Lotnisko całkiem duże jak na warunki karaibskie, położone spory kawałek od stolicy. Co do dojazdu się nie wypowiem bo nie ruszaliśmy się poza lotnisko. Na miejscu kilka knajpek, jakiś fast food z całkiem niezła pizzą ( ceny dość uczciwe jak na lotnisko) Koło starbuck są dość wygodne kanapy - chyba najlepsze miejsce aby spędzić noc. Poza tym jakieś plastikowe krzesła z podłokietnikami. Po stronie airside nieco więcej krzeseł ale raczej słabo tam spać. Salonik VIP Flyers Club opiszę bardziej szczegółowo w odpowiednim wątku- ogólnie szału nie robił ale coś tam było można zjeść i się napić również z %.
Reasumując do spania lotnisko dużo lepsze niż np. BGY czy STN ale gdyby kanapy były zajęte pewnie szczególnie wyspani byśmy nie byli. Problem był z zakupem jakiegoś fajnego magnesu dopiero w jednym z sklepów duty free znalazłem coś sensownego i to taniej niż chcieli przy plażach i innych atrakcjach.