Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy
podrozowanie-a-rasizm-dyskryminacja-i-stereotypy,18,65547
Strona 6 z 11

Autor:  Anonim3 [ 17 Lut 2015 20:43 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

@Don_Bartoss, ależ jestem szczęśliwa, bo mogę swobodnie wymieniać poglądy. Może nie wszystkim to pasuje, ale w tym też widzę uroczy dysonans, bo są to osoby z reguły krytykujące kultury, w których nie jest to oczywiste, szczególnie dla kobiet.

I nie, nie chcę, żeby ktokolwiek adoptował Murzyna. Byłoby jednak miło, gdyby każdy pisał to słowo poprawnie (np. z szacunku dla języka ojczystego), bo o solarium, harówce ani wyzysku raczej nie rozmawiamy.

Autor:  Anonymous [ 17 Lut 2015 20:50 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Kara napisał(a):
Nie nawrócę nikogo. Ale podyskutować mam chyba prawo. Szkoda tylko, że kulturę wypowiedzi niektórzy dyskredytują się jako poprawność polityczną.

To ja też wyedytuję swój wpis. A czy zdajesz sobie sprawę, że istnieją Polacy-Muzułmanie (z dziada pradziada) i jakiś Polak-(religia/ wyznanie nieznane) nie tak dawno podpalił ich meczet? Kto tu jest więc potencjalnym terrorystą?

Sprawcy podpalenia meczetu tatarskiego,w Kruszynianach, nie zostali ustaleni.
Dlaczego więc oskarżasz Polaków ?
Wyjazdy przekonały mnie do jednego. Fajnie pooglądać różnorodność religijno- kulturową.
I wrócić do siebie, gdzie "inni" są tylko promilem populacji i ciekawostką.( chociaż np podziemie gospodarcze , chińsko- wietnamskie, w podwarszawskiej Wólce Kosowskiej rośnie w siłę bez żadnej kontroli państwa polskiego)
Politpoprawność i "multi kulti" poniosły porażkę.
Po co powielać błędy innych. Szwedów, Niemców, Włochów itp ??
Humanistyczne ideały o tolerancji, równości itp są piękne.
Tylko niestety niemożliwe do realizacji.

Autor:  Anonymous [ 17 Lut 2015 21:08 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Po prostu masz pecha, że urodziłeś się w Polsce, a nie w jakimś innym, bardziej "postępowym" kraju. :mrgreen:

Autor:  Anonim3 [ 17 Lut 2015 21:12 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

@jacakatowice, bo wydaje mi się nieprawdopodobne, żeby jakakolwiek inna nacja angażowała się w wewnętrzne sprawy Polski (konkretnie: rozwiązanie kwestii uboju rytualnego). I to niezauważona przez okolicznych mieszkańców.

Nie rozumiem, dlaczego używanie słów "muzułmanin" czy "Murzyn" postrzegane jest jako poprawność polityczna. Funkcjonowały w jęz. polskim na długo, zanim pojawiła się ta niezbyt popularna koncepcja.

Co do tolerancji w Niemczech (bo tylko w tym kraju mieszkałam) - np. ta dla Turków była taką tolerancją z o.o. Fajnie było, jak pracowali w fabrykach czy sprzątali ulice, ale tureckiemu naukowcowi już nie szło tak łatwo jak jego niemieckim kolegom (choć nie był mniej zdolny). Co ciekawe, niemieccy naukowcy-antyfaszyści w czasie wojny wiali do Turcji i byli tam mile widziani.

Autor:  digger [ 17 Lut 2015 21:18 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Arnoldx19 napisał(a):
Jako przykład - Chińczycy, których trochę w Polsce jest nigdy nie wzbudzali mojej większej sympatii, kojarzyłem ich głównie z jakichś bazarów, restauracji, gdzie chcą Ci wcisnąć jakiś towar, a po wizycie w Chinach całkowicie zmieniłem o nich zdanie - byli bardzo mili i przyjaźni.


Może dysonans bierze się z faktu, ze na polskim bazarze nie spotkasz Chinczyka? Wszyscy nasi azjatyccy handlarze to Wietnamczycy

Autor:  Anonymous [ 17 Lut 2015 21:24 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

No już bez przesady.
Wia domo , że każdy miejscowy np Niemiec, ma łatwiej , niż imigrant.
A kim miał zostać w Niemczech, prawie niepiśmienny chłop z Tureckiej Anatolii ?
Dyrektorem banku ?
Jak widziałem w arabskim banku w Jerozolimie, wszystkie kasjerki w chustach, to mnie to zaciekawiło.
Ale u nas chcę nasze swojskie dziewczyny, z pięknie zrobionymi fryzurami .

Autor:  Anonymous [ 17 Lut 2015 21:26 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Ale zauważcie, że skupiliśmy się głównie na czarnoskórych i z subkontynentu. A jak ze stereotypami o np. Niemcach czy Anglikach? Ja przykładowo miałem bardzo pozytywne nastawienie do Brytyjczyków i trochę zmieniłem zdanie. Naiwnie myślałem, że są to 'damy i dżentelmeni', że zostało im coś z tej otoczki wiktoriańskiej. Więc znowu raczej na 'minus'. Jedyną narodowością która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła to Duńczycy. Tak życzliwych, bezproblemowych i pomocnych ludzi nigdzie indziej nie spotkałem.

Autor:  BrunoJ [ 17 Lut 2015 21:28 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

obibok napisał(a):
BrunoJ napisał(a):
Z kolei w ustach Holenda czy Dunczyka wypowiedz po zakończonym projekcie "trochę się obawiałem, ale mogę szczerze stwierdzić że pracowałeś jakbyś był jednym z nas" należy chyba odczytać jako komplement? ;-)

A to ciekawe. Bo robiłem kilka projektów w Holandii i oni przy nas wypadają jak bezmózgi. Nie jestem jakąś wybitną jednostką, a ściągano mnie tam, bym w jedną noc naprawiał to, czego wynajęci miejscowi eksperci przez tydzień nie potrafili zrobić. Mój brat mówi, że to jest błąd, który nasi imigranci popełniają w Anglii - pokazują, że mogą w jeden wieczór rozpakować TIRa, po tym jak związki zawodowe przez lata udowadniały, że trzeba na to trzech dni. I temu podobno naszych tam nie lubią.
Z drugiej strony, jednak u nich to wszystko funkcjonuje perfekcyjnie, a u nas, gdzie niby tylu specjalistów, czarną rozpacz.

Chciałem nieśmiało zauważyć że na końcu mojej wypowiedzi jest uśmieszek. Temat jakości pracy czy mądrości poszczególnych narodów to chyba na osobny wątek czy nawet inne forum. Natomiast wniosek jest dość oczywisty, w krajach "zachodnich" jesteśmy, a przynajmniej byliśmy przez wiele lat po transformacji, traktowaniu jak leśnicy (w sensie mieszkańcy lasu) z kresów cywilizacji. Z drugiej strony bije się w piersi. Mam okazję współpracować z różnymi bałkańskimi krajami, i nawet duże i "bogate" w regionie kraje, jak Bulgaria, wypadają mizernie. Doceniam indywidualne osoby, zaangażowanie i często wiedzę (w tej kolejności), ale jako całość po prostu są z tyłu. A była Jugosławia? też byłem jako dziecko, jeszcze za czasów PRLu, bywałem i później. To jeszcze jeden powód żeby docenić Polskę.

Autor:  digger [ 17 Lut 2015 21:43 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Bardzo ciekawy temat, i wiele mądrych wypowiedzi. Mnie podróże nauczyły, ze europejskie postrzeganie świata to w dalszym ciągu ewenement: naszymi prawdami o "wrodzonej godności człowieka" azjate możemy tylko rozsmieszyc. Ze stereotypy nie biorą się znikąd: masy polskich żuli w Rzymie, Berlinie czy Wiedniu to nasi najgorsi ambasadorowie. Ze Polacy to jednak bardzo tolerancyjny naród: czy ktokolwiek z nas powiedzialby obcokrajowcowi, ze obawial sie wspolpracy z nim przez swe uprzedzenia (o czym byla mowa w przypadku jakiegos Holendra?) Ze skuteczne zwalczanie negatywnych wyobrażeń powinno jednak przebiegać na plaszczyznie "spójrz, tak się używa mydła" niż "smierdzenie jest spoko". Ze dzięki zobaczeniu kawałka swiata, nikt mi nie wcisnie politpoprawnej gramoty:)

Autor:  Anonim3 [ 17 Lut 2015 21:45 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

@jacakatowice, jest taki niemiecki bank (nawet z nazwy), który docenił potencjał swoich tureckich klientów mieszkających w Niemczech... w dobie ostatniego kryzysu. A co za tym idzie - musiał też docenić i swych tureckojęzycznych pracowników. Ładnie, nieprawdaż?

@MacKoz, ja "za młodu" przeżyłam szok, że nie wszyscy Holendrzy mówią płynnie po angielsku (bo tak mi się wydawało), a potem - że Francuzi jednak odpowiedzą turystce w tym rzekomo znienawidzonym przez nich języku. U Brytyjczyków szokował mnie raczej niski poziom wiedzy ogólnej niż brak idealnych manier.

@digger, proszę, wpadnij z tym mydłem do pojazdów ZTM W-wa w lecie. Albo do SKM-ki w Trójmieście czy tramwaju we Wrocławiu. (Wrażenia z ostatniego roku).

Autor:  BusinessClass [ 17 Lut 2015 23:18 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Wow, dobę mnie tu nie było a tyle się działo...

Dzięki za miłe słowa nt. mojego posta. O ile ocenzurowanie potocznych określeń pewnych ras mogę zrozumieć, o tyle wyrzucenia zdjęcia, które było ilustracją artykułu nr 1 na stronie głównej interia.pl to moim zdaniem nadgorliwość.

Świadomie zacząłem podróżować w wieku 17 lat. Wcześniej był handel z rodzicami na Węgrzech za komuny i wakacje nad Balatonem, za młody byłem, żeby rozumieć.

To teraz na temat:

wiek 18 lat, Londyn. Mam tam 15 lat starszego kolegę. Wyjeżdżam z tekstem w stylu "Jak tu fajnie, wielokulturowo, nie tak nudno, jak w Polsce. Wczorajsze żarcie u Hindusa było super a dziś w China Town będzie pewnie jeszcze lepiej. Zazdroszczę Ci" - popatrzył na mnie jak na idiotę...

Wiek 20 lat, Brazylia. W żyłach mojej brazylijskiej rodziny płynie krew portugalsko-żydowsko-włosko-rosyjska (tego ostatniego nie mogę zaakceptować). Pojawia się rysa na mojej wizji świata. Wcześniej uwielbiałem Murzynów niemal tak jak przeciętna Polka [określenie koloru, przymiotnik] [określenie części ciała, rzeczownik] na Erasmusie. Z naciskiem na "niemal" ;) I nagle odkrywam, że im ciemniej, tym niebezpieczniej, tym więcej patologii. W tej samej podróży zaliczam Boliwię i pryska mój mit Indian. To nie Geronimo czy Winnetou a żałośni, wynędzniali alkoholicy, którzy traktują mnie jakby byli dorożkarzami na Krupówkach. A przez wewnętrzne konflikty dali się podbić garstce europejskich degeneratów, bo - powiedzmy szczerze - profesorowie uniwersytetu w Madrycie na karawele nie wsiadali.

wiek 25 lat, emigruję do UK takich rasistów jak Pakistańczycy, nie widziałem nigdy i nigdzie. Muzułmańskie patrole w Londynie, panna w turbanie (kasjerka) w Tesco, która nie sprzeda mi wina, bo to sprzeczne z jej religią, biały Anglik pobity w Burger Kingu przez Pakistańczyka, bo zapytał o bekon do burgera, czarne i muzułmańskie gangi, ataki w pracy ze strony Pakistańczyków, wyłudzanie zasiłków przez Murzynów (a pracowałem z Nigeryjkami i pannami z Zimbabwe). Długo by można wymieniać.

wiek 26 lat, pierwszy raz w Maroku Jak zobaczyłem ich stosunek do zwierząt, to doszedłem do wniosku, że stoją niżej od nich. Kocham zwierzęta, dokarmiam psy w schroniskach, i stosunek muzułmanów do zwierząt mnie zszokował...

wiek 30 lat, Chicago jak rozmawiałem z lokalnymi mieszkańcami, co tam wyrabiają Murzyni, to nie mogłem uwierzyć...

wiek 31 lat, Chiny plucie. kto był, wie o czym mówię. kto nie był, nie powinien zabierać głosu

wiek 32 lata, Tajlandia i Kambodża ich stosunek do zwierząt i wszechobecna prostytucja, naciąganie, oszustwa...

wiek 34 lata Indie... mega patologia... Kasty, stosunek do kobiet, do alkoholu, do wielu zagadnień. W ostatniej chwili uratowałem moją ex od zbiorowego gwałtu (ich specjalność), gdybym nie był kibolem Legii a jakimś plastusiem w rurkach, skończyłoby się tragicznie...

Długo by wymieniać

Oprócz tego mega książka Piotr Kossowskiego "Tygiel" i książki Łysiaka, wideo na LiveLeak i Sadistic.pl , gwałcenie kóz i 9latek w Islamie, gwałty w Indiach, jedzenie psów w Korei, ukamienowanie Polaka w Boliwii, morderstwa ISIS, zamachy na artystów w Europie i setki innych przykładów.

A jakaś blondynka na to, że jej się nie podoba, że pan Mietek w Bedford sączy browara na ławce...

Ja tylko opisałem fakty, wnioski wyciągnijcie sami....

Autor:  Zeus [ 17 Lut 2015 23:22 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Nie wiem czy to zle czy to dobrze, ale 99% co napisał Bussines class, przypomina mi paru Greków :(

Autor:  BusinessClass [ 17 Lut 2015 23:27 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

@ Zeus - rozwiń proszę

Autor:  Zeus [ 17 Lut 2015 23:34 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

sex z kozami, plucie (to jest apogeum), stosunek do zwierząt (chyba najgorszy co ja widziałem, karmienie bezpanskich psów trucizną do szczurów to klasyka w Atenach), prostytucja, oszustwa (Grek przyjmuje Polkę na 3 miesiące w ramach work and travel w zbieraniu pomarańczy, i ona kończy bez paszportu w jakims burdelu), gwałty...

Największą patologią to Kreta (i to moje rodzinne strony)...

Autor:  luki [ 17 Lut 2015 23:35 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

A ja mam apel do administratora o zamknięcie, a najlepiej usunięcie tego wątku. Niewiele tu na temat tego forum. Jak świat, światem do zmiany światopoglądu czy poglądów politycznych nikt nikogo w internetowych dyskusjach jeszcze nie przekonał. To jest forum o tanim ruszeniu dupy z miejsca i niech tak pozostanie. Większość tu piszących i tak swoje poglądy przedstawiała w innych tematach, a i tam nie obywało się bez kontrowersji, więc po co ciągnąc ten temat.
I niech mi nikt nie mówi, że podróże mają jakiś większy wpływ na postrzeganie spraw poruszonych w tytule wątku. Pełen przekrój światopoglądowy odnajdziemy wśród tych, którzy w "dupie byli i gówno widzieli", jak i wśród tych co "wszędzie byli i z niejednego pieca chleb jedli".
I jeszcze raz na koniec apel o usunięcie tego wątku. Niech na forum nie będzie polityki.

Autor:  namteH [ 17 Lut 2015 23:40 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

luki napisał(a):
...Jak świat, światem do zmiany światopoglądu czy poglądów politycznych nikt nikogo w internetowych dyskusjach jeszcze nie przekonał....

temat jest o uprzedzeniach i o tym czy podróże w jakiś sposób je zmieniły i większość wypowiedzi jest na ten właśnie temat.

Autor:  Tom K [ 17 Lut 2015 23:46 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

I jest w luźnych gadkach więc nie wiem po co ten apel. Zadnego watku nie smieci. Lepiej, że jest zbiorczy temat tutaj, (gwoli ścisłości ciekawy) niż ma to powracać przy każdej okazji w różnych miejscach.
Poza tym nic tu złego nie ma, więc nie wiem skąd niemal paniczny apel o nie tyle zamykanie, co wręcz usuwanie...

E: Nigdy więcej forum w nadmiarze. Luźne gatki :lol:

Autor:  luki [ 17 Lut 2015 23:47 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

namteH napisał(a):
luki napisał(a):
...Jak świat, światem do zmiany światopoglądu czy poglądów politycznych nikt nikogo w internetowych dyskusjach jeszcze nie przekonał....

temat jest o uprzedzeniach i o tym czy podróże w jakiś sposób je zmieniły i większość wypowiedzi jest na ten właśnie temat.

namteH, nie będę robił tu statystyki, ale wg mnie właśnie większość postów jest nie na temat. Np mój post do którego się odnosisz. ... czy pierwszy Twój post w tym temacie.
.... a niech to, dałem się wciągnąć:)

Autor:  jacek96 [ 17 Lut 2015 23:52 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Popieram Luki
Dosc szerzenia rasistowskich pogladow na forum. Chyba ze do poziomu SE i Faktu pretendujecie :?: :!:

Autor:  Anonymous [ 18 Lut 2015 00:13 ]
Temat postu:  Re: Podróżowanie a rasizm, dyskryminacja i stereotypy

Potrzeba mieć albo bardzo dużo złej woli lub (alternatywa łączna) mało wiedzy, by w tym wątku dopatrywać się treści rasistowskich.

Strona 6 z 11 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/