Mam taki dylemat. W marcu lecimy do Brazylii. Oczywiście już działam , planuję . Będziemy dosyć krótko , więc plan jest taki żeby zobaczyć wodospady, Salvador i wypocząć kilka dni na jakiejś cudnej plaży wśród innych cudnych plaż Jednak wybrzeże kokosowe jest ogromne i trudno wybrać. Naszym priorytetem jest miękki piasek, duuuuuuuuuuuuużo palm, turkusowa woda , rafy , rybki (najlepiej dużo i duże), żółwie itp. Uwielbiam pływać .Nie mam pojęcia jaki wybrać region wybrzeża , zwłaszcza że widzieliśmy już tyle niebiańskich plaż na Filipinach, że trudno im dorównać. Fajnie by było żeby to były klimatyczne miejsca , fajni ludzie, ale bez natłoku turystów , taneczne klimaty , ale nie turystyczne. Zastanawiam się nad Maragori , ale też Itacare wygląda fajnie. Widzę że Itacare to raj surferski i chyba duże fale , a przy Maragori morze bardziej spokojne. Czy się mylę? A może ktoś poleci inne miejsce gdzie jest rajsko. Bardzo potrzebujemy wypoczynku , relaksu. Może też polecicie jakiś bardzo klimatyczny hostel , pousadę , mini resort, bungalowy przy jakiej rajskiej plaży. Ogłupiałam, bo gdzie nie patrzę to wszystko mi się podoba a czasu za mało na zobaczenie wszystkiego. Piękna ta Brazylia . Może ktoś pomoże doradzić , kto był i widział |