Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 68 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
#41 PostWysłany: 23 Lut 2018 17:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Lis 2012
Posty: 2941
Loty: 348
Kilometry: 658 488
niebieski
Nie wiem jak w innych miastach Polski, ale w Warszawie 20-minutowa podróż zaczyna się od 3,40zł. Moim zdaniem niewygórowana kwota, a czasem mpay robi promke i da się nawet 75 minut za "zyla"!!
_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
10 dni w Tajlandii w sezonie za 3592 PLN. Loty z Warszawy + 4* hotel w Pattayi 10 dni w Tajlandii w sezonie za 3592 PLN. Loty z Warszawy + 4* hotel w Pattayi
Tygodniowy rejs po Karaibach i loty do Miami z Berlina za 5010 PLN Tygodniowy rejs po Karaibach i loty do Miami z Berlina za 5010 PLN
#42 PostWysłany: 23 Lut 2018 17:19 

Rejestracja: 14 Maj 2016
Posty: 1439
Zbanowany
niebieski
szychoo...jesteś w kwiecie wieku i jak jesteś dodatkowo samotny to wybieraj tanie hostele z pokojami koedukacyjnymi których na Booking.com znajdziesz od liku. Średnia ocen powyżej 8.8 a tylko dlatego , ze do 6 łóżek w pokoju kwaterują z automatu...12 osób. I tanio i przyjemnie. Można? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#43 PostWysłany: 23 Lut 2018 17:20 

Rejestracja: 22 Cze 2014
Posty: 85
Loty: 58
Kilometry: 100 008
@szychoo

promocja na best western była apropo black friday i ruletki punktowej, a ze w ostatni dzień można było kręcić dowoli to i sie punktów trochę narobiło :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#44 PostWysłany: 23 Lut 2018 17:26 

Rejestracja: 19 Lut 2018
Posty: 0
@michzak - oczekuję żywej i ciekawej dyskusji. Ciekawych argumentów, sensownej polemiki. W końcu to dział "luźne gatki".
Ze smutkiem stwierdzam, że niemal zostałem ukamienowany, bo "kasy ni ma, a hotel ze śniadaniem w centrum za pińć groszy by chciał". No a już najgorsze, że chcę zwiedzać główne atrakcje :)

@HandSome - hehe podobają mi się Twoje podszyte nutką erotyzmu wypowiedzi :) Niestety (lub stety ;)) nie podróżuję sam i na figlowanie po egzotycznych zakamarkach jest już za późno :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#45 PostWysłany: 23 Lut 2018 17:32 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Kwi 2014
Posty: 4054
pablo1603 napisał(a):
Padło pytanie dlaczego rzadko korzystamy z restauracji. Starałem się wytłumaczyć. Podstawową kwestią jest fakt, że można sobie na to pozwolić. Pytanie tylko czy to jest rozsądne oraz czy tego oczekujemy od wyjazdu. [...] A córcię wezmę do restauracji, którą wybierze i zapytam o odczucia i czy było warto :D
Dokładnie, nie będziesz wiedział, dopóki sam nie spróbujesz.
_________________
Ιαπόνκα76
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#46 PostWysłany: 23 Lut 2018 17:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lis 2012
Posty: 5178
Zbanowany
szychoo napisał(a):
...
Ze smutkiem stwierdzam, że niemal zostałem ukamienowany,...

Wydaje mi się, że większość Ci współczuje. Póki nie zaczniesz krucjaty celem nawrócenia nas na jedyne słuszne latte przy Rambli to kamień Ci z głowy nie spadnie ;)
_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#47 PostWysłany: 23 Lut 2018 17:41 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Kwi 2014
Posty: 4054
Halo, a co jest w tym złego, że ktoś chce wypić latte na La Rambla, czy cappuccino w knajpie z widokiem na Colosseum? :o Nic, zupełnie nic. Tyle tylko, że drożej niż w przysłowiowej bocznej uliczce cztery przecznice dalej. Nie popadajmy w paranoję. Jak ktoś chce, i go na to stać, to niech je i pije gdzie chce. I niech nawet potem narzeka, że za drogo. A co. Jego wybór, jego pieniądze, jego odczucia.
_________________
Ιαπόνκα76
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#48 PostWysłany: 23 Lut 2018 17:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 Wrz 2014
Posty: 1631
niebieski
IMO żeby podróżować tanio (taniej), trzeba podróżować sporo (albo przynajmniej wkręcić się w temat). Bo jak się podróżuje sporo, to się szuka promocji, cashbacków, poznaje triki, uczy się, w co warto zainwestować, a w co nie. Przy regularnych podróżach dużo łatwiej też o profity z programów lojalnościowych: robisz promocje, punkty czy mile się zbierają, możesz wykorzystać je do obniżenia ceny, to nocujesz/latasz więcej, a kasę zaoszczędzoną na kolejnym noclegu/bilecie możesz wydać na kolację i drinka przy La Rambli.
Podsumowując: niedzielny podróżnik w 99% nie podróżuje tanio.
_________________
Metia jest kobietą, powtarzam, metia jest kobietą.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#49 PostWysłany: 23 Lut 2018 17:56 

Rejestracja: 22 Lut 2018
Posty: 85
Kiedyś była taka pasta o chodzeniu po bułki, którą z powodzeniem można zaadaptować do każdego hobby. Również do podróży. Na przykład:

Cytuj:
Eh panowie coraz więcej amatorów pcha się do zabawy hehe mam nadzieję że przejdzie ta nowelizacja ustawy i podróżować będzie można tylko z licencją bo serio niektórzy nie mają ani doświadczenia ani wyobraźni i na przykład wypiją drogą kawę albo nie wejdą do jakiegoś oklepanego zabytku


Każdy ma swój sposób podróżowania. Ja nieraz wolę zrezygnować ze wstępu kosztującego kilkanaście euro i zostać w zamian dzień dłużej po prostu siedząc sobie gdzieś w centrum lub spacerując między budynkami chłonąc atmosferę miasta, zwyczajnie się relaksując. Lub nawet nie nocować wcale, przejść się sercem miasta i jechać dalej. Nie mam parcia by zobaczyć jak najwięcej ani by zobaczyć "najważniejsze punkty programu", choćby nie wiem jak były ważne dla spuścizny kulturowej. Czasem żywię się samymi bułkami i owocami. Innym razem mam ochotę wypić sobie kawę w jakiejś fajne knajpce za cenę obiadu. Zależy od humoru. Bo w końcu jestem na wakacjach i mogę sobie pozwalać na zachcianki lub zaciskać pasa. To jest właśnie wolność, a o wolność w podróżach chodzi.

Co do podróżowania budżetowego: tak właśnie podróżuję. Trasa Kraków-Budapeszt-Zagrzeb-Lublana(+Bled, Bohinj, Vintgar, Vogel)-Wenecja-Wiedeń-Bratysława z sześcioma noclegami w hostelach w samym centrum, trzema noclegami w busie ;) i całym transportem kosztowała mnie około 550 złotych. Nie wliczam tu jedzenia i picia, bo te - jak pisałem - zależą od mojej aktualnej zachcianki, więc niejako są jakby "obok" ceny wycieczki.

Aby oszczędzić na jedzeniu najlepiej jest żywić się owocami, pieczywem i płatkami śniadaniowymi. Są szeroko i łatwo dostępne i zazwyczaj dość tanie, a odpowiednio zapychają i mają większość potrzebnych substancji. Na upartego da się tak zrobić całą wycieczkę.
_________________
https://www.instagram.com/damjankarasz/
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#50 PostWysłany: 23 Lut 2018 18:04 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Kwi 2014
Posty: 4054
Elmo Reserve napisał(a):
Aby oszczędzić na jedzeniu najlepiej jest żywić się owocami, pieczywem i płatkami śniadaniowymi.
Ale te bezglutenowe też są przecież drogie. ;)
_________________
Ιαπόνκα76
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#51 PostWysłany: 23 Lut 2018 18:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Kwi 2016
Posty: 4716
Zbanowany
srebrny
szychoo napisał(a):
Obfite śniadanie w formie bufetu to dla mnie must-have.
I tylko z lekką nutką zazdrości spoglądamy na tych cholernych Anglików i Niemców,
oczekuję żywej i ciekawej dyskusji. Ciekawych argumentów, sensownej polemiki. W końcu to dział "luźne gatki".

Przykladowo, zjesz obfite sniadanie w domu czy gdzies w Wa-wie rano, lecisz mozliwie tanio do NY, w samolocie podjadasz, poznym popoludniem czy wieczorem jestes w NY, zwiedzasz wieczorem i przez noc centrum Manhattanu, bary etc. np. Empire do 2 w nocy otwarte, wracasz rano, w samolocie dostaniesz sniadanie i bedziesz spal jak male dziecko.
Zaoszczedziles na wyzywieniu, hotelu w centrum NY. :D
Mozesz wtedy spojrzec z politowaniem na tych Anglikow, Szwajcarow etc. ktorzy wydali tyle kasy za hotel na Manhattanie, a przesiaduja do rana w barach i pozniej przesypiaja obfite sniadania z bogatym bufetem. :lol:
_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW
Góra
 Profil Relacje PM off
miriam lubi ten post.
 
      
#52 PostWysłany: 23 Lut 2018 18:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 Gru 2011
Posty: 5594
Loty: 169
Kilometry: 241 913
niebieski
Ile osób na forum, tyle sposobów na tanie podróżowanie. Niektórzy polecą gdzieś co tydzień po taniości, z kolei ja wolę zrobić jeden wyjazd mniej, żeby z drugiego wycisnąć jak najwięcej. Nie lubię i nie korzystam z sal wieloosobowych, zawsze szukam pokoju z łazienką. Ci, którzy mnie znają osobiście wiedzą, że chodzę spać wcześnie i równie wcześnie wstaję. Lubię o poranku usiąść i obserwować miejscowych spieszących się do pracy. Nie chodzę do knajp, na które mnie nie stać, co nie oznacza, że szerokim łukiem omijam każdą restaurację z białymi obrusami i kieliszkami do wina czekającymi na stołach. Ale przede wszystkim staram się nie zaglądać innym ani do portfela, ani do talerza.
_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
10 ludzi lubi ten post.
 
      
#53 PostWysłany: 23 Lut 2018 18:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Mar 2016
Posty: 1200
Loty: 73
Kilometry: 147 838
niebieski
miriam napisał(a):
Ceny w danym kraju są uzależnione od zamożności obywateli a nie turystów.


@miriam, z tym bywa różnie. Biorąc na przykład Kraków, trudno się z tym zgodzić, zresztą podobnie jest w wielu polskich miastach, gdzie ceny są nastawione na turystów, nie na mieszkańców.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#54 PostWysłany: 23 Lut 2018 18:59 

Rejestracja: 02 Mar 2012
Posty: 7797
złoty
@makdeb Sklepy sieciowe ceny mają raczej ujednolicone w danym kraju.Lokale gastronomiczne , hotele.sklepy z upominkami w typowych miejscach turystycznych ustawiają ceny pod turystę.Dlatego zawsze warto zbaczać z utartych szlaków ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#55 PostWysłany: 23 Lut 2018 19:02 

Rejestracja: 04 Gru 2017
Posty: 436
Loty: 188
Kilometry: 657 425
niebieski
Każdy patrzy na to inaczej ale nie dla każdego najistotniejsze jest, aby podróżować tanio.
Inna rzecz, że drogo/tanio to ogólne i szerokie pojęcia.
Czy 200 zł za noc w wygodnym i czystym hotelu to drogo?
A 1300 za 3 noce?
A co zrobic, gdy przylatujemy w np. w sobotę po południu a w poniedziałek o 23:30 mamy wylot? Rezerwować hotel na 2 noce i zwalniać go w poniedziałek przed południem ( a może ubłagać przedłużenie o 2 godziny) czy na 3 noce i ok. godz. 21 wymeldować się?
Każdy ma inne priorytety, to jasne. Kilkakrotnie rezerwowałem "dodatkowa dobę" w takich przypadkach i nie żałowałem ale na pewno niektórzy uznają to za bezsensowne. Ale chyba zasadniczą kwestia jest, jak wysoki priorytet ma cena i koszt.
Osobiście cenię wygodę i szukając połączeń wolę zapłacić kilkaset złotych więcej i mieć czas przesiadki 2-3 godziny niż taniej i 10 godzin, zwłaszcza o niekorzystnej porze. Hotel wybieram w centrum, nie znaczy że w sercu turystycznych atrakcji ale w szeroko pojętym centrum, aby mieć dogodny dojazd do tychże atrakcji a w otoczeniu niekoniecznie pola czy hale fabryczne i magazyny.
Zatem odpowiadając na pytanie: najczęściej da się niedrogo, ale czy szukanie tanich podróży jest najważniejsze? Wg mnie, najważniejsze to być zadowolonym z wyjazdu, ale dla każdego może to znaczyć trochę co innego.
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#56 PostWysłany: 23 Lut 2018 20:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Sty 2016
Posty: 300
Loty: 165
Kilometry: 286 930
niebieski
Przemm napisał(a):
Czy 200 zł za noc w wygodnym i czystym hotelu to drogo?

W Izraelu w sam raz, ale w Azji Płd - Wsch to już za drogo. Nie możemy porównywać różnych krajów i przeliczać tego na złotówki. I tak, mam na myśli wersję ze śniadaniem.
Przemm napisał(a):
A 1300 za 3 noce?

Kiedyś spałem za tyle służbowo, bo akurat targi były, a mnie firma posłała w zupełnie innej sprawie. Nigdy mi się nie zdarzyło za tyle spać na wyjeździe prywatnym. Ale w sumie, to nigdzie nie byłem:)
Przemm napisał(a):
A co zrobic, gdy przylatujemy w np. w sobotę po południu a w poniedziałek o 23:30 mamy wylot? Rezerwować hotel na 2 noce i zwalniać go w poniedziałek przed południem ( a może ubłagać przedłużenie o 2 godziny) [...]

Jako, że jestem z tych co rano wychodzą a na noc wracają, zostawiłbym bagaż w przechowalni hotelu, odpowiednio wcześniej wrócił, w lobby przepakował odebrany bagaż, skorzystał z interneta i pojechał na lotnisko.

I podsumowując: wydając względnie mało na wyjazd mogę podróżować więcej, bo zostają pieniądze na kolejne wyjazdy. Unikam zbytków typu wyjazd na wieżę i oglądanie miasta przez brudną szybę z iluśtamset metrów. Staram się wybrać ciekawe miejsca, niedrogie. A i często ciekawe muzea są w ogóle za darmo. Im więcej jeżdżę, tym większą sprawia mi to frajdę. Największy problem jednak to urlop. Jakkolwiek bym nie kombinował ze świętami, opieką na dziecko, to zawsze jest go za mało.
_________________
Lądy i morza przemierzam, kulę ziemską z otwartym czołem. Polski mam paszport na sercu. Skąd, pytam, skąd go wziąłem? A wziąłem go z dumy i trudu, ze znoju codziennej pracy, ze stali, z żelaza, z węgla. A węgiel to koks, to antracyt.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#57 PostWysłany: 23 Lut 2018 22:03 

Rejestracja: 08 Sie 2013
Posty: 1853
niebieski
Ja bym na twoim miejscu @szychoo skupilbym sie na podwojeniu/ potrojeniu/ podziesiecieniu (nieporzebne skresli) zarobkow, wtedy 400 zl za noc byc moze stanie sie dla ciebie okazja.
Góra
 Profil Relacje PM off
BrunoJ lubi ten post.
 
      
#58 PostWysłany: 23 Lut 2018 23:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 Paź 2013
Posty: 1322
Loty: 131
Kilometry: 226 854
niebieski
Niekoniecznie jest to kwestia zarobków a kwot które możemy wydać na podróże. Ludzie wydawają na pierdoły typu kolejna latarka, nowszy tel. czy większaimniejprzylegajacapatelnia. Znam małżeństwo gdzie każdy zarabia więcej niż 10k pln i jakoś im ta kasa przelatuje na? Sami nie wiedzą. Pracują tyle czasu w ciągu doby że potrzebują wszystkiego na już, a za to się płaci.
Góra
 Profil Relacje PM off
Cicha_Woda lubi ten post.
 
      
#59 PostWysłany: 23 Lut 2018 23:20 

Rejestracja: 16 Sty 2016
Posty: 64
Postaram się odpowiedzieć jak najbardziej w temacie, bo sama jestem z tych, którzy mają wyraźną granicę komfortu, jaką są w stanie zaakceptować w podróży (moje minimum bytowe to pokój z łazienką - nie sypiam w wieloosobowych salach, namiotach, schroniskach, chyba, że naprawdę muszę, ale jest to dla mnie katorga). Każdy tę granicę ma gdzie indziej - jednym wystarczy ławka w parku, inni potrzebują hotelu w centrum ze śniadaniem. No i spoko.
Moje przemyślenia i sugestie z doświadczenia:

- jeśli jest taka możliwość, również biorę noclegi ze śniadaniami, ale jeśli taka opcja jest zbyt droga - staram się znaleźć pokój z kuchnią lub aneksem kuchennym (ew. przynajmniej czajnikiem), a po przyjeździe lokalizuję najbliższy sklep i robię zapasy. Mam pewne stałe schematy tego, co kupuję - lokalne pieczywo, coś do smarowania i warzywo, ew. jajka. Zakupy zajmują maks. 10 min, rano przygotowanie śniadania podobnie.

- przy szukaniu noclegów biorę pod uwagę nie tyle lokalizację, co dostęp do komunikacji, a zwłaszcza metra. To ostatnie tyczy się oczywiście dużych miast, gdzie i tak ciekawe zabytki są przeważnie rozlokowane w różnych miejscach i trzeba się trochę najeździć. Zarówno w Londynie, jak i w Paryżu, Wiedniu czy Budapeszcie spałam raczej na obrzeżach centrum (ceny trzy razy niższe), ale blisko metra, dzięki czemu w kilkanaście minut mogłam dojechać prawie wszędzie. Ogólnie to kocham metro!

- w mniej "cywilizowanych" regionach tylko niewielka część oferty noclegowej jest wrzucona w internet. A jeśli jest, to na przykład na lokalnych stronach, a nie Bookingu, hostels.com etc. Taniej jest więc poszukać czegoś na miejscu, lub zapytać w lokalnej informacji turystycznej - często mają folderki z miejscami noclegowymi i pomogą zadzwonić i zrobić rezerwację, jeśli się nie zna języka. Dzięki takiej akcji udało mi się kupić dwuosobowy nocleg w Konstancy (RO) z łazienką i aneksem kuchennym w środku sierpnia za ok 100zł, na Booking zaczynały się od 170zł. Przy dwóch nocach była to już konkretna oszczędność. Minus - trzy godziny spędzone na dojeździe do Biura Informacji i telefonach.

- w dużych miastach co do zasady nie jadam w centrum i okolicach najpopularniejszych zabytków. Wiem, że fajnie spożyć obiad mając za oknem widok na katedrę św. Stefana albo wieżę Eiffel'a, ale to kosmiczny koszt. Ale po zaspokojeniu głodu w jednej z małych kanjpek w bocznej uliczce, można odżałować te parę euro i napić się kawy we wspomnianych miejscach, kontemplując piękno otaczających nas zabytków.

- ZAWSZE w instytucjach kultury i sztuki, głównie muzeach, pytam o zniżki. Jak byłam studentką i doktorantką i obecnie, jak jestem pracownikiem muzealnym w zasadzie do większości instytucji wchodzę za darmo. Czasem nawet nie trzeba posiadać specjalnego statusu, a wykazać niezwykłe zainteresowanie, powiedzieć, że prowadzi się bloga podrożniczego i wrzuci sie info na temat danej instytucji etc. Pracownicy często mają duże możliwości dawania uznaniowych zniżek, a o wielu zniżkach zwyczajnie się nie wie - warto dobrze przeczytać regulamin.

Jak mi się jeszcze coś przypomni, to dopiszę.
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
Arekkk uważa post za pomocny.
 
      
#60 PostWysłany: 23 Lut 2018 23:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Wrz 2015
Posty: 1449
Loty: 110
Kilometry: 152 968
srebrny
@szychoo Odpowiadając w wersji krótkiej na Twoje pytanie: Tak da się podróżować naprawdę niedrogo, ale...
W życiu zwykle bywa jakieś "ale" i nie chodzi mi bynajmniej o pijalne ale ;) A tak serio to w mojej opinii da się podróżować całkiem niedrogo, ale nie luksusowo czy nawet w pełni komfortowo. Każdy ma określone zasoby pieniędzy, urlopu, czasu na wyjeździe i niezależnie od wielkości tych zasobów to kluczową kwestią jest fakt, że są ograniczone. I generalnie oszczędzanie jednego zasobu wiąże się zwykle ze zwiększonym zużyciem innego. Przykładowo oszczędzając pieniądze i wybierając tańszy nocleg bez śniadania muszę zainwestować albo czas i wysiłek wcześniej by przywieźć ze sobą jedzenie z kraju albo czas i logistyczne planowanie by pójść do względnie taniego miejscowego marketu spożywczego. Oczywiście można też "wygrać" bezpłatne noclegi ze śniadaniem i wtedy oszczędza się i pieniądze i czas, ale... wcześniej trzeba było poświęcić czas oraz włożyć wysiłek w zdobycie potrzebnej do tego wiedzy. W życiu naprawdę bardzo rzadko coś się dostaje za darmo i z przypadku. Większość ludzi po prostu oszczędza jeden zasób kosztem innego. I każdy sposób jest dobry, o ile przynosi on satysfakcję.
Warto jednak zaakceptować fakt, że komfort i wygoda mają swoją cenę. Jednak ta cena nie zawsze jest, aż tak wysoka jak może się wydawać. Dobre planowanie wyjazdu i zbieranie informacji o polecanych miejscach noclegowych, lokalnych knajpkach czy terminach na bezpłatne zwiedzanie najważniejszych światowych atrakcji pozwoli znacznie zmniejszyć koszty wyjazdu przy zachowaniu akceptowalnego albo i wysokiego poziomu komfortu. Co to dla każdego oznacza to już jest indywidualna kwestia. Przykładowo moje wymagania dotyczące komfortu są niższe niż Twoje, gdyż tak naprawdę to potrzebuję jedynie osobnego zamykanego pokoju zlokalizowanego w miejscu osiągalnym komunikacja publiczna lub nogami w akceptowalnym czasie. Prywatna łazienka oraz śniadanie w cenie oczywiście są mile widzianymi cechami, ale wysokość dopłaty za te nieobligatoryjne wygody jest również istotna. Generalnie pójście z samym sobą na kompromis co do zakresu wymagań pozwala ograniczyć koszty. A jeśli nie mamy natury skłonnej do kompromisów i samoograniczania to przynajmniej dobra organizacja wyjazdu pozwoli nam zaoszczędzić chociaż troszkę $ :D Na tym forum bardzo wiele osób bezinteresownie dzieli się swoim czasem i podaje praktyczne informacje albo odpowiada na pytania, więc to też nie jest takie trudne do osiągnięcia. Trzeba tylko chcieć ;) bo najbardziej to ograniczają nas nasze własne lęki, obawy, kompleksy czy uprzedzenia. A najlepszym lekarstwem na nie są właśnie podróże :lol:
Góra
 Profil Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 68 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: marek1984 oraz 4 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group