Autor: | Anonim3 [ 17 Lut 2015 15:59 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
@MacKoz, tak i to niejeden! Co do "afrykańskiej nadpobudliwości" to chyba dość popularna przywara - w Polsce też widzę takie zachowania, np. w polityce. |
Autor: | Anonymous [ 17 Lut 2015 15:59 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
@Arnoldx19 Uwaga bardzo słuszna i należałoby się nad nią zastanowić. Oczywiście, że każdy człowiek jest inny ale... krąg kulturowy, presja otoczenia ma ogromny wpływ na człowieka. I ok, w Pakistanie nie byłem. W Ugandzie też. Ale jak wspomniałem, podobne odczucia mieli 'zasłużeni' pracownicy Polskiej Akcji Humanitarnej, którzy działali na miejscu. |
Autor: | Arnoldx19 [ 17 Lut 2015 16:08 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
Ale ci ,,zasłużeni" się tutaj nie wypowiadają. Wątek jest o naszych doświadczeniach, a nie powtarzaniu co, ktoś, gdzieś powiedział, zobaczył i usłyszał. W żaden sposób nie mogę ocenić Afrykańczyków jako, że nigdy tam nie byłem. Tak samo jako za granicą oceniają nas Polaków np. na podstawie dużej polskiej mniejszości w Anglii - a Ci ludzie zachowuję się całkowicie inaczej będąc tam, a inaczej w Polsce. Zazwyczaj ta ocena jest negatywna, a po przyjeździe do naszego kraju ulega całkowitej zmianie. |
Autor: | Anonim3 [ 17 Lut 2015 16:18 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
Istnieją także w tym wątku takie zakusy... A co do Polaków w Anglii - sama byłam jednym z nich i - owszem - widziałam "czarne owce", ale to zjawiska marginalne. Niestety, chętnie opisywane przez bulwarówki i powtarzane potem w postaci stugębnej plotki zarówno przez miejscowych (nie tylko Anglików), jak i samych Polaków. |
Autor: | Anonymous [ 17 Lut 2015 16:21 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
@Arnoldx19 Dlatego też pisałem o swoich odczuciach, a PAHowcami się tylko podparłem. Reasumując, jak będę w Ugandzie to dam Ci znać ![]() |
Autor: | Anonymous [ 17 Lut 2015 16:25 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
Kara napisał(a): Co do "afrykańskiej nadpobudliwości" to chyba dość popularna przywara - w Polsce też widzę takie zachowania, np. w polityce. Nie śmiałbym wątpić, że w Polsce widzisz. A w polityce poza Polską widzisz? Jak nie, to proszę: |
Autor: | Anonim3 [ 17 Lut 2015 16:29 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
@Don_Bartoss, dziękuję za linki. Niestety, nie jestem w stanie oglądać filmików. |
Autor: | Abcn [ 17 Lut 2015 16:36 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
Proszę , w związku z tematem - albo powstrzymać się od pisania. |
Autor: | Arnoldx19 [ 17 Lut 2015 16:37 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
Mnie podróże nauczyły, że w żaden sposób nie można oceniać kraju na podstawie obywateli danego kraju poznanych za granicą . Kilka krajów zobaczyłem, w 4 przez jakiś czas mieszkałem i za każdym razem moja opinia ulegała całkowitej zmianie, zazwyczaj na dużo lepszą. A co do Anglii i Polaków tam mieszkających to mimo dużej ich ilości ta grupa nie jest aż tak bardzo zróżnicowana - wyjeżdżają ludzie o podobnym profilu - czyli w większości Ci nie mogący znaleźć pracy/zarabiający nie wystarczająco i w dużej większości mający złą opinię o naszym kraju. Nie spotkasz tam ludzi starszych, nastolatków, stosunkowo mało jest ludzi dobrze wykształconych - w większości to pracownicy fizyczni albo ludzie, którzy wyjechali od razu po ukończeniu szkoły. Wielu z nich ma też większość swoich rodzin w Polsce i wraca bardzo często - a nawet ,,żyje" od powrotu do powrotu. |
Autor: | Anonymous [ 17 Lut 2015 16:48 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
Kara napisał(a): @MacKoz, tak i to niejeden! Co do "afrykańskiej nadpobudliwości" to chyba dość popularna przywara - w Polsce też widzę takie zachowania, np. w polityce. Rozumiem, że 'tak i to niejeden!' odnosi się do Imamów. Możesz mi wierzyć lub nie, ale zawsze przy wydarzeniach takich jak np. w Paryżu, czytam i oglądam muzułmańskie media (anglojęzyczne ale zawsze) i jakoś nie ma wielkiego potępienia. Zwróć też uwagę na 'vox populi' czyli komentarze czytelników. Większość jest w stylu: ''To nie byli muzułmanie! To na pewno Izrael! A tak w ogóle to wina białych bo nas prześladują i to dlatego tyle zła''. A co do ""afrykańskiej nadpobudliwości" to jednak ciężko to porównać to Polski. Tak znam takich 'gorącogłowych' polaków ale są w mniejszości. A każdy czarnoskóry z którym miałem do czynienia był własnie taki. Zauważ, że mówię głównie o mężczyznach. Może tak podkreślają swoja samczą dominację? ![]() @Arnoldx19 Mylisz się i wybacz ale własnie sam generalizujesz i powielasz stereotypy. Przekrój jest od A do Z. Są rodziny z dziećmi które wyjechały. Są rodziny które tam zostały założone. Są osoby w wieku około 50-60 lat. Są biznesmeni. Są bardzo ubodzy z domu. Są studenci którzy przyjechali zaraz po maturze (jak moi przyjaciele) ale są też ludzie, którzy jak np ja, którzy mieli za sobą 3 lata prawa, będącego z rodziny prawniczej (w domyśle- z perspektywami), pojechali tam zacząć studia. Przekrój jest ogromny. A co do tego, że nie można oceniać po emigrantach: Czy jeżeli Pakistańczyk mieszka w 'gettcie' czyli w 'dzielnicy pakistańskiej' to zachowuje się jakby był na emigracji czy tak jak u siebie? ![]() |
Autor: | jacek96 [ 17 Lut 2015 16:48 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
Anonymous napisał(a): A co mają narkotyki w Polsce (czy gdzie indziej) wspólnego z rasizmem. W Polsce też jest bogato zachowana tradycja słowiańska, głębokie chrześcijańskie dziedzictwo będące fundamentem narodu, tutaj została wykształcona cała rzesza czołowych pisarzy, kompozytorów, naukowców (w tym matematyków, słynna Szkoła Lwowska), a Ty o śmieciach poza koszem piszesz?. A z czego znany jest najbardziej słynny Ukrainiec? Temat dotyczy poza rasizmem stereotypow ![]() Polska jest potega i basta ![]() |
Autor: | BrunoJ [ 17 Lut 2015 17:12 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
Może przegapiłem ale nie został podjęty temat jakby od drugiej strony. Czy my podróżując pozwalamy na zmiane stereotypów o Polakach. Wprawdzie już jakiś czas temu ale wprost spotkałem się z pytaniami ludków (zgadnijcie z jakiego kraju ![]() ![]() Tak naprawdę to co my widzimy (negatywnego) jeżdżąc w różne miejsca - to chyba niestety jesteśmy podobnie postrzegani gdy ktoś nas odwiedza. Szczególnie że przecież spora część naszego społeczeństwa nigdzie nie jeździ i najzwyczajniej nic nie wie o innych kulturach, poza tym to pokazują w kilku manipulowanych stacjach telewizyjnych. I nawet ciężko im wytłumaczyć, bo często nie przyjmują do wiadomości że można jeździć żeby zwiedzać a nie tyrać na chleb... Zanim zaczniemy oceniać innych jako społeczeństwo powinniśmy spojrzeć na swoje jako całość. Ja do miejsc wyjazdowych podchodzę trochę w ten sposób - czy chciałbym tam mieszkać na stałe ze względu na całokształt (ludzie, warunki, możliwości). I jakoś na razie nie udało mi się znaleźć miejsca w którym z czystym sumieniem mogłbym powiedzieć - to tutaj. Tutaj chce żyć z moją rodziną. I częściej to jest właśnie czynnik kulturowy/ludzki, niż materialny czy lokalizacyjny (akurat ładnych miejsc to jest naprawdę sporo). Stąd pisałem we wcześniejszym poście - podróże zmieniły mi percepcje na inne miejsca/nacje/kultury, ale całościowo chyba na minus. Inna sprawa że u nas chyba idzie ku gorszemu, a jak już nie będzie specjalnie różnicy, to wtedy inne czynniki (lokalizacja, pieniądze) mogą sprawić że wrotki i w droge.... |
Autor: | namteH [ 17 Lut 2015 17:19 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
BrunoJ napisał(a): ... Z kolei w ustach Holenda czy Dunczyka wypowiedz po zakończonym projekcie "trochę się obawiałem, ale mogę szczerze stwierdzić że pracowałeś jakbyś był jednym z nas" należy chyba odczytać jako komplement? ![]() komplement? bardziej mi to wygląda na jasny przykład nie wiedzy, czy popadnięciu w samozachwyt po stronie tychże obcokrajowców; właśnie taki dobitny przykład rozeznania się w świecie. ![]() ja bym czuł się zażenowany słysząc coś takiego... |
Autor: | gosiagosia [ 17 Lut 2015 17:20 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
Jak na razie temat na pewno nie dotyczy tematu. Oprócz wypowiedzi @jobi brak jest merytorycznych odniesień. "Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy" - w obecnej chwili wskazane byłoby usunąć z tematu słowa podróżowanie a. Bo nie bardzo rozumiem jak można myśleć, że trzytygodniowa czy nawet miesięczna podróż może zmienić czyjś światopogląd. Obalić stereotypowe założenia - owszem. Ale nic poza tym. Edit: o przepraszam - BrunoJ też w temacie. |
Autor: | Shavo [ 17 Lut 2015 18:26 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
Ja bym dodał (choć zostało już to wspomniane wcześniej),że stereotypy nie są w gruncie rzeczy niczym złym, a wręcz przeciwnie, pozwalają nam one podjąć szybką decyzję na podstawie bardzo ograniczonych danych, nie podam tu niestety linka, ale było już zdaje się na ten temat wiele badań i wszystkie były zgodne co do tego że stereotypy i uprzedzenia były istotnym czynnikiem który pomagał nam przeżyć, swoją drogą inne badania mówią, że mniej więcej wszyscy jesteśmy rasistami jako, że preferujemy swoją grupę społeczną nad innymi i nie ma w tym naturalnie nic złego, ludzka rzecz (preferowanie czegoś nie musi oznaczać że chcemy innych pozabijać, mi również absolutnie nie podobają się czarne kobiety, tak samo jak ja pewnie jestem nieatrakcyjny dla nich). Wracając do tematu, to również potwierdzę to co zostało już tu powiedziane: im więcej podróżuje tym bardziej podoba mi się Polska, w sensie jakości życia i zorganizowania (bo turystycznie to jest brzydka) i przynajmniej porównując Warszawę do innych miast Europy to wcale wiele nam nie brakuję, a południe to mogłoby się od nas uczyć. Podróże też zwiększyły moje uprzedzenia wobec czarnych i arabów (zresztą przykładowo w Barcelonie mieszkaliśmy na airbnb u Marokańczyka, który sam nas ostrzegał przed swoimi rodakami), generalnie jestem w stosunku do nich nieufny, choć absolutnie zdarzają się wyjątki np. w Rzymie czarna kobieta kupiła nam bilet na metro (ostatnie metro a nie mieliśmy drobnych) |
Autor: | obibok [ 17 Lut 2015 18:37 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
BrunoJ napisał(a): Z kolei w ustach Holenda czy Dunczyka wypowiedz po zakończonym projekcie "trochę się obawiałem, ale mogę szczerze stwierdzić że pracowałeś jakbyś był jednym z nas" należy chyba odczytać jako komplement? ![]() A to ciekawe. Bo robiłem kilka projektów w Holandii i oni przy nas wypadają jak bezmózgi. Nie jestem jakąś wybitną jednostką, a ściągano mnie tam, bym w jedną noc naprawiał to, czego wynajęci miejscowi eksperci przez tydzień nie potrafili zrobić. Mój brat mówi, że to jest błąd, który nasi imigranci popełniają w Anglii - pokazują, że mogą w jeden wieczór rozpakować TIRa, po tym jak związki zawodowe przez lata udowadniały, że trzeba na to trzech dni. I temu podobno naszych tam nie lubią. Z drugiej strony, jednak u nich to wszystko funkcjonuje perfekcyjnie, a u nas, gdzie niby tylu specjalistów, czarną rozpacz. |
Autor: | john_doe [ 17 Lut 2015 18:48 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
Shavo napisał(a): (preferowanie czegoś nie musi oznaczać że chcemy innych pozabijać, mi również absolutnie nie podobają się czarne kobiety, tak samo jak ja pewnie jestem nieatrakcyjny dla nich). To a propos tych jakże celnych słów- które jednak nie oznaczają, że jesteśmy "rasistami"- chciałem jeszcze dodać, że moje wartościowanie kręgów cywilizacyjnych na podstawie ich osiągnięć historyczno- polityczno- kulturowo- prawnych również w żaden sposób nie oznacza, że chcemy innych "pozabijać", odmawiamy im prawa do życia wg własnych przekonań itp. Wartościowanie i porównywanie to jedna z podstawowych cech inteligencji i stwierdzanie a priori, że "wszyscy są równi" (zatem nie ma lepszych i gorszych) jest utopijna. Wartościujemy i uczymy się wartościować niemalże od pierwszych dni świadomego życia. Dziecko ma nie rozmawiać z obcymi, nie jeść złego jedzenia, następnie jest mocno i wszechstronnie oceniane w szkole a wreszcie, jako dorosły, wkracza w karierę zawodową, gdzie również zwycięża najlepszy. To nic złego mówić: jestem dobry- chociaż nie najlepszy- z matematyki, ale kiepski z historii i są ode mnie lepsi. Ryanair jest lepszy od WizzAir, a Mariott bardziej komfortowy od Best Western. Renault to większe dziadostwo niż Mercedes. Wreszcie- czasem po prostu nie mam racji, mylę się, a kto inny ją ma, a prawda istnieje i da się ją znaleźć. I na tej samej zasadzie można ocenić różne kultury- z perspektywy historycznej ale także moralnej. Stwierdzić, że wolność i równość wobec prawa jest lepsza niż kastowość, równouprawnienie płci lepsze niż "kulturowe" zabiegi dotyczące kobiet, że wreszcie- cóż za ironia po raz n-ty- kolor skóry nie ma znaczenia, znaczenie mają umiejętności i wiedza. Wartościujemy i automatycznie preferujemy rzeczy najlepsze- taka nasza natura, tak to działa. Zresztą paradoksalnie, to wartościowanie idzie duuużo dalej we wszystkich innych kręgach kulturowych, bo inaczej niż w naszym- nie ma tam tolerancji wcale albo jest w niewielkim stopniu. Bo czym jest kastowość, jak nie odrynardym wartościowaniem ludzi po pochodzeniu rodzinnym? My jesteśmy od tego lepsi i w dodatku mamy rację- wartościujemy po umiejętnościach i możliwościach. Chyba, że w aberracji umysłowej pt. lewicowość idziemy krok za daleko ![]() Przepraszam, że przynudzam- ale naprawdę mam wrażenie graniczące z pewnością, że poprawność polityczna skasowała niektórym podstawowe instynkty i trzeba tak proste sprawy tłumaczyć. Bo doprawdy nie pojmuję, czemu przedstawiciele najlepszego, najbardziej zaawansowanego i dającego najwięcej wolności i możliwości kręgu kulturowego nie tylko nie są z tego dumni, ale nawet nie są tego świadomi oraz dają się wpędzać w kompleksy. Tak samo, jak szóstkowy uczeń w szkole może być dumny z najlepszych ocen. Dostaje na koniec świadectwo z paskiem i ma najlepsze perspektywy. Tak wygląda życie. Poprawność polityczna stwierdza za to, że wszyscy uczniowie umieją tyle samo, głaszcze po głowach tych, którzy tępią najlepszego a nauczycielom każe temu najlepszemu przeprosić, że się tyle nauczył. Wrażenia z podróży- ja swoje już opisałem, o czym wspominam po raz kolejny- utwierdzają człowieka w takich przekonaniach, co zauważył bardzo celnie "business class" i zawsze do kręgu zachodniego wraca się z poczuciem, że wracamy do "cywilizacji". O miejscu, do którego pojechałeś mówią też dużo uczucia, które towarzyszą Ci w trakcie powrotu. EDIT: Jakby co, to juz na poważnie kończę udział w tym wątku, chyba, że ktoś będzie mieć konkretne uwagi do mojej treści. |
Autor: | Anonim3 [ 17 Lut 2015 19:06 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
@Arnoldx19, to, że ktoś wyjechał jako młoda lub niewykształcona osoba (i w domyśle: zaczynał od pracy fizycznej), nie oznacza, że nie kontynuował edukacji w Wlk. Brytanii. Znam sporo takich przypadków. @MacKoz, tak, to była odpowiedź na pytanie o imamów. Co do potępienia - było. I to nie tylko ze strony muzułmanów francuskich. Re vox populi - teorie spiskowe modne są wszędzie, ale potrafię też zrozumieć tych, którzy odcięli się od zamachowców, mówiąc, że to nie Muzułmanie. Bo wbrew stereotypom. niektórym bliżej jest do sufi niż do dżihadysty. A propos samczej dominacji: czyż wysoki poziom testosteronu nie manifestuje się przez agresję (kanalizowaną na różne sposoby)? @BrunoJ, a co zrobić z tą częścią, która jeździ, a mimo to sprawia wrażenie, jakby nigdy nie wymknęli się za granicę rodzinnej miejscowości (i to takiej bez biblioteki czy dostępu do internetu)? Po przeczytaniu np. wątku o przekrętach miałam oczy jak spodki i żuchwę w okolicy obojczyków. @gosiagosia, na zmianę poglądu może wpłynąć nawet jedno wydarzenie. Z autopsji: po tym, jak nowiutkie dżinsy zniknęły zza moich pleców pod prysznicem w Taize, jako nastolatka doszłam do wniosku, że nawet religijne/ uduchowione osoby kradną, a po tym, jak parkingowy na Okęciu zwrócił mi dwa cenne przedmioty tuż po powrocie z emigracji, że z uczciwością Polaków wcale nie jest tak źle, jak deklamują polscy raperzy. @obibok, nie tylko z TIRami tak bywa. Po jakimś czasie zmęczenie materiału samo podpowiada "don't work harder, work smarter". Szkopuł w tym, że po drodze niepotrzebnie można sobie narobić wrogów, a niekoniecznie więcej zarobić czy osiągnąć. Brakującym ogniwem w polskiej edukacji jest nabycie umiejętności pracy w zespole. Bo oprócz ułańskiej fantazji mamy chyba dominujący gen indywidualizmu. @Shavo, lubimy to, co znamy (że posłużę się cytatem z "Kto się boi Virginii Woolf"). Tylko jedni będą chcieli poznać więcej, a inni się okopią we własnym grajdołku i będą zbroić się na wypadek ataku. Owszem, nie każdemu musi odpowiać np. tajskie uliczne jedzenie. Ale jedna osoba powie "spróbowałam i było dla mnie za ostre", a druga "te żółtki to chyba psy gotują, bo tyle przypraw sypią" (opinie małżeństwa, które spotkałam na targu ulicznym na Koh Samui). Prawda, że jest różnica? Z panem momentalnie przestało mi się chcieć gadać... |
Autor: | Anonim3 [ 17 Lut 2015 20:07 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
Nie nawrócę nikogo. Ale podyskutować mam chyba prawo. Szkoda tylko, że kulturę wypowiedzi niektórzy dyskredytują się jako poprawność polityczną. To ja też wyedytuję swój wpis. A czy zdajesz sobie sprawę, że istnieją Polacy-muzułmanie (z dziada pradziada) i jakiś Polak-(religia/ wyznanie nieznane) nie tak dawno podpalił ich meczet? Kto tu jest więc potencjalnym terrorystą? |
Autor: | Anonymous [ 17 Lut 2015 20:25 ] |
Temat postu: | Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy |
Nikt w tej historii nie jest terrorystą. Tam pojawia się jedynie podpalacz. @Kara, zapytałaś o poziom ksenofobii przed i po podróży i dostałaś szereg odpowiedzi, a z przeważającej większości z nich wynika, że dystans rośnie a nie maleje. Co mam Ci napisać żebyś była szczęśliwa, że po powrotach adoptujemy korespondencyjnie murzynów? Bez żartów ![]() |
Strona 5 z 11 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |