Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy
podrozowanie-a-rasizm-dyskryminacja-i-stereotypy,18,65547
Strona 1 z 11

Autor:  Anonim3 [ 16 Lut 2015 14:36 ]
Temat postu:  Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Czysto hobbistycznie interesuje mnie, czy podróżowanie pomogło komuś z Was zmienić - in plus czy in minus - swoje poglądy w sferach życia, w których przejawiają się rasizm, dyskryminacja czy stereotypy.

Z góry dziękuję za opinie.

Autor:  Zeus [ 16 Lut 2015 15:00 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Jest fajny cytat, hiszpańskiego pisarza, Miguela de Unamuno

Cytuj:
Faszyzm jest leczony przez czytanie książek, a rasizm jest leczony podróżami


Tylko ze niestety miałem okazje spotkać oczytanych faszystów i podróżujących rasistów :/

Autor:  Japonka76 [ 16 Lut 2015 15:02 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Bardzo trudny temat, więc nie będę się rozwodzić narażając innym, ale zdecydowanie moje poglądy i nastawienie zmieniło się na minus kiedy odczułam osobiście i zobaczyłam niektóre sytuacje na własne oczy.

Autor:  michcioj [ 16 Lut 2015 15:03 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

co do rasizmu, to pobyt 10 miesiecy w usa sprawil ze nie znosze czarnych.

Autor:  bonieq2 [ 16 Lut 2015 15:11 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

W moim przypadku uzmysłowiłem sobie, że chociażby Azjaci (generalizując) są większymi rasistami, aniżeli Europejczycy i wcale się z tym specjalnie nie kryją. Polityczna poprawność nikogo tu nie obchodzi.

Autor:  john_doe [ 16 Lut 2015 15:20 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Zeus napisał(a):
Jest fajny cytat, hiszpańskiego pisarza, Miguela de Unamuno

Cytuj:
Faszyzm jest leczony przez czytanie książek, a rasizm jest leczony podróżami


Tylko ze niestety miałem okazje spotkać oczytanych faszystów i podróżujących rasistów :/


Najpierw zacznijmy od definicji obu pojęć- szczególnie "faszyzmu", bo niestety zgodnie z oryginalnymi, książkowymi (o ironio) definicjami, to te opcje polityczne, które dziś najgłośniej krzyczą o innych "faszyści!", sami nimi są. Dzisiejszym politpoprawnym, zblazowanym marksistom kulturowym, widzącym wszędzie "faszyzm" w pierwszej kolejności przydałyby się jakieś rozsądne lektury.

Autor:  Anonim3 [ 16 Lut 2015 15:25 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

@john_doe, dziękuję za Twoją opinię nt polityki. Jednak bardziej interesowałaby mnie ta na zaproponowany przeze mnie temat. Podzielisz się?

Autor:  Abcn [ 16 Lut 2015 15:30 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Kara napisał(a):
-czy podróżowanie pomogło komuś z Was zmienić - in plus czy in minus - swoje poglądy w sferach życia, w których przejawiają się rasizm, dyskryminacja czy stereotypy.

Z góry dziękuję za opinie.

Autor:  Anonim3 [ 16 Lut 2015 15:33 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

@dlugi_szmul, statystyka i powyższe wypowiedzi pozwalają mi wierzyć, że można o trudnych tematach rozmawiać z kulturą. I raczej na serio (czyt. bez emotikonów i obrazków).

Autor:  Zeus [ 16 Lut 2015 15:41 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

john_doe napisał(a):
Najpierw zacznijmy od definicji obu pojęć- szczególnie "faszyzmu", bo niestety zgodnie z oryginalnymi, książkowymi (o ironio) definicjami, to te opcje polityczne, które dziś najgłośniej krzyczą o innych "faszyści!", sami nimi są. Dzisiejszym politpoprawnym, zblazowanym marksistom kulturowym, widzącym wszędzie "faszyzm" w pierwszej kolejności przydałyby się jakieś rozsądne lektury.


Uwierz miałem okazje poczytać ;)

Miałem okazje ich spotkać na żywo (no ba, mieć nawet 6% w Parlamencie z poglądami Neonazistowskimi), i zobaczyć ich faszyzm. Bicie imigrantów albo podpalenie szkół imigrantów albo sklepów to już daleko od "definicji" faszyzmu.

Polecam film dokumentalny o nich

FASCISM, INC

Autor:  dlugi_szmul [ 16 Lut 2015 15:51 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Kara napisał(a):
@dlugi_szmul, statystyka i powyższe wypowiedzi pozwalają mi wierzyć, że można o trudnych tematach rozmawiać z kulturą. I raczej na serio (czyt. bez emotikonów i obrazków).

Na wszystkich forach/grupach dyskusyjnych na których ludzie mieli różne poglądy taki temat przeradzał się w pyskówkę, więc moje odczucia są nieco inne.

Mimo to spróbuję, chociaż nie wiem czy dam radę się powstrzymać od emotikonów.

Zacznijmy może od początku:

Cytuj:
czy podróżowanie pomogło komuś z Was zmienić - in plus czy in minus - swoje poglądy w sferach życia, w których przejawiają się rasizm, dyskryminacja czy stereotypy.


Możesz mi wytłumaczyć co rozumiesz przez pojęcia/zdania:
-zmienić in plus poglądy w sferze życia w której przejawiają się stereotypy - jakie sfery masz na myśli
- co mam rozumieć przez zmianę moich poglądów in plus/minus??
-rasizm
- dyskryminacja
- stereotypy

Doprecyzowanie tych podstawowych pojęć pomoże uniknąć sytuacji gdzie ja będę myślał o jednej rzeczy, ty o drugiej, a jeszcze ktoś inny o czymś całkowicie innym i niby będziemy mówić o tym samym ale każdy będzie wrzucał swoje projekcje.

Autor:  namteH [ 16 Lut 2015 16:01 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

dlugi_szmul napisał(a):
...
Możesz mi wytłumaczyć co rozumiesz przez pojęcia/zdania:
-zmienić in plus poglądy w sferze życia w której przejawiają się stereotypy - jakie sfery masz na myśli
- co mam rozumieć przez zmianę moich poglądów in plus/minus??
-rasizm
...

Doprecyzowanie tych podstawowych pojęć pomoże uniknąć sytuacji gdzie ja będę myślał o jednej rzeczy, ty o drugiej, a jeszcze ktoś inny o czymś całkowicie innym i niby będziemy mówić o tym samym ale każdy będzie wrzucał swoje projekcje.

- in plus: że inne rasy żyją tak samo jak biali;
- in minus: że są gorsi pod wieloma względami
itd

jakkolwiek, nie wiem czy chciałbym poznać zdanie osoby, która nie potrafi zrozumieć tak prostego zagadnienia.

Autor:  Anonim3 [ 16 Lut 2015 16:02 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

@dlugi_szmul, nie zależy mi na jedynej słusznej doktrynie, a na opiniach. Ale dla porządku - odpowiedzi na Twoje pytania:

1) W zasadzie, każdą będącą składową tzw. życia społecznego. Nie chciałabym jednak zamieniać tego wątku w dyskusję akademicką, więc najodpowiedniejszym słowem jest "każdą".
2) Zmianę, którą oceniasz pozytywnie bądź negatywnie.
3) Przyjmijmy definicje ze słownika jęz. polskiego PWN.

Autor:  john_doe [ 16 Lut 2015 16:06 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Kara napisał(a):
@john_doe, dziękuję za Twoją opinię nt polityki. Jednak bardziej interesowałaby mnie ta na zaproponowany przeze mnie temat. Podzielisz się?


Pewnie. To nie ja zacząłem temat "faszyzmu" i jeśli już to pojęcie się pojawia, to warto je wyjaśnić.

Rasizm- wg definicji słownikowej, nigdy rasistą nie byłem i podróże wiele w tej kwestii nie zmieniły.

Co nie zmienia faktu- i w tym przekonaniu podróże mnie utwierdziły- że cywilizacyjnie, zachód= cywilizacja łacińska/europejska/zachodnia stał i nadal jeszcze stoi na czele świata.


Nasze wartości (skutecznie dziś deptane) spowodowały, że to nasz krąg cywilizacyjny przez długie lata nie tylko zdominował świat, ale też był po prostu najlepszym miejscem do życia.
EDIT:
Również nasza cywilizacja jako pierwsza (jedna z bardzo niewielu) wypracowała pojęcie "tolerancji", które niestety z czasem stało się, nieprawidłowo i niesłusznie synonimem stawiania znaku równości pomiędzy wyznawanymi wartościami. A tego robić- we własnym interesie- nie wolno i żadna inna cywilizacja, poza zachodnią, tego nie robi. Poza charakterem samobójczym, to po prostu jest bez sensu. Jeśli opieramy wartości na greckim podejściu do prawdy, rzymskim prawie i etyce chrześcijańskiej (nie musi to mieć niczego wspólnego z wyznawaniem religii!) to bezsensem jest w tym kontekście twierdzić, że inne podejśćie do ww. rzeczy jest "tak samo dobre"- bo przeczymy samym sobie. W ogóle- szerzej- "równość" rzadko kiedy jest dobra. To dzięki różnorodności na świecie jest ciekawie, a sam świat może się rozwijać. A "tolerancja" nigdy nie oznaczała pełnej "równości"- aż do niedawna...

W praktyce, w podróży widać to po tym, że w Europie każdy ma prawo zachowywać się dokładnie tak, jak chce, a w innych kręgach cywilizacyjnych to "obcy" musi mniej lub bardziej dostosować się do panujących obyczajów. Analogicznie- przedstawiciele innych kręgów kulturowych, w prywatnych i szczerych rozmowach, przyznają otwarcie, że to ich kultura jest najlepsza, najważniejsza i powinna podbić cały świat. U Nas takie poglądy są jeśli nie karalne, to bardzo niemile widziane. Tak tylko zauważam.

Różnice cywilizacyjne nie mają teoretycznie nic wspólnego z kolorem skóry, ale antropologicznie i historycznie można przeprowadzić korelację. Po prostu. Cywilizacje "biała" i do pewnego stopnia "żółta" stoją znacznie wyżej niż "czarna, czerwona, brązowa" itd. Analogicznie- łatwo można wygooglać badania, wg których *statystycznie* ludzie rasy czarnej są znacznie mniej inteligentni niż biali, a ci lekko mniej niż żółci/azjaci. Czy to czegoś dowodzi? Raczej nie. Statystyka jest jak bikini- dużo pokazuje, ale najważniejsze ukrywa. Czy to powód, żeby losowo napotkanego czarnego/żółtego człowieka traktować w specjalny sposób? Absolutnie nie. Co nie zmienia faktu, że nawet w dzisiejszym świecie, w większości przypadków kolor skóry będzie sugerował przynależność cywilizacyjną- i tutaj możemy już odczuć różnice kulturowe. Których istnienie potwierdzają najbardziej odjechane i oderwane od rzeczywistości lewicowe stronnictwa.

Tutaj- skoro czytanie takie modne- odsyłam chociażby do Feliksa Konecznego i jego rozważaniach o cywilizacjach i kręgach kulturowych. Podróże utwierdzają w tym człowieka.

Dyskryminacja- jeśli faktyczna, a nie zmyślona przez lobby feministyczno/LGBTQWERTY- jest faktycznie przykra i niemiło się ją ogląda w krajach arabskich czy niektórych krajach dalekiego wschodu. Bez wątpienia istnieje i bez wątpienia stanowi poważny problem: oczywiście "naszymi"- europejskimi (lepszymi!) oczyma. Bo dla takich arabów, obrzezanie kobiet to przecież normalka. Kobieta, której ktoś nie przyjął w Polsce do pracy- to nie dyskryminacja. Obcinanie kobiecie części intymnych, bo tak "nakazuje kultura"- TO JEST dyskryminacja.

Stereotypy- z samej definicji stereotypu wynika, że to nie zawsze prawdziwe, ale "utarte" poglądy, które jednak mają do pewnego stopnia odzwiercieldenie w rzeczywistości. Oto wybrane stereotypy, które w moim skromnym odczuciu zostały "potwierdzone" lub "zaprzeczone":

- Grecy są leniwi: zdecydowane zaprzeczenie steretypu na podstawie doświadczeń
- Amerykanie są pracowici (czasem za bardzo): potwierdzam
- Hindusi śmierdzą: zaprzeczam (ale to pewnie kwestia tego, z jakimi się miało do czynienia) ;)
- Włosi są głośni i gadatliwi: potwierdzam

Autor:  Anonim3 [ 16 Lut 2015 16:14 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

@john_doe, dziękuję za odpowiedź, choć np. w kwestii nieprzyjęcia do pracy tylko z powodu płci (ceteris paribus) bym polemizowała. Ale byłby to niepożądany offtop.

Autor:  john_doe [ 16 Lut 2015 16:20 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

To tylko malutka dywagacja:

W realnym życiu nie jesteś w stanie stwierdzić warunków ceteris paribus, bo do pracy przyjmuje człowiek- na podstawie danych + wrażeń z interakcji. Płeć sama w sobie nigdy nie jest jedynym kryterium, a zresztą- istnieje mnóstwo stanowisk, gdzie dana płeć jest wymagana. Poza tym, jeśli ktoś akurat ma ochotę otoczyć się samymi kobietami albo mężczyznami, to jego święte prawo...
Jeśli nawet pracodawca nie przyjmie do pracy kobiety tylko dlatego, że jest kobietą (a ma lepsze kwalifikacje niż np. kontrkandydat mężczyzna), to sam sobie szkodzi. Na rynku "nic nie ginie" :)

Autor:  Amcio [ 16 Lut 2015 16:21 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Jakby nie było- jako biali obywatele tej planety, a jeszcze Chrześcijanie to tak doświadczamy faszyzmu i nietolerancji w wielu krajach. Temat rzeka.
moja osobista: to tak -w Izraelu jesteś gojem i śmieciem - boś nie Ż.. (aż strach pisać),
w Holandii- ach ta troska by nie urazić kogoś: nawet galeratki dzieciom nie można dac bo tam może byc żelatyna (na każym kroku uwaga), oj uwaga jeszcze abys z pieskiem do windy nie wszedł, albo piesek nie powachał tego kogoś -najlepiej pozbądź sie pieska.
Osobiście nie trawie tej całej "troski o poprawność" typu afroamerykanin, euroafrykanin itp no że że już nie ma Świat Bożego Narodzenia tylko HolidayTime to juz jakas masakra.

Autor:  Anonim3 [ 16 Lut 2015 16:23 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

@Amcio, bardziej jednak interesuje mnie Twoja osobista perspektywa.

Autor:  adamuto [ 16 Lut 2015 17:08 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Z moich doświadczeń wynika, że największymi rasistami są czarnoskórzy Afrykanie. Oczywiście nie wszyscy ani nawet nie większość, ale mam wrażenie, że odsetek jest wyższy niż w przypadku innych ras (zaznaczam - nie byłem np. w Chinach).

Autor:  lataczuk [ 16 Lut 2015 17:27 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Mysle, ze tak, udalo mi sie zmienic poglady w pewnym stopniu aczkolwiek skutkiem ubocznym jest dosc silna alergia na "polytykal korektnes".

Ostatnio np zostalem oskarzony o rasizm gdyz stwierdzilem w ogolnej rozmowie, ze bardziej mi sie podobaja biale kobiety od czarnoskorych... chyba mozna miec jeszcze jakies swoje gusta... czy juz nie?

Strona 1 z 11 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/