Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 11 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 07 Sty 2015 23:10 

Rejestracja: 21 Lis 2014
Posty: 607
niebieski
Od przyszłego roku stawka Interchange Fee znów spada, do 0,2% dla kart debetowych i 0,3% dla kredytowych. Obecnie- dopiero od połowy 2014- wynosi 0,5%. Wcześniej wynosiła średnio około 1,2-1,3%.

Dopowiedzcie sobie sami, jaka jest ogólna przyszłość programów lojalnościowych powiązanych z kartami bankowymi. Marna. Nie podejmuję się prognozować, co będzie z M&M i mBankiem. Sam jako posiadacz takiej karty, życzę temu programowi jak najlepiej. Ale jak za jakiś czas zobaczymy 1 milę za 7 lub nawet 10zł, to nie należy się dziwić. Podziękować posłom za "troskę".
Za to na pewno zauważyliśćie wysyp terminali w miejscach, w których zgodnie z oślą mową miało ich przybyć: targowiska, stragany i handel obwoźny oraz małe sklepy. No i brak tych limitów od 10 czy 20zł przy płatnościach. Tak, ostatnie zdanie jest ironiczne.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Tanie loty do Zadaru z Katowic, Krakowa, Poznania, Warszawy i Wrocławia za 118 PLN Tanie loty do Zadaru z Katowic, Krakowa, Poznania, Warszawy i Wrocławia za 118 PLN
Urlop na Malcie za 1549 PLN. Loty z Katowic + 4 noclegi ze śniadaniami w 4* hotelu Urlop na Malcie za 1549 PLN. Loty z Katowic + 4 noclegi ze śniadaniami w 4* hotelu
#2 PostWysłany: 07 Sty 2015 23:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Sty 2014
Posty: 488
Loty: 250
Kilometry: 590 205
niebieski
john_doe napisał(a):
Od przyszłego roku stawka Interchange Fee znów spada, do 0,2% dla kart debetowych i 0,3% dla kredytowych. Obecnie- dopiero od połowy 2014- wynosi 0,5%. Wcześniej wynosiła średnio około 1,2-1,3%.

Dopowiedzcie sobie sami, jaka jest ogólna przyszłość programów lojalnościowych powiązanych z kartami bankowymi. Marna. Nie podejmuję się prognozować, co będzie z M&M i mBankiem. Sam jako posiadacz takiej karty, życzę temu programowi jak najlepiej. Ale jak za jakiś czas zobaczymy 1 milę za 7 lub nawet 10zł, to nie należy się dziwić. Podziękować posłom za "troskę"...


Myślę, ze przesadzasz.
Czy orientujesz się jaka jest stawka Interchange np w UK lub US ? Przypuszczam, ze właśnie ok 0,2.
Zapewne wiesz jakie są możliwości programów lojalnościowych powiązanych z kartami kredytowymi w wymienionych krajach. Interchange to nie wszystko.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 07 Sty 2015 23:33 

Rejestracja: 21 Lis 2014
Posty: 607
niebieski
ZFR napisał(a):

Myślę, ze przesadzasz.
Czy orientujesz się jaka jest stawka Interchange np w UK lub US ? Przypuszczam, ze właśnie ok 0,2.
Zapewne wiesz jakie są możliwości programów lojalnościowych powiązanych z kartami kredytowymi w wymienionych krajach. Interchange to nie wszystko.


Pudło.
Tutaj masz IF dla UK, przynajmniej z MC. Pewnie w VISA jest *lekko* mniej:
http://www.mastercard.com/us/wce/PDF/UK.pdf

Co prawda dane z 2013, ale nie pamiętam żadnych informacji na temat zmniejszenia czy regulowania. Dla KK jest zauważalnie ponad 1%. U nas będzie 0,3%. To jest *ogromna* różnica.

VISA w USA:
http://usa.visa.com/download/merchants/ ... Oct-18.pdf

Dla kart *kredytowych* - przy czym warto wiedziec, że debetowe w USA to troszkę inny świat niż u nas- jest grubo ponad 2%, zależnie od rodzaju karty.

Lepiej podaj mi przykłady z Niemiec czy Francji- bo tam faktycznie IF są niskie. Dosłownie morze programów lojalnościowych, fakt ;) Zgoda- nadal mają M&M, ale o ile pamiętam, to ta karta wydawana jest bezpośrednio przez M&M, bez pośrednictwa żadnego banku.

EDIT: Co do samej idei regulacji tych opłat, to jest to tak wielki idiotyzm ( a tak naprawdę zaplanowana akcja pod korzyść wielkich sieci handlowych ), że nawet nie wiadomo gdzie zacząć dyskusję.
A jednocześnie ponad pół roku obowiązywania tych regulacji dobitnie udowodniło, że- poza wprowadzeniem terminali do Biedronki- na rynku nie zmieniło się *nic* i nie spełniły się żadne z szumnych obietnic. Fakt- to kabzy dużych sieci handlowych, których zdolności "lobbyingowe" okazały się mocniejsze niż zdolności banków- wpadło więcej naszej kasy.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 08 Sty 2015 00:24 

Rejestracja: 08 Lis 2011
Posty: 459
hmm to ja się troszkę w temacie wypowiem bo jest mi bliski. Jeżeli chodzi o obniżkę IF:

- duże sieci handlowe na pewno na tym zarobią jak i każdy inny Merchant - równomiernie do swoich obrotów
- Instytucją takim jak banki również zależy aby wyeliminować z rynku przepływy gotówkowe. Najlepiej aby wpłata gotówki na konto kosztowała tyle ile chociażby akceptacja kart płatniczych. Obracanie żywą gotówką jest dla nich problematyczne oraz drogie.
- trzeba też pamiętać, że polskich firm oraz młodych firm na rynku nie dotyczy obniżka IF. Dlatego też rynek dostawców się powiększa oraz rozdrabnia a co za tym idzie np FACS powstał (http://forsal.pl/artykuly/808951,facs-p ... -mpos.html)
- I proszę nie porównujmy się do rynków UK albo USA. One zupełnie inaczej funkcjonują! A kart nie wydaje się jak w mBank (na stypendium albo na dochody 0, historie rachunku)

A jeżeli chodzi IF to proszę bardzo - Hiszpania ma równie niskie stawki:)

http://www.mastercard.com/us/wce/PDF/Spain.pdf


No i kolejna ciekawostka z rynku Hiszpańskiego - karta Visa Ibera. 1 mila za 5 EUR :(

https://www.iberiacards.es/tarjetas/nue ... para-todas
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 08 Sty 2015 01:01 

Rejestracja: 21 Lis 2014
Posty: 607
niebieski
tomasz.tomczuk napisał(a):

- Instytucją takim jak banki również zależy aby wyeliminować z rynku przepływy gotówkowe. Najlepiej aby wpłata gotówki na konto kosztowała tyle ile chociażby akceptacja kart płatniczych. Obracanie żywą gotówką jest dla nich problematyczne oraz drogie.
- trzeba też pamiętać, że polskich firm oraz młodych firm na rynku nie dotyczy obniżka IF. Dlatego też rynek dostawców się powiększa oraz rozdrabnia a co za tym idzie np FACS powstał (http://forsal.pl/artykuly/808951,facs-p ... -mpos.html)
No i kolejna ciekawostka z rynku Hiszpańskiego - karta Visa Ibera. 1 mila za 5 EUR :(

https://www.iberiacards.es/tarjetas/nue ... para-todas


Co do Iberii- no właśnie... 1 mila za 5EUR. a KK Miles&More tam nie ma- chociaż w wielu europejskich krajach jest (również w wielu takich, które nie mają "narodowego" przewoźnika w Star Alliance).
Bank charytatywnie nie działa i do biznesu nie dopłaci. Przy 1,2% mógł dawać mile, teraz przy 0,3% raczej dawać ich tak szczodrze nie będzie. Wiemy wszyscy, że mila ma swoją wartość i za darmo nie jest. Jak dla mnie, na dłuższą metę 1 mila za 5zł przy 0,3% prowizji jest nie do utrzymania, bo to jest 1,5gr (półtora grosza) z IF do podziału między bank i organizację. A właściciele kart "premium" już mogą się oswajać z pogorszeniem warunków. No chyba, że mBank zechce dopłacać do posiadaczy kart M&M, ale to też mocno wątpliwe.

Co do eliminacji przepływów gotówkowych, to obniżka IF w ŻADEN SPOSÓB nie zachęca konsumentów do częstszych płatności bezgotówkowych. Wręcz przeciwnie- likwidacja programów lojalnościowych i podnoszenie opłat z uwagi na spadek dochodów z IF odstrasza tych nieprzekonanych od banków. A ci przekonani i tak płacą kartami.

Ewentualny wzrost liczby punktów akceptujących... jakoś nie następuje (wyjątek: Biedronka, która i tak już o tym myślała, tak samo Makro). Limity "od 10zł" stwierdzam nadal. Dla konsumenta jeśli nastąpiły zmiany, to na gorsze.

Nie wspominam już o takich "drobnostkach" jak wolność zarządzania kosztami biznesu- bo obowiązku przyjmowania płatności kartowych NIE MA i sklepikarze lobbując za tą ustawą chcą mieć i zjeść ciastko. Nie chcesz płacić prowizji- nie płać. Nikt nie zmusza do instalacji terminala.
Przyjmowanie płatności kartami to kolejny koszt de facto marketingowy. W zamian za prowizję, ściągam klienta z plastikiem. Proste i uczciwe. Tak samo jak płacę np. agencji reklamowej czy pośrednikom procent od nagonionego klienta. Tego jakoś osły regulować nie chcą.
Masówka w postaci Visa czy MC jakoś przeżyje, bo musi- odbije się to jedynie na nas. Będzie kartowa pustynia jak w Niemczech, wielka nuda i koszty jak we Francji albo 15 letnie terminale, jak na Węgrzech.

Natomiast dla Ameksa i Diners Club to jest załamanie modelu biznesowego. Bo one za znacznie większą prowizję niż "masówka", oferowały znacznie bogatszego klienta.
Niby limit 0,5% obowiązuje dla wszystkich kart ,a jakoś nie zauważyłem wzrostu akceptacji tych dwóch niszowych rodzajów kart.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 08 Sty 2015 07:11 

Rejestracja: 11 Gru 2010
Posty: 3940
platynowy
tomasz.tomczuk napisał(a):
No i kolejna ciekawostka z rynku Hiszpańskiego - karta Visa Ibera. 1 mila za 5 EUR :(

To akurat kiepskie porównanie. Najtańszy bilet-nagroda na krótkim odcinku w programie Avios: 4500. W M&M identyczny za co najmniej 12500 mil.
_________________
Life is short and the world is wide.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#7 PostWysłany: 08 Sty 2015 15:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Sty 2014
Posty: 488
Loty: 250
Kilometry: 590 205
niebieski
Czy wydawca karty kredytowej zarabia tylko na opłatach interchange ? Doskonale wiesz jakie pieniądze bank zarabia na kredytach zaciągniętych kartami kredytowymi. Nie rozumiem dlaczego nie bierzesz tego pod uwagę.
Zobaczymy co się stanie. Pozdrawiam
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 08 Sty 2015 19:45 

Rejestracja: 23 Kwi 2011
Posty: 73
Opłata interchange jest najzwyczajniej przezucana na klienta. To że ja zmniejszyli ustawowo to chwała bogu.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#9 PostWysłany: 08 Sty 2015 20:27 

Rejestracja: 08 Lis 2011
Posty: 459
john_doe napisał(a):
tomasz.tomczuk napisał(a):

Co do eliminacji przepływów gotówkowych, to obniżka IF w ŻADEN SPOSÓB nie zachęca konsumentów do częstszych płatności bezgotówkowych. Wręcz przeciwnie- likwidacja programów lojalnościowych i podnoszenie opłat z uwagi na spadek dochodów z IF odstrasza tych nieprzekonanych od banków. A ci przekonani i tak płacą kartami.

Ewentualny wzrost liczby punktów akceptujących... jakoś nie następuje (wyjątek: Biedronka, która i tak już o tym myślała, tak samo Makro). Limity "od 10zł" stwierdzam nadal. Dla konsumenta jeśli nastąpiły zmiany, to na gorsze.

Nie wspominam już o takich "drobnostkach" jak wolność zarządzania kosztami biznesu- bo obowiązku przyjmowania płatności kartowych NIE MA i sklepikarze lobbując za tą ustawą chcą mieć i zjeść ciastko. Nie chcesz płacić prowizji- nie płać. Nikt nie zmusza do instalacji terminala.
Przyjmowanie płatności kartami to kolejny koszt de facto marketingowy. W zamian za prowizję, ściągam klienta z plastikiem. Proste i uczciwe. Tak samo jak płacę np. agencji reklamowej czy pośrednikom procent od nagonionego klienta. Tego jakoś osły regulować nie chcą.
Masówka w postaci Visa czy MC jakoś przeżyje, bo musi- odbije się to jedynie na nas. Będzie kartowa pustynia jak w Niemczech, wielka nuda i koszty jak we Francji albo 15 letnie terminale, jak na Węgrzech.


Najlepiej to jednak pokazać dane a nie mówić "jakoś nie widzę wzrostu ilości akceptantów" - jednak raport NBP pokazuje co innego, oczywiście można się spytać jak NBP oblicza ilość akceptantów, czy akceptant to każdy terminal(tych w każdej biedronce jest dużo czy każdy sklep biedronki jest liczony jako jeden akceptant)

http://www.nbp.pl/systemplatniczy/karty/q_03_2014.pdf

Argument "kartowa pustynia" też jest nielogiczny z dwóch powodów - Niemcy są szczególnym rynkiem, gdzie klient preferuje metodę płatności gotówka. A może to się chociaż brać z tego, że jest to bogaty kraj, a jego mieszkańcy po prostu gotówkę mają. Jeżeli chodzi o Polskę to niestety jesteśmy biedakami i wszyscy liczą na "raty zero procent" w MM;).

Drugi argument to argument technologiczny - jesteśmy czołówką światową jeżeli chodzi o płatności kartami - NFC, płatnośc mobilna, mPOS. Dodatkowo nasze systemy płatności kartami są cholernie niezawodne - czy widziałeś aby w sklepie, stacji benzynowej mieli dwa, trzy terminale od różnych dostawców? NIE. A we Włoszech na każdej stacji masz po 2-3 terminale, które stoją tylko po to aby były w razie problemów.

A teraz "bo obowiązku przyjmowania płatności kartowych NIE MA" - nie ma do czasu:) wystarczy wprowadzić jedną prostą ustawę, taką jak we Włoszech. Transakcje powyżej 999 EUR nie mogą być przeprowadzane w gotówce. No i obowiązku nie masz, jednak każdy przedsiębiorca takowy terminal będzie chciał mieć z prostej przyczyny.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 08 Sty 2015 22:56 

Rejestracja: 11 Gru 2010
Posty: 3940
platynowy
ZFR napisał(a):
Czy wydawca karty kredytowej zarabia tylko na opłatach interchange ? Doskonale wiesz jakie pieniądze bank zarabia na kredytach zaciągniętych kartami kredytowymi.

Dokładnie tak. Większość z nas (świadomych forumowiczów) spłaca 100% zadłużenia w terminie ale moim zdaniem ok. połowa użytkowników kart kredytowych korzysta z kredytu na karcie. Sam mam wielu znajomych którzy widzę że ciągną nawet gotówkę z kk na jakimś wyjeździe albo pozwalających sobie na jakieś szaleństwa bo przecież limit na karcie taaaaki duży...
_________________
Life is short and the world is wide.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 11 Sty 2015 03:40 

Rejestracja: 21 Lis 2014
Posty: 607
niebieski
Przepraszam za zwłokę w odpowiedzi, ale wydzielenie wątku powoduje- jak widać- zanik powiadomień o nowych wypowiedziach w wątku. Za to będzie długo i treściwie, mam nadzieję, że nie aż tak nudno ;)

1. Słuszna uwaga o Iberii- jeśli "mila" w tamtym programie jest więcej warta, to w porządku.

2. Zgodnie z regułami rynku, wszelkie koszty prowadzenia działalności, zdobycia i sprzedania towaru, siłą rzeczy zawierają się w jego cenie. Trudno, żeby było inaczej. Opłata IF również zawiera się w cenie towaru, więc jest "przerzucana na klienta". Tak samo jak koszt konwojowania gotówki, posiadania sejfu czy wpłaty na rachunek (nie wiem czy wiecie, ale na kontach firmowych często gęsto obowiązują opłaty za wpłatę na własny rachunek! Nie wszędzie, ale to się zdarza. Ogólnie- obsługa bankowa firm nie jest za darmo). Przyjmowanie płatności gotówką też nie jest bezkosztowe- o czym wszyscy oburzeni na bankowców zapominają usilnie!
"Na klienta" przerzuca się także koszt ogrzewania, klimatyzacji, oświetlenia i zatrudnienia personelu. No to skandal normalnie!

Tak jak pisałem wcześniej- zdrowy rynek wyobrażam sobie w ten sposób, że sprzedawca ma możliwość (nie obowiązek!) zaoferowania dodatkowych korzyści dla klientów, w zamian za dodatkowe prowizje. Przyjmowanie płatności kartami to sposób promocji.
Podobnie jak przyjmowanie bonów pracowniczych, kuponów rabatowych czy nawet wreszcie oferowanie zakupów w komfortowych warunkach, jak np. klimatyzowanie sklepu itd. To też nie jest za darmo a jakoś nikt tych cen nie reguluje.

To chyba elementarz zarówno ekonomii jak i podstaw biznesu. Dziwne, że na tym forum trzeba to komuś tłumaczyć.

Ci, którzy dziękują Bogu za regulacje opłat, zapewne ucieszą się z wprowadzenia cen maksymalnych na wiele innych produktów i usług. Fryzjer jest za drogi. No i chleb strasznie podrożał. Oh, wait- przerabialiśmy to w latach '80 i jakoś nie wyszło. Cena maksymalna zawsze prowadzi do niedoboru towaru, takie są prawa ekonomii.

3. Póki w Polsce nie ma ograniczeń obrotu gotówkowego, to jednak przyjmowanie płatności kartami jest tylko ekstrawagancją, opartą o dobrowolną umowę właściciela sklepu z bankami/acquirerami. To, że karty spowszedniały zaciemnia faktyczny obraz sytuacji, ale ona się nie zmieniła. Nikt nikogo nie zmusza do posiadania kart ani do ich przyjmowania. To tylko nasze widzi-mi-się.

Przykład włoski ma się nijak do naszego. Zresztą tam brak obrotu gotówkowego wcale nie oznacza konieczności przyjmowania kart- większych zakupów można dokonywać również przelewem a nawet czekiem (te we Włoszech istnieją i mają się względnie dobrze).

W polskich realiach sklepikarze [mówię o elemencie lobbującym za ustawą, nie chcę generalizować] cały czas prezentują mentalność pt. zjeść i mieć ciastko. Chcieliby korzystać z tego, że klienci wolą płacić kartami, jednocześnie nie są skłonni ponieść kosztów zwabienia tego klienta.

W dalszym ciągu, zgodnie z ustawami, prawnym środkiem płatniczym pozostają banktony i monety NBP. Reszta to wyłącznie prywatna inwencja.

Możemy podyskutować o także o tym, że całej tej inicjatywie regulacyjnej brakuje konsekwencji. Bo w teorii- jeśli już zakładamy, że obrót bezgotówkowy, jak pisano we wstępie do ustawy, to korzyść dla całej gospodarki, bla bla bla i coś więcej niż tylko ekstrawagancja, to należałoby prawnie usankcjonować działanie wszystkich stron rynku, a nie tylko opłat w sklepach.
Chociażby nakazać każdemu bankowi oferowanie bezpłatnego ROR i bezpłatnej karty debetowej, również nakazać akceptację kart wszystkim pobierającym opłaty instytucjom państwowym. Jak już regulować to na całego i konsekwentnie, w rezultacie za kilka lat prawnie zrówując banknoty i monety oraz karty, nakazując akceptację kart wszystkim podmiotom. Oczywiście- radykalnie zmieniłoby to obraz rynku oraz funkcję "społeczną" banków. Nie mówię, że to rozwiązanie dobre, ale przynjamniej spójne.

Bo póki co, to ustawodawcy dzwoni ale nie wiadomo w którym kościele.

4. Uprasza się o nie-zaglądanie do kieszeni innym. Piszę pro-forma, bo staram się nie zakładać, że ktoś ma złe intencje.
Oby było tak, że dochody z odsetek (coraz niższe, bo stopy NBP niziutko) na KK finansowały nadal nasze mile. *Do pewnego stopnia* ta teoria trzyma się kupy, ponieważ jednak nawet w Polsce programy lojalnościowe powiązane były głównie- chociaż nie zawsze- z kartami kredytowymi, a nie debetowymi.
Niestety tylko do pewnego stopnia- bo od momentu ogłoszenia tej ustawy, obserwujemy ewidentny zjazd oferty kartowej we wszystkich bankach.
Nie wspomiając już o najbardziej pokrzywdzonych Amex i Diners Club, bo ich model działalności to już ewidentna "promocja w zamian za prowizję". A na odsetkach programowo nie zarabiają.

5. Wreszcie- to, że jesteśmy jednym z najbardziej innowacyjnych rynków świata wynika po części właśnie z tego, że organizacje i wszystkie strony umowy mogły u nas bez skrępowania zarabiać na transakcjach i przez to inwestować w infrastrukturę.

6. I najważniejsze
Jako mieszkaniec dużego miasta, po prostu- wyłączając Biedronkę- nie widzę żadnych efektów tej ustawy z punktu widzenia użytkownika karty (poza wzrostem opłat w bankach).
Limity "od 10zł" nie zniknęły od lipca 2014 w żadnym znanym mi sklepie- tam gdzie były, są nadal, tam gdzie nie było, nic się nie zmieniło. Żaden nowy gotówkowy punkt, z którym mam regularną styczność, nie wprowadził obsługi kart. I to o czym pisałem wcześniej, a co wydaje się chyba najlepiej obrazować brak działania tej ustawy: Amex i Diners Club nadal nie są akceptowane powszechnie, a teoretycznie koszt ich obsługi jest taki sam jak reszty. Oznacza to w praktyce tyle, że jakiekolwiek pozytywy działania tej ustawy zostały zignorowane przez acquirerów i merchantów- a klient nie zyskał niczego.

Niemiej jednak- gorąco wierzę, że wzrost liczby terminali i wzrost obrotu kartowego to nie tylko Biedronka i gdzieś tam w Polsce jest sklep, który został skuszony niskimi opłatami a ludzie nagle magicznie zaczęli wyciągać tam karty zamiast gotówki ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 11 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group