Fly4free.pl

Najwazniejsze, że Wojtek "obsłuzy" nawet jak się nie włada językiem angielskim

Strona funkcjonuje nadal i regulamin jest ciągle dostępny. Z niego wynika, że można było płacić Voucherem, Pilicoinami lub jedną z trzech walut: PLN, Euro, USD. A to, czy mogli, nie mogli prowadzić takiej działalności to widocznie był dla organizatora drobiazg niewarty wspomnienia.

@freddy_gonzalez - dokładnie jest tak jak piszesz, te ich coiny były pomysłem (w ich przynajmniej rozumieniu bo urzędy tego nie kupiły) na obejście przepisów o usługach turystycznych

Swoją drogą podobnych pomysłów jest na FB masa. Kilka miesięcy temu odezwała się do mnie osoba, która prowadzi grupę miłośników rejsów na FB ze "świetną ofertą", która jak się okazało również przypominała piramidę finansową. Wpisy na grupie wyglądały jak dla mnie dość nienaturalnie - jakby były sterowane przez jedną osobę - ale oczywiście pewności nie mam. Patrząc na pilipili teraz (bo przyznam szczerze, że nie słyszałem o nich wcześniej) stare wpisy też wyglądają trochę sekciarsko.

I co najciekawsze - okazało się, że firma którą reprezentuje ta pani ma prowadzone postępowanie przez UOKIK i jest wymieniona na stronie urzędu w dziale o ostrzeżeniach (łatwo zweryfikować - ma "cruises" w nazwie) z informacją, że sprawa została przekazana do prokuratury. Zapytałem mailowo UOKiK czy temat jest aktualny - potwierdzili, że prowadzone jest postępowanie w ich sprawie. Gdy podzieliłem się ze wspomnianą panią tą wiedzą usłyszałem, że to nieporozumienie, że prawnicy to już wyjaśniają itd. Wypisałem się z tej grupy tego samego dnia.

Strona działa dalej i nawet ma całkiem sporo członków...

tu cos pisza ze mieli zakaz dzialalnosci

jego decyzja może być powiązana z faktem, że Marszałek Województwa Pomorskiego w czerwcu 2021 r. nałożył zakaz prowadzenia działalności na obie wspomniane wcześniej spółki. Jak informował portal Waszaturystyka.pl, wspomniane spółki miały, w ocenie Marszałka Województwa Pomorskiego, wykonywać działalność organizatora turystyki bez potrzebnego wpisu w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym.

https://sport.onet.pl/pilka-nozna/zelis ... ca/jjjsrx1

jak widac hotele mialy nawet rzecznika

https://www.press.pl/tresc/69039,Zyzyns ... angielskim

stare jak swiat, otaczac sie celebrytami, zeby zbudowac zaufanie. czy cale to celebryckie towarzystwo pousuwalo juz zdjecia ze sponsorowanych wakacji?

Kiedyś były reklamy garnków teraz Pili Pili. Na twitterze w top 3 to Pili Pili, takze sporo ludzi sprzedaje coiny ^^
Jak napisałem propozycje kupna, to mnie zbanowali

update https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/z ... ki-zarzuty

ta, Wojtek radzi: sprzedac

Ciekawe czy do któregokolwiek z celebrytów reklamujących\rozgłaszających wakacje w tym miejscu to oszustwo się przyczepi, czy też raczej za 2-3 tygodnie będą już promować coś innego i nikt nie będzie pamiętać o Pili Pili...
Patrząc na wcześniejsze scamy - jak "designerskie" słuchawki z ali, czy też cudowne perły dopochwowe, ludzie mają pamięć złotej rybki.
Znaczy się, my mamy, bo pewnie nie jestem wiele lepszy w pamiętaniu kto co kiedy reklamował...

Nie chcę bronić wszelkiej maści celebrytów czy innych influencerów, youtuberów, czy jak się kto zwie. Oni dostają za friko pobyt w hotelu i wrzucają z niego fotki, śpiewają do kotleta itd. Ciężko oczekiwać, że przed każdym takim wydarzeniem zrobią analizę finansową firmy (a jak widać struktura nie jest prosta). A może akurat po takiej promocji firma odbije się od dna?
To "Pan Wojtek" jest (zapewne) oszustem, to klienci są jamochłonami, którzy wkładają swoją kasę bez większego przemyślunku, nie zrzucajmy winy na wszystkich dookoła. Myślę, że wielu z forum skorzystałoby z darmowej wycieczki na Zanzi, gdyby w zamian mieli napisać relację live na f4f.

Znając życie będą się tłumaczyć, że nic nie wiedzieli itp. i szybko odetną się od tematu. W sumie co oni stracili? Nic bo zapewne spora część z nich te wakacje miała za darmo albo za jakieś marne grosze. Raczej stawiam na to pierwsze. Przyleć, zareklamuj i spędzaj czas za free Więc jeśli żaden celebryta nie był zamieszany w ten biznes to tak naprawdę stratni będą tylko tylko zwykli naiwniacy co się dali nabrać na otoczkę tej pięknej działalności.

_________________

Akurat niektórzy z celebrytów się już wypowiedzieli i jeden pan, Zelisław Żyżyński napisał, że odciął się od tego projektu już na początku stycznia, ponieważ widział złe rzeczy. Brawo, szkoda, że nie podzielił się już wtedy swoją wiedzą z szerszym gronem, może uchroniłby kogoś przed stratą pieniędzy.

ja bym sie nie zdziwil jak czesc 'zainwestowala' w te domy wakacyjne. pozostanie pisanie do premiera Glinskiego o kolejne dotacje dla biednych artystow, co to stracili na pandemii.

@Mihal09 co do Pana Żyżyńskiego to sprawa jest dość ciekawa. Akurat to pamiętam bo było dla mnie zaskoczeniem jak porzucał swoje dotychczasowe życie i pracę w tv na rzecz pięknego projektu piłkarskiego na Zanzibarze. W sumie w życiu bym nie połączył tamtej decyzji wtedy z Panem Wojtkiem od Pili Pili bo nie wnikałem aż tak bardzo. Więc albo Pan Żyżyński dobrze wiedział w co się pokuje skoro w to zainwestował czas, pieniądze i to niemałe (siedział tam dość długo) albo po prostu jak odkrył co to za "biznes" to się po cichu wycofał, ale publicznie nic nie mówił bo wyszłoby, że jest typowym głupcem, który dał się zrobić w balona.

_________________

@Legion1 -Wcześniej Żelka zona tam pracowała i to ponoc ona go ściągnęła. A teraz niby Żelek zostaje na Zanzibarze do konca roku szkolnego , więc raczej nic nie będzie mówić.....Z drugiej strony dziwisz sie jemu...W Polsce już pewnego poziomu nie przeskoczy , a 30 sekundowe wywiadziki z murawy to zawsze jakaś stacja da mu robić. W ostateczności kumpel Stano do KS go będzie zapraszał jako eksperta , tak więc praktycznie Żelek bedzie żył tak samo jak przed wyjazdem na Zanzibar....
edit. I raczej on tam żadnych pieniędzy nie zainwestował , bo był pracownikiem pana Wojtka (chyba od PR:)

@Legion1 Żelek był pracownikiem Wojtka. Nie wierzę, że przez ten czas nic nie wiedział i dopiero w styczniu przejrzał na oczy. Najbardziej przeraża jego milczenie od stycznia.

<dziaders> Mi by było jednak trochę głupio przed innymi jakby przez moje zachęcenie (czy tam pieczątkę) ludzie zainwestowali i stracili kasę</dziaders>

ŻŻ to w ogóle jest ciekawy przypadek - nie dość że reklamował bezpośrednio (bo celebryci zawsze się mogą bronić że byli tylko na wakacjach i robili zdjęcia\barterowo występowali), to jeszcze był na miejscu i najwyraźniej widział co się dzieje (skoro uciekł wcześniej). Ale, wiarygodność dziennikarska się mocno zdewaluowała ostatnimi czasy i pewnie będzie tak jak @sumaki9 pisze.

No to myślę, że w tym przypadku można śmiało zakładać, że tak jak każdy "zainteresowany" dobrze wiedział co się święci dlatego zwinął się z biznesu w styczniu bo pewnie wszyscy wiedzieli dokąd to zmierza.

_________________

Nie za bardzo rozumiem te niektóre głosy wyśmiewania innych.
Facet działał na tym rynku od wielu lat, ściągał do siebie celebrytów, którzy ciągle firmowali swoimi nazwiskami jego biznes. Wyczarterowane samoloty dla niego stale latały więc musiał je opłacać, ludzie pracowali dostając wypłaty a przeciętny wczasowicz - nie tylko w Polsce - widząc to wszystko sądził, że jest bezpiecznie. Pamiętajmy, że Polak z trójką dzieciaków, który interesuje się podróżami raz do roku (w opcji ALL), często nie jest tak dociekliwy jak wielu z Was, bo zwyczajnie nie ma na to czasu...

Dlatego ludzie wchodzili na jego stronę i kupowali pobyty - niekoniecznie zasługując na pewnego rodzaju hejt. Owszem, ten facet też mnie ciągle irytował a sam nie kupiłbym jakiejś Pili waluty i nie zapłacił za nią zwykłym przelewem. Ba, nie zatrzymałbym się też w żadnym z jego hoteli - byłem rok temu przejazdem w Jambiani i gdy zobaczyłem tamtejszą plażę to uznałem, że to jedno z gorszych i brzydszych miejsc na Zanzi (choćby przez ogromne pływy) ale nie dziwię się jakoś zbytnio, że byli chętni...

Cóż, osobiście ludziom współczuję bo dali się nabrać, tylko konia z rzędem temu, kto nigdy nie naciął się na jakąś szemraną "okazję" (Air Berlin, OLT itp.)...

Można żałować kogoś kto przelewem opłacił wyjazd i teraz ma problem, ale ktoś kto kupił Pili wirtualna walutę o 40-50% tansza niz platnosc w USD/PLN juz chyba nie jest "Polakiem z trójka dzieci który nie ma na nic czasu". Przecież taki "wal" śmierdzi na kilometr i naprawdę trzeba być naiwnym żeby zaryzykować. I tak wlasnie bez ogrodek trzeba nazwyc tych co to zrobili. Jak sama nazwa mowi, ryzyko wiąże się z wygrana jak i przegraną. Tutaj mamy do czynienia z tym drugim. Kolejna rzecz, ludzie
którzy wpłacali pelne kwoty na budowę nieruchomości z rentownością czynszową jeszcze przed ich powstaniem? No chyba naprawdę w takim wypadku taki "delikwent" nigdy nie słyszał o tym jak działa piramida finansowa.

_________________

Jest już najnowszy post, tłumaczenia i bicie się w piersi Wojtka;)

Polecam:
https://www.facebook.com/polacynazanzibarze/

Reklama nigdy nie jest za friko. Osoby powszechnie znane mają niebagatelny wpływ na promocję danego miejsca, więc wypadałoby sprawdzić czy nie promuje się przestępcy. Oczywiście ludzie to też pacany, bo jak się czyta te "promocje" to nie tyle pali się czerwona lampka, co od razu wypierdziela korki.