Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

OT z incydentu lot. Air Asia
ot-z-incydentu-lot-air-asia,18,113774
Strona 1 z 1

Autor:  Anonymous [ 26 Cze 2017 01:22 ]
Temat postu:  OT z incydentu lot. Air Asia

Oj tam, przez przypadek zamontowano masażery także w siedzeniach klasy ekonomicznej i się włączyły. Zaraz tam dramat :twisted: A na poważnie,
co to za tekst 'pomódlcie się'?! Jak z jakiegoś dowcipu.
Powrotu do Perth też nie rozumiem, skoro miało być tak źle.

Autor:  monroe [ 26 Cze 2017 01:55 ]
Temat postu:  Incydenty i katastrofy lotnicze

No właśnie z tego co wiem dwusilnikowe samoloty pasażerskie w przypadku utraty jednego silnika powinny lądować na najbliższym lotnisku, które może przyjąć maszynę o danej wielkości. Według tekstu z drugiego linka wynika, że dużo bliżej niż Perth (25 min lotu zamiast 90 do Perth) było lotnisko w Leramonth. Mnie też dziwi decyzja kapitana, który w dodatku wywołuje panikę na pokładzie prosząc o modlitwę. Nie wiem jakie procedury ma Air Asia X ale odpowiednie instytucje powinny się im dokładnie przyjrzeć...

Autor:  scomin [ 26 Cze 2017 06:58 ]
Temat postu:  OT z incydentu lotn.

Co z tego, że Leramonth było bliżej skoro mieli wówczas FL380. Zniżanie z wysokości ok. 11,5 km przecież trochę trwa... Poza tym załoga musi mieć czas na przeprowadzenie wymaganych procedur, np. wyłączenie niesprawnego silnika, zrzucenie paliwa.

Autor:  monroe [ 26 Cze 2017 09:23 ]
Temat postu:  Re: Incydenty i katastrofy lotnicze

@scomin
Zniżanie z FL380 nie trwa ponad 100 min (czyli czas w jaki przebyli drogę do Perth od momentu pojawienia się awarii, co zresztą widać na Flightradar). Po prostu dziwne (nie tylko dla mnie), że przy tak poważnej awarii (skoro kapitan prosił o modlitwę...) lecieli jeszcze ponad 1,5h. Można w duzo krótszym czasie zrzucić paliwo i wylądować. Według relacji pasażerów silnik też nie został wyłączony...

Autor:  QbaqBA [ 27 Cze 2017 15:48 ]
Temat postu:  Re: Incydenty i katastrofy lotnicze

Poprosił o modlitwę bo jest to normalne w tej kulturze. Po safety demo tez leci modlitwa. Nie ma czegoś takiego ze musi ladowac na najbliższym lotnisku.

Autor:  kumkwat_kwiat [ 27 Cze 2017 22:35 ]
Temat postu:  Re: Incydenty i katastrofy lotnicze

@monroe
Ciekawe, że w Polsce nikogo nie dziwi modlitwa + święcenie każdego kawałka drogi, chodnika, rodna. Modlitwa z okazji początku i zakończenia roku w szkole oraz nowego radiowozu w gminnej policji. Ale jeśli muzułmanie gdzieś proszą o modlitwę to już podejrzane i afera na cały świat. :?

Autor:  monroe [ 27 Cze 2017 22:42 ]
Temat postu:  Re: Incydenty i katastrofy lotnicze

@kumkwat_kwiat
Jeśli uważasz za normalną prośbę pilota LOTu do pasażerów o modlitwę za bezpieczne sprowadzenie samolotu w trakcie awarii, to zdrowaśki na drogę ;) Co ma święcenie dróg do tej sytuacji, nie wiem ale liczę, że mi wyjaśnisz...

Autor:  namteH [ 27 Cze 2017 22:43 ]
Temat postu:  Re: Incydenty i katastrofy lotnicze

monroe napisał(a):
...ale liczę, że mi wyjaśnisz...

ale po co?
OT to w śmietniku robić!

Autor:  kumkwat_kwiat [ 27 Cze 2017 22:57 ]
Temat postu:  Re: Incydenty i katastrofy lotnicze

@monroe
Znam pilotów (też w LO), którzy przed każdym lotem odmawiają (w myśli) krótką modlitwę. Nie zdziwił bym się zatem jakby w takiej sytuacji poprosili o chóralne zdrowaśki. Choć uważałbym to za mega nieprofesjonalne.
Mój komentarz brał się do tego, że mam wrażenie jakoby obecnie totalnie przywykliśmy do nadmiernego (moim zdaniem) udziału kościoła i religii katolickiej w życiu publicznym w PL (intronizacja Chrystusa na króla PL itp). Natomiast jeśli dzieje się to w krajach islamskich lub przez wyznawców islamu, to jest to traktowane bardzo podejrzliwie, a media ogólnoświatowe robią z tego newsy. Ot co.

Autor:  monroe [ 27 Cze 2017 23:06 ]
Temat postu:  Re: Incydenty i katastrofy lotnicze

Wiesz, czy byłby to wyznawca buddyzmu, hinduizmu czy gorliwy katolik z Polski - nieważne w tym przypadku. Chodziło tylko i wyłącznie o fakt, iż pilot, zamiast uspokoić pasażerów, sprowokował sytuację, która mogła się skończyć jeszcze gorzej, bo ciężko zapanować nad ponad trzystoma osobami wpadającymi w panikę przez nieprofesjonalny i w gruncie rzeczy złowrogi komunikat samego kapitana. No bo skoro kapitan prosi o modlitwę to musi być bardzo ciężko...Tyle z mojej strony skoro zostałem wywołany, bez jakichkolwiek podtekstów religijnych. Sorry również za OT.

Autor:  miriam [ 27 Cze 2017 23:07 ]
Temat postu:  Re: Incydenty i katastrofy lotnicze

Co by nie myśleć,to powszechnie od dawna wiadomo,że jak trwoga to do Boga ,nie ważne jakiego ;)

Autor:  silvershark [ 27 Cze 2017 23:10 ]
Temat postu:  Re: Incydenty i katastrofy lotnicze

Jeśli pilot prosi o modlitwę, to moim zdaniem przekaz jest jasny - on nic nie jest w stanie zrobić. Nieważne jak to się próbuje tłumaczyć, takie zachowanie wywołuje panikę, co utrudnia całą akcję i późniejszą ewakuację. Piloci są szkoleni żeby zachować spokój, a nie ulegać emocjom.

Poniżej wskazówka jak zachowuje się odpowiedzialny człowiek, który ma w rękach życie kilkuset osób.

Załączniki:
IMG_2783974999461.jpeg
IMG_2783974999461.jpeg [ 34.78 KiB | Obejrzany 2867 razy ]

Autor:  Anonymous [ 27 Cze 2017 23:21 ]
Temat postu:  Re: Incydenty i katastrofy lotnicze

@silvershark Dokładnie, facet spanikował. W artykule było napisane, że po wszystkim ściskał ręce pasażerom. Po wypadku AirAsia Indonesia był ciekawy program dokumentalny na temat dramatycznego zapotrzebowania na pilotów w Azji Płd-Wsch i o tym jak np. Indonezja dostarcza mega żółtodziobów na rynek.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/