O znalazłem tutaj pod rozkładem jest rozpiska ile sektorów to ile biletów. Jeśli dobrze liczę, to kasujesz 2 i jedziesz do muzeum lotnictwa, potem wsiadasz kasujesz 1 i dojeżdżasz do Paryża.

4)Pierwsza niedziela miesiąca to darmowy wstęp do większości muzeów. Czy trzeba się wtedy spodziewać dużych kolejek, nawet na początku marca?

Witam serdecznie,
Dnia 11 III 2012 wyjeżdżam z kolegami do Paryża (wylot 15 III, godz 14:15). Celem naszym jest zwiedzanie miasta. Chciałbym poprosić o kilka informacji dotyczących zwiedzania. To jest mój pierwszy wyjazd za granicę - w dodatku tylko z przyjaciółmi (4 osoby) i zupełnie nie wiem jak się za to wszystko zabrać.. Czytam fora, przeglądam strony internetowe całe dnie i jak to zwykle bywa nie na wszystkie info znalazłem odpowiedzi, także gdyby ktoś był tak uprzejmy i mi pomógł byłbym bardzo wdzięczny.

po 1: planowany przylot to 13:45 (niedziela), lotnisko: Paryż Beauvais - Tille. Jeżeli chodzi o dojazd do miejsca zamieszkania - 97 bld Marceau 92700 Colombes to myślę, że sobie poradzę, gdyż mniej więcej wiem co i jak. Liczę na to, że z lotniska uda mi się tam dotrzeć koło godziny 17:00-17:30, pół godziny zejdzie na rozpakowanie i zapoznanie z domem (lecę tylko z bagażem podręcznym, także nie ma co rozpakowywać zbytnio). Tak więc o godz. 18:00 byłbym już wolny. Czy opłaca się jeszcze gdzieś wychodzić i coś zwiedzać? Nie chciałbym tracić całego wieczoru, gdyż przyjeżdżam 11 III a wracam już 15 III. Proszę mi powiedzieć co można było by zobaczyć o tej godzinie, bo domyślam się, że jak najbardziej coś ciekawego się znajdzie,

po 2: szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia co zwiedzać danego dnia - w tym również, co jest warte uwagi, a co ze względu na ograniczony czas wycieczki po prostu sobie odpuścić.. wiem, że to kwestia indywidualna, aczkolwiek domyślam się, że są w Paryżu pewne miejsca, których po prostu odpuścić sobie nie można (czy nie będą to przypadkiem: wieża Eiffla, Katedra Notre-Dame, Łuk Triumfalny, Bazylika Sacré Coeur, Les Invalides - ze względu na miejsce pochówku Napoleona, Luwr, Musée d'Orsay, Aleja Pól Elizejskich, Rue de Rivoli, Pere Lachaise - miejsce pochówku Chopina, no i do tego może jakiś park?) Jeżeli byłby ktoś tak łaskawy i wypisał mi co mógłbym zobaczyć w pon, wt, śr (i np jak do tego miejsca się dostać; boję się, że metro mnie zniszczy; nigdy metrem nie jeździłem i najbardziej boję się sytuacji, że wsiadam w złe metro i ląduję nie wiadomo gdzie),

po 3: w czwartek planowany wylot mam o godz. 14:15, także jak to w przypadku dnia przylotu, domyślam się, że również da radę w ten dzień coś ciekawego zobaczyć... jeżeli chodzi o dojazd na lotnisko, uważam, że jak trafię z lotniska do kwatery to i na odwrót sobie poradzę... jednakże tutaj się rodzi problem, że gdybym przed wylotem chciał coś zobaczyć to ze względów oczywistych, dochodzi zmiana linii metra itp itd no ale po kilku dniach ogarniania metra chyba i ten temat udźwignę,

po 4: ze względu na to, iż jestem fanem piłki nożnej chciałbym zwiedzić stadion parc de princes... jak tu wyglądałaby sytuacja? czym tam dojechać i czy w ogóle jest sens zwiedzania tego stadionu, możliwie niepotrzebnie zabierając sobie czas na zobaczenie o wiele ciekawszych rzeczy?

po 5: co warto wiedzieć zwiedzając Paryż? Może jakieś wskazówki?

Tak jak pisałem wcześniej, jest to mój pierwszy wyjazd za granicę i każda informacja, nawet najbardziej prozaiczna będzie dla mnie ciekawa i godna uwagi.

Pozdrawiam, Guma00

Zwracam uwagę, że żeby w powrotnej drodze dojechać na Terminal 1 (LOT) trzeba dojechać do końca 350, a następnie kilka/kilkanaście minut odczekać, aż autobus ruszy w drogę powrotną mijając Terminal 1, można kombinować z tzw bezpłatnym transportem kolejką CDGVAL (sedeżeval), ale jak ktoś nie zna lotniska, a spieszy mu się, może mieć problemy, bo CDG to mało przyjazne lotnisko i po angielsku mówią tylko w informacji turystycznej, bo w lotniskowej już nie.

Witam, mam trochę nietypowe pytanie, czy wie ktoś coś na temat obecnej pogody w Paryżu? wybieram się tam za nieco ponad 2 tyg i szczerze mówiąc na samą myśl o tym, że może tam być tak jak u nas teraz odechciewa mi się wyjazdu