmieszne pieniądze – również dzięki poleceniom forumowiczów. Co do Izraela to mam mieszane uczucia: na pewno ciekawe miejsce, do którego jeszcze wrócę (chociażby dla samej Jerozolimy). W styczniu niestety pogoda nie rozpieszczała a do tego ceny mało przystępne jak i sami mieszkańcy … no cóż – wrócę za rok/dwa i sprawdzimy ponownie ;)

Załącznik:
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_15b5.jpg
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_15b5.jpg [ 393.1 KiB | Obejrzany 3139 razy ]


Następnie przyszedł czas na pierwszy error fare w 2018 r czyli „GDN - Azja / Multi-city od 891zł”. W tym miejscu wielkie dzięki dla @SJK za podzielenie się tym dealem!! Zrobiłem trasę WAW – HEL – Pekin. A na powrocie Osaka – HEL – WAW. Pomiędzy Pekinem a Osaką udał się 22h layover w Seulu.

Co więcej, dzięki radom i pomysłom @adriano i @pio-trek z wątku „Lecimy do Japonii z AY” udało się polecieć w Premium Economy za free ;) w jedną stronę nówką a350 więc liczy się podwójnie :D

Załącznik:
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_1444.jpg
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_1444.jpg [ 189.58 KiB | Obejrzany 3139 razy ]


Kocham Azję więc podróż wspaniała. Odhaczyłem z bucket listy Chiński Mur i podróż Shinkansenem a najbardziej mnie urzekł klimat KIOTO. Japonię kocham – liczę, że wrócę tam niebawem po raz trzeci.

Załącznik:
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_115d.jpg
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_115d.jpg [ 377.62 KiB | Obejrzany 3139 razy ]


Załącznik:
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_131e.jpg
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_131e.jpg [ 360.61 KiB | Obejrzany 3139 razy ]


W marcu miałem lecieć LO do Astany ale niestety obowiązki służbowe pokrzyżowały mi plany i musiałem odpuścić :cry: Trudno – pewnie następnym razem połączę z BAKU itp.

Kwiecień to city breaki do Oslo i do Neapolu – wraz z Sorrento i z Capri (koniecznie!).

Załącznik:
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_e83.jpg
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_e83.jpg [ 295.9 KiB | Obejrzany 3139 razy ]


Przełom maja i czerwca to wypad z noworocznej promki Qatar do Penang (Malezja) wraz z Kuala i Singapurem. Ten ostatni to absolutnie moje drugie miejsce na ziemi :P Było super, masa atrakcji i znowu Azja więc mega fajnie :D

Załącznik:
8EBBDCE59E6315ED58FB0CEC9E767914.JPG
8EBBDCE59E6315ED58FB0CEC9E767914.JPG [ 399.58 KiB | Obejrzany 3139 razy ]


Załącznik:
75655E9EE4D6764F72E396124973DA4A.JPG
75655E9EE4D6764F72E396124973DA4A.JPG [ 505.97 KiB | Obejrzany 3139 razy ]


Załącznik:
IMG_3306.JPG
IMG_3306.JPG [ 356.07 KiB | Obejrzany 3139 razy ]


Kolejne wakacyjne miesiące (lipiec- sierpień) to następne city breaki w Europie: Budapeszt, Zurich, Billund.

Koniec sierpnia to drugi w tym roku error fare „[TK] GOT-ICN 159 euro”. Dziękuję @travelerka za podzielenie się tym dealem!! Podróż z Goeteborga, połączona z 22h layoverem w Stambule.

To już drugi wypad do Seulu – tym razem z wycieczką na granicę z północą. Świetna miejscówka, obłędne żarcie. Polecam!

Załącznik:
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_4c0.jpg
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_4c0.jpg [ 508.43 KiB | Obejrzany 3139 razy ]


Załącznik:
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_40d.jpg
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_40d.jpg [ 504.23 KiB | Obejrzany 3139 razy ]


Koniec października to najlepszy wyjazd w tym roku czyli IRAN! Magia. Polecam, lećcie zwiedzajcie, nie ma się czego obawiać, mega pozytywni i pomocni ludzie. Na 100% tam wrócę. Przy okazji lot UIA niczego sobie i bardzo pozytywnie.

Załącznik:
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_13c.jpg
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_13c.jpg [ 299.82 KiB | Obejrzany 3139 razy ]


Załącznik:
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_cc.jpg
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_cc.jpg [ 260.63 KiB | Obejrzany 3139 razy ]


Załącznik:
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_188.jpg
UNADJUSTEDNONRAW_thumb_188.jpg [ 373.84 KiB | Obejrzany 3139 razy ]


W 2019 r. życzę sobie i nam wszystkim jeszcze więcej podróży i odwiedzenia nowych, ciekawych miejsc :D
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
26 ludzi lubi ten post.
 
      
#36 PostWysłany: 18 Gru 2018 22:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Maj 2017
Posty: 3393
Loty: 413
Kilometry: 711 300
platynowy
Czemu nie mogę edytować posta? Właśnie dokupiłem DTM-TIA, TGD-WRO na Wielkanoc :twisted:
Góra
 Profil Relacje PM off
JIK lubi ten post.
 
      
#37 PostWysłany: 19 Gru 2018 00:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Lip 2011
Posty: 764
Loty: 220
Kilometry: 442 694
niebieski
Wczoraj odbyłem ostatni lot w roku bieżącym, więc i dla mnie przyszedł czas podsumowań :D

Największą zmianą w stosunku do roku ubiegłego, było całkowite zrezygnowanie z krótkich city breaków, wypadów okołoweekendowych czy też durnolotów. Dzięki temu udało mi się odbyć trzy dłuższe wyjazdy w dość odległe i egzotyczne miejsca.

Latanie 2018 rozpocząłem w styczniu trzydniową podróżą do Izraela, na którą jeszcze spożytkowałem urlop z roku poprzedniego. Odwiedziłem Jerozolimę, Masadę, Jerycho i Morze Martwe. Wygodne połączenie w ramach promocji LOTu z regionów. Wylot i powrót do Wrocławia za 200zł :) (ps. musiałem edytować posta, bo zupełnie zapomniałem, że to było w tym roku :P)

Modlitwy pod Ścianą Płaczu
Image

Panorama Jerozolimy
Image


W lutym była pierwsza daleka podróż - Peru z Burrito Deal. Na miejscu spędziliśmy niewiele ponad tydzień, lecz dzięki bardzo napiętemu grafikowi, udało się sporo zobaczyć (Lima, Cusco, Arequipa, Machu Picchu, Kanion Colca, Tęczowa Góra) dodatkowym smaczkiem był całodniowy stopover w Mexico City.

Machu Picchu
Image

Kondory z Kanionu Colca ;)
Image

Obchody Virgin of Candelaria
Image

"Arriba, Abajo, Al Centro, Al Dentro!" - meksykański toast o smaku tequilli, tabasco i limonki ;)
Image

Później była długa przerwa w podróżowaniu uzupełniana weekendowymi wypadami do pobliskich atrakcji m.in czeski Adrspach czy Air Show w Poznaniu

Image

Image


Na kolejną daleką podróż czekałem długie dziewięć miesięcy. Tym razem udaliśmy się na dwa tygodnie do Chin, a celem naszej podróży była Tybetańska Prefektura Autonomiczna Gannan. Miejsce urzekło nas autentycznością. W przeciwieństwie do TAR (Tybetańskiego Regionu Autonomicznego), ten obszar można eksplorować na własną rękę, bez przewodnika czuwającego nad tym aby turysta przypadkiem nie zobaczył zbyt wiele. Udało się m.in. dotrzeć do miejsca w którym Tybetańczycy odprawiają Niebiański Pogrzeb - obrzęd polegający na porąbaniu zwłok siekierą i zostawieniu ptakom na pożarcie oraz napić tradycyjnej tybetańskiej herbaty z solą i masłem. Oprócz klasztorów i miejsc kultu tybetańskiego buddyzmu, zwiedziliśmy Chengdu, zasmakowaliśmy w syczuańskiej kuchni oraz odwiedziliśmy pandy :)

klasztor Labrang, Xiahe
Image

Langmusizhen
Image

Pandy wielkie
Image

Miesiąc po powrocie z Chin udałem się w samodzielną podróż na Czarny Ląd - po raz pierwszy do zachodniej części kontynentu. Wybór padł na Ghanę z racji bardzo dobrych cen lotów oferowanych przez TAP Portugal. W ciągu półtora tygodnia na miejscu odwiedziłem m.in park narodowy Kakum, gdzie udało mi się spełnić jedno z moich marzeń - spędzenie nocy w dżungli :D, odwiedziłem też Nzulezu - wioskę na wodzie oraz kolonialne miasta takie jak Cape Coast oraz Elmina. Kąpałem się równiez pod najwyższym wodospadem w Afryce Zachodniej ;)

Nzulezu
Image

Wodospad Wli
Image

wioska rybacka Butre
Image



Podsumowując, w roku 2018:

- Odwiedziłem 5 nowych krajów (Peru, Meksyk, Chiny, Ghana, Izrael)

- Odbyłem 21 lotów (o dwa więcej niż w 2017), na pokładzie 5 różnych linii lotniczych, z czego czterema leciałem po raz pierwszy (AeroMexico, Viva Air, KLM, TAP Portugal)

- Odwiedziłem 9 nowych lotnisk. Były to: TLV, EIN, AMS, LIM, CUZ, AQP, MEX, ACC, CTU (+LFW, którego jednak nie liczę, bo to był tylko postój techniczny )


Poniżej mapka uwzględniająca plany na 2019r, spośród których mam między innymi Wietnam w lutym (wizyta u rodziny mojej dziewczyny połączona ze sporą imprezą bo dziadek będzie obchodził 90-te urodziny :D) oraz zlot w Belgradzie (mój pierwszy zlot f4f) :D

Image

Pozostałe destynacje wciąż w fazie planów. Miejsca które rozważam jako potencjalne cele podróży w przyszłym roku to Spitsbergen, Madagaskar, Kirgistan, RPA. Jak zwykle - wiele będzie zależało od ewentualnych promocji i błędów taryfowych ;)
_________________
Image
Relacja z Malawi


Ostatnio edytowany przez gecko 19 Gru 2018 11:58, edytowano w sumie 2 razy
Góra
 Profil Relacje PM off
25 ludzi lubi ten post.
 
      
#38 PostWysłany: 19 Gru 2018 08:47 

Rejestracja: 08 Maj 2013
Posty: 548
Loty: 368
Kilometry: 611 597
niebieski
To i ja się pochwalę moim dobytkiem podróżniczym AD 2018 :)
Załącznik:
Podsumowanie.JPG
Podsumowanie.JPG [ 154.86 KiB | Obejrzany 2917 razy ]


Styczeń:
Islandia - Golden Circle i Rejkiawik.

Luty:
Wielka Brytania - Liverpool na pół dnia;
Kazachstan - Astana i Karaganda + 1 dzień w Budapeszcie.

Marzec:
Bośnia i Hercegowina - Mostar i Sarajewo.

Kwiecień:
Mediolan w świąteczną niedzielę.

Maj:
2 szybkie wizyty w Kołobrzegu - odstawienie i odbiór ojca w sanatorium :)

Czerwiec:
Hiszpania - Santander i San Sebastian;
Tatry - wejście na Giewont i Kasprowy.

Lipiec:
Norwegia - Tromso i okoliczne pagórki.

Sierpień:
Kilkanaście wizyt w marketach budowlanych - remont mieszkania :)

Wrzesień:
Zjednoczone Emiraty Arabskie - Dubaj i Abu Dhabi;
Rosja - Petersburg i Moskwa + szybkie wizyty w Helsinkach w obie strony;

Październik:
Gruzja - Kutaisi i całodniowa wycieczka po okolicznych monastyrach, kanionach i jaskiniach.

Listopad:
Nic.

Grudzień:
Grecja - Santorini i Ateny;
Ukraina - Kijów.

Ogólnie jak dla mnie całkiem udany rok, zrealizowałem wszystkie swoje plany, co uważam za mały sukces mając na głowie tak przyziemne sprawy jak zaciąganie kredytu hipotecznego, remont, itd. :)

Plany na przyszły rok?
Póki co Stambuł i Kijów w lutym, Maroko w kwietniu, Singapur w maju :)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
16 ludzi lubi ten post.
 
      
#39 PostWysłany: 19 Gru 2018 10:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Sty 2016
Posty: 58
Loty: 183
Kilometry: 284 385
Kolej na moje bardzo skromne podsumowanie.
Ten rok był niestety podporządkowany pracy i jednemu dużemu projektowi, co wpłynęło na brak urlopu i co za tym idzie bardzo małej aktywności lotniczej.
Odbyłem 14 lotów (12 485 km) - wszystkie służbowo. Odwiedziłem 3 miasta - Bolonia, Stambuł, Helsinki.
Image
Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i od dawna planowałem, że po skończonym projekcie odbiję sobie trochę zaległości :D
I tak oto rok 2019 rozpocznie się z wysokiego C wyjazdem do Argentyny, już 24 stycznia. Odwiedzę Buenos Aires, wodospady Iguazu a na deser Patagonia/El Calafate z lodowcem Perito Moreno na czele - loty już widzoczne na mapce 8-)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
8 ludzi lubi ten post.
 
      
#40 PostWysłany: 19 Gru 2018 12:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Wrz 2014
Posty: 751
Loty: 153
Kilometry: 451 125
srebrny
To i ja się opiszę moje osiągnięcia.
2018 lepszy od poprzedniego o 2 loty.
Załącznik:
pods.png
pods.png [ 737.06 KiB | Obejrzany 2781 razy ]


Odwiedzone kraje :
USA - Floryda
Izrael
Jordania
Islandia
Włochy - Rzym
Turcja - Stambuł
Tanzania + Zanzibar
Portugalia - Algarve + Lizbona
Tajlandia
Malezja

Nowe kraje :
Izrael, Jordania, Islandia, Tanzania, Turcja, Malezja (na chwilę obecną okrągłe 60 państw)
Nowe linie : Oman Air, Lion Air, TK + tanzański Flightlink

Z fajniejszych przeżyć to na pewno lot z Zanzibaru do Arushy na miejscu drugiego pilota Cesny
Niesamowity widok na morze, Kilimandżaro oraz na pracę pilota ( 15 minut grzebania w paznokciach i 15 minut na fesbuczku :lol: :lol: ).

Do wielkiej piątki dokładam Lamparta ( zostaje mi tylko ten nosorożec :| )

Kończę również kompletowanie odwiedzonych Cudów Świata

Załącznik:
IMG_4741(Edited).jpg
IMG_4741(Edited).jpg [ 139.21 KiB | Obejrzany 2781 razy ]
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
17 ludzi lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 131 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group