Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 162 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna
Autor Wiadomość
#41 PostWysłany: 18 Lis 2021 01:05 

Rejestracja: 12 Lut 2019
Posty: 949
niebieski
Tak niewiele brakuje, 2-3 dni, żebyś zrobił klasyczny gringo tour ;) Jeśli już masz bilety i daty są sztywne, to moim zdaniem odpuść sobie Paracas a dłużej zostań w Dolinie Inków. Był też fajny autobus z Cuzco do Puno z możliwością zwiedzania po drodze, taka wycieczka w jedną stronę ze zwiedzaniem Andahuaylillas, Raqchi, Pucara. Zwykłym autobusem tego nie zobaczysz, na wycieczki z Cuzco wydasz sporo plus czas. Zerknij na przykładowy plan https://www.perutravel.pl/informacje-praktyczne/
Góra
 Profil Relacje PM off
Kafar lubi ten post.
 
      
Tydzień na Malcie za 1195 PLN. Loty z Katowic + 4* hotel Tydzień na Malcie za 1195 PLN. Loty z Katowic + 4* hotel
Loty do Nowej Zelandii (+ zwiedzanie Rzymu) z Krakowa od 2920 PLN! Loty do Nowej Zelandii (+ zwiedzanie Rzymu) z Krakowa od 2920 PLN!
#42 PostWysłany: 18 Lis 2021 02:12 

Rejestracja: 16 Sty 2011
Posty: 7917
HON fly4free
Kafar napisał(a):
Dzień 9. powrót z Puno do Cuzco i w miarę możliwości samolot tego samego dnia do Limy, a jak nie to następnego dnia rano


Powrót jest bez sensu po to żeby stamtąd lecieć do Limy. Przecież masz bezpośrednie loty z Juliaca (JUL) do Limy średnio kilka razy dziennie, a na lotnisko dojedziesz z Puno w mniej niż godzinę busikiem. Możesz lecieć 9 dnia rano ( o ile jest w tym dniu lot o tej porze) i jesteś już koło 10 w Limie - jeden dzień praktycznie w kieszeni.

Jeśli budżet nie jest dużym problemem, to gorąco polecam pociąg z Cuzco do Puno - nie jest to najtańsza impreza, ale trasa jest świetna; dla mnie to był jeden z najfajniejszych dni spędzonych w Peru.
Góra
 Profil Relacje PM off
kostek966 lubi ten post.
 
      
#43 PostWysłany: 18 Lis 2021 23:31 

Rejestracja: 11 Maj 2013
Posty: 115
j_a napisał(a):
Tak niewiele brakuje, 2-3 dni, żebyś zrobił klasyczny gringo tour ;) Jeśli już masz bilety i daty są sztywne, to moim zdaniem odpuść sobie Paracas a dłużej zostań w Dolinie Inków.

Daty graniczne są już niezmienialne, ale z najpopularniejszych atrakcji to chyba ominę tylko kanion Colca i Arequipa, co zupełnie mnie nie interesuje, bo kanionów już w życiu widziałem multum. A jakbym mógł jeszcze zagospodarować te dodatkowe 3 dni w Dolinie Inków jeśli zdecyduję się odpuścić Paracas?
marek2011 napisał(a):
Kafar napisał(a):
Dzień 9. powrót z Puno do Cuzco i w miarę możliwości samolot tego samego dnia do Limy, a jak nie to następnego dnia rano

Powrót jest bez sensu po to żeby stamtąd lecieć do Limy. Przecież masz bezpośrednie loty z Juliaca (JUL) do Limy średnio kilka razy dziennie, a na lotnisko dojedziesz z Puno w mniej niż godzinę busikiem. Możesz lecieć 9 dnia rano ( o ile jest w tym dniu lot o tej porze) i jesteś już koło 10 w Limie - jeden dzień praktycznie w kieszeni.

Jeśli budżet nie jest dużym problemem, to gorąco polecam pociąg z Cuzco do Puno - nie jest to najtańsza impreza, ale trasa jest świetna; dla mnie to był jeden z najfajniejszych dni spędzonych w Peru.

O jednak dobrze że zapytałem, bo kompletnie nie pomyślałem żeby wracać do Limy prosto z Titicaci :D Co do pociągu to widziałem też wiele innych pozytywnych opinii więc pewnie tę opcję wybiorę, pytanie tylko czy pociąg ma jakieś chociaż kilkuminutowe postoje na zdjęcia, czy wszystko trzeba oglądać/fotografować przez szybę?
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#44 PostWysłany: 19 Lis 2021 00:07 

Rejestracja: 16 Sty 2011
Posty: 7917
HON fly4free
@Kafar: o ile nic się nie zmieniło pociąg ma jeden krótki stop ok. 20 minut w najwyższym punkcie przejazdu (4335 m), ale to nie problem, bo w ostatnim wagonie-barze jest dostępna otwarta platforma widokowa, na której możesz stać do woli w trakcie jazdy i robić zdjęcia / obserwować krajobrazy. To w zupełności wystarcza.
Góra
 Profil Relacje PM off
Kafar lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#45 PostWysłany: 19 Lis 2021 11:16 

Rejestracja: 12 Lut 2019
Posty: 949
niebieski
Ominiesz też pustynię Nazca ;)
Jest pytanie, czy wysepki pełne ptactwa i wylegujących się lwów morskich widziałeś, czy nie. Co kto lubi. Ponadto równie fajna jest też wycieczka po okolicach Paracas po Reserva Nacional, można po południu wynająć taxi i zrobić to w 1 dzień (rano wysepki, pływa się dużymi pontonami ~40 osób).

Samo Cuzco jest świetne, nie zapomnij o wnętrzu katedry bo robi wrażenie nawet jak się sporo widziało. Warto zobaczyć Chinchero, Pisac, Sacsayhuamán, na Salineras i okolicę też warto poświęcić parę godzin, podobnie jak Ollantaytambo. Przed Siete Colores warto chwilę się zaaklimatyzować bo to jednak wysokość i może być różnie.

Z Puno/ Juliaca oczywiście nie warto wracać do Cuzco jeśli coś lata do Limy, bo bywało z tym różnie w przeszłości. Obecnie nie sprawdzałem.

Pisałem o tego typu autobusie
https://titicacatravelperu.com/tickets/ ... -full-day/
Już napisałem co warto zobaczyć po trasie. Zdecydowanie warto.
https://www.perutravel.pl/cuzco_do_puno/
Góra
 Profil Relacje PM off
Zeus lubi ten post.
Kafar uważa post za pomocny.
 
      
#46 PostWysłany: 19 Lis 2021 22:12 

Rejestracja: 11 Maj 2013
Posty: 115
Tą drugą wycieczkę obok Paracas będę musiał rozeznać, dzięki za podpowiedź. Najlepiej jakby się dało wjechać tam własnym samochodem, bo i tak pewnie wypożyczał żeby mieć swobodę w tych okolicach no i przejechać się Panamericaną ;) Nazca odpuszczam bo też za bardzo mnie to nie jara no i chyba widok jest tylko z helikoptera dobry? A jeśli tak to domyślam się że koszt niemały.
Wygląda na to, że dzięki lotowi z Juliaci do Limy (obecnie ceny 200-300zl, nawet dzień przed wylotem, kilka połączeń dziennie) faktycznie zaoszczędzę z 1 dzień, więc mogę dłużej zostać w okolicach Cuzco lub zamienić pociąg do Puno na tą wycieczkę autobusową.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#47 PostWysłany: 13 Gru 2021 13:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Mar 2016
Posty: 1200
Loty: 73
Kilometry: 147 838
niebieski
makdeb napisał(a):
Hej,

Ja również chciałbym skonsultować z Wami mój wstępny plan podróży.

22 List - Lima
23 L - Lima, wieczorem lot Cusco noc w Cusco
24 L - Cusco (miasto, może coś popołudniu poza miastem, Pisac?) noc w Cusco
25 L - Salinas, Urubamba, Ollantaytambo, pociąg do AC wieczorem lub noc w Ollantaytambo
26 L - Rano pociąg do AC (o 5?) lub start z AC do Macchu i wieczorem powrót do Ollan..(pociąg?) noc w Ollantaytambo
27 - Przejazd do Cusco, coś po drodze / ogarnięcie wyjazdu w dżunglę
28 - Vinicunca
29 L - Manu D1
30 L - Manu D2
1 G - Manu D3
2 G - Manu D4
3 G - Manu D5 (noc w Cusco)
4 G - Cusco (najlepiej rano) -> Arequipa (noc Arequipa)
5 G Arequipa - (zwiedzenie, ew. Chivay, popołudniu do Cabanaconde (noc w Cabanaconde)
6 G Mirador + Colca (noc w Oasis)
7 G Wyjście z Kanionu i przejazd do Arequipa (noc w Arequipa)
8 G Arequipa -> Lima lot (najlepiej koło 12/13)
8/9 G lot do MIA

Proszę Was o uwagi, ew. komentarze. Czy coś wydaje się niemożliwe? Obawiam się o realizację wyjazdu do Macchu, wolałbym to zrobić składakiem Ollantaytambo -> Hidroelectrica -> AC i potem MP, ale czas też jest isotny...
Czy według Was, wyjazd z Ollantaytambo o 6 pociągiem, przyjazd do AC o 8 to ostatecznie wejście na MP ok. 9.30/10? Pozostanie do końca i powrót wieczorem do Ollantaytambo jest wykonalne?


Dla potomnych, plan nieco uległ zmianie, według mnie warto skorzystać z organizowanych wycieczek wokół Cuzco, wychodzi taniej niż na własną rękę. Plan miałem napięty i myślę, że nie każdy byłby w stanie mu sprostać, ale zachęcam do inspiracji:
D1 - przylot Lima
D2 Lima + lot Cuzco
D3 Cuzco + ruiny powyżej miasta (3 miejsca + punkt widokowy z Chrystusem)
D4 Cuzco - Aguas Calientes
D5 MP + powrót do Cuzco
D6 Valle Sagrado
D7 Laguna Humantay (bus nocą do Puerto Maldonado)
D8 Tambopata D1
D9 Tambopata D2
D10 Tambopata D3
D10 Tambopata D4 ( w nocy bus do Cuzco)
D11 Cuzco
D12 Vinicunca ( w nocy bus do Arequipy)
D13 Arequipa
D14 Colca D1
D15 Colca D2 (wieczorem lot do LIM)
D16 LIM (w nocy wylot do UE)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#48 PostWysłany: 16 Gru 2021 00:52 

Rejestracja: 11 Maj 2013
Posty: 115
Bardzo polecam firmę titicacatravelperu.com! Super ciekawe wycieczki z bardzo dobrymi przewodnikami, dobrze zorganizowane praktycznie "od drzwi do drzwi", nie cisną tak bardzo z czasem, bdb kontakt przez whatsapp (strona lekko szwankuje z rezerwacjami), ogólnie 10/10. Brałem 2 wycieczki od nich tj. przejazd turystyczny Cusco - Puno i potem wycieczkę na Titicace Uros+Taquile (btw polecam też Taquile a nie same Uros, ze względu na lokalną, żyjącą nadal w sposób tradycyjny społeczność, której nastawienie jest zupełnie inne niż tych żerujących na turystach ludach z Uros). Pierwsza wycieczka była obsługiwana przez inną firmę turismomer.com i widzę, że kupując bezpośrednio u nich jest jeszcze 10$ taniej. Jest to firma posiadająca własną flotę nowoczesnych autobusów (ja akurat jechałem nowym busikiem VW Transporter ze względu na tylko 6 os. w grupie tego dnia) oraz własną, bardzo dobrą i ładną restaurację gdzieś w połowie trasy. Druga wycieczka operowana już bezpośrednio przez Titicaca Travel Peru, ale ocena również najwyższa :) Dobrę łódki, organizacja, przewodnik. W obu przypadkach odbierają Cię z hotelu a na koniec albo wsadzają w taksówkę albo odwożą własnym busem z powrotem do hotelu, co nie było standardem na innych wycieczkach np. w Peru365 (które też polecam przede wszystkim ze względu na ceny niższe o 20-30% niż wszędzie indziej, no i fajnych przewodników, aczkolwiek nie tak dobrych jak ci od Titicaci). Tzn. pick-up z hotelu jest standardem, ale drop-off na koniec już niekoniecznie. No i w obu tych wycieczkach na Titicaca największym atutem byli przewodnicy- bardzo wyedukowani i przede wszystkim mówiący po angielsku bez problemu, co też nie było standardem na innych wycieczkach. Gdzie indziej wolałem słuchać po hiszpańsku bo mój poziom (średni) hiszpańskiego był i tak znacznie wyższy niż ich poziom angielskiego ;) Tutaj natomiast jeśli ktoś nie zna zupełnie hiszpańskiego to nie będzie musiał żałować- przewodnicy są w stanie powtórzyć po angielsku dokładnie to samo co przed chwilą powiedzieli po hiszpańsku.
A, no i wymagają płatności online przed wycieczką, ale szkopuł w tym, że płatność przechodzi tylko z kartą Visa... Jako że miałem same MC to zgodzili się wysłać kogoś, kto odbierze ode mnie gotówkę przed wejściem do autobusu.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#49 PostWysłany: 16 Gru 2021 16:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Maj 2018
Posty: 2871
platynowy
Kafar napisał(a):
(btw polecam też Taquile a nie same Uros, ze względu na lokalną, żyjącą nadal w sposób tradycyjny społeczność, której nastawienie jest zupełnie inne niż tych żerujących na turystach ludach z Uros). .


Nie przesadzalbym z takim stwierdzeniem. 80% ludnosci tej wyspy zyje z turystyki. W czasach przed pandemia odwiedzalo ja nawet do 3tys ludzi dziennie, a miejscowy mowil mi, ze nie bylo gdzie cumowac lodzi bo taki byl ruch na nabrzezu. Stroje, czapki i opowiesci o tym jak sie witaja wymiieniajac lisciami Koki ...... brzmia srednio wiarygodnie, ale ile w tym zostalo tradycji? Bardzo malo. Wiekszosc domow jest murowana co w tamtym rejonie nie jest tak oczywiste, wiec naplyw turystycznego kapitalu zrobil swoje. Oczywiscie, mozesz to zupelnie inaczej postrzegac, ale to jest moja opinia.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#50 PostWysłany: 16 Gru 2021 17:03 

Rejestracja: 12 Lut 2019
Posty: 949
niebieski
Oczywiście, że Taquile żyje z turystów, ale jednak widać trochę tradycji i kultury. Uros to Cepelia, zęby bolą :roll:
Góra
 Profil Relacje PM off
marek2011 lubi ten post.
 
      
#51 PostWysłany: 16 Gru 2021 17:11 

Rejestracja: 16 Sty 2011
Posty: 7917
HON fly4free
Generalnie większość ludzi w rejonie Puno i jeziora żyje dziś bezpośrednio lub pośrednio z turystyki, ale Taquile warto odwiedzić, zgadzam się, choćby po to, żeby spędzić trochę czasu "na jeziorze". Uros to pływająca cepelia i wizyta tam nie jest IMO nawet w małym stopniu atrakcyjna. Można sobie spokojnie darować i poświęcić czas na coś innego.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#52 PostWysłany: 22 Gru 2021 04:09 

Rejestracja: 11 Maj 2013
Posty: 115
Do Uros miałem takie podejście jak do MP tzn. będąc tak blisko nie można nie odwiedzić. Słyszało się o tym na lekcjach geografii itp. Ale w przeciwieństwie do MP, które mimo słyszanych wcześniej opinii, że "mega przereklamowane" zrobiło na mnie ogromne wrażenie, to Uros faktycznie odpychało tym nastawieniem na turystów. A ja szczególnie nie lubię być traktowany jak typowy turysta, bogaty białas. Ale tak czy owak, jako że to tylko max 2h naszego życia i jest po drodze na Taquile, to warto tam zajrzeć ;)
Co do nie nastawiania się mieszkańców Taquile na turystykę to miałem na myśli, że po tej całej prezentacji strojów, tańców (btw tak to i ja umiem tańczyć :D ) itp. byłem pewien, że zaraz zaczną nam prezentować co mają na sprzedaż a tu... nic. Nie chcieli nam NIC opchnąć ani nawet kasy za zdjęcia z nimi, więc po ponad tygodniu w Peru widząc takie coś byłem w małym szoku, dlatego. I oczywiście żyją z turystyki, bo dostają pewnie jakiś % z wycieczek, ugotowali nam pyszny obiad, a szef wyspy we własnej osobie ściągał haracz od każdego kto postawi na niej stopę, ale jednak są o wiele mniej nachalni niż gdzie indziej w Peru.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#53 PostWysłany: 22 Gru 2021 08:34 

Rejestracja: 19 Mar 2014
Posty: 1707
Loty: 636
Kilometry: 1 064 010
srebrny
Pierwsze słyszę,że MP może być przereklamowane
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#54 PostWysłany: 23 Gru 2021 11:59 

Rejestracja: 16 Sty 2011
Posty: 7917
HON fly4free
@OSK: wyobrażam sobie, że może być w odczuciu tych, co wpadli tam z "wycieczką", nastali się w kolejce, żeby sobie cyknąć selfi wszyscy-wiemy-gdzie (być może do tego słabo im wyszło, bo akurat była chmura), a potem przebiegli w 45 minut z przewodnikiem przez resztę ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#55 PostWysłany: 23 Gru 2021 12:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Sty 2015
Posty: 1589
Loty: 314
Kilometry: 571 396
złoty
OSK napisał(a):
Pierwsze słyszę,że MP może być przereklamowane


Moja dziewczyna tak uważa. Nie byliśmy ze zorganizowaną grupą, pogoda była ładna, ludzi mało. :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#56 PostWysłany: 23 Gru 2021 13:05 

Rejestracja: 12 Lut 2019
Posty: 949
niebieski
@igore To może Uros jej się spodobało? :lol:
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#57 PostWysłany: 23 Gru 2021 13:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Sty 2015
Posty: 1589
Loty: 314
Kilometry: 571 396
złoty
Uros odpuściliśmy na rzecz Isla del Sol ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
Zeus lubi ten post.
 
      
#58 PostWysłany: 11 Mar 2022 11:25 

Rejestracja: 26 Mar 2014
Posty: 506
Loty: 126
Kilometry: 313 278
srebrny
Hej, nie będę zakładać nowego tematu tylko spytam tutaj.

W maju będę spędzać 15 dni w Peru, ląduję i wracam z Limy. Wybór padł na zwiedzanie południowej części kraju (bez zaskoczenia).
Ostatnio przeczytałem, że granicę lądową z Peru otworzyła Boliwia. Stąd moje pytanie, Czy mogę jakoś ułożyć plan zwiedzania tak, by zrobić 3dniowy tour na Salar de Uyuni oraz zwiedzić Machu Picchu a jednocześnie nie spędzać szeregu nowy w przejazdach autokarowych?
Nie jest dla mnie problemem spędzić 2-3 nocy pod rząd w autokarach ale jak potem na powrót miałyby być kolejne 2-3 noce to już trochę przesada ;)

Kiedyś moim marzeniem było zrobienie trasy Lima-MP-Salar-Atacama-Santiago de Chile. To nawet byłoby wykonalne w 15 dni, jednak Chile ma zamknięte granice lądowe i nie znalazłem info by miało się coś w tym temacie zmienić.

Jeśli macie pomysły dajcie proszę znać jak mógłbym ugryźć Salar de Uyuni przy lądowaniu i powrocie z Limy ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#59 PostWysłany: 11 Mar 2022 11:31 
Sezonowy Cebulion
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lis 2011
Posty: 22425
IMO, zapomnij Salar w takim czasie. Jest to ponad 600km, a droga może potrwać ponad 12h. Lepiej to zorganizować z pustynią Atacama w Chile.

Lepiej zrobić Copacabanę, La Paz i przejazd rowerem na drodze śmierci.

Robiłem "Gringo route" w 16 i tu jest moja relacja

wiezniowie-slonca-peru-i-boliwia,212,94490
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
semizkum uważa post za pomocny.
 
      
#60 PostWysłany: 11 Mar 2022 11:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Sty 2015
Posty: 1589
Loty: 314
Kilometry: 571 396
złoty
@semizkum Miałem kiedyś taki sam plan na 2 tygodnie podróży. Poczytałem, poszukałem i zostałem w Peru, z krótką wizytą w Copacabanie. Moim zdaniem na Salar lepiej wybrać się osobno i połączyć z Chile. Oczywiście da się to zrobić, ale będzie to niezła wyrypa. ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
semizkum uważa post za pomocny.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 162 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group