Fly4free.pl

@Tomo14 Ty chyba schodziłeś tym czerwonym zejściem, które zaznaczyłem na screenie? a obok jest łagodniejsze to niebieskie

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

-- 13 Gru 2019 09:42 --



zależy jak długo macie zamiar być w tej Lizbonie. Tak czy inaczej, Sintra jest super. Ja byłem tam w połowie września 2014 i nie było tłumów ani żadnych problemów z kolejkami do autobusów etc. Jednak lipiec to nie wrzesień, wiadomka + byłem w czwartek albo w piątek, nie w weekend.

Anyway, troche jestem zaskoczony powszechnymi opiniami nt tego jak to pełno ludzi w Lizbonie. Miałem się do tego odnieść w relacji którą szykuję, ale coś nie mogę wyszykować. Byłem w tym roku ok 15-20 czerwca, raczej objeżdżałem okolice Lizbony niż byłem w samej Lizbonie, ale spędziłem w niej 1 weekend + kolejną niedzielę. Pewnie, że turystów jest sporo, ale jakichś dzikich tłumów jak w większości opowieści nie stwierdziłem. Większości atrakcji nie musiałem 'zaliczać', bo widziałem je już wcześniej, chciałem przejechać się tramwajem... nie pamiętam, bodajże 25 (ta najbardziej popularna trasa)? I faktycznie odpuściłem, bo kolejka była na, strzelam, 60-90 minut. Ale wszystkie pozostałe tramwaje - wejście bez kolejki, w knajpach normalnie, na plażach pod Lizboną normalnie, na imprezach wieczorem sporo ludzi acz nic szczególnego --- we wrześniu 2014 było sporo więcej (choć wtedy chyba już studenci się zjechali, a 20 czerwca może już ich nie było? nie wiem jak rok akademicki wygląda tam dokładnie).
Nie wiem, może mieszkanie wiele lat w Barcelonie mnie zaprawiło, a może dziwi mnie po prostu że ludzie - takie mam czasem wrażenie - oczekują że Lizbona będzie pusta jak jakiś Pcim Dolny

-- 13 Gru 2019 09:49 --



nie wiem jakie masz oczekiwania w stosunku do Guimares czy Bragi, ale nigdy nie słyszałem nic imponującego o tych miastach, więc może upewnij się że chcesz tam jechać. Porto czy Lizbona, które też odwiedzisz, są śliczne, urokliwe ale też brudne i w wielu miejscach zaniedbane. I większość mniejszych miasteczek, z tych które widziałem, nie są pod tymi względami lepsze.
Anyway, jak nie wiesz gdzie się wybrać to ja polecam Nazare, szykuję nt tego miasteczka post promocyjny ale coś nie mogę się zebrać. Ew. plaże w Parque Natural de Arribada.

Co do Cascais, to chyba jeszcze nie przeczytałem tu na forum jakiejś pozytywnej o nim opinii. Jest często opisywane w przewodnikach, bo jest to miejsce gdzie wielu bogatych (ex) Lizbończyków mieszka, bodajże są tam najwyższe ceny nieruchmości na półwyspie iberyjskim (trochę mi się nie chce w to wierzyć, ale kto wie), ale samo miasteczko.... centrum jest ładne, ale nic porywającego, nie wiem, wg mnie nie warto.

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

U nas sprawa się wyklarowała sama, a w zasadzie dzięki Azores Airlines
Musiałem nieco napiąć plan, by dostosować się do korzystnych cen tej linii i w Lizbonie będziemy mieli w istocie 1 pełny dzień (+ drobne fragmenty dwóch innych dni). A że córka jeszcze w tym mieście nie była, pozostaniemy tamże. Sintra i okolice muszą poczekać na inną okazję

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

i to jest prawdopodobnie odpowiedź na twoje dziwienie się

Pierwszy raz w Lizbonie byłem w 2006 roku. Jestem tam praktycznie każdego roku a nawet kilka razy w roku (prywatnie i zawodowo), spędziłem trochę czasu w Lizbonie i jest coraz gorzej jeśli chodzi o turystów.
Oczywiście są miejsca gdzie turyści nie docierają na taką skalę, jak chociażby wspominane przeze mnie okolice Alamedy czy Rato itd.

Prosty przykład, w czerwcu wyskoczył mi pilny wyjazd zawodowy, miałem spory problem ze znalezieniem hotelu, na kilka dni przed wylotem ponad 90% zajętych obiektów

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

no, ale to jest czerwiec, prawie szczyt sezonu, ile byś chciał by było zabukowane, 40%? pomijając już to, jak booking to liczy (znane jest ich 'tylko 1 pokój dostępny', acz to może raczej trick samych obiektów niż bookingu), ale tego pewnie nie ustalimy, więc szkoda dyskutować

btw w tym samym czerwcu 2019 tanie hotele & hostele pod Lizboną (w okolicach plaży Guincho, albo w europejskiej stolicy surfingu, Peniche czy też na Costa Caparica) swieciły pustkami i pozwalały mi zmienić rezerwację na 2-3 dni przed przyjazdem, bo i tak nie mieli ludzi

ja nie mówię, że w Lizbonie nie ma ludzi czy coś, ani nie mówię, że jest coraz mniej, natomiast bywam w Lizbonie w odstępach 3-4 letnich od 2008 roku, nigdy w sprawach zawodowych, zawsze turystycznie : ) i zwyczajnie nie uważam, żeby było jakoś strasznie, tak jak w wielu waszych postach czytam (tylko pewnie znowu, zależy kto co rozumie przez 'dzikie tłumy' i 'wielkie obłożenie')

A w Barcelonie - tam nawet w lipcu czy (zwłaszcza) w sierpniu dzielnice trochę tylko dalej od plaży tudzież głównych atrakcji świecą pustkami, a miejscowe drobne biznesy się zamykają, bo nie miałbyby klientów, gdy miejscowi wyjeżdżają na urlopy.

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Co do Guimaraes, to z tego co zdążyłem się zorientować to takie trochę portugalskie Gniezno, czyli kolebka państwowości, pierwsza stolica itd. To samo w sobie czyni miasto ciekawym miejscem na wycieczkę. Na razie bez zagłębiania się w temat wiem o fajnym zamku, a na pewno jest tam jeszcze coś do roboty. Poza tym to jest tak blisko Porto, że nawet gdyby okazało się, że cały dzień na to miasto to za dużo, to są dwie opcje:
1) powrót do Porto i popołudniowo-wieczorny relaks na jednej z plaż
2) Próba zaliczenia tego samego dnia Bragi. Podobno jest to możliwe dzięki regularnym połączeniom autobusowym jakiegoś lokalnego przewoźnika.

Odnośnie samej Bragi wiem na razie tyle, że to jedno z najstarszych portugalskich miast, więc zakładam, że co najmniej starówka będzie interesująca. Na pewno chciałbym zobaczyć bardzo nietypowo usytuowany stadion, jedną z aren Euro 2004

Temat Nazare jest mi znany i chętnie bym odwiedził tę mekkę surferów, gdyby nie jeden szkopuł, czyli lokalizacja. Do Nazare nie jest blisko ani z Lizbony ani z Porto, ale jeśli już to bliżej, czy może w tym przypadku mniej daleko, jest ze stolicy. Na razie wygląda na to, że lizbońska część wycieczki będzie maksymalnie upchana, więc pewnie coś ostatecznie wypadnie z harmonogramu, a gdzie tu jeszcze znaleźć czas na Nazare, do którego nawet nie wiem czy da się jakoś sensownie przedostać bez samochodu. Za to luźniej czasowo zrobi się po przyjeździe do Porto, stąd pomysł z Guimaraes i Bragą, które są polecane jako miejsca warte odwiedzenia w pobliżu Porto.

O Cascais faktycznie czytałem że bez szału i po prostu taki lokalny Sopot, ale ja rozważam to miasteczko tylko i wyłącznie w kontekście wizyta na Coba da Roca, dokąd podobno łatwiej i szybciej jest się dostać właśnie z Cascais niż z Sintry.

Lizbona może wydawać się średnio zatłoczonym miastem jeśli nie ma się porównania z sytuacją sprzed 10 lat+.
W 2007 roku byłam tam po raz pierwszy i wtedy w Alfamie toczyło się normalne życie, turystów było jak na lekarstwo. W mojej ulubionej niegdyś knajpie Ze de Mouraria było tylko portugalskie menu a każde nasze pojawienie się tam wzbudzało poruszenie, bo poza nami nie było gości z "zewnątrz".

Niestety z roku na rok sytuacja się pogarszała i dzisiaj w Ze jest oddzielna sala gdzie lokują turystów a kelnerzy płynnie mówią po angielsku. Alfama jest opanowana przez Airbnb, nie chce mi się nawet wspominać o wszechobecnych tuk tukach.
Nadal kocham Lizbonę ale jest mi zwyczajnie smutno, że dzisiaj to zupełnie inne miejsce. To oczywiście problem wielu miejsc na świecie, ale obserwowanie tego "postępu" w Lizbonie smuci mnie jakoś najbardziej.

Podłączę się pod temat, może przy okazji powstały jakieś aktualizację+ dorzucę własne pytania.
Ląduję w Porto w czwartek rano, powrót z Lizbony w nocy z poniedziałku na wtorek, czyli 5 dni, 4 noclegi.
Planuję podzielić to na pół(2 dni Porto, 2 Lizbona+ dzień wylotu np. Sintra).
Co polecacie zobaczyć tak na szybko? Jakieś fajne punkty widokowe, ciekawe uliczki, mosty?
Dodam, że z Porto do Lizbony śmigam pociągiem i tu kolejne pytanie- gdzie najlepiej się zatrzymać na noclegi, żeby było względnie blisko stacji kolejowych(Porto - Campanha, Lisboa - Oriente)?

Przeczytaj relację i będziesz wiedzieć co warto zobaczyć. Trochę ich jest w forum.

@Peer
Zamiast Lisboa Oriente kup bilet do ostatniej stacji, Lisboa - Santa Apolonia (blisko do centrum, większy wybór noclegów) Kup już teraz na stronie: https://www.cp.pt/passageiros/en/buy-tickets Może na Twój termin bilet będzie tańszy, w cenie promocyjnej. Lista punktów widokowych po wpisaniu w google lub forum: Miradouro Lisboa. W Sintrze w jeden dzień bez problemu Quinta da Regaleira, Castelo dos Mouros, Palácio Nacional da Pena. To takie podstawy. Poza tym, to co napisał Zeus
Temat o Lizbonie:
lizbona,1239,3729&start=360

Noclegi w Lizbonie , tak jak napisał poprzednik . Santa Apolonia-w miarę blisko wszędzie. A w Porto śmiało mozna noclegi w starym centrum-przepiękna stacja Sao Bento. Stąd odjeżdża mnóstwo pociągów i można każdym dojechać do Campanha i potem dalej. To jest taka stacja miejska. I warta zobaczenia.

@Zeus
Wiem, ale raz, że czasu mało i chciałem szybkiej porady w kilku słowach, bo ogólnie nastawiam się na pierwsze zderzenie z Portugalią i ogólnie poznanie klimatu tego kraju(o czym też jest stosunkowo niewiele w stosunku do wpisów o zabytkach itp), a dodatkowo chciałem też spytać o te noclegi.
Tak czy inaczej, dzięki za wszystkie odpowiedzi.

Wiem ze statystyczny polak czyta ledwo 2-3 strony rocznie, ale polecam Lizbona. Miasto, które przytula. Pomoże w organizacji wyjazdu do Lizbony. Książkę przeczytałem w 3 dni więc to nie jest sztuka.

Czyli dziś już zdążyłem wyrobić normę razy kilka.
Dzięki za radę.

Ależ proszę. Na przyszłość polecam lokalne biuro podróży jak nie masz czasu.

Nigdzie nie napisałem, że nie mam czasu. Koniec rozmywania.

Proponuję więcej wzajemnej życzliwości. Jedni zaczynają, inni są zaawansowani lub wręcz ekspertami w temacie podróży. Dla mnie Portugalia też miała zacząć się w tym roku (Lizbona i Porto przełożone na październik, Algarve na przyszły rok). Też siedzę i czytam, ale im więcej osób się wypowie tym dla nas wszystkich lepiej. Prosty przykład - watek dot. Korsyki jest bardzo biedny. Obiecuję, że jak pojadę, wrócę, zjem, zobaczę to to opiszę. Od tego jest to forum.
Miłego oczekiwania wszystkim na podróże, uśmiechu na wieczór.

_________________
Relacje: Bali oczami początkujących turystów (2022).
Emeryci w podróży - Singapur i Malezja (2023), Algarve (2023)

@potek7 polecam poszukać mojej życzliwości chociażby w temacie o otwarciu granic. Mogłem to olać i trzymacz to wszystko dla mnie i nie dzielić się z wami.
Po prostu mam alergie dla ludzi którzy wpadają z cytatem
Co polecacie zobaczyć tak na szybko? Jakieś fajne punkty widokowe, ciekawe uliczki, mosty?
zamiast samemu poszukać w forum, poszukać, przygotować plan i spytać się czy jest fajny/ok.
No ale, podziękujmy ludzi z góry którzy spowodowali ze forum stał się darmowym biurem podróży a nie miejscem do zmiany zdań.

Nie musisz wypowiadać się w każdym możliwym temacie, tym bardziej, jak masz alergię. Zajmij się czymś innym, a jak ktoś będzie miał ochotę, to odpisze.

Zgadzam się. Miłego dnia

_________________
Relacje: Bali oczami początkujących turystów (2022).
Emeryci w podróży - Singapur i Malezja (2023), Algarve (2023)