Fly4free.pl

Wszystkie 3 perony na Śródmieściu mają na swoim zachodnim końcu zejście w dół i przejście na Centralny, nie tylko peron środkowy, poza tym tak jak już powiedziano każdy pociąg jadący przez Śródmieście zatrzymuje się i tak przy peronie środkowym.

Hm... moze i faktycznie... Nie wiem jak to mozliwe, ale chyba nigdy przenigdy nie zdarzylo mi sie wedrujac tym szlakiem skorzystac z innych, niz te srodkowe schody, widac tak autopilot prowadzil i juz 🤔... az zaraz poszukam planu dworca.
- No tak - wszystko dlatego, ze z tych skrajnych na zewnatrz wychodzi sie po srodku niczego (ewentualnie na zapiekanke u Lusi), nie to co "autostrada" praktycznie od metra na WKD

_________________
Nie dyskutuj z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Nie ma pociągów tylko ze skrajnych peronów, bo ze wszystkich można wysiąść na środkowy

[edit] sorry, od razu radośnie odpisałem, a widzę, że wyżej już wyjaśniono...

_________________
2018: Anglia, Litwa, Austria, Węgry, Kosowo, Albania, Czarnogóra, Włochy, Rosja, Holandia, Hiszpania. 2019: Chorwacja, Niemcy, Czarnogóra, Czechy, Chiny. 2020: Hiszpania i...:/ 2021: Litwa. 2022: Albania, Słowacja, Czechy, Niemcy. 2023: Gruzja, Litwa, Albania, Cypr...

A co ma nie przerastać, jak program jest z połowy lat 90. A zakup w internecie wcale nie wygląda lepiej (w końcu ten sam system).

Jakoś od razu kojarzy mi się jak z telefonu kupowałem TGV, stojąc na peronie. A gdy skład wjeżdżał, to na ekranach było pokazane które wagony gdzie się zatrzymają, i można było ustawić się z 90% pewnością wprost do drzwi swojego wagonu. Tymczasem PKP.... kilkanaście wagonów, pani przez kilka minut czyta numerki, po czym skład wjeżdża odwrotnie. Ku uciesze tłumu ludzi z walizkami, którzy biegają rozpaczliwie po peronie, próbując się wymijać. I zamiast 3 minuty pociąg stoi 8, i wyjeżdżając z Gdyni, w Gdańsku ma już 20 minut spóźnienia. Bo to, że jak już się dotrze do swojego przedziału to ktoś siedzi na Twoim miejscu ('myślałam że nikt nie wsiądzie, to pójdę poszukać gdzieś indziej"), to już niekoniecznie wina PKP, chociaż wpisuje się w całość obrazka...

_________________

Ja to doskonale wiem, ale owy system juz niekoniecznie... nawet juz sobie te skrajne przejscia tez zdazylem przypomniec, a owy system jak widac powyzej wciaz zadnego nie kojarzy 😁

_________________
Nie dyskutuj z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Podczas kupowania dwóch biletów na InterCity (IC) z Warszawy do Poznania trafiłem na upierdliwy komunikat:


W klasie 1 oraz 2. Nawet jakoś byśmy przeżyli i siedzieli na wolnych miejscach, żeby co jakiś czas ustępować właścicielom danej rezerwacji, albo stali na korytarzu. Ale cały skład to siedzenia lotnicze i nie uśmiechało mi się stać komuś nad głową przez prawie cztery godziny. Kupiłem bilety na następny pociąg już z miejscami siedzącymi.

Nie dawało mi spokoju, że wszystkie miejscówki były wykupione. Z Warszawy do Poznania? W środku dnia? Co prawda pociąg do Świnoujścia, ale to już na końcu sierpnia. W odwrotnym kierunku to i owszem.

No i sprawdziłem na dwóch komputerach, czy system przydzieli miejsca dla dwóch różnych rezerwacji. Przydzielił w pierwszej oraz drugiej klasie.

Jeżeli jedziecie w dwie lub więcej osób i system informuje, że nie ma miejsc siedzących, to sprawdzajcie dla każdego pasażera osobno.

Jak ktoś chce sprawdzić, to to jest ten pociąg:


edit1
Już tylko w pierwszej klasie zostały.

No ale to nic dziwnego. Jak kupujesz dla sześciu osób, a miejsc w danej klasie jest 5, to wyświetli brak. Sam z siebie nie dzieli grup na różne klasy lub stojące-siedzące. To jak z Wizzairem, gdzie warto kupować bilety pojedynczo, bo jak przeskoczy pułap cenowy, to wszystkie sprzeda po najwyższej.

Tylko trzeba też uważać, bo jeśli pięć razy z jednego konta próbujesz kupić na ten sam pociąg i nie zakończysz transakcji to wyskoczy informacja, że przekroczono limit. Nawet jeśli sprawdzasz na różnych odcinkach trasy.

No i przy 2 lub 3 osobach rozbijanie na osobne rezerwacje sprawi, że zapłacisz więcej.

_________________
2018: Anglia, Litwa, Austria, Węgry, Kosowo, Albania, Czarnogóra, Włochy, Rosja, Holandia, Hiszpania. 2019: Chorwacja, Niemcy, Czarnogóra, Czechy, Chiny. 2020: Hiszpania i...:/ 2021: Litwa. 2022: Albania, Słowacja, Czechy, Niemcy. 2023: Gruzja, Litwa, Albania, Cypr...

Ostatnio kupowałem w weekend sierpniowy 1 bilet na 2 klasę - pociąg Intercity z przesiadką - wszędzie brak gwarancji miejsca siedzącego . Przy opcji dla 1 klasy w niektórych połączeniach było np. brak gwarancji miejsca siedzącego w pierwszym pociągu i przypisany numer miejsca w drugim lub np. brak dostępności miejsc . tzn że jest tylko 2 klasa . Ostatecznie kupiłem bilet na znacznie wcześniejsze połączenie na 1 klasę z miejscówkami - ostatecznie drugi skład przyjechał opózniony .....126 minut ....więc i po zwrocie i tak lepsza cena niż w tzw. dwójce

tylko że jak sie jedzie w 5-6 osób, szczególnie z dziecmi, to kupowanie na osobnych rezerwacjach, z potencjalnie róznymi miejscami w przedziałach, jest dość słabe. No i jak sprawdzić, że gdy kupię 5 to dam radę kupić i 6te? żeby się nie okazało, że ktoś jednak nie pojedzie. Cienki ten system jest i tyle, a korzystanie jest równie nieprzyjemne jak późniejsze korzystanie z 'usług'.

_________________

ale przeciez mozna wybrac miejsce w pkp, tzn jest opcja wybrania obok zajetego miejsca... a jak EZT obsluguje to pojawia sie mapa wolnych miejsc

_________________
https://www.zamiedzaidalej.pl/

https://www.facebook.com/zamiedzaidalej

Mapa miejsc jest tylko we flirtach i pierdolino. W dartach już zniknęła, odkąd wymyślili wagon 8. jako strefę ciszy.
A jak wybierzesz opcję obok zajętego, to dostaniesz wszystko, tylko nie obok zajętego, w dodatku w eztach traktuje daną dziesiątkę jako przedział, przez co rozrzuca na dwa rzędy, ale gdybyś tak chciał dwa z różnych "przedziałów" to się nie da. W dodatku w "stodołach" często w danym rządku nie chce dać czterech, twierdząc że czwarte jest zajęte, mimo że spokojnie można je kupić na osobny bilet. Długo by o tych cudach opowiadać...
To znaczy dla chcącego to się wszystko da, ale to czasem wymaga kilku godzin żmudnych działań, kombinacji i testowania objętości słownika wyrazów powszechnie uznanych za wulgarne.

Ostatnio na kilkuodcinkowy lot SASem kupowałem osobne bilety, bo część za punkty a część za gotówkę. Bez problemu posklejałem miejsca siedzące, a jedynym problemem, było to, że przy niestatusowym bilecie miałem mniejszy wybór, i musiałem statusowych dosiadać obok. Ale po pierwsze przejrzyste, po drugie bez wywalania czy cofania do początku, a po trzecie z sukcesem za pierwszym razem. Z PKP widocznie jeżdżę złymi pociągami, bo kupowanie biletów działa mi tak jak im czas dotarcia na stację docelową - czytaj: długo dłużej niż planowano...

_________________

A czy Skandynawia należała do Układu Warszawskiego?

Ostatnimi czasy rzadko jeżdżę pociągami, ale kilka dni temu wybrałem PKP. Tam się praktycznie nic nie zmienia, cały czas jest dziadostwo. Co z tego, że nowe, trochę wygodniejsze składy, co z tego, że trochę taniej niż samochód, skoro czas przejazdu na wielu trasach dalej fatalny, ubrania śmierdzą jakby się z jakiejś meliny wyszło, a klimatyzacja działająca w taki sposób, że przeziębienie więcej niż pewne?

"Praktycznie się nic nie zmienia" to gruba przesada. Na wielu trasach jeżdżą wygodne, nowoczesne pociągi, a opóźnienia są minimalne.

Warunki są tak dobre, że gdy niedawno na nowym (dla mnie) odcinku trafił mi się przedziałowy wagon bez klimy i pociąg bez warsu to był to szok dla mojego organizmu. Na szczęście jechałem z żoną i to ona kupowała bilety. Tzn. dla niej na nieszczęście

Dużo jeżdzę pociągami bo na moich trasach (np. Wrocław-Kraków, Kraków-Gdańsk, Kraków-Łódź) to dobra konkurencja dla samochodu pod względem ceny i czasu przejazdu (+można poczytać, popracować), i zastanawim się czym Ty jechałeś że tak Ci śmierdziało Ogólnie zgadzam się, że jak najszybciej trzebna wpuścić konkurencję na polskie tory a ceny przejazdów spadna, z kolei komfort wzrośnie. Czasy przejazdu to sprawa rządu i finansowania inwestycji w infraskturę.

_________________
Zapraszam na mojego bloga o podróżach po Polsce i świecie Polska Po Godzinach

Ja też dużo jeżdżę pociągami, bo jako człowiek cywilizowany samochodem jeżdżę w ostateczności i nie powiedziałbym, żeby pociągiem było taniej. No chyba, żebym jechał w pojedynkę. Natomiast skok jakościowy jest zauważalny (choć jest niewielką namiastką tego, co byłoby przy dopuszczeniu prywatnych przewoźników i operatorów), no ale ja dość starannie wybieram pociągi i miejsca w nich.

Właśnie sobie przypomniałem (a raczej życie mi przypomniało) o jednej całkowicie niezrozumiałej dla mnie rzeczy na stronie PKP - czat serwisowy a.k.a. przerwa techniczna

_________________
2018: Anglia, Litwa, Austria, Węgry, Kosowo, Albania, Czarnogóra, Włochy, Rosja, Holandia, Hiszpania. 2019: Chorwacja, Niemcy, Czarnogóra, Czechy, Chiny. 2020: Hiszpania i...:/ 2021: Litwa. 2022: Albania, Słowacja, Czechy, Niemcy. 2023: Gruzja, Litwa, Albania, Cypr...